Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty

Kategoria: Drinki
Kuchnia: chiński
Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty

Składniki

Herbata oolong 3gr. dla 1 osoby
woda 1,5-2 litry
Naczynia do herbaty

Metoda gotowania

  • Dla mnie kurs mistrzowski to nie tylko instrukcja krok po kroku, aby coś zrobić, ale także, gdy ktoś podzieli się swoim doświadczeniem i wiedzą. Dlatego wymyślając chiński cykl receptur (nie wszystko, co wymyśliłem, ale udało mi się / udało mi się), wiedziałem, że zakończę go chińską ceremonią parzenia herbaty - Gongfu cha.
  • Ale najpierw opowiem ci trochę o herbacie.
  • Słowo herbata w języku rosyjskim pochodzi z języka chińskiego - 茶 cha (w wymowie po Ch pojawia się subtelny X, to znaczy nie tylko cha, ale cha).
  • Jest też słowo w języku rosyjskim kojarzone z herbatą, a przyszło do nas z chińskiego - baikhovy. Teraz długa herbata u nas to - krucha, liściasta, premium. Ale to słowo pochodzi z chińskiego „bai hao”, co tłumaczy się jako „białe rzęski / kosmki”. Niektóre drogie herbaty są zrobione z nieotwartych młodych pąków pokrytych białym włóknem. Pąki są starannie zbierane i suszone, aby kosmki pozostały. Podczas parzenia takiej herbaty (najczęściej białej) pierwszy napar nigdy nie jest odsączany, to ona jest najcenniejsza.
  • Kiedy nasi kupcy udali się na handel z Chińczykami, zobaczyli, jak ostrożnie wlewają rękami herbatę do torebki, oferując docenienie piękna, mówiąc z zachwytem - „bai hao”. Kupcy zdali sobie sprawę, że oznacza to coś kosztownego, a kiedy wrócili do domu, rozmawiali o herbacie - długiej herbacie.
  • W tradycji europejskiej herbata dzieli się na trzy główne typy - zieloną, czarną, kwiatowo-ziołową. Ponieważ Europejczycy podzielili herbatę ze względu na kolor suchych liści. A w Chinach - według koloru napoju. Dlatego w tradycji chińskiej jest więcej rodzajów herbat - biała, żółta, zielona, ​​czerwona, czarna, kwiatowo-ziołowa i co nie jest tłumaczone na inne języki - oolong. A w każdej formie jest wiele odmian - jest herbata sypana / liściasta, jest tłoczona, są herbatki kojarzone, są skręcone, są naturalnie aromatyzowane (np. Herbatę jaśminową można suszyć razem z jaśminem, ale kwiaty jaśminu nie dodaje się do samej herbaty), są dodatki itp. Nie można wszystkiego wymienić.
  • Ale wcześniej dostawa karawaną lub statkiem nie była szybka. Wiele szlachetnych odmian herbat (białej, żółtej) nie dotarło do miejsca przeznaczenia, ponieważ po drodze nadal fermentowały lub zwilżały z powodu niewłaściwego przechowywania.
  • Według legendy to właśnie z powodu długiego niewłaściwego transportu przez długi czas w Europie nie było zielonej herbaty, chociaż pierwotnie została kupiona. Kupców nie stać było na wyrzucanie worków z drogim, choć wilgotnym produktem. Postanowili je wysuszyć, część na powietrzu, a część na gorących blachach do pieczenia. Więc nie znam procesu, przypadkowo otworzyli produkcję herbaty czerwonej - woda + suszenie (lub jeszcze lepiej suszenie na rozgrzanym metalu). W chińskim rozumieniu czerwony, ponieważ kolor takiej herbaty po zaparzeniu jest ciemnoczerwony lub brązowy. W rozumieniu europejskim od razu oznaczono ją jako herbatę czarną - na podstawie koloru nie warzonych liści.
  • Jest jeszcze jedna piękna legenda o tym, jak chiński serwis do herbaty w czasie i przestrzeni przekształcił się w europejski serwis kawowy, ale opowiem o tym na koniec.
  • ***
  • I tak chińska ceremonia parzenia herbaty to Gongfu cha.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty
  • Oczywiście nie od razu znalazła się w tej formie.
  • Po pierwsze dlatego, że oolongi (i tylko przy tego rodzaju herbacie przeprowadzają najwyższą ceremonię) z pewnością pojawiły się później niż zwykłe herbaty zielone i prasowane, później niż słynny „Treatise on Tea” itp. Po drugie, ponieważ faktycznie nie da się powiedz precyzyjnie - kto, kiedy i jak zatwierdził to zamówienie. Chińczycy są wielkimi rzemieślnikami w wykuwaniu starożytnych rzeczy, wprawiając w zakłopotanie krytyków sztuki.Na przykład, jak sklasyfikować fałszerstwo z V wieku w dzieło z III wieku? W każdym razie są to antyki, ale w rzeczywistości podróbka. Istnieje wiele legend o tym, jak ogólnie pojawiła się herbata. Nawet jeśli krótko opowiesz wszystko, będzie to pięć stron tekstu.
  • Dlatego nie powiem, że ta ceremonia parzenia herbaty ma 300 czy 700 lat, nikt nie wie, ile ma lat. Wiem na pewno, że ta ceremonia parzenia herbaty jest uważana za chińską wartość i sztukę.
  • Ale zaczynajmy!
  • ***
  • woda
  • Ceremonia zaczyna się od wody.
  • Woda musi być czysta, aw rozszerzonej ceremonii woda jest przygotowywana na ogniu na oczach gości, a podczas skróconej ceremonii używa się termosu.
  • Zwykle biorą szklany, przezroczysty czajnik i palnik gazowy, ale ja mam elektryczny, choć szklany. Czekanie, aż woda się zagotuje i kontemplacja, rozwija cierpliwość i spokój.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyNajpierw woda cichnie, potem pojawia się to, co Chińczycy nazywają „szumem wiatru w sosnach”, aw wodzie widać małe pęcherzyki powietrza zwane „rybimi oczami”.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyNastępnie hałas maleje, pęcherzyki powietrza powiększają się i układają w „perłową nitkę”. Nie udało mi się zrobić zdjęć, zdjęcia bardzo rozmyte ze względu na brak szybkiego czasu otwarcia migawki w smartfonie, więc je narysowałem. Wygląd nici odpowiada około 95 + -1 stopni.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyGdy tylko hałas ucichł i pojawiła się nić, ogień został wyłączony, a czajnik przeniesiono na palnik alkoholowy. W domu, aby utrzymać temperaturę, możesz wlać go do termosu.
  • Przygotowywanie potraw
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyDo ceremonii parzenia herbaty potrzebne są następujące narzędzia: tabliczka do herbaty, imbryk, czajka (pudełko na herbatę), chahai lub zwany także gundaobi (dzbanek, który wygląda jak śmietanka), sitko, pary herbat (długi filiżankę i miskę), podstawkę i narzędzia do herbaty. O każdym z nich opowiem bardziej szczegółowo poniżej.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPodgrzewanie naczyń przebiega przez te same etapy, co parzenie herbaty. Dlatego najpierw wlewamy do czajnika gorącą wodę. Czajniczek to znajomy przedmiot. W Chinach istnieje ogromna różnorodność czajników wykonanych z różnej gliny, dużych lub małych, designerskich itp.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyNastępnie wodę wlewa się do chahai - dzbanka przypominającego dzbanek na śmietankę lub mleko. Chahai jest tłumaczone jako morze herbaty. Drugie imię to gundaobey - kielich sprawiedliwości. Faktem jest, że herbata parzy się bardzo szybko, a jeśli wlejesz ją z imbryka prosto do filiżanek, pierwsza filiżanka dostanie mniej zaparzonej herbaty niż poprzednia. Dlatego kielich sprawiedliwości - w dzbanku pierwsza mniej zaparzona kropla zmieszać się będzie z ostatnią, bardziej zaparzoną.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyZ chahaw wlewa się wodę do długiego kubka - wensiabei - kubka na aromat.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPrzykryj miską - chabei - filiżanka na herbatę (smak).
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyI odwróć to (więcej na ten temat poniżej)
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyCzas porozmawiać o narzędziach do herbaty - na stoisku jest wiele różnych elementów.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyNarzędzia do herbaty od lewej do prawej - lejek, aby uniknąć rozlania herbaty; szpatułka do zbierania herbaty; igła, jeśli herbata zatka dzióbek czajnika); szczypce, aby nie poparzyć się gorącymi naczyniami. A na wierzchu jest nóż do prasowanej herbaty.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPo odwróceniu filiżanek i podniesieniu wąskiego kubka na aromat, do miski wlano wodę. Trzeba go polać, ale jest gorący - używamy szczypiec.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyResztę wody wlej na figurkę herbaty - hotei. Liczby są różne, od zabawnych (na przykład sikający chłopiec) do tradycyjnych - żaba, smok itp. Lub, tak jak moja, - Mi Le Fo - Śmiejący się Budda. Symbol szczęścia i powodzenia.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyFigurki do herbaty wykonane są ze specjalnej porowatej glinki, która pochłania gorącą wodę, a gdy woda ostygnie, oddaje ją. Dlatego najpopularniejszą figurką jest pissing boy - po 20-30 minutach picia herbaty rozśmiesza wszystkich tą akcją. Inne figurki robią różne rzeczy, w zależności od miejsca wykonania otworów. Po chwili moja zacznie wypuszczać z ust wiele małych bąbelków, które pękną i stworzą wrażenie, że postać się śmieje.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyGdzie płynie woda? Tablica do herbaty (chaban) zawsze ma tacę.
  • Pierwszy napar
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyTen kawałek porcelany nazywa się czakhe - pudełko na herbatę.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyZa pomocą miarki zbieramy do niej herbatę. Mam standardowy tajwański oolong Tie Guanin.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyChakhe jest podawany w kółko, aby wszyscy obecni mogli zobaczyć herbatę, wdychać jej aromat. Chińczycy nazywają to - znajomością herbaty lub pierwszym przebudzeniem herbaty. Musisz wdychać zapach w ten sposób - najpierw zrób wydech do herbaty, a następnie wdychaj aromat. To nie jest magia, tylko ciepły oddech sprawia, że ​​liście herbaty są lekko ciepłe i pachną mocniej. W rzeczywistości, podczas gdy pudełko jest przekazywane dookoła, aby podziwiać herbatę, gospodarz ceremonii podgrzewa naczynia. Ale jeśli są 1-2 osoby, te dwa procesy można zmienić.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyZa pomocą lejka i łopatki wlej herbatę do podgrzanego czajnika.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyCzajnik jest zamknięty, owinięty ręcznikiem i uderzony w grzbiet dłoni. Liście herbaty w środku biją o gorące ściany czajnika i to ich drugie przebudzenie. Jeśli herbata jest bardzo droga, czajnik jest ponownie podawany w kółko, aby wdychać aromat. Po gorącym oddechu został sam, a po gorącym czajniku i kilku kroplach wody zapach się zmienił.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyWlej wodę do czajnika.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyChińskie czajniki są bardzo wygodne. Jeszcze nie spotkałem takiego, że musiałem się zastanowić, gdzie założyć wieczko. Po prostu położyłem go na krawędzi uchwytu i otworu.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyWlej herbatę do chahai przez sitko. Sitko służy do zapobiegania przedostawaniu się drobnego kurzu lub liści herbaty do napoju. Do białych puszystych herbat nie używa się sitka, a przypomnę, że nie wylewa się pierwszego naparu.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyZnowu o wygodzie naczyń - nie trzymam w rękach gorącego czajnika, po prostu go odwracam i nie spadnie. Ale możesz go pięknie trzymać, wyciągając palec wskazujący do pokrywki, tworząc wizualne wrażenie, że czajnik jest przedłużeniem dłoni (jak miecz samuraja). W połączeniu z płynnym ruchem rozlewanie herbaty może być bardzo pięknym procesem.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyW tej samej kolejności, w jakiej go podgrzaliśmy, najpierw wlej go do długiej filiżanki, aby uzyskać aromat, przykryj miską i odwróć.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPodnosimy długą filiżankę - herbatę w misce.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyI wylewamy pierwsze liście herbaty, wylewam ją na hotei, bo chcę, żeby na koniec się roześmiał.
  • Jak odwrócić?
  • Tutaj odejdę trochę na bok, aby powiedzieć, jak obracać filiżanki. Istnieją dwa sposoby.
  • W pierwszej metodzie używana jest tylko jedna ręka (zwabiona mama do strzelania)
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyZaciśnij miskę między palcami środkowymi i serdecznymi.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyObróć szczoteczkę i umieść palec wskazujący i kciuk na małej misce, dociskając je.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyI odwróć filiżanki, stawiając miskę na stole lub stojaku.
  • Druga metoda wymaga udziału dwóch rąk.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyŚciśnij wysoką miseczkę między palcem wskazującym i środkowym.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyNaciśnij kciukiem dno miski.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPrzewracać.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPodnieś drugą ręką.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyUmieść na stole lub podstawce.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPodnieś wysoki kubek.
  • Picie herbaty
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyCzas napić się herbaty. Wlej wodę do czajnika, następnie wlej ją do chahai i wlej do wysokich filiżanek.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyFiliżanki z pierwszą herbatą (którą wypijemy) odwraca gospodarz ceremonii.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPołóż go na małych podstawkach i podaruj swoim gościom.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyGość podnosi wąską filiżankę i nie odwracając jej (żeby nie stracić aromatu), przykłada ją do twarzy. Kij pozostaje na podstawce. I zaczyna wdychać zapach pięknego oolongu. Jeśli podczas wąchania pocierasz palcami wąski kubek, kubek nagrzewa się i pachnie jeszcze mocniej.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyPo rozkoszowaniu się aromatem gość stawia na podstawce wąską filiżankę, bierze miskę i pije herbatę.
  • Dlaczego kubki są małe?
  • Ponieważ Chińczycy dużo wiedzą o przyjemności. Jeśli parzysz herbatę wiele razy, każda filiżanka będzie smakować inaczej. Smak rozwija się w górę, a następnie gaśnie. Picie herbaty z małych filiżanek, kilkakrotne parzenie, jest po prostu pyszne. Poza tym dobrze wpisuje się w chińską filozofię, że każda chwila życia jest inna, kolejne drugie życie może się nieodwracalnie zmienić.
  • Pod koniec lat dziewięćdziesiątych los porzucił mnie do pracy w Tea Culture Club. Wtedy była to jedyna herbaciarnia w kraju, znajdowała się w ogrodzie Ermitażu. Koniec lat dziewięćdziesiątych był trudny, do klubu przychodzili różni ludzie. Byli też tacy, którzy bardzo się spięli, gdy powiedziano im, że każda filiżanka, jak każda chwila w życiu, jest inna. Rzeczywiście, w latach dziewięćdziesiątych był ogromny przepływ różnych informacji, w tym śmieci.Fala całej psychodelicznej mętności już minęła, ładunek wody przez telewizor, a ludzie obawiali się, że to nie jest herbaciarnia, ale jakaś sekta.
  • Gdybym zobaczył, że ludzie są spięci, opowiedziałbym anegdotę:
  • Spotyka się dwóch alkoholików.
  • - Vasya, będziesz pić?
  • - Nie, nie chcę.
  • - I teraz?
  • Z jakiegoś powodu alkoholowy Zen dotyczący różnych rzeczy był teraz zrozumiany natychmiast, wszyscy się śmiali i nie przejmowali się już innym smakiem w każdej następnej filiżance.
  • Dlaczego dwie filiżanki?
  • Ponieważ herbata oolong to rodzaj herbaty, która ma różne aromaty i smaki. Aromat może być słodki, a smak cierpki. Aromat i smak są szczególnie wyczuwalne w wysoko sfermentowanych oolongach North Fudjian. Aromatem może być miód, a smak porzeczki. Chińczycy nie byliby Chińczykami, gdyby przegapili okazję do uzyskania dwukrotnie większej przyjemności.
  • Ale też nie byliby Chińczykami, gdyby nie wymyślili wielu pięknych historii wyjaśniających te dwa kubki.
  • Jak wiecie, chińskie postrzeganie świata jest dwojakie - świat składa się z yin i yang, nieba i ziemi. Ich historia powstania świata - najpierw była pustka (w dobrym tego słowa znaczeniu, a nie to puste miejsce, to raczej nieśmiertelność), potem z pustki wyłoniła się jednostka (jeden, znasz ten słynny ikona - krąg czarno-białych kropli, wewnątrz którego znajduje się punkt o innym kolorze), a następnie dzieli się na Niebo (yin) i Ziemię (yang). Większość ich filozofii, nauk, praktyk itp. Ma na celu zapewnienie, że jeśli nie zostanie osiągnięta nieśmiertelność, spróbuj przynajmniej zjednoczyć w sobie yin i yang. Lub w prostych słowach - zaakceptować świat takim, jaki jest.
  • Dlatego też długi kielich nazywany jest czasem kielichem niebiańskim, a kielich ziemski. A sama ceremonia jest medytacją, w której próbujesz połączyć to w sobie poprzez poznanie aromatu (niebiańskiego) i smaku (ziemskiego).
  • Nie myśl jednak, że wszyscy są tam zdezorientowani. Chińczycy są wielkimi draniami, nie dbają o to, żeby tradycja była ścisła. Pamiętacie odcinek z „Office Romance”, w którym sekretarka uczy szefową modnego życia: „Kurtka klubowa jest w Pałacu Kultury, czy co?”. - Cóż… Ty też możesz tam iść. „Ty też możesz tam pojechać” to ich ulubione wyrażenie.
  • Ale wracając do przyjęcia herbacianego.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyGdy gość chce kolejnej filiżanki, przesuwa swoją podstawkę z filiżankami do gospodarza.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyA potem po prostu powtarza się 7-13 razy. Warzymy, wlewamy do chahai, wlewamy do filiżanek.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbatyWszyscy siedzą, powoli piją herbatę i podlewają hotei. Od pierwszego do czwartego naparu, właśnie tam wlewa się herbatę do chahai. Począwszy od piątej, czas parzenia w imbryku jest nieco wydłużony. Dobra herbata wytrzymuje do 15 naparów, a średnia 7 + -. Ceremonia może trwać około godziny. Godzina spokojnej rozmowy z przyjaciółmi lub rodziną to świetna rozrywka.
  • I tu hotei zaczął się „śmiać” - dmuchać bańki, które śmiesznie pękają.
  • Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty
  • ***
  • Oczywiście taka ceremonia nie jest tak długa, ale trzeba przeznaczyć na to czas. Chińczycy uwielbiają pić herbatę w ten sposób, lubią chodzić do herbaciarni lub urządzać w domu ceremonię na cześć jakiejś randki. Ale nie spędzają go zbyt często, na pewno nie codziennie i nie co tydzień.
  • W 90% przypadków piją herbatę po prostu - zalewali wrzątkiem szklany słoik z pokrywką, wsiedli na rower i odjechali, gdzieś po drodze polali wrzątkiem. Żadnych małych filiżanek dla Ciebie, żadnych innych smaków. Ale w rozmowie z obcokrajowcem mogą skłamać, że tylko w ten sposób piją herbatę w domu. Ponieważ są dumni ze swojej kultury herbaty.
  • ***
  • Obiecałem też opowiedzieć o tym, jak chiński serwis do herbaty zmienił się w europejski serwis kawowy. To zabawna legenda herbaty.
  • Europejscy kupcy, którzy dotarli do Chin, fascynowali się nie tylko herbatą czy jedwabiem, ale także naczyniami, w tym herbatą. Mam nadzieję na udany handel, kupiliśmy dużo naczyń do herbaty i odpłynęliśmy do domu na statkach.
  • Ale w domu mikroskopijne naczynia nie poszły. Po pierwsze, kupcy nie byli w stanie dostarczyć zielonej herbaty, zamieniając ją na czarną. A w każdej filiżance czerwonej herbaty nie słychać było tak różnych smaków. Po drugie, niewygodne było siedzenie, wielogodzinne warzenie i picie. Przecież herbata była droga, stać było tylko bogatych, którzy nie przywykli do jej parzenia. A jeśli służący siedzi w pobliżu i parzy, nie plotkujesz za dużo.Krótko mówiąc, pewne niedogodności. A jeśli czajniki, zwłaszcza duże, jakoś się wyprzedały, reszta była postrzegana jako jakiś zestaw lalek.
  • Po pewnym czasie kawa pojawiła się w Europie. O tym, że herbata czy kawa budziły wiele kontrowersji. Istnieje fakt picia herbaty w pałacu królewskim w 1517 roku. Herbata jest wymieniana w weneckich czasopismach medycznych od 1560 roku. Ale zaczęli pić herbatę w dużych ilościach po 80 + -. Słynny angielski traktat z 1669 r., Zezwalający Brytyjczykom m.in. na przywóz herbaty z Kantonu, ustanowił nieprzerwane dostawy herbaty do Anglii, co, nawiasem mówiąc, wstrząsnęło holenderską gospodarką.
  • Ale kawę po raz pierwszy przywieźli kupcy weneccy w 1617 roku. Ale we wczesnych latach był to zakazany napój. Kapłani nalegali, aby jej nie pić, nazywając kawę „czarną krwią Turków”, uznając ją za wpływ islamu na chrześcijan. Ale powoli kawa zdobywała popularność. Pierwsza kawiarnia w Anglii została otwarta w 1652 roku. Inaczej przebiegała popularyzacja obu napojów w różnych krajach. Dlatego w Europie herbata i kawa + - zaczęły być jednakowo pite.
  • Nie oznacza to, że kawa to słodki napój. Nie będziesz dużo pił. Na początku też nie lubiłem kawy. A kupcy byli sprytni. Zaczęli reklamować nieświeży zestaw do herbaty jako kawę. Wtedy rozpoczął się handel.
  • Mały imbryk, małe filiżanki, podstawki zamienione w spodki, chahai zamieniło się w śmietankę, chahe zamieniło się w cukiernicę. Taka legenda.
  • Napij się dobrej herbaty!

Naczynie jest przeznaczone do

Dla firmy od 2 osób

Czas na przygotowanie:

1-1,5 godziny

Uwaga

Być może będą inne pytania dotyczące herbaty.
Jestem gotów na każdą odpowiedź powoli

OlgaGera
Miranda, bardzo interesujące. Dziękuję Ci bardzo.
Miranda
OlgaGeradziękuję
OlgaGera
Dawno temu pojechaliśmy do Muzeum Wschodu na Kurskaja. Ale dzieci to nie interesuje, interesowały nas lalki, parasole.
A teraz coś wypłynęło z dzieciństwa ...
ang-kay
Miranda, bardzo interesujące i pouczające. Dziękuję Ci bardzo)
Miranda
ang-kay, Dziękuję bardzo!
L
Mirandadziękuję! Bardzo ekscytujące! Jakby on sam był obecny, a on sam pił herbatę))))). Po raz pierwszy usłyszałem o śmiechu Hoteya, bardzo fajnie!
Miranda
Ldziękuję!
Coś nawet trochę zmęczonego, gdy wszystko jest załadowane
Tumanchik
Mirandawielkie dzięki dla MK! To takie pouczające. Na razie tylko spojrzałem. Później usiądę (pod filiżanką herbaty) i przeczytam szczegółowo i rozsądnie.
francevna
Miranda, jak pouczająco i kolorowo wszystko jest opisane.! To było bardzo interesujące, dzięki.
Miranda
Tumanchik, francevnadziękuję!
Masha Ivanova
Miranda, Miranda! Twoje przepisy, podobnie jak posty na różne tematy, są zawsze bardzo interesujące i rozsądne. Wyróżniają się z tłumu. Szkoda, jeśli na tym kończą się twoje chińskie przepisy. Chciałbym kontynuować. Dziękuję za te przepisy!
Miranda
Masha Ivanovadziękuję!
Ponieważ zrobię dla siebie coś chińskiego, na pewno to udokumentuję. Będzie więcej przepisów!
Masha Ivanova
Miranda, Miranda! Bardzo się cieszę, szczerze!
lira3003
Miranda, Wielkie dzięki! Naprawdę mi się podobało! Informacyjny
Myślałem, że wiem wszystko ... ale wciąż znalazłem lukę w swojej wiedzy: ups: okazało się, że to hottei. Nadal nie mogłem zrozumieć, dlaczego jest podlewany Ale okazało się, że to takie proste ...
Ciekawie jest opowieść o zestawach do kawy, a raczej o przedsiębiorczych kupcach!
lappl1
Miranda, Siedzę i mleu z obfitości informacji ... Wiele się nauczyłem dla siebie! Podbił styl prezentacji. Cóż, to przyjemność, nie MK !!!!
Czytałem to 2 razy! Ale czuję, że będę tu wracał wiele razy. To jest jak „teraz”… Teraz - jedno postrzeganie, będą inne.
Dziękuję bardzo za MK! Jest balsamem dla mojej herbacianej duszy!
Powodzenia w zawodach, Mirando!
Vei
Mirandadzięki za ten artykuł i uroczystość, mentalnie w niej brałem udział. A tak przy okazji, kiedyś często odwiedzałem tę herbaciarnię w Ermitażu i długo rozmawiałem z Bronislavem Vinogrodskim, były takie długie, ciekawe i niespieszne wieczory ... dziękuję, dzięki, pamiętam o nich i zapamiętał te uczucia.

A ja i mój mąż nadal pijemy magiczną herbatę, tylko nie z par herbat i nie na tablicy)) Kiedyś bezskutecznie próbowałem znaleźć wszystkie te przedmioty na ceremonię parzenia herbaty w Tajpej na Tajwanie, ale wszystko udało mi się tam kupić był oolong i to wszystko))

PS ostatnio moja córka złamała szalenie drogie chahai, mój mąż był bardzo zdenerwowany, teraz poszukamy nowego.
nila
Co za robota! Ile informacji !!!
Vei
nooo, to nie jest praca, to miłość i pasja do herbaty! Miranda,
nila
Vika, to dla mnie praca. A herbatę pijemy w prosty sposób, czajnikiem. W ogóle nie znam tych wszystkich subtelności i tradycji herbacianych.
Jestem laikiem, ale czytam to z przyjemnością
marlanca
Miranda,
Miranda, dziękuję za tak magiczną MK ..... ..... za twoją opowieść ..... .... masz niesamowity styl prezentacji, tak wciągający i czarujący ....., jak jeśli jesteś zanurzony w tym „świecie herbaty”… wydało mi się w pewnym momencie, że naprawdę poczułem ten subtelny smak Twojej herbaty, wszystko jest opisane tak głęboko iz taką miłością…
liliya72
Mirandadzięki za klasę mistrzowską!
Będąc w Chinach odkryłem wiele nowych rzeczy, ale ceremonia parzenia herbaty nieoczekiwanie stała się jednym z najbardziej żywych wspomnień.
Miranda
lappl1, Vei, nila, marlanca, liliya72Dziękuję wam dziewczyny

***
Cytat: lira3003
Ciekawie jest opowieść o serwisach kawowych, a właściwie o przedsiębiorczych kupcach!
Też ją lubię.
Nawet jeśli to legenda (całkiem prawdopodobna), nadal jest piękna

***
Cytat: Vei
Nawiasem mówiąc, kiedyś często odwiedzałem tę herbaciarnię w Ermitażu i długo rozmawiałem z Bronisławem Winogrodskim, były takie długie, ciekawe i niespieszne wieczory ...
Tak, od otwarcia do przeprowadzki do Kurskaya było tam świetnie

***
Cytat: nila
A herbatę pijemy w prosty sposób, czajnikiem.

Zwykle, podobnie jak Chińczycy, nie kłopoczę się
Moja codzienna herbata to herbata pu-erh w filiżance i nalewam ją.
***
Cytat: marlanca
w pewnym momencie wydawało mi się, że naprawdę poczułem ten subtelny smak twojej herbaty

Chciałem tego, dzięki

***
Cytat: liliya72
Będąc w Chinach odkryłem wiele nowych rzeczy, ale ceremonia parzenia herbaty nieoczekiwanie stała się jednym z najbardziej żywych wspomnień.

I coraz bardziej brakuje mi jedzenia
marina-mm
Mirandabardzo interesujące, dziękuję, podobało mi się!
kubanochka
Miranda, bardzo interesujące. Marina ma rację, podobało mi się. Ale teraz mam szczególne zainteresowanie. Szczególnie ten w tle ... Jak on się nazywa? A po co on jest?

Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty

Mam jego (lub jej) krewnego, ale nie wiem, kim on jest))))

Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty
liliya72
Spodziewano się wrażeń z jedzenia, czyli byłem pewien, że się nie zawiodę, ale poznanie świata herbaty (zarówno tradycji, jak i historii z legendami i smakami) było odkryciem.
Most
Miranda, bardzo interesująca klasa mistrzowska. Starałem się jak najwięcej czytać uważnie, ale oczywiście lepiej jest czytać, mając wszystkie przybory do rytuału.
Powstało pytanie: czy ta ceremonia była pierwotnie pomyślana dla herbat zielonych i półfermentowanych? Biała herbata musi być dla niej zbyt delikatna, a czerwona zbyt niegrzeczna?
Kokoschka
Miranda, bardzo ekscytujące!
Bardzo dziękuję za tak ciekawą historię. pozostaje zorganizować ceremonię parzenia herbaty.
Tatka1
Miranda, taka ekscytująca podróż do świata picia herbaty! Dziękuję Ci bardzo! Bardzo interesujące!
Miranda
marina-mm, kubanochka, Most, Kokoschka, Tatka1dziękuję
Cytat: Bridge
Powstało pytanie: czy ta ceremonia była pierwotnie pomyślana dla herbat zielonych i półfermentowanych? Biała herbata musi być dla niej zbyt delikatna, a czerwona zbyt niegrzeczna?

Ceremonia parzenia herbaty tylko dla herbaty Oolong.
Tutaj, na drugiej desce od lewej, znajduje się kilka odwróconych filiżanek i większy imbryk na resztę herbat.

To jest w rzeczywistości to samo:
imbryk - chahai - w kubkach. Ale z pojedynczych filiżanek, bez klapki. Ponieważ reszta herbat nie ma tak odmiennego aromatu i smaku. Jeśli pachnie jak porzeczka, to smak porzeczki.

***
Cytat: kubanochka
Mam jego (lub jej) krewnego, ale nie wiem, kim on jest))))

Mam tylko sowę. Cóż, myślę, że to sowa
Ozdobiony ornamentami, prawdopodobnie jakąś legendą lub bajką, ale może tylko sową. Uwielbiają coś spieprzyć, zwłaszcza podróbkę dla starożytnych.

Kiedy tam mieszkałem, uwielbiałem targować się na pchlim targu. Pół godziny ćwiczeń językowych i za małego juana masz fajną rzecz. Nie kupiłem więcej niż 10-15 juanów (1-2 cu). Było dużo, ale też dużo rozdałem. Uwielbiam sowę

A mój profil jest inny. Chociaż z tego samego lasu
Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty

Myślę, że masz innego, ale nie mniej magicznego ptaka dla piękna, radości i powodzenia
PS Powiedziano mi kiedyś, ale zapomniałem.
Zapytam moich znajomych lub wygoogluję to.
Zhannptica
Rozkosz!!
Miranda
Zhannpticadziękuję

Zbierzę się, ale poprawię błędy, będzie absolutnie piękno.
Zhannptica
Mirandatylko Ty możesz je zobaczyć)) dla nas, czajniki, a więc bardzo dobrze
Miranda
Zhannptica, nie, nie, gramatyka, którą każdy widzi
Zhannptica
Miranda, nie, podczas gdy wymawiamy chińskie imiona w naszych mózgach, następne słowo musi być wymawiane, więc normy
Taka ogromna praca)))) szacunek !! I bardzo pouczające)))
Miranda
Zhannpticadziękuję
Zawsze miło jest być chwalonym za wykonaną pracę.
Vei
faktycznie wykonano bardzo dużo pracy, tyle zdjęć, tekstu, informacji! podziękować!
Rada-dms
Mirandadoskonała, niezbędna i bardzo oryginalna klasa mistrzowska! Zachwycony!
Miranda
Veidziękuję
najdłużej było sfotografowanie bąbelków na hotei, aparat w telefonie nie nadążał za nimi

Rada-dmsdziękuję!
Tyngysohka
Jakie interesujące! Dzięki za informacje i lekcje mistrzowskie. Bardzo lubię też twoje przepisy. Wszystko jest bardzo szczegółowe i szczegółowe. Dzięki jeszcze raz!
Nagira
Dziękuję za przyjemność, Mirando!
Dowiedziałem się, że niesłusznie piłem oolong bez dwóch filiżanek ... pilnie poprawiamy się, jak możesz przegapić przyjemność z różnicy w smaku i zapachu ...
Otworzyło się dla mnie tyle interesujących niuansów ... Jestem zachwycony!
Shyrshunchik
Mirandabardzo dziękuję, bardzo ciekawie się czyta i nie raz.
Gala
Bardzo fajne i interesujące!
MirandaDziękuję!
Miranda
Tyngysohka, Nagira, Shyrshunchik, Galadziękuję!

Cytat: Nagira
Dowiedziałem się, że piłem niewłaściwą herbatę oolong

Nie źle, po prostu inny
Mówię ci, Chińczyków to nie obchodzi. Cóż, poza tym, że droga herbata kolekcjonerska nie będzie pić tylko z filiżanki, więc tak. A oolongów jest sporo i nie ma drogich, dzięki którym na pewno można pić z dużego kubka

***

Cytat: kubanochka
Mam jego (lub jej) krewnego, ale nie wiem, kim on jest))))

Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty

Nie pisałem wczoraj, chciałem wyjaśnić.
Tak jak myślałem - epoka brązu, dynastia Shang (1600 pne - 1027 pne). Naturalnie fałszywy

Google - sowa Shang Dynasty - i szukaj według obrazów
Jest wielu krewnych naszych ptaków. Albo po prostu brązowa dynastia Shang. Więcej zdjęć można znaleźć w zagranicznym internecie.

***
Dla mnie to wszystkie piękności, ale to, co naprawdę fascynuje, to ten brązowy facet o wysokości około 3 metrów i około 3 tysięcy lat, wykopany w 1986 roku. Dlaczego ma takie ręce, dlaczego ma taką twarz? Jak mieli taki casting?

Gongfu cha czyli chińska ceremonia parzenia herbaty
To w zasadzie fascynująca opowieść o tych wykopaliskach. Dużo wykopali, a ten facet i przedmioty są różne, doskonałe bezpieczeństwo. Tam i okres jest niejasny i tajemniczy, ale te znaleziska całkowicie zaskoczyły wszystkich. Maski są tak dziwne, że z jakiegoś powodu zdjęcia z książki dla dzieci o Oorfene Chzhusa są zawsze w pamięci.

W historii i muzeach te pod nazwą - Sanxingdui.
Możesz też spojrzeć na zdjęcia w Google - San Xing Dui.

Cóż, lub tutaj do przeczytania 🔗

Cóż, Chińczycy nie byliby Chińczykami, gdyby nie zaczęli zarabiać na tej zagadce. Kilka miesięcy temu została podpisana i ogłoszona, że ​​Arnold Schwarzenegger zagra główną rolę w drogim chińskim filmie „Gość Sanxidui”. Nie ujawniono fabuły ani o wykopaliskach, ani o tej części epoki brązu. Zdjęcia rozpoczną się w marcu, a na ekranach w 2019 roku. Nie mogę się doczekać!
lettohka ttt
MirandaDziękuję! Bardzo interesujące !
Miranda
lettohka tttdziękuję
Olga VB
Miranda, Przeczytałem to z wielkim zainteresowaniem! Jakby znowu była na ceremonii parzenia herbaty

Mam kilku sikających chłopców i serwis do herbaty z małymi filiżankami, który bardziej przypomina kawę. Serwis (porcelana) jest ciekawy - zmienia kolor w zależności od temperatury wody. Tylko że nie rozumiałem tego wszystkiego przez 10 lat ...
I tak leżą bezczynnie.

Miranda
Olga VBdziękuję

Cytat: Olga VB
zmienia kolor w zależności od temperatury wody

To są piękne filiżanki!
sweetka
Nie jestem wielkim fanem herbaty, lubię kawę. ale w tym przypadku bardzo chciałem iść na ceremonię parzenia herbaty:
Bardzo dziękuję za tak pyszny MK!
Miranda
sweetkadziękuję

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba