Do mieszczan o ogrodnictwie

Mcooker: najlepsze przepisy O ogrodzie i ogrodzie warzywnym

Dla mieszkańców miast o ogrodnictwieWięc jesteście obywatelami. I spędzić większość roku w mieście bez przerwy: dom, praca, komunikacja miejska, kolejki w sklepach ... I nerwowy stres i zmęczenie ...

No i oczywiście marzenia i sny, słodkie myśli o lecie, kiedy sobotę i niedzielę można spędzić poza miastem, na wsi, gdzie mamy skromny dom i kilkusetmetrową parcelę. Część to mały ogródek, a druga to ogródek warzywny, w którym na pewno posadzisz ziemniaki, uprawisz ogórki, marchewkę, rzodkiewkę, pietruszkę, koperek ... Tu w mieście marzenia o wiejskim życiu, o połączeniu praca na ziemi jest bardzo ostra. Im bliżej wiosny, tym bardziej są nieugięci. Pierwsza w sezonie wycieczka do kraju i - Ty

doświadczanie prawdziwej błogości. G.R. Derzhavin pisał o nim, to szczęście, w swoim dość słynnym wierszu „Pochwała życia na wsi”:

... Ale on siedzi w swoim ogrodzie

Kwitną krzewy i warzywa;

Albo dzikie drzewa z krzywym nożem

Odcinając pniaki i dając owoce

Przeszczepy przeszczepy im ...

O daczy, jej optymalnym projekcie, aranżacji terytorium, niezbędnej łaźni na niej, hamaku, garażu - nie będziemy dziś o tym rozmawiać. Jest wiele projektów nowoczesnych domków letniskowych, nasze gusta są różne. Jedni potrzebują garażu na samochód, a inni go nie potrzebują, bo samego auta nie mają ... Porozmawiajmy dzisiaj o grządkach warzywnych w naszym wiejskim domu i ogrodzie zasadzonym własnymi rękami.

Zacznijmy od ogrodu. Popularne przysłowie mówi: „Jakim zamówieniem jest ogród warzywny bez łóżek?” I tak jest. Ale mylą się ci, którzy uważają, że rozbicie ogrodu i sadzenie warzyw jest łatwiejsze niż gotowana na parze rzepa lub, jeśli chcesz, rzepa. Tylko amator może tak lekko rozumować. Nawiasem mówiąc, w ogrodzie przeciętnego letniego mieszkańca rośliny okopowe (buraki, marchew, brukwi, rzodkiewka) zajmują drugie miejsce honorowe po ziemniakach, daleko przed (jeśli porównać obszary przeznaczone pod uprawę) kapusta, pomidory, a nawet ogórki. Ale wszystkie powyższe uprawy nie są pełną listą warzyw, które współczesny mieszkaniec lata stara się uprawiać. Ale jak obejść się bez sałatki, cebuli, czosnku, szpinaku, pietruszki, selera, kopru, szczawiu? I papryka, bakłażany, cukinia, kabaczek, fasola, fasola, groszek…? Tylko strefa podmiejska nie jest gumowa. Dlatego konieczny jest wybór. A na pytanie, co najlepiej uprawiać we własnym ogrodzie, nie można jednoznacznie odpowiedzieć. To kwestia twojego gustu. W tym, czym dusza jest bardziej, kultywuj dla zdrowia. Ale dla zdecydowanej większości, wiem, ziemniaki, pomidory, ogórki są lepsze, marchewka, rzodkiewki i zieleniny - koperek, szczaw, cebula, Pietruszka, sałatka, seler.

Dla mieszkańców miast o ogrodnictwiePierwszym warunkiem, bez którego ogrodnik nie może się obejść, jest prawidłowe umieszczenie warzyw na miejscu. Nie powinieneś uprawiać tych samych ziemniaków w tym samym miejscu, nawet jeśli wcześniej, szanując we wszystkim porządek, raz na zawsze odłożyłeś dla niego róg. Jeśli uprawy nie są zmieniane corocznie w niektórych miejscach, mogą „spadać” na nie szkodniki i choroby. Nie mniej ważna jest inna rzecz: przyszłe zbiory zależą od tego, jak dobry jest poprzednik. Na przykład ogórki najlepiej umieszcza się tam, gdzie rosła kapusta, a kapustę białą - w ogrodzie, w którym rosły marchewki lub ogórki w zeszłym sezonie ... I w żaden sposób nie można liczyć na obfite zbiory tych samych ogórków, jeśli tam byli ich poprzednicy. były dynia, dynia, cukinia i ... ogórki.

Drugim niezbędnym warunkiem jest przygotowanie gleby, nawożenie jej. Niż? - Naturalnie najlepsza materia organiczna czyli gnojowica, obornik, odchody drobiowe, torf. Zgniły i przesiany obornik jest szczególnie dobry jako nawóz. Innymi słowy, jest to całkiem możliwe, nawet musisz spróbować obejść się bez nawozów mineralnych.W końcu ci, którzy preferują „wodę mineralną”, a zwłaszcza nawozy azotowe, z reguły otrzymują warzywa niskiej jakości, których nie można przechowywać przez długi czas. Nasi dziadowie i pradziadkowie dogadywali się z naturalnymi nawozami, wtedy nie było pod ręką „chemii”, ale nie znali potrzeby, zawsze byli przy żniwach, a zbiory były doskonałe. Ale jednocześnie mądrze używali obornika. Niektórzy z nas dziś kierują się zasadą „owsianki masłem nie zepsujesz”. I starają się dodać jak najwięcej obornika do grządek warzywnych. No i patrzcie - a warzywa okazały się wyraźnie zepsute. Należy pamiętać, że nadmierne użycie materii organicznej prowadzi do tworzenia się w warzywach azotanów szkodliwych dla zdrowia ludzi. ... Nie można więc używać obornika „na oko” ani wyznawać zasady „owsianki masłem nie zepsuć”. Jak być? Przede wszystkim musisz przeanalizować glebę na swojej stronie, określić, ile jest w niej humusu, fosforu, potasu, jaka jest jej kwasowość. I dopiero wtedy ustal tempo stosowania organicznego. W przypadku gleb najbiedniejszych, nieurodzajnych, tempo jego wprowadzania do roślin warzywnych wynosi 7-9 kg na 1 metr kwadratowy. m, dla ziemniaków - 6-8 kg. Ale jeśli zastosujesz taką ilość nawozu na stosunkowo żyznej glebie, plon z pewnością będzie miał zwiększoną zawartość azotanów.

Przytoczę zalecenia jednego ogrodnika-amatora, który nigdy nie pozostał bez bogatych zbiorów. Jest przekonany, że pomimo tego, że kwasowość i właściwości gleby mogą być różne na jednym obszarze, jest duża szansa na wygraną, jeśli zastosujesz się do jego schematu. Jesienią kompost kładzie się na wykopanym podłożu, wiosną posypuje się warstwą próchnicy zmieszaną z popiołem drzewnym. Do dezynfekcji można podlać łóżko roztworem nadmanganianu potasu (1 litr na 1 m2 M). Teraz zasiej na nim wszelkie uprawy. A ich wydajność będzie 1,5 razy wyższa niż zwykle. Szczególnie udane są rzodkiewka, seler, słonecznik, dynia. Z metra kwadratowego ogrodu ten mój przyjaciel, dozując, jak widać, bez nawozów mineralnych i czystego obornika, zbiera np. 20 kg cukinii. Grzechem jest nie zważać na takie zalecenie, ponieważ zapewniam cię, że pochodzi ono od eksperta.

Trzeci warunek (bez niego też się nie obejdzie) to staranne przygotowanie nasion do siewu. Po wyselekcjonowaniu czystej krwi, o dobrym kiełkowaniu i kiełkowaniu, zanurz je na dosłownie kilka minut w trzy-, maksymalnie pięcioprocentowym roztworze soli kuchennej, a następnie, które osiadły na dnie, dokładnie wypłucz i wysusz. Więc nie bądź zbyt leniwy, aby wynieść je w powietrze, aby ogrzać się na słońcu.

... Ale kampania przygotowawcza generalnie dobiegła końca. Czas siać. Pytanie brzmi: kiedy, w jakich konkretnych warunkach? Cebulę, rośliny okopowe i inne rośliny odporne na zimno wysiewa się zwykle na przełomie kwietnia i maja. Ten sam okres jest najbardziej optymalny do sadzenia ziemniaków. Marchew, buraki, pietruszkę, sałatę wysiewa się przed zimą. Pożądane jest, aby ich sadzonki pojawiły się przed pierwszym śniegiem.

Zatrzymać! Co robisz? Nie zakopuj każdego nasionka tak gorliwie w glebie na maksymalną głębokość. Mogą w ogóle nie kiełkować. Na przykład dla nasion marchwi optymalna głębokość sadzenia to 1-2 cm, dla nasion ogórka - 2-3 cm ... Nie siej zbyt gęsto, staraj się zachować trochę więcej odstępu między nasionami w przygotowanych wcześniej płytkich rowkach niż centymetr. To jest dla marchwi i cebuli. Kilka centymetrów - dla rzepy i buraków.

Innym przypadkiem jest sytuacja, gdy ogrodnik zajmuje się sadzonkami. I zdarza się to dość często, ponieważ ta sama kapusta lub pomidory są uprawiane na sadzonkach. Po przesadzeniu go z pudełka na legowisko w ogrodzie potrzeba dwóch tygodni na „zrehabilitowanie” korzeni i jednocześnie dokładne, ale rozsądne podlewanie.

Droga od nasion do sadzonek również nie jest łatwa. Każde ziarno należy wysiewać tylko w swoim czasie, koniecznie utrzymywać optymalny reżim temperaturowy, podlewać sadzonki, a następnie wyhodowane sadzonki, a nawet kilkakrotnie karmić płynnym nawozem.

Dla mieszkańców miast o ogrodnictwieWreszcie! Wszystko jest zasiane i zasiane. Łóżka w Twoim domku letniskowym są schludne, czyste.Teraz o wszystkim decyduje pielęgnacja roślin - nawożenie nawozami, spulchnianie, pielenie, podlewanie, zwalczanie szkodników i chorób. Pojawiły się chwasty - należy je pilnie zniszczyć. A co najważniejsze „na winorośli”. Po deszczu można to zrobić dość łatwo, ponieważ luźna gleba nie trzyma tak mocno systemów korzeniowych chwastów. W rzeczywistości gleba w łóżku ogrodowym może i zawsze powinna być luźna. Spulchnianie i sadzenie roślin to bardzo ważne czynności. Plus podlewanie, do którego nadaje się najprostsza konewka. I nie zapominaj, że wraz z konewką dla dorosłych powinna być konewka dla małego członka rodziny - córki, syna, wnuczki lub wnuka. Dzieci z reguły chętnie uczestniczą w podlewaniu ogrodu. Ponadto, aby dziecko już od najmłodszych lat włączało się do pracy na ziemi, czując cały jej urok, można przeznaczyć do jego dyspozycji nawet cały ogród. Pozwól mu się opiekować.

Na przykład mały ogródek z ogórkami, z wyprzedzeniem ostrzegając dziecko, że należy je podlewać tylko wodą rozgrzaną na słońcu, młode rośliny - z umiarem, a owocowanie (szczególnie w czasie upałów) - znacznie obfitsze. I pozwól mu, pod twoimi ścisłymi wskazówkami, nauczyć się prostować rzęsy ogórka, brać udział w żniwach. Jeśli chodzi nie tylko o owoce, ale także o owoce własnej pracy, mały ogrodnik zaczyna nabierać szlachetności swojej duszy. Jestem pewien. A ty? Źle, po prostu źle, kiedy dzieci nie wiedzą, jak podaje się ziemniaki, pomidory, ogórki ... Nie wystarczy mieć informacji, że to wszystko i wiele więcej rośnie na ziemi. Koniecznie trzeba poczuć się na własną rękę, choć niewielką, ale mimo to doświadczyć, że zarówno jedno, jak i drugie, i po trzecie ... efekt ciężkiej pracy człowieka. Ogród warzywny jest bogaty tylko wtedy, gdy ogrodnik pracuje niestrudzenie i mozolnie.

Znam rodzinę, w której rodzice starają się powierzyć synowi uprawę jednej rośliny. W zeszłym roku, gdy miał dziewięć lat, zajmował się koperkiem, w tym roku cebulą. W pełnym tego słowa znaczeniu jest za niego odpowiedzialny. A wczoraj dbając o koperek, a dziś o cebulę, chłopiec, oczywiście, z pomocą mamy i taty, opanowuje cały zakres technik rolniczych - od przygotowania gleby po zbiory. Odpowiedzialność dała mu autentyczne zainteresowanie sprawą. A ponieważ mądrzy rodzice wciąż starają się rozwijać to zainteresowanie, zdobywając specjalną literaturę na temat odmian i metod uprawy niektórych warzyw, chłopiec stopniowo doszedł do przekonania: praca na roli to zajęcie intelektualne. Poza tym rodzice nigdy go nie winili: mówią, że podlał ogród z opóźnieniem lub źle go wypielił ... Krzyki i niekończące się roszczenia odwracają go od pracy. A tata i mama dążyli do czegoś odwrotnego - aby ich syn całym sercem kochał pracę na ziemi.

Wiesz, przyjaciele, jeśli mówisz o tego rodzaju miłości, oto jedna dobra rada dla ciebie: w żadnym wypadku dla siebie, a tym bardziej dla swoich dzieci, nie zmieniaj pracy na osobistej działce lub daczy w rodzaj ciężkiej pracy, w służenie żałosnemu
obowiązek. Niech będzie to wykonalne i radosne, nawet jeśli Twój ogród i ogród są dość duże. Nie można po prostu pomyśleć, że ten sam ogród to przede wszystkim dochód dla rodziny.

Pamiętam wspaniałą książkę E. Dubrovina „Czekając na kozę”. Jego ojciec, ranny i spragniony spokojnej pracy, wrócił po wojnie do domu. Dwóch chłopców, synów żołnierza, straciło nawyk jakiejkolwiek kontroli rodzicielskiej podczas długiej nieobecności głowy rodziny i od pierwszego dnia zaczął stosować silną wolę metody, aby nauczyć ich wykonywania kilku prac domowych. obowiązki. W odpowiedzi - czasami bezsensowny, gwałtowny protest. Ta tragikomiczna opowieść, z której wiele można wyciągnąć, dowodzi z przeszywającą jasnością, że takiej fortecy, jak świadomość małego człowieka, nie można zdobyć atakiem. Potrzeba wielkiej cierpliwości - raz. I stopniowe, dozowane wprowadzenie do pracy i porządku - dwa.

Oczywiście zabawa jest dla dziecka najkorzystniejsza. Jest w niej jak ryba w wodzie. Więc pozwól mu grać. Niech zagra „tatę” lub „mamę”, „szefa ogrodu” czy „rolnika”.Dzięki temu szybko i bezboleśnie zdobędzie umiejętności pracy w terenie.
Sashina E.Yu. ABC ekonomii domu

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny