Val
Dzień dobry wszystkim.
Jestem nowy na forum, przeczytałem wiele informacji w poszukiwaniu mojego „idealnego” pieca, ale nadal nie mogę się zdecydować, który kupić. Do wyboru dwa - DeLongey 125 i Kenwood 450. Początkowo, po przeczytaniu wielu tematów, wybór padł na Panasonic 255, ale zmyliła mnie jego cena. Po tym jak w sklepie wyczułam dłońmi wspomniane modele w sklepie, przyjemniejsze wrażenie pozostawiło Kenwood 450 (a mój mąż upiera się tylko przy zakupie). Nie mam doświadczenia w obsłudze wypiekaczy chleba, podobnie jak moi przyjaciele. Po przeczytaniu różnych informacji padło pytanie (tak właściciele Delongy 125 mi wybaczą, może się mylę), że ten producent ma niezbyt odporną powłokę wiadra, bardzo szybko się kasuje, minus jest taki ciepły powietrze wydostaje się przez otwór dozownika. Sam projekt Kenwooda jest również bardziej imponujący, wydaje się bardziej niezawodny i imponujący. Wiosło w Kenwood, w porównaniu do DeLongey, wydaje mi się bardziej funkcjonalne. Różnica w cenie między naszymi modelami to 45-50 dolarów (to oczywiście kusi mnie do zakupu Delonga). Możliwość dalszego programowania należy również do Delongy'ego.
Zamierzam piec głównie z mąki I - II gatunku, najwyższego - rzadziej (bo bardziej lubię "szary", a nie biały chleb), chcę też piec z różnymi dodatkami i mąką gryczaną, kukurydzianą również w piekarniku zagnieść bułki i pierogi.
Który z tych piekarników Twoim zdaniem lepiej poradzi sobie z tymi zadaniami (tutaj na forum wiele osób pisze o wypieku chleba żytniego - to nie jest dla mnie ważne). Generalnie pomóżcie mi, proszę, podejmijcie decyzję i jeśli to Delongy, przekonajcie męża, że ​​jest „najlepsza”, bo on, powtarzam, jak to określił „zabawka”, nie lubił plastikowego etui Delongy'ego, ale wszystkie te informacje na temat tego piekarnika, które zostały zamieszczone na forum, do końca go nie przekonały.
Tak, także o producencie: na forum przeczytałem, że Delongy to „prawdziwy Włoch”. Więc nie wiem, może jesteś tam, gdzie mieszkasz - i z Włoch, ale wszystkie nasze piece są produkowane w Chinach ...

Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzą.
Lubasha
Jestem użytkownikiem Delongy od 1,5 roku. Tak, wiadro jest wytarte, wymiana jest problematyczna, ale nie wpływa to na jakość wypieku. Na zakup skusił mnie właśnie koszt i możliwość zaprogramowania. Mogę w każdej chwili zmienić istniejący program, wydłużyć czas wyrabiania, garowania, podnoszenia ... Nasmarowanie wierzchu chleba i zamknięcie okienka tylko ręcznikiem podczas pieczenia rozwiązało problem ze skórką. Teraz zdałem sobie sprawę, że standardowy czas pieczenia można skrócić o 10-12 minut, aby boki chleba nie były zbyt opalone. Obecnie kierowałbym się głównie kosztem pieca niż wszystkim innym. A po roku pieczenia w maszynie do chleba zaczęła dać się ponieść pieczeniu w piekarniku (jeśli jest czas). Dlatego najczęściej używam trybu „ciasta”. Panasonic i tak by go nie kupił ze względu na wysoką cenę. W każdym razie ty zdecydujesz.
Celestine
Chcesz się odwieść od Delongy? Już zdecydowałeś, sam wszystko poczułeś, spojrzałeś i doszedłeś do wniosku. Odnośnie do szarego chleba, jaka jest różnica koloru, piekarnik tego nie widzi. Wszyscy pieczą.
LenaV07
Zgadzać się z Lubasha ... Skoncentruj się na swoich finansach i uczuciach. Wszystko, co chciałbyś wiedzieć, jest już napisane przez właścicieli pieców, o które pytasz, w odpowiednich tematach. W rzeczywistości jest to spór o to, co było pierwsze - kura czy jajko ...
Od siebie mogę dodać, że od roku używam Delongey 125. Wiadro nie jest odrywane. Używam ostrożnie, wcześniej rozpuszczam sól-cukier w płynie. Nie gotowałbym dżemu w HP.Ciało „zabawki” na nic nie wpływa i nie przejawia się w żaden sposób w działaniu. Programowanie jest bardzo satysfakcjonujące. Mój przyjaciel Kenwood też jest bardzo szczęśliwy. Tak, nawiasem mówiąc, HP Delongey są Włochami, w każdym razie ich kod kreskowy to potwierdza.
Val
Dziękuję wszystkim za udział i rady.

Najpierw wyjaśnię co do koloru chleba: kiedy próbowałem przestudiować problem piekarzy, przeczytałem na różnych stronach, że dla nich (szczególnie z jakiegoś powodu podkreślono to dla Panasonic), potrzebna jest mąka wysokiej jakości pieczenie, jeśli chleb nie wyszedł, to głównie wina lub zła mąka lub drożdże. A ponieważ nadal jestem amatorem w tych sprawach, pomyślałem, że trzeba kupić mąkę premium do pieczenia. Nie czytałem forum poświęconego kwestiom wypiekowym, bo teraz ważniejsze jest dla mnie, aby zdecydować się na model piekarnika.

Jeśli chodzi o produkcję Delonga, Lena V07 jest dla ciebie szczęśliwa, mieszkam w Mikołajowie iw naszych sklepach (specjalnie zadałem to pytanie sprzedawcom) i sam spojrzałem na napisy na piecach, tylko zrobionych w Chinach. Sprzedawcy powiedzieli, że innych nie ma. Najwyraźniej są zabierani do nas z innego miejsca. Już się zastanawiam, może uda mi się złożyć zamówienie przez sklep internetowy? Tam jest znacznie taniej, nawet biorąc pod uwagę dostawę, niż tylko w supermarketach z elektroniką. Na przykład, jeśli weźmiesz Kenwood, różnica w cenie między sklepem internetowym a supermarketem wynosi 600 UAH !!!

Nie zamierzam też gotować dżemu i piec babeczek w wypiekaczu do chleba.
fotorobot
W sprawie DeLonghi i Kenwood:

Przejęcie przez DeLonghi w 2001 roku brytyjskiego rywala w dziedzinie sprzętu AGD, Kenwooda, zapewniło DeLonghi dostęp do Kenwood w Chinach. W rezultacie wiele produktów DeLonghi jest obecnie wytwarzanych w Chinach, chociaż rozwój we Włoszech trwa nadal.

Informacje zaczerpnięte z angielskiej wersji Wikipedii
Rita
Cytat: Val


Zamierzam piec głównie z mąki I - II gatunku, najwyższego - rzadziej (bo bardziej lubię "szary", a nie biały chleb), chcę też piec z różnymi dodatkami i mąką gryczaną, kukurydzianą również w piekarniku zagnieść bułki i pierogi.
Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzą.
Myślę, że Kenwood 450 może to zrobić dobrze. Sam wypiekam w nim głównie biały i pełnoziarnisty chleb. To prawda, używam również trybu głównego do pieczenia pełnych ziaren. Najwyraźniej dlatego, że używam żywych drożdży, aw trybie pełnoziarnistym „dach” chleba odpada.
Osobiście bardzo lubię ten piec. Jakość wypiekanego w nim chleba jest porównywalna z jakością Panasonic. Wcześniej miałem Ariete, który jest pod wieloma względami podobny do De Longhi 125 (ale nie programowalny i mniejszy), chleb w nim okazał się znacznie gorszy.
Val
Dobry wieczór!

Kontynuacja wybranego przeze mnie tematu.
Dzisiaj poszedłem do supermarketu i poprosiłem sprzedawców, aby przynieśli mi oba modele i zacząłem je dokładnie oglądać.
Wrażenia są następujące: plusy (moim zdaniem) Kenwooda 450 w porównaniu z DeLongey 125
1. Łopatka jest szersza i dłuższa, co sugeruje lepszą jakość mieszania
2. Jakość powłoki wiadra jest wizualnie bardziej wiarygodna, kształt samego wiadra jest bardziej kwadratowy, to znaczy ponownie możemy założyć, że partia zostanie wykonana dokładniej, bez pozostawiania mąki w rogach
3. E-mail dziesiątka jest mocniejsza i znajduje się nie na dnie, ale tak, jakby wzdłuż obwodu i nieco po bokach zbiornika, w którym jest przymocowane wiadro (nie wiem, jak to dokładniej to ująć, ale kto zwrócił uwagę zrozumie), sama odległość między ścianami zbiornika a wiadrem jest szersza, co zapewnia bardziej równomierny przepływ powietrza i ogrzewanie
4. Metalowa obudowa jest zdecydowanie trwalsza, gdyż Delongy zauważył, że eksponowane próbki mają już rysy, czarne smugi na srebrnym plastiku.

Wątpliwości wywołało podłączenie wiadra w Kenwood (było to już wspomniane na forum). Kiedy go zainstalowałem i pociągnąłem, nie podobało mi się, że zataczał się zbyt mocno w swoim gnieździe, był statyczny na zaciskach Delongy'ego i to go w jakiś sposób uspokajało

Jeśli mówimy o zaletach Delongy 125, to oczywistym plusem jest to, że jest znacznie tańszy niż Kenwood 450.
Nie będę mówił o programowaniu i wynikach pieczenia, bo nie ma z czym porównywać.

Jeśli posiadacze tych modeli mają coś do zaprzeczenia lub poparcia w moich spostrzeżeniach, z przyjemnością poczytam.
Ciasto
Mam 125. Delongy od 1,5 roku. Nie wiedziałem nic o piecach, najpierw je kupiłem, a potem przyszedłem na stronę
Wiadro jest solidnie zamocowane, tylko rysy od noża. które dzieci próbowały szybciej wyjąć gorący bochenek. Otrzymane na szyjach. ale wiadro zostało zniszczone. Od roku rysy nie „odrosły” - pozostają więc wyraźne i wyraźne.
Plastikowy korpus piekarnika nie złuszcza się ani nie ściemnia. Skąd się biorą zadrapania i dziury? drewna opałowego nie przechowujemy u piekarza - to się chytrze to kosztuje, zaciąga się nowym chlebem
Kształt wiadra bardziej mi odpowiada bardziej podłużny, tradycyjny „bochenek” niż kwadratowy. W rogach nic nie pozostaje w 100% na każdym rodzaju chleba z jakiejkolwiek mąki.
Nie wiem, jak rozwiązano problem z wyświetlaczem w nowym Kenwoodzie. ale przy 250 w ogóle mi się nie podoba! Słabo czytelny, mały wskaźnik wózka biegnie po rogach. Delongy ma najbardziej pouczający i czytelny wyświetlacz ze wszystkich piekarników. którego użyłem. Duże kontrastowe ikony, podświetlone są wszystkie fazy wytwarzania ciasta. Bardzo wygodnie jest podejść i dowiedzieć się, na jakim etapie jest pieczenie. Osławiony Panas nie może się tym pochwalić
Wreszcie jest jeszcze jedna zaleta. Duże wiadro pozwala na zrobienie dużej porcji ciasta na raz - dla moich zjadaczy ciasto jest w sam raz! W innych piecach (poza Mulka z 2 mieszadłami) nie dodawaj ciasta jednorazowo do dużego ciasta.
pan Flasher
Cytat: Tortyzhka

Nie wiem, jak rozwiązano problem z wyświetlaczem w nowym Kenwoodzie. ale przy 250 w ogóle mi się nie podoba! Słabo czytelny, mały wskaźnik wózka biegnie po rogach. Delongy ma najbardziej pouczający i czytelny wyświetlacz ze wszystkich piekarników. którego użyłem. Duże kontrastowe ikony, podświetlone są wszystkie fazy wytwarzania ciasta. Bardzo wygodnie jest podejść i dowiedzieć się, na jakim etapie jest pieczenie.
Nie wiem, który z nich jest w Delongey, ale opisujesz wyświetlacz Kenwood 450. Tak więc nowy Kenwood też jest w porządku.
Ciasto
Cytat: Tortyzhka

Nie wiem, jak rozwiązano problem z wyświetlaczem w nowym Kenwoodzie. ale przy 250 w ogóle mi się nie podoba! Słabo czytelny, mały wskaźnik wózka biegnie po rogach.

Opisałem wyświetlacz w Kenwood 250, który kupili moi sąsiedzi.
Cytat: Mr. Flasher

Nie wiem, który z nich jest w Delongey, ale opisujesz wyświetlacz Kenwood 450. Tak więc nowy Kenwood też jest w porządku.
Rozumiem, że 450-metrowy Kenwood ma ten sam wyświetlacz? Poza tym wzdłuż krawędzi przeskakuje trójkąt - czy widzisz figi?
pan Flasher
Cytat: Tortyzhka

Rozumiem, że 450-metrowy Kenwood ma ten sam wyświetlacz? Poza tym wzdłuż krawędzi przeskakuje trójkąt - czy widzisz figi?
Nie, nie, źle zrozumiałeś, wręcz przeciwnie! Pokazane są ogromne, jasne, wszystkie obecne procesy. Trudno wymyślić coś lepszego, poza pełnokolorowym monitorem ... Podobno jak w Delongey.
Jest też trójkąt (strzałka), a dokładniej 2, pierwszy pokazuje rodzaj skórki, 2. waga chleba.
Ciasto
Ahhh ... Cóż, więc Kenwood skończył swoją oczywistą wadę! (y) Dobra robota!
Ogólnie rzecz biorąc, według statystyk forum, Kenwood jest najbardziej niezawodnym piecem, procentowo (w stosunku do zakupionych pieców tej marki) najmniejszy procent awarii. Moi sąsiedzi kierowali się tym przy zakupie. A przy okazji. bardzo zadowolony nawet z 250.! Chociaż jest małe wiadro ...
Niedawno widziałem nowy 450 Kenwood w Technosila. Wygląda niezwykle reprezentacyjnie! Ale jestem absolutnie zakochany w mojej Delongy i nigdy jej nie zdradzę!
pan Flasher
Cytat: Tortyzhka

Ogólnie rzecz biorąc, według statystyk forum, Kenwood jest najbardziej niezawodnym piecem, procentowo (w stosunku do zakupionych pieców tej marki) najmniejszy procent awarii.
Ummm ........ Naprawdę? Przed zakupem oglądałem głosowanie, Kenwood nie był na równi! Ale to mnie nie powstrzymało. Najbardziej niezawodny był Panas. Co jest całkiem logiczne. Zastanawiałem się między Panasonic 255 a Kenwood 450 ...
Ciasto
Otwarto temat ankiety „Którzy producenci są najbardziej niezawodnymi producentami chleba”
https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=2899.0
Liczbę „pracujących bez awarii” dzielę przez „były awarie”, pokazując stosunek całości do wadliwych.Mniejsza wynikowa liczba. odpowiednio gorszy wynik. Oznacza to, że częściej się psują.
Delongues 26/4 = 6,5
Kenwood 46/7 = 6,57
Panasonic 233/10 = 23,3
Moulinex 108/25 = 4,32
Prawdopodobnie ludzie głosują cały czas, ponieważ sześć miesięcy temu przewaga była w kierunku Kenwooda. Ale. a także sześć miesięcy temu, w ogonie-Moulinex. Ile ona ma uraz !!!!
Val
Dzień dobry wszystkim!

Jeśli ktoś jest zainteresowany, to chciałbym opowiedzieć, jak skończyły się moje „boleści z wyboru”, które zaczęłam od tego tematu.
Generalnie ostatecznie zdecydowaliśmy i zdecydowaliśmy się na Kenwood 450. Ale… w sklepach internetowych w przystępnej cenie wyprzedały się. Okazuje się, że ludzie ze straszliwą siłą „zamiatają” maszyny do chleba. Nigdy bym nie pomyślał, że tego typu produkt jest tak poszukiwany!
I nagle w jednym z miejskich supermarketów pojawia się nasza uroda, ale cena… jest wyższa niż Panasonic 255. Oczywiście o kupowaniu nie może być mowy. Cóż, tu zaczyna się zabawa. Generalnie jestem zszokowany tym, jak nasi sprzedawcy podnoszą ceny towarów: kiedy za kilka tygodni przychodzimy do sklepu, okazuje się, że cena została już obniżona o 90 dolarów? !! (podobno nie sprzedano ani jednej sztuki, menadżerowie grzebali w internecie, ustalali prawdziwą cenę i obniżali ją w domu). Ale w tym sklepie jest system rabatów w środy na 3%, odkładamy piec do środy, ale jak zawsze życie dokonuje własnych korekt i przed zakupem musieliśmy pilnie wyjechać do Kijowa, a kiedy wróciliśmy i przyjechaliśmy do sklepu (tydzień później) okazało się, że obniżono cenę o kolejne 35 dolarów i wszystkie piece „odleciały”. Czy możesz sobie wyobrazić, że w ciągu mniej niż miesiąca sprzedawca może obniżyć koszt przedmiotu o 125 USD, ile przepłacamy za wszystko? Ale to inny temat.
Kontynuując więc nasze przygody z wypiekaczem chleba: kierownik zapytany, kiedy zostanie dostarczona kolejna partia, odpowiedział, że na zamówienie, jeśli teraz zapłacimy pełną kwotę, nasz piekarnik zostanie nam dostarczony w ciągu tygodnia. Oczywiście byliśmy zachwyceni (jeszcze takiej ceny nie widzieliśmy nawet w sklepach internetowych), zapłaciliśmy za zakup i zostawiliśmy na czekanie. A teraz - stało się, wczoraj zadzwonili ze sklepu i powiedzieli, żeby przyjść po zakup. Ale wchodząc do sklepu i otwierając paczkę, znajdujemy ... z przodu prawego końca obudowy wgłębienie przyzwoitej wielkości, około 5 mm na 5, które zmienia profil, i kolejny mały, z boku. Czy możesz sobie wyobrazić nasze rozczarowanie? Kierownik naprawdę starał się przekonać, że było dobrze, opakowanie jest nienaruszone, więc nie zostało upuszczone, a nawet podczas montażu podobno takie nadwozie zostało zamontowane, no cóż, takie rzeczy. Ale nie odważyliśmy się go kupić, coś dużego wątpliwości w montażu. A jednak ściągnąłem już z internetu zbiór przepisów w języku ukraińskim. język przetłumaczony przez producenta na nasz rynek, czyli prawdziwa, kolorowa książeczka. W tym samym piecu, który nam zaoferowano, cała dokumentacja jest tylko w języku obcym. języki (nawet nie wiem, tylko po włosku lub są inne). Dlatego myślę, że najprawdopodobniej produkt prawdopodobnie nie jest certyfikowany.
Więc to nie jest przeznaczenie ...

Val
Cóż, to zakończyło moje „przerzucanie” z jednego modelu wypiekacza do drugiego (rozważałem Tefal OW 5001, Quigg Medion i Panasonic 254 do kupienia dodatkowo do tych 2 marek). Tak się jednak złożyło, że po „odplątaniu” wszystkich modeli, poza Panasem, nie mogłem go znaleźć na Ukrainie w przystępnej cenie, a kolejnej dostawy nie wiadomo było, kiedy. Straciłem zainteresowanie Kenwood 450 po tym, co stało się z tym modelem od Mr. Flashera. Ale chęć posiadania wypiekacza do chleba wciąż przezwyciężyła wszystkie moje wątpliwości co do wyboru i od dwóch tygodni jestem posiadaczem modelu, na którym zatrzymało się moje pierwsze spojrzenie, czyli Delonghi 125 S, który do tej pory robię nie żałuję ani trochę.

Dzięki forum nauczyli mnie, jak radzić sobie z bladą górną skórką. Od razu zacząłem ustawiać tryb na ciemną skórkę, wydłużyć czas pieczenia, natłuścić słodkim mlekiem i zakrywać (choć na zewnątrz) okienko folią. Oto zdjęcie mojego pierwszego chleba:

Delonghi BDM-125S czy Kenwood BM450 - wady i zalety. Agonia wyboru

Do tej pory piekłam chleb na mące pszennej, z małymi opcjami - albo na mące premium, potem na I i II gatunku, albo robiłam mieszankę tych odmian.Zmieniłem też płyn - potem mleko, mleko z wodą, kwaśne mleko. Najpiękniejszy chleb robiono z mleka i mąki z najwyższej półki, ale gdy zmieszałem mąkę I i II gatunku, z jakiegoś powodu „dach” opadł, chociaż smak chleba był dobry. ... Będę nadal eksperymentował i szukał przyczyny niepowodzenia.
Pierwszy chleb upiekłam według przepisu z książki dla mojego wypiekacza, ale według proponowanej proporcji mąki do płynu (dla 410 g mleka - 680 g mąki) miękisz mi się nie spodobał - obrócił się trochę gęsty, w kolejnym chlebie zmniejszyłem ilość mąki o 50 g i wyszło tak, jak chciałem - puszyste i miękkie.
Zrobiłam też ciasto na pierogi, tutaj moim zdaniem wręcz przeciwnie do przepisu trzeba dodać mąkę, ciasto było miękkie.
Ciasto na ciasta w trybie „pizza” okazało się idealne, ale proporcje przepisu wykonałem już na oko, mniej więcej takie same jak wcześniej rękami.
Wczoraj zrobiłem chleb z "żywych" drożdży i tylko mąki pierwszego gatunku, dach nie opadł, ale w trakcie stygnięcia wydawał się pokryty "zmarszczkami", nie pozostał gładki i lśniący. Może „zawodowcy” podpowiedzą Ci, jak osiągnąć twardość skórki?

Tak, także o pracy samego wypiekacza do chleba.
Czytałem na forum, że hałaśliwie działa, a dozownik strzela "jak z armaty". O własnym nic takiego nie mogę powiedzieć: działa bardzo cicho, otwarcie dozownika też nie jest szokujące.
Jedyne, co mnie zdziwiło, kiedy wczoraj upiekłem chleb za 700 g (wcześniej piekłem za 1 kg i 1300), to jak p. Delonghi 250-gramowy pak? Niemniej jednak, wiaderko tego modelu jest bardziej przystosowane do większego rozmiaru pieczywa, a małe (nawet o 700 g) prezentuje się mniej estetycznie.

Próbowałem zmienić kolejność układania w wypiekaczu do chleba na wzór Panasonic, układałem produkty zgodnie z propozycją dla swojego modelu - najpierw luzem, potem płynnie, ale ... wyślij szpatułkę do zgarnięcia mąki na środek „kałuża”. Jak zauważyli niektórzy członkowie forum, nie zauważyłem różnic między wypiekanymi chlebami w różnych sposobach zakładania produktów.

Nie podoba mi się to, że lej dozownika ma szczeliny wentylacyjne, które nie pozwalają na dodanie drobnych dodatków, takich jak sezam i kminek.
Odnośnie rady na forum jak zakryć dozownik ręcznikiem w celu polepszenia koloru skórki to nie zgadzam się z tym, bo piekarnik jest wentylowany przez szczeliny dozownika i zamykanie otworów może doprowadzić do przegrzania i ewentualnie odkształcenia zewnętrzna powierzchnia wieczka.

Cóż, to moje pierwsze wrażenia z mojego zakupu. Ogólnie wypiekacz do chleba to bardzo duża pomoc dla gospodyni, mam nadzieję, że mój piekarnik nie zawiedzie mnie dalej, a powłoka wiadra wkrótce się nie zetrze

Dziękuję wszystkim członkom forum za zamieszczone informacje, które bardzo mi pomogły w wyborze.

Val
Sazalexter, dzięki za miłe słowa. Pieczenie to naprawdę zabawny i twórczy proces. Spróbuję opanować podstawy wypiekacza do chleba, ponieważ wydawało mi się, że potrafię to zrobić dobrze ręcznie, ale tam wszystko było trochę inne.
Ciasto
Gratulujemy zakupu,Val !
Na swoje pytania dotyczące „niezbyt pięknego” rodzaju pieczywa z czasem znajdziesz odpowiedzi. Zostaną rozwinięte „związki przyczynowe”
Radzę zaopatrzyć się w osobny zeszyt z przepisami na wypiekacz do chleba. Tyle tylko, że był na sprężynie, a nie na spinaczach. Piszesz tam nowy przepis, robisz chleb. Jeśli podobał Ci się chleb, zapisz swoje notatki poniżej i zostaw w zeszycie, jeśli nie, wyciągnij go bezboleśnie i zapomnij. Na początku napisałem dużo wszystkiego naraz. wtedy coś mi się podobało, coś, czego nie ... i cały ten skreślony bazgrołów pozostał. Potem musiałem osobno przepisać moje ulubione przepisy. I tak wszystkie dobre przepisy z komentarzami pozostaną, będą leżeć w kuchni, a nawet pod twoją nieobecność każdy członek rodziny będzie mógł upiec pyszny chleb.
Kolejna wskazówka: drobne dodatki, takie jak kminek. sezam, mak, natychmiast posyp mąką. Nie poczujesz różnicy, a rajstopy są mniejsze.
I ostatnia rzecz. Bez względu na to, jak bardzo cierpiałem z rodzynkami, wciąż jest trochę łamany przez łopatkę w cieście, a pieczenie okazuje się być z ciemnym miękiszem.Dlatego jeśli potrzebujesz „wzorowego” słodkiego chleba z rodzynkami, to nadal lepiej jest wyjąć ciasto po pełnym zagniataniu i delikatnie włożyć rodzynki rękami. Cóż, jeśli tylko zjedzą ciemny na śniadanie
lesik_l
A w Delonghi BDM-125S najbardziej mi się podoba możliwość zmiany czasu trwania trybów w procesie wypieku chleba - trzeba coś zmienić, zamieszać - nie ma problemu, jeśli partia już się skończyła , ustaw tryb ponownie, ustaw pierwszą partię-0, drugą - 3-5 minut, które musisz ingerować. Widzę, że chleb nie zaszkodziłby wyrosnąć przed pieczeniem - dodałem minuty, nie - zmniejszyłem go. Tak jest z wypiekami. Rozumiem, że w innych piecach nie ma takich możliwości, ale lubię mieć wszystko pod kontrolą. Nie zrobiłem jeszcze własnych programów, wystarczą wbudowane.
if221181pii
Cześć dziewczyny, jestem nowy na Twojej stronie, pomóż mi to rozgryźć, jak mogę zamówić różne rzeczy dla robotów z mastyksem? Z góry bardzo dziękuję !!!!!

Wszystkie przepisy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba