Recenzja nawilżacza ultradźwiękowego Polaris PUH 4405D |
Wszyscy kochamy czyste i świeże powietrze po deszczu. Bardzo chciałbym swobodnie oddychać w domu. Ale nie jest to łatwe do osiągnięcia. Ale stan naszego zdrowia w dużej mierze zależy od temperatury i wilgotności w pomieszczeniach. Wielu zapewne zauważyło, że w okresie grzewczym (a zwłaszcza pod koniec sezonu, kiedy wszystkie higroskopijne materiały wykończeniowe i meble dobrze wyschły) pojawia się wzmożone pragnienie, wysycha błona śluzowa ust, nosa, oczu, skóra złuszcza się, a na palcach dłoni pojawiają się nawet bolesne pęknięcia. Szczególnie dotknięci są mieszkańcy miejskich wieżowców z centralnym ogrzewaniem i plastikowymi oknami od strony słonecznej. Wszystko to sugeruje, że powietrze w pomieszczeniu jest zbyt suche. Regularna wentylacja nie zapewnia normalnej wilgotności i czystego powietrza w pomieszczeniu. Niektórzy ludzie (w tym ja, to prawda, już w czasie przeszłym) próbują nawilżyć powietrze improwizowanymi środkami, na przykład kładą mokre ręczniki na kaloryferach, a nawet próbują wysuszyć ubrania w pomieszczeniach mieszkalnych. Jednak wszystkie te działania nie dają pożądanego efektu. Doświadczywszy wszystkich „uroków” suchego powietrza, zainteresowałem się tą kwestią kilka lat temu. Po przestudiowaniu dostępnych informacji zdałem sobie sprawę, że osiągnięcie normalnej wilgotności w pomieszczeniu bez specjalnych urządzeń klimatycznych (nawilżaczy) jest prawie niemożliwe. I tak się stało! W prezencie otrzymałem nawilżacz ultradźwiękowy Polaris PUH 4405D. Tak wygląda pudełko: A oto samo urządzenie. Na pierwszy rzut oka jest dość kompaktowy i łatwy do przechowywania. Wymiary urządzenia (szer./dł./wys.) 22 * 20 * 30 cm Długość przewodu 150 cm Dotykowy panel sterujący. Powyżej znajduje się dyfuzor, przez który do pomieszczenia wpada „mgła” składająca się z najmniejszych kropelek wody. Dyfuzor można łatwo zdjąć:
... i za. Widoczny uchwyt ułatwiający wyjmowanie zbiornika na wodę (spłuczki) z podstawy. Tak wygląda czołg po zdjęciu z podstawy. Na boki ... ... i poniżej: Tutaj jest ze zdjętą pokrywą. Widać otwór, przez który woda wlewa się do zbiornika. Pokrywa zbiornika górna, boczna, dolna: Tak wygląda podstawa nawilżacza bez zbiornika: Jest pilot: Instrukcja w języku rosyjskim jest zrozumiała i szczegółowa. Urządzenie podczas pracy: Wszystkie przyciski są włączane / wyłączane jednym dotknięciem palców. |
Recenzja gofrownicy Clatronic WA 3606 | Recenzja elektronicznej wagi kuchennej Galaxy GL 2802 |
---|
Nowe przepisy