Sedne
Bardzo lubię koktajle w McDucku, wszystko mi tam jest obojętne, oprócz koktajli

A fakt, że mają też prawdziwe książki medyczne, od dawna wiedzieli, pracował tam przyjaciel z instytutu.
Strach na wróble
Ja też bardziej ufam dużym markowym detalistom podczas moich podróży. I podobnie jak Kestrel wolę je od nieznanych kawiarni. Generalnie mam małe zaufanie do publicznego żywienia. Rzadko jem coś poza domem (jestem wybredna, jeśli chodzi o jakość jedzenia). Na wyjazdach prawie zawsze wybieram mieszkanie (oni mają kuchnię, która nie wie) i sama gotuję dla dzieci. Niech to będzie szybkie i nieskomplikowane, ale samo w sobie. Zwykle chodzę też z kreskówkami))). Razem z mężem możemy gdzieś zjeść, ale na tak długo i skrupulatnie wybieramy gdzie pójść - puszkę. I lepiej iść do McDucka. Raz w roku to nie problem. Nie jem też frytek, hamburgerów i ptysiów. Jestem sałatką lub bułką cesarską i tak dalej.
Gałązka
Cytat: Kara

Więc nigdy nie smakowałeś dobrze
Może bardziej lubię herbatę.
Może miałeś pecha w McDuck z kawą?
Jouravl
Najwyraźniej też nie miałem szczęścia. Kawa jest obrzydliwa, zgadza się z Iriną Kara. Co więcej, jeśli jestem kawalerem, to mój mąż jest wszystkożerny i nie mógł tego pić, wylał. Jeśli jesteś w długiej podróży i potrzebujesz filiżanki kawy, lepiej zatrzymać się na słynnej stacji benzynowej i napić się kawy, ale nie McDucka!
Stóg
Cytat: Jouravl
Jeśli jesteś w długiej podróży i potrzebujesz filiżanki kawy, lepiej zatrzymać się na słynnej stacji benzynowej i napić się kawy.
Ale ja nie cierpię kawy na stacjach benzynowych, nawet tych najbardziej znanych. Mój mąż to lubi. On to pije, ja nie. Więc jest kawa z MD, o co się kłócić
Fotina
Cytat: Kara

Łatwe ustawienie mocy na „super lekką kawę” Oznacza, że ​​nigdy nie próbowałeś dobrze
normalna kawa w McDuck. Po prostu nie musisz wymagać od Americano mocy espresso.
Mams
Cytat: Kara
Dziewczyny, z całym szacunkiem dla was, kawa w MD to naturalny bałagan

W MD są dwa rodzaje kawy. Ten, który jest podawany w szklankach, jest zdecydowanie niechlujny. Ale w tych makach, gdzie jest MacCafe, jest normalna kawa z ekspresu do kawy. Jakość jest całkiem przyzwoita. Chociaż oczywiście może być lepiej. Ale mak, mimo całej swojej niejednoznaczności, bierze pod uwagę fakt, że wszystko jest wszędzie takie samo (no cóż, oczywiście z cechami narodowymi). Oznacza to, że nie będzie truł, chociaż nie zadowoli go specjalnym uszlachetnieniem. A bycie gdzieś, gdzie nie ma czasu na wybór kawiarni (praca, odpoczynek, wycieczki) jest oczywiście opcją. Taka zapasowa knajpka, w której można szybko coś zjeść.

Nawiasem mówiąc, zakład w Solntsevo, który produkował produkty makowe w całej Europie, jest zamknięty. Nie znam powodów, ale teraz w ogóle nie wiemy, czyje kotlety
Kara
Cytat: Mams
Nawiasem mówiąc, zakład w Solntsevo, który produkował produkty makowe w całej Europie, jest zamknięty. Nie znam powodów, ale teraz w ogóle nie wiemy, czyje kotlety
Ol, miratorgovskie
Ikra
cieńdzięki za pytanie i opowiedzenie o wodzie. To smutne ... Oczywiście nie mówimy o surowym, ale picie z lodówki też nie jest darmowe dla restauracji. Jednak inne kraje jakoś nie zubożały przez to.
Mams
Cytat: Kara
Ol, miratorgovskie

Tak, przeczytałem temat. Cóż, przynajmniej nasze. I o to chodzi.
Westa
Cytat: odcień
no cóż, wzięli kawę, cena oczywiście, ale to była KAWA
W nocy obejrzałem reportaż o kawie w Moskwie 24, powiedzieli, że najdroższa kawa w Moskwie
Cytat: Kara

Łatwe ustawienie mocy na „super lekką kawę” Oznacza, że ​​nigdy nie próbowałeś dobrze
Roszczenia wtedy nie do mcdaka, nic nie mogą ustalić, jest firma serwisowa dla maszyn, może mają coś z tego
Cytat: Mams
W MD są dwa rodzaje kawy. Ten, który jest podawany w szklankach, jest zdecydowanie niechlujny. Ale w tych makach, gdzie jest MacCafe, jest normalna kawa z ekspresu do kawy.
W dzisiejszych czasach prawie wszystkie McDucks mają ekspresy do kawy, wcześniej tak, były przeważnie tylko w McDuck.
Cytat: Mams
Nawiasem mówiąc, zakład w Solntsevo, który produkował produkty makowe w całej Europie, jest zamknięty.
Co ciekawe, McDucks tego nie wiedzą, wciąż stamtąd przywożą produkty
Masinen
Cytat: Mams
zakład w Solntsevo, który produkował produkty makowe w całej Europie
Wątpliwości budzi, że powinniśmy być transportowani do Europy, kotlety na buforach mają zupełnie inny gust.
Mają różne standardy. Możesz u nas wsadzić kotleta, którego nie znajdziesz, ale nie mogą, tam kotlet jest gęsty i smaczny.
nie wierzę

Co do kawy to każdy McKacz ma inną kawę, od czego to zależy, nie jest jasne, gdzieś jest slop, ale gdzieś nic.
Jak dla mnie najsmaczniejsza kawa w Niemczech jest w Tchibo, jest kawa, więc kawa kosztuje 3 euro-210r
Mams
Cytat: Vesta
Co ciekawe, McDucks tego nie wiedzą, wciąż stamtąd przywożą produkty

Pracownik jej męża mieszka w Solntsevo i powiedział, że zakład jest zamknięty. Może magazyny pozostały, ale produkcja - niestety i ach.

Cytat: Masinen
Wątpliwości budzi, że powinniśmy być transportowani do Europy, kotlety na buforach mają zupełnie inny gust.

Cóż, sami wyżsi menedżerowie McDucka mówili o tym. Nie wiem, jak bardzo kłamią. Ale fabryka była tam ogromna.
cień
Pokój niech będzie z wami piekarzami!

BÓG stworzył człowieka, a wszystko inne zostało zrobione w Chinach
Cóż, jeśli jemy ogórki kiszone, które były transportowane z Indii do Chin, to były pakowane w bankach i wysyłane do Rosji \ jaka logistyka \ i nadal są dużo tańsze od lokalnych
Z pewnością bardziej opłacalne będzie zrobienie kotletów i zamrożenie ich w taniej produkcji, a następnie rozrzucenie po całym świecie
Ikra
Cytat: Masinen
Dla mnie najsmaczniejsza kawa jest w Niemczech w Tchibo,
Znajomy jedzie tam kilka razy w roku kupić tę kawę, dostałem paczkę w prezencie. Potwierdzam: pyszna kawa!

Cytat: odcień
Jeśli jedliśmy ogórki kiszone, które przywieziono z Indii do Chin, pakowano je w banki i wysyłano do Rosji

Wczoraj kupiłem marchewki w Auchan. Świeży, słodki, soczysty. Izraelskie !!!
Chłopaki, czy przegapiłem coś w tym życiu, albo powiedz mi: dlaczego we wrześniu w Rosji są marchewki z Bliskiego Wschodu? Czy to już nie rośnie razem z nami? Cóż, zrozumiałbym, gdyby był luty-marzec: zgniłem, nie zostałem tam, zjedli wszystko. Ale jesienią?
Pustułka
Ikra,

Wciąż pamiętam, jak kilka lat temu zostałem „uderzony w samo serce” - i byłem zaskoczony i nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać: we wrześniu (!) kupując ziemniaki w Ashanie znalazłem napis „ziemniaki wczesne, EGIPT” No tak, w Rosji we wrześniu szczególnie brakuje ziemniaków wczesnych ...

Fotina
Burgery dla McDucka to Miratorg, a klopsiki dla IKEA to Sinyavinsky z regionu Leningradu. )
Ninelle
Ikra, nasz sąsiad jakoś zaprosił nas do zbierania niezebranych buraków na polu, w pobliżu mieliśmy Kombinat Rolniczy Sovminovsky, buraki, jeden do jednego mały soczysty, który nie znał żadnych nawozów. Tak więc nadal nie rozumiałem, dlaczego nie został wyczyszczony, jeśli w ogóle nie został wyczyszczony! Następnego dnia zaorano wszystko, co zostało. I pozostała ponad połowa pola. Ale przez całą zimę na działach warzywnych obserwowaliśmy paszę bez smaku wielkości arbuza lub importowaną, piękną, ale bez smaku.
Co to jest?
Strach na wróble
Ninelle,

Myślę, że nie ma ugruntowanego połączenia z dużymi nabywcami sieci. Uprawa musi nie tylko rosnąć, ale także sprzedawać. Gdzie?? Stać na rynku? Gdyby networkerzy ustalili duże i sprawdzone dostawy jabłek z Polski - cóż za nich jakiś region moskiewski, rolnicy Tula. Znowu chodzi o formowanie logistyki od podstaw, nieznana jest niezawodność dostaw, małe ilości itp. Nie są tym zainteresowani. Aby zebrać tonę w całym regionie, jest ich 10, jest ich 20 - nie mają ochoty. Potrzebujesz też dokumentów na wszystko, certyfikatów. Kupili naraz w jednym miejscu setki ton ze wszystkimi włóczęgami, egzaminami i innymi rzeczami. Ponadto są największymi hurtownikami i dyktują warunki. Ci sami giganci-producenci mogą się z nimi spierać lub poddać. A małe rzeczy po prostu umrą.Zatem tylko sankcje zmusiły kupujących do zmiany swoich wygodnych i ugruntowanych schematów. To znaczy, że byli po prostu grzechotali, więc zaczęli się spieszyć i szukać zastępstwa dla odciętych od nich dostawców, chociaż są hemoroidami i problemami, ale nie ma dokąd pójść. Nie byłoby sankcji - nie ustąpią. Wtedy mniej więcej nasze produkty trafiały do ​​sklepów. Niezwykle trudno jest przerwać schemat dostawca-nabywca, który już się rozwijał i istniał od lat. Dlatego mówią: jeśli wyjdziesz z rynku, to od razu zajmą twoją niszę, wrócisz, to bardzo trudne.

Prawie przestałem kupować warzywa / owoce w supermarketach. Tylko te, które tak naprawdę tu nie rosną. Nawet z powodu jakichś wzniosłych pomysłów ... Chłopaki, to niemożliwe. Uwielbiam śliwki. Ale ja NIGDY !!! od kilku lat nie kupowałem śliwek, które byłyby naszymi zwykłymi śliwkami z drzewa na środkowym pasie. Smakuje jak słodka woda. Lub lekko słodka woda. To jakiś horror. Próbuję iść do wiadra. Nie kupowałam pomidorów od 3 lat. To nie są pomidory, są plastikowe. Owoce i warzywa powinny być piękne, przenośne, duże itp., A kwestia smaku od dawna stoi, nie wiem gdzie. Pochodzę z ZSRR, goniłem na wsi gęsi, więc pod względem smaku moje dzieci nadal da się oszukać, ale nie mnie - jedząc maliny z krzaka, jabłko z drzewa. Wczoraj z mężem jechaliśmy z Kałudze - kupiłem małe wiaderko śliwek od dziewczyny w wieku około 8 lat na drodze w jednej z wiosek za 150 rubli. Natychmiast namaściłem go w studni i jadąc do domu, zjadłem prawie wszystko. Myślałem, że zachoruję))). Wyglądają kiepsko (drzewo nie jest spryskane, parch itp. Daje się wyczuć), ale to są ŚLIWKI! Nasza ta sama, słodka, smaczna - śmiertelność. Więc po prostu nie mogę już jeść tego super. Czekam, aż mój ogród wzniesie się jak manna z nieba ...
Ekaterina2
Cytat: Strach na wróble
Pochodzę z ZSRR, goniłem na wsi gęsi, więc pod względem smaku moje dzieci nadal da się oszukać, ale nie mnie - jedząc maliny z krzaka, jabłko z drzewa.
Otóż ​​to! Kiedy moje dzieci po raz pierwszy zjadły brzoskwinie Monetka, smakowały dobrze. Ale wiem, że brzoskwinie nie chrupią jak ogórki ...
Pani. Addams
Jeśli już trzeba coś zjeść, to wybiorę albo Burgera albo Maca (ale nie stołówki), ze względu na chociażby pewne standardy, warunki sanitarne itp. A potem rozejrzyj się i bez przyjemności.
Czasami, spędzając czas w mieście, lepiej kupić dobry chleb w piekarni, a krojony w sklepie i zmielić w drodze.
Nawiasem mówiąc, w tym roku odkryłem piekarnie Volcheka na spontaniczne miejskie spacery po hamburgerach św. Itp. Niedrogie, sycące i smaczne.
W ogóle bardzo podobała mi się petersburska sieć „Pancake Donalds” - standardy McDonalda, a jedzenie jest „nasze”. O ile dobrze pamiętam, było też niedrogo, tym bardziej, że ustawiono równe obiady: student był barszczem i makaronem z kotletem, a interes był mieszanką i kotletami kijowskimi z krokietami ziemniaczanymi. Do tego świeże sałatki i "Olivier", pieczywo porcjowane i desery / miękkie lody, placki petersburskie i prawdziwy sok żurawinowy. Z przyjemnością spacerując pobiegliśmy zjeść gorącą mieszankę i kotleta kijowskiego (z pendrive'a z kurczaka, z masłem i ziołami - wszystko jest tak, jak powinno). Wszystko było zapakowane w pudełka, można było zabrać ze sobą do domu. Szkoda, że ​​nie przeżyliśmy w centrum miasta.





Rozumiem tych, którzy kupują na Macu za granicą, rzeczywiście, jest to coś, co jest takie samo wszędzie (jak Ikea).
Ale nigdy nie byliśmy, ponieważ znajdujemy się głównie w Skandynawii lub krajach bałtyckich i istnieje wiele innych opcji na ten sam fast food.
Pierwszy raz w Helsinkach, jakieś 15 lat temu, kiedy w Petersburgu była restauracja „Pizza Hut”, jedli tę pizzę (dziwaczną - z krewetkami i ananasami, z salami i innymi rodzajami) za 2,5 euro do drinka w restauracjach Pizza Hut. Potem często jedliśmy obiady w fińskim fast foodie „Pizza Buffet” - za 7-8 euro dostajesz talerz i nieograniczony dostęp do bufetu

(zupa przecierowa, świeże warzywa, warzywa w puszkach, lasagne, ziemniaki, grillowane skrzydełka z kurczaka, klopsiki, pizza, herbata, kawa, lody).


W Rydze uwielbiamy fast food „Lido” - całkowicie kompletne jedzenie, proste i obfite oraz niedrogie

(świeże sałatki, zupy, kilka rodzajów ziemniaków, pilaw, kurczak, mięso, naleśniki, desery, ciasta, herbata, kawa)


A moja połówka kupuje kawę na zakupy w miejscach, o których myślenie byłoby przerażające, a wszędzie jest pysznie (zarówno w fińskich R-kioskach, jak i na szwedzkich stacjach metra i tylko w duńskiej tureckiej „jadłodajni” ... )
Pustułka
Cytat: Mrs. Addams
W Rydze uwielbiamy fast food „Lido”
Pani. Addams, jeśli dobrze zgaduję, to (w końcu Lido są networkerami, prawda?) użytkownik Tumanchik miał jakieś przepisy z odniesieniami do tej restauracji, chociaż mogą mieć inną instytucję, ale odważyłem się założyć, że była (ta sama sieć ).
Tutaj jest:

Ziemniaki „Papasad” z sosem serowym - specjalność restauracji „Lido”

Deser z jagodami, śmietaną i smażoną owsianką z "Lido"

cień
Pokój niech będzie z wami piekarzami!
cóż, prawdopodobnie nie zaklasyfikowałbym Lido jako Fast Food
Tak naprawdę jadłem tylko tam w Rydze, jeśli ten w centrum jest jeszcze jakoś bokiem i można trzymać się fast foodów, chociaż jest bardziej naostrzony na piwo, to duży 3-piętrowy -

🔗



Kompletna karma

🔗

IvaNova
W Moskwie był łańcuch naleśników (nie wiem, czy wciąż żyje). Wygląda na to, że Teremok. Mieli też powitanie ze znakiem firmowym „czego chcesz, madam?” Naleśniki wypiekano na miejscu, z różnymi nadzieniami i bez nich. IMHO - czysty fast food. Ale z naszym jedzeniem. Jak dla mnie - całkiem przyzwoity fast food. Zawsze tam chodziliśmy czasami
Gałązka
IvaNova, ta sieć nadal istnieje.
A kiedy po raz pierwszy usłyszałem pozdrowienie „co zechcesz, madame?” Nie od razu zrozumiałem, w jakim języku do mnie mówią i czego chcą
Od trzeciego razu zrozumiałem
Lind @
Cytat: IvaNova
Teremok
On nadal istnieje. Rzadkie błoto. Ile razy próbowałem, naleśniki ZAWSZE są matowe, na wpół upieczone. Możesz wejść tylko wtedy, gdy naprawdę chcesz coś zjeść i nie ma nic więcej w pobliżu.

cień
Pokój niech będzie z wami piekarzami!
Cóż, dlatego są takie punkty - na szybki kęs, a potem na wrażenia

Csscandle
Cytat: Mrs. Addams
Nawiasem mówiąc, w tym roku odkryłem piekarnie Volcheka na spontaniczne miejskie spacery po hamburgerach św. Itp. Niedrogie, sycące i smaczne.
Zgodzić się! Uwielbiam eklery)
ale uwielbiam teremok i zabieram tam dzieci, naprawdę nie wiem, co jest ze mną nie tak)))
Lind @
Dla mnie Kroshka-Potoshka jest dużo bardziej „nasza” i na pewno smaczniejsza niż Teremka.
Mams
Cytat: Lind @
Dla mnie Kroshka-Kartoshka to znacznie bardziej „nasza” i na pewno smaczniejsza Teremka

Smak i kolor… nie przepadam za ziemniakami. Ale świeży naleśnik to zawsze przyjemność. Nigdy nie jadłem surowego naleśnika. Zawsze smaczne i wysokiej jakości. Z czego są dumni. Dopiero od niedawna przekąska stała się trochę droga. Ale jeden nadziewany naleśnik jest lepszy niż trzy hamburgery ....
Lind @
Najwyraźniej tak, smak i kolor. Możliwe, że naleśniki, które są dla mnie nie do przyjęcia, są całkiem smaczne dla innych.
Mams
Cytat: Lind @
Możliwe, że naleśniki, które są dla mnie nie do przyjęcia, dla innych są całkiem smaczne

Całkiem możliwe. A dla mnie na przykład niedopuszczalne są zarośnięte ziemniaki pieczone w Kroshce. Każdy ma swoje preferencje, to całkiem naturalne.

Ale w każdym razie oba fast foody mają prawo do życia.
Csscandle
Bardzo trafnie o przerośniętych ziemniakach)))), no i sosach majonezowych. To prawda, byłem tam tylko raz, może nie obiektywnie.
Serg22
To szkodliwe, ale i tak wszyscy umrzemy. Biorę jedzenie na Big Macu, kiedy jadę na duże odległości. To wygodna przekąska. Raz lub dwa razy w roku. Wtedy jakoś dotarła do wiadomości, nie pamiętam, ale ktoś zmarł w wieku 30 lat. Nie piłem, nie paliłem, wszystko było w porządku i jadłem tylko zdrową żywność. Rak też ją zjadł. Kiedy umrę, przypomnę sobie, jak zjadałam najsmaczniejsze i najbardziej szkodliwe jedzenie z brzucha. Niczego nie zaprzeczam.I bolą mnie stawy, tak, to niemożliwe, ale pomidory będę jadł tyle, ile chcę. I nie obchodzi mnie też mocznik w analizach. Wszyscy, którzy żyli i urodzili się przed wojną, nie dorastali w takim szale jak ja w 70-tym roku. Dziadek pił wódkę, dopóki nie wrócił i zmarł w wieku 78 lat. Babcia pracowała do 75 lat, dopóki cała rodzina nie zaczęła na nią przeklinać, czas rzucić. Żyłem prawie 94 lata. W wieku 47 lat rozpadam się, ale nie od fast foodów, ale od wszystkiego w ogóle dookoła. i ekologia, nerwy, surogaty żywności itp. A tak przy okazji, ta sama wódka, nie wiadomo z czego. Kuban, gdzie mam daczę. W promieniu 100 km nie ma ani jednej elektrowni. Czyste powietrze. Uzupełnij domowe wino. A na cmentarzu patrzę na samych mężczyzn w wieku 38-45 lat. A najbliższy Big Mac oddalony jest o 186 km, to Krasnodar. A moja dzielnica to Temryuksky. Nie wszyscy umrzemy z powodu Big Maca. To jest fakt! Żyj i niczego sobie nie odmawiaj. Szczególnie smaczne. Choć szkodliwe.
Lind @
Sosy majonezowe? W ziemniakach? Hmm. nie pamiętam
Tak czy siak.
SvetaI
Cytat: Lind @
Sosy majonezowe? W ziemniakach?
Wypełniacze do sałatek, wiele z sosem majonezowym.
Generalnie uwielbiam małe ziemniaki, a przerośnięte ziemniaki mi nie przeszkadzają. Ale staram się brać wypełniacze bez majonezu - ser feta z ziołami, śledzie, czerwona ryba - bardzo smaczne
Czasem sobie pozwalam
Sedne
Uwielbiam też ziemniaki (szczególnie ta ciężarna została tam narysowana) i mały domek, dobrze mi smakuje tu i tam
Pani. Addams
Pustułkadziękuję, wydaje mi się, że to różne instytucje (ale zasada jest taka sama). Łotewskie „Lido” tylko w Rydze, Tallinie i Berlinie.

Csscandle, ,

Tego lata, kiedy pracowałem jak Papa Carlo, wiele próbowałem z nimi (naprawdę uwielbiam najlżejszą śmietanę Fokin, ciasto marchewkowe, makaron) ... i kupiłem chleb do domu



cień
Pokój niech będzie z wami piekarzami!
WSZYSTKO, CO DAJE SIĘ DO UST

Po prostu nie musisz nadużywać, dobrze, chorować czy coś

Sam siebie pamiętam - już od 15 lat żuję paczkę gumy dziennie, zapomniałem o tym
no, z wyjątkiem tego, że sporadycznie - zabijaj zapach

Coca, Pepsi, Fanta - w litrach \ cóż, kiedy się pojawiła \ teraz, nawet jeśli do picia a potem kwas chlebowy lub woda mineralna \ no, jeśli nie w domu \

Fast foody są takie same - jak się pojawiają, teraz tylko wtedy, gdy jest to konieczne

Tak, ten sam alkohol - gdyby tylko był bardzo elekcyjny \ nie licząc domowej produkcji \

Pani. Addams
Aha, przypomniałem sobie, że jedyny hamburger, który z przyjemnością jem, to fiński Hesburger, którego nie można porównać z Burger i Mac.

A pierwsze hamburgery, te najbardziej ukochane, a nie dlatego, że „trawa jest bardziej zielona”, fiński „Polar” w latach 90. znalazłem nawet rzadkie zdjęcie, tu jest nostalgia

Czy mogę jeść w restauracjach typu fast food?



A co za dreszczyk emocji w sowieckim dzieciństwie - krzywizna ...
Lind @
Pani. Addams, Odciął ucho "bujnie", a potem spojrzał, Peter. Wszystko się ułożyło.
Mams
Cytat: Mrs. Addams
Fiński Hesburger,

Prawie wszyscy z nas zamknięci. I mieli najsmaczniejszą rybę na małej czerni
Iri55
Cytat: Mrs. Addams
Bardzo lubię najlżejszą śmietanę Fokin
Może masz przepis? Szukałem, ale nie znalazłem. Przepraszam za offtopic
gawala
Cytat: Iri55
Może masz przepis?
Może to?

Pani. Addams
Irina,

Powiedziałbym, że są to lekkie ciasta czekoladowe ze śmietaną (naturalną) śmietaną, najprawdopodobniej ciasto ze śmietaną, niezbyt słodkie ciasto. Nic podobnego, po prostu czasami czuję się tak dobrze, ponieważ zwykle nie pozwalam sobie na żadne wypieki, z wyjątkiem mojego żyta / pełnego ziarna. Chociaż piekłam wszelkiego rodzaju ciasta, w tym również kwaśną śmietanę, były one bardzo obfite i nie tak lekkie.

Iri55
Pani. Addamstak, chcę czegoś lekkiego i smacznego. podziękować
Pani. Addams
Iri55, ale nie do końca.

Gdybym zaczął powtarzać w domu, zrobiłbym to dla siebie na białkach, jogurcie, a nie na mące BC i ze śmietaną jogurtową. A jeszcze lepiej z sahzam. Może później będę zaszczycony.

Csscandle
Wczoraj właśnie przypomniałem sobie ten bujny w DLT, chcę!
cień
Pokój niech będzie z wami piekarzami!

Akcja przeciwko otwarciu pierwszego McDonalda w Petersburgu, 10 września 1996 r.

🔗
Ninelle
Cytat: Strach na wróble

Ninelle,

Myślę, że nie ma ugruntowanego połączenia z dużymi nabywcami sieci. Uprawa musi nie tylko rosnąć, ale także sprzedawać. Gdzie?? Stać na rynku? Gdyby networkerzy ustalili duże i sprawdzone dostawy jabłek z Polski - cóż za nich jakiś region moskiewski, rolnicy Tula. Znowu chodzi o formowanie logistyki od podstaw, nieznana jest niezawodność dostaw, małe ilości itp. Nie są tym zainteresowani. Aby zebrać tonę w całym regionie, jest ich 10, jest ich 20 - nie mają ochoty. Potrzebujesz też dokumentów na wszystko, certyfikatów. Kupili naraz w jednym miejscu setki ton ze wszystkimi włóczęgami, egzaminami i innymi rzeczami.Ponadto są największymi hurtownikami i dyktują warunki. Ci sami giganci-producenci mogą się z nimi spierać lub poddać. A małe rzeczy po prostu umrą. Zatem tylko sankcje zmusiły kupujących do zmiany swoich wygodnych i ugruntowanych schematów. To znaczy, że byli po prostu grzechotali, więc zaczęli się spieszyć i szukać zastępstwa dla odciętych od nich dostawców, chociaż są hemoroidami i problemami, ale nie ma dokąd pójść. Nie byłoby sankcji - nie ustąpią. Wtedy mniej więcej nasze produkty trafiały do ​​sklepów. Niezwykle trudno jest przerwać schemat dostawca-nabywca, który już się rozwijał i istniał od lat. Dlatego mówią: jeśli wyjdziesz z rynku, to od razu zajmą twoją niszę, wrócisz, to bardzo trudne.
...
Pochodzę z ZSRR, goniłem po wsi gęsi, więc pod względem gustu moje dzieci wciąż da się oszukać ...

Połączenia neuronowe nie działają ...
Mam stałego dostawcę mięsa, kurczaków, królików, gęsi, jabłek itp. Z Orel, kupuje się od niej całą prefekturę Południowo-Wschodniego Okręgu Administracyjnego, ale oficjalnie nie była w stanie wejść na rynek ze swoimi gęsiami! To z powodu drutów papierowych. Wygląda na to, że ma już farmę, ale początkowo powiedziano jej, że „jeśli chcesz zarabiać, kup importowane udka z kurczaka w bazie i odsprzedaj, ale nie własne” ...
Nie rozumiem, do jakiej rośliny z długimi liśćmi potrzebujemy polskich jabłek, skoro jabłka w Kabardzie są podlewane roztopioną wodą! I rosną w wyjątkowym regionie naturalnym - czystym ekologicznie!

O dzieciach, Nataszy, mojej, kiedy byłem mały - nie mogłem znieść kurczaka w sklepie! A w zeszłym roku przez kilka tygodni zostałem bez kuchni i maszyny do chleba, więc stanowczo odmówiła jedzenia kupionego w sklepie chleba! Nawet teraz nie przepada za mięsem i kurczakami z supermarketów, ale poczęstowali mnie łosiem - zjadła! Brakuje jej połowy zębów, połowa się zatacza i zjadła! Owszem, dobrze udusiłem mięso według przepisu z jemioły, ale to naleśnik, łoś, a nie kotlet na parze! Ale produkt naturalny ...

A ja jestem taką złą matką, moja lalka lęgowa nigdy nie jadła fast foodów ... Ani razu ... W Europie prawdopodobnie zostałbym za to pozbawiony praw rodzicielskich ...

Wszystkie przepisy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba