Administrator

Narracja prowadzona jest w imieniu moderatora Tanyulya, bezpośredni uczestnik wyjazdu!
podziękować Tanyule za dostarczony materiał!

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Przedstawiam krótkie sprawozdanie z podróży do Korei, postaram się opowiedzieć o kraju, ludziach, kuchni. Do Korei pojechaliśmy na zaproszenie, by tak rzec, firmy Cuckoo, aby na własne oczy zobaczyć roślinę i jej produkty.

Wydaje mi się, że nie wystarczy mówić tylko o firmie i fabryce, a obraz nie będzie kompletny, dlatego pokrótce opiszę całą naszą podróż. do firmy Cuckoo, której zakład odwiedziliśmy (z której, delikatnie mówiąc, w bardzo przyjemnym szoku, tak nie pracujemy).

Polecieliśmy na lotnisko Incheon, to osobna wyspa na której znajdują się lotniska, jakie piękne stewardessy na koreańskim locie, aaaaahhh, tylko lalki, bardzo ładne, z takimi ślicznymi uśmiechami, bardzo mi się podobały. Prawdopodobnie mają tam bardzo rygorystyczną selekcję, w zasadzie znajomość z Koreą zaczęła się już z samolotu, należy zauważyć miłą znajomość, zacząłem już jeść koreańskie potrawy w samolocie ... pikantne, ale smaczne.

No cóż, w ogóle przylecieli i przenieśli się do innego samolotu (dla mnie tego dnia był to już trzeci ... mój ksiądz był zmęczony siedzeniem). Kolejna godzina lotu i jesteśmy w portowym mieście Busan.

Zostaliśmy powitani przez samochód i pojechaliśmy po drodze do hotelu, wpadając do supermarketu po jedzenie na pokaz kulinarny (oczywiście dużo przywieźliśmy ze sobą z Rosji).

Sklep, dreamaaaaa ....., tak pięknie zapakowane, zapakowane, wszystko świeże, jaka jest różnorodność produktów i towarów. Kupiliśmy wszystko dla hotelu.

Hotel jest na brzegu, widok z okna po prostu zapiera dech w piersiach ... woda, piasek ..., usadowiłem się i poszedłem do kawiarni na nabrzeżu, są małe prywatne kafejki. Ryby znajdujące się w akwariach przy wejściu… bezpośrednio padają na Twój stół, czasem nawet surowe, że tak powiem, w swojej pierwotnej postaci. Dali nam jakieś gadżety, więc nawet się ruszali i czołgali na tarce ... nie mogliśmy ich wypróbować iiiii ... okazali się tchórzami ... Bardzo smaczne sosy, makarony, ile tam zieleniniiiiii , to był dla mnie raj. Dania z owoców morza były gotowane bezpośrednio na naszym stole, mają w swoich stołach takie dziury na hotpoty z ogniem, a smażone bezpośrednio na nich ... gustownie ...

Cóż, oczywiście, jedliśmy ... jak bobby i spokojnie poszliśmy do hotelu, następnego dnia mieliśmy bardzo odpowiedzialnego, musieliśmy gotować w fabryce kukułek.

Jakieś zdjęcia:

Widok z mojego okna

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To są akwaria przy wejściu do kawiarni

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Ta ryba jest surowa, szczerze próbowałem

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To coś z muszelek, ale smaczne, rozgrzane na ogniu iz sosami

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To są ci gaaaadikiiii, nie jesteśmy nimi

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To ja… osobiście…

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
Administrator

Drugiego dnia, jak napisałem wcześniej, odbył się pokaz kulinarny. Cóż, oczywiście, mówi się to głośno, właśnie ugotowaliśmy dania naszej kuchni, a ponieważ nasza kuchnia jest nadal międzynarodowa, nie mogę powiedzieć, że gotowaliśmy dania kuchni rosyjskiej.

Olya Zvezda gotował barszcz (bez mięsa) i pompuszki + przyniosła też przekąskę z pomidorów i papryki (wszystkim się podobało ... osobiście bardzo mi się podobało)

Dystrybutor z St. Petersburga Olesya przygotował pilaw i ciasto na skondensowanym mleku (wymówili ze smakiem pilaw i dobrze mówili o biszkopcie).

Gotowałam faszerowane ziemniaki, placek z ciasta Stelline (ciasto nie zawiodło, dzięki Stelli) i suchą mieszankę na bazie bułgarskiej, tylko z mrożonymi jagodami (sam mi się podobało) O tym, że moje dania lubiły lub nie jak oni, nic nie mów, nie mogę ... nawet nie rozumiem ...

Ale mieli lekki szok, kiedy odkręciłem spirale od ziemniaków, powinieneś był zobaczyć ich zdziwienie, jak dzieci robili mi zdjęcia z ziemniakami na telefonach, ogólnie są bardzo mili i otwarci.

Szczerze mówiąc, wszystkiego trochę próbowali, ale nadal jedli własne jedzenie, jest im bardziej znane. Podobało im się to, co robiliśmy, byli zadowoleni, ale nasze jedzenie po prostu im nie jest znane, po tygodniu w Korei sam przyzwyczaiłem się do „lekkiego” jedzenia, a bułka w samolocie sprawiała, że ​​ciało było ciężkie.

Fabryka Kukułek przywitała nas życzliwie ... ale z szalonym zainteresowaniem naszymi ludźmi. Zakład składa się z kilku budynków położonych w pewnej odległości od siebie. To nie jest gigant, raczej małe warsztaty i linie produkcyjne. Przeważnie młodych pracowników (choć pozory mylą, wszyscy Koreańczycy wyglądają dość młodo i dobrze). Starali się oprowadzić nas po wszystkich sklepach, pokazać cały proces produkcji, abyśmy mogli na własne oczy zobaczyć, jaki poziom jakości prezentują modele Cuckoo.

Produkcja składa się z kilku sekcji. Sekcja mechaniczna, w której wykonywane są części mechaniczne (korpusy, osłony). Wszystkie komponenty, czy to plastikowe, czy metalowe, są produkowane we własnym zakresie.
Obszar montażu: składa się z kilku zautomatyzowanych przenośników. Zbiera się podzespoły elektroniczne, na których przechodzą wszystkie etapy od montażu do kontroli (osobiście byłem przekonany, jak dobrze wszystko zostało zrobione)

Drugi to montaż i kontrola części mechanicznych.

Trzeci to kompletny montaż gotowych produktów.

Na ostatnim etapie wszystkie produkty (bez wyjątków) przechodzą kompleks testów.
Testy są przeprowadzane pod kątem ciśnienia, uderzeń (nawiasem mówiąc, testowano go w domu, multicooker spadł z parapetu i nic się z nim nie stało).

Testy przeprowadzane są w komorach klimatycznych, które symulują oddziaływanie na materiały środowiska różnych stref klimatycznych. Określić odporność materiałów na niskie i wysokie temperatury, odporność na wilgoć.

Wszystkie kuchenki wielofunkcyjne Cuckoo są testowane pod kątem wytrzymałości i jakości wykonania. Odporność na korozję i nietoksyczność zastosowanych materiałów, obecność niezawodnego zaworu zabezpieczającego przed nadciśnieniem i urządzenia kontrolnego (manometr, termometr), możliwość bezpiecznego wyrównania ciśnienia wewnętrznego z ciśnieniem atmosferycznym, obowiązkowa kontrola szybkowaru pod kątem maksymalne dopuszczalne nadciśnienie.

Zakład dostarcza swoje produkty do 15 krajów (Kanada, Ameryka, Argentyna, Nowa Zelandia, Australia, Indonezja, Wietnam, Japonia, Chiny, Anglia, Hiszpania, Austria, Holandia, Rosja) i dla każdego kraju opracowywany jest określony model, który stara się uwzględnić potrzeby lokalnej kuchni.

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
Administrator

Po tym, jak poszliśmy do restauracji serwującej marmurowe mięso, którego nie jadłam, dziewczyny stwierdziły, że jest pyszne. I wziąłem sto, a tak wiele talerzy zieleniny, przez co wstydziłem się swojego obżarstwa, ale ona jest baaaaardzo pyszna. Tam spróbowaliśmy herbaty kukurydzianej ..... pierwszy łyk niczego, a potem smak masła ... jakoś nie mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobała.

Ale ogólnie rzecz biorąc, bardzo nam się podobało, znowu mięso było smażone tuż przed nami na stole, tak ciekawie jest odwiedzić inny świat, z kulturą inną niż my. Powtarzam raz jeszcze, Koreańczycy to baaaaardzo mili, taktowni i dobrze wychowani ludzie.

Oto kolejna partia zdjęć.

To ja z dziewczynami

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Ta sama zimna herbata kukurydziana w szklankach

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
Administrator

Po Busan pojechaliśmy do Gyeongju z Gyeongju szybkim pociągiem do Seulu.

Gyeongju było stolicą starożytnego koreańskiego stanu Silla i jednym z najlepiej prosperujących miast Azji Wschodniej. Siła Silla, która pojawiła się na początku pierwszego tysiąclecia naszej ery. e., rozprzestrzeniony na większości Półwyspu Koreańskiego od VII do IX wieku. Od tego czasu w mieście zachowało się wiele zabytków historycznych i kulturowych. Po upadku dynastii Silla miasto stopniowo traciło na znaczeniu. Nowoczesne Gyeongju to typowe południowokoreańskie miasto średniej wielkości.

Jest to bardzo zielone miasto, jak cała Korea, jest tam wiele gór i bardzo dużo roślinności, wszędzie sadzi się róże, dużo kwiatów i zieleni. Co mi się podobało to ludzie dbają o siebie, wszędzie o czystość i porządek.

Odwiedziliśmy muzeum przyrodnicze i muzea starożytności. Odwiedziliśmy też małą rodzinną restaurację, która specjalizuje się w toba (jak to tak nazywają), mamy to tofu. Jakie to pyszne, podawano nam smażone, potem jak koperty z mięsem i po prostu krojone na talerze. Z sosami to skaaazka.

To była jedyna restauracja, w której nadal musieliśmy jeść na podłodze, w innych salach były krzesła, ale tutaj na podłodze, ale super, podobało mi się. Podali taką piękną wieprzowinę, specjalnie ugotowaną, jak gotowaną, ale nie gotowaną. Dziewczyny jadły, mówiły, że pyszne. Była taka wieprzowina… szkoda, jesteśmy jak Frosya Burlakova ze znanego nam filmu… Chcieliśmy zabrać okrojonego baaaaardzo, tak właśnie jesteśmy właścicielami.

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To makkole (podobnie jak taak) ryżowe wino, nawet gdy próbowałem łyka, przypominało mi smak kumis, jakby z gazik

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To wiewiórka, a ja mieszkam w kamiennej dżungli, pomyślałem ... wiewiórka

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Olesya i ja budujemy piramidy z kamyków i składamy życzenie (mają taką wiarę)

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To mnisi, foto ... uważaj ... nie tak wygodne.

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Zobacz, jak rośnie uprawa

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

A to są sadzonki lotosu

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To ten sam rytuał składania życzeń, musisz trzykrotnie machać kłodą i złożyć życzenie przy uderzeniu.

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To jak nasze świece w kościołach dla zdrowia

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Pole ryżowe

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

A to jedziemy do Seulu superszybkim pociągiem, tak to jest, to tylko migawka ze zdjęcia

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

To jest obiad w tym samym pociągu

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Cóż ... cześć Seul !!!
Może nie powiedziałem ci co, nie pokazałem tego, ale starałem się wszystko zakryć ... Pamiętam, żeby dodać ...
A teraz Seul

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
Administrator
Seul ... ostateczny cel naszej podróży. Jest imponujący !!!

Nawet jakoś ... przeraża cię swoją mocą, ogromnymi drapaczami chmur ... szkłem i betonem. Już zbliżając się do miasta czujesz tę moc, po tym, jak mój milioner, ten dwunastki milioner doprowadził mnie do otępienia, Olesya i Olya byli przecież prostsi, Piotr to nie Czelabińsk, ale są tacy sami pod wrażeniem miasta.

Już na stacji zaczęliśmy energicznie kręcić głowami, zaczęlibyśmy ruszać nogami, ale strach przed zgubieniem jest wciąż wielki (mówię za siebie). Seul to miasto kontrastów. To pulsujące, nowoczesne miasto z drapaczami chmur i korkami. Starsi Koreańczycy są bardziej konserwatywni i chyba wygodniejsi w tych małych miasteczkach, w których byliśmy wcześniej, ale młodsze pokolenie bawi się rytmem tego miasta, widać, czuć na każdym kroku! Miasto też nas przyciągało lub próbowaliśmy się tam dostać szybciej. Wieżowce… dużo… piękne Ivo i tam, a potem małe uliczki z uroczymi kawiarniami, to taki kontrast i tak harmonijny. Wydaje mi się, że jest w tym cała Korea, wszystko jest splecione z przeszłością, przyszłością i teraźniejszością. Spacerując po mieście wieczorem, byliśmy świadkami trzech demonstracji lub protestów ... nawet nie wiem, jak to nazwać. Z jednej strony ludzie domagali się podwyższenia pensji, z drugiej studenci opowiadali się za obniżeniem czesnego, a z trzeciej… nie pamiętam.
Trafiliśmy też na koncert tuż przy ulicy, na placu, koncert w plenerze, piosenki były wykonywane na gitarze, to było claaassno !!!!! A ludzie śpiewali !!!! Wszystko!!! I starsze i młode. Oczywiście bardzo szybko próbowaliśmy przedrzeć się przez tłum demonstrantów (skręcając głowy, nie zapomnieliśmy robić zdjęć ...) nadal jesteśmy obcokrajowcami i to nas nie dotyczy.
Ale jak zorganizowane były te akcje, była tam policja, a potem, która przypomniała, że ​​upłynął regulowany czas akcji i nadszedł czas, aby się rozproszyć (nie myślisz, że jestem baaaaardzo sprytny i nauczyłem się języka koreańskiego w tydzień , to jest dla nas przetłumaczone) i ludzie zaczęli się rozpraszać. Dziewczyny, byliśmy po prostu zazdrośni o to, jak silne jest obywatelstwo Korei, ludzie znają swoje prawa i obowiązki.

Byliśmy w dzielnicy młodzieżowej ... albo na targu ... generalnie są tam głównie sklepy dla młodych ludzi, są tam zakupy, są tam kawiarnie i dyskoteki, więc super, nam się podobało.

Jedliśmy w jakiejś małej kawiarni, ciasta z kimchi, ciasta z owocami morza, próbowałem to zrobić w domu ... to nie jest tak, dziś kupiłem wszystko dla kimchi, spróbuję wypisać się. Wygląda jak mała kawiarnia, ale wszystko jest świeże, właśnie ugotowane ... pyszne o.

Zwiedzili też nasz Arbat, dużo ciekawych rzeczy, tam młodzi ludzie kręcili słodycze do wesołej, prowokacyjnej piosenki, trzeba było to zobaczyć, my ... piszczeliśmy z zachwytu, krzyczeliśmy Bravo i klaskaliśmy w dłonie. Nadal nie rozumiałem co i jak, ale to jest fantastyczne, z gęstego kółka-bajgla czegoś zawierającego cukier, mają baaaardzo włosie, jak wata cukrowa, a to wszystko młody człowiek robił sam, tylko przy pomocy rąk , drugie w tych słodkich włoskach zawijane mielone orzechy włoskie okazało się przepyszne.

Poszliśmy ... do Gorbuszki (nie myśl o tym w ten sposób), tam Zvezda i ja dostaliśmy garnki i patelnie. Sprzętu jest dużo, ale nie tanie (na pewno porwaliśmy patelnie).
Zwiedziliśmy Pałac Cesarski, cóż za wspaniała przyroda, roślinność, małe zbiorniki wodne, a wszystko to praktycznie w centrum Seulu.

Osobiście uderzył mnie stosunek Koreańczyków do ich natury, rzeka płynie w centrum Seulu (niestety nazwy nie znam), ta rzeka była zamknięta ... przetoczyli się pod asfalt, tworząc szeroką aleję , ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że zagraża to całej naturze. I co myślisz? Nie rozumiejąc ... wyzwolili tę rzekę, budując most i tworząc w tym miejscu strefę rekreacji dla pieszych, co sugeruje, że ludzie nie tylko żyją teraźniejszością, ale także myślą o przyszłości. Wieczorem jest tam bardzo pięknie.

Odwiedziłem przedstawienie Nantes Theatre (Chondong Theatre)
W Nantes Theatre regularnie odbywa się pierwszy koreański spektakl „Nantes” bez słowa. Nanta to artystyczna hybryda, będąca połączeniem tradycyjnego koreańskiego spektaklu ludowego zwanego samulnori z zachodnią formą wykonania. Czterech szefów kuchni pojawia się na scenie w formie kuchni i przystępuje do przygotowywania potraw na weselny stół. Wykonują przy tym tradycyjne rytmy samulnori przy użyciu różnorodnych przyborów kuchennych: garnków, patelni, talerzy itp. Teatr cieszy się dużą popularnością od samego początku, dzięki umiejętnościom, szybkości i sile występów artystów. Chociaż spektakl koncentruje się głównie na rytmach i bitach, udana dekoracja sprawia, że ​​jest interesujący dla ludzi ze wszystkich pokoleń i krajów. Teatr otrzymał wysokie nagrody za spektakle w innych krajach, a obecnie 70-80% widzów to obcokrajowcy.
To było spektakularne !!!! Jak się śmialiśmy, klaskaliśmy i tupaliśmy ... To jest kaaif, to ładunek takiej szalonej energii !!!!!! Policzki bolały nas od śmiechu, ręce bolały nas od braw. To ..... brak słów ....

Odwiedziliśmy retro kawiarnię z lat 70-tych, no porcje i tam ... Opowiem wam jak dziewczyny i ja nie próbowaliśmy, z całym szacunkiem nie mogliśmy zjeść, było baaaaardzo smacznie, ale baaardzo dużo. Tyle, że w latach 70. kraj był budowany i odradzany, a Koreańczycy tamtych czasów musieli bardzo dużo pracować i jedli raz dziennie, a ten jeden raz próbowali zapełnić się na przyszłość i pracowali dla 18-20 godzin, a ta kawiarnia przypomina o tamtych czasach ascetyczne wnętrze i duże porcje. Myślę, że są dumni ze swoich ojców i dziadków, którzy w tak krótkim czasie z zacofanego kraju rolniczego stworzyli kraj wysoko rozwinięty pod każdym względem, w którym wszyscy żyją.

Polecieliśmy do domu oczywiście z radością, że lecimy do domu (brakowało), ale też z ... lekkim żalem, szkoda było rozstać się z krajem, który tak dobrze nas powitał. Dziękuję Koreo! Dziękujemy tym osobom, które dały nam możliwość zobaczenia tego wszystkiego.

Można dużo pisać ... to inny świat, to inna kultura, wszystko jest nowe i interesujące. Starałem się pokrótce opisać nasze emocje, doznania i odkrycia. A nasze zdjęcia to widok Korei naszymi oczami. Ale widzieliśmy to w ten sposób i swoją historią starałem się wam wszystko przekazać. Może oczywiście to nie wszystko, co chciałem powiedzieć ... ale

A teraz wybór zdjęć ...

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Administrator

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Zdjęcie jest oczywiście pełne quiche, ale myślę, że zobaczysz, co chciałem przekazać. Kraj wielostronny, który widzieliśmy.
Dziękuję wszystkim za przeczytanie tego, co starałem się tutaj przedstawić

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
Tanyulya
Romchkadziękuję za opublikowanie raportu.
Administrator
Tanyulya, do zdrowia

Ciekawie było przeczytać i zobaczyć o tak odległym dla nas kraju - Korei!

Ciekawy!
Galinka-Malinka
TanyulyaBardzo dziękuję za doskonałe sprawozdanie. Czytanie i oglądanie zdjęć było bardzo interesujące. Jesteś naszą mądrą dziewczyną
Tanyulya
Dziękuję bardzo, starałem się opisać swoje emocje. To, co dziewczyny i ja widzieliśmy, dotykaliśmy, możemy powiedzieć własnymi rękami.
Vitalinka
Tanyulya, admindziękuję za opowiadanie i zdjęcie! Bardzo interesujące !
julifera
Dziewczyny - dzięki za relację, za zdjęcia, przeczytałam z dużym zainteresowaniem !!!
Zhivchik
ROMA, Tanyulya, super!
Brawo za opowiadanie. Jakbym był z tobą w Korei.

Tylko że nie zrozumiałem ze zdjęć. Znam Gwiazdę (dlatego to Gwiazda).
Ale dwie młode dziewczyny, kto jest kim?
Nadal nie rozumiem, dlaczego są takie chude.
truskawka
Admin, Tanyulya! Powiedzieć, że to wspaniałe, to nic nie mówić! Jesteś super!!! : yahoo: Dziękuję bardzo! A Admin był zupełnie innym, poważnym nauczycielem, ale tutaj… to: girl_romashka: nie ma tak dobrych słów.
Zhivchik
Cytat: julifera

Na Tanyulya na początku myślałem, że wcale tak nie jest Tanyulyaoraz undergroundowej młodej Barbary Brylskiej

Usyo zrozumiał. Svetlenkaya- Tanyulya- piękno.

Cytat: truskawka

A Admin był zupełnie innym, poważnym nauczycielem, ale tutaj… to: girl_romashka: nie ma tak dobrych słów.

Zgodzić się. ROMA jest taka młoda i taka fajna.
Ochrypły
Tanyulyadzięki za tak ciekawą historię. Administrator bardzo dziękuje za prezentację!
Albo coś źle zrozumiałem, albo jesteście dziewczynami. Ale Admin opublikował tylko raport z podróży naszych użytkowników forum do Korei.
Rozumiem, że tam byłem Tanyulya, gwiazda i jeszcze jedna dziewczyna "Olesya-dystrybutor z St. Petersburga"
Rozwiń moje wątpliwości, jeśli się mylę!
lega
Cytat: husky

[
Rozumiem, że tam byłem Tanyulya, gwiazda i jeszcze jedna dziewczyna "Olesya-dystrybutor z St. Petersburga"
Rozwiń moje wątpliwości, jeśli się mylę!

Ochrypły, Masz całkowitą rację. Gwiazda mi powiedziała. Wszyscy znacie gwiazdę. Tanyulya to brunetka. Olesya jest blondynką.
Administrator
Cytat: truskawka

Admin, Tanyulya! Powiedzieć, że to wspaniałe, to nic nie mówić! Jesteś super!!! : yahoo: Dziękuję bardzo! A Admin był zupełnie innym, poważnym nauczycielem, ale tutaj… to: girl_romashka: nie ma tak dobrych słów.

DZIEWCZYNY!!!!!!

ROMA nie pojechał do Korei !!! Administrator był w tym czasie w domu !!!!

DZIĘKUJĘ, że mówisz TANYULE za raport z wycieczki !!!
Zobacz mój raport na temat WŁOCH we Włoszech. Rimini. https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=146692.0 Wejdź - ciekawe!

lenok2_zp
Nie reportaż, ale piosenka, bardzo mi się podobała, a zdjęcia też, dziewczyny są po prostu wspaniałe
Tanyulya
Dziękuje za wszystko, Administrator nie na zdjęciu, Gwiazda Wiesz, że jest ciemno ja , lekki Olesya z Petersburga. Administrator, pomogło mi w zamieszczeniu materiału w odpowiednim temacie, za co bardzo jej dziękuję.
julifera
Cytat: Admin


To ja… osobiście…

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo

Przepraszam, że wszystko pomieszałem
Post był od Admina, a pierwsze linijki, że narracja jest w imieniu Tanyulyi, zostały całkowicie wymazane z pamięci do czasu wysłania zdjęć uczestników wycieczki.

Tanyulya - Wciąż strasznie się cieszę, że cię poznałem, taka promienna dziewczyno !!!
sweetka
Ech ...

Ludzie żyją ... Zakochują się, chodzą do teatrów, Biblia ... Biblia ... - Nie przysięgaj, Billy ... - ... w bibliotekach. (C)
aynat
Cytat: Admin

To wiewiórka, a ja mieszkam w kamiennej dżungli, pomyślałem ... wiewiórka

Wycieczka naszych członków forum do Korei, do zakładu Suckoo
A to wiewiórka, to też wiewiórka ziemna, mamy to w domu.
Tanyulya
A nasze wiewiórki nie są takie, bardzo mi się podobała ta minka.
sweetka
A nasze wiewiórki jedzą kudyablikov.
Tanyulya
Cytat: sweetka

A nasze wiewiórki jedzą kudyablikov.
A kto to?
matroskin_kot
A tu w Magadanie są wiewiórki i wiewiórki ... Na daczy rozmnażają się czarne wiewiórki, pędzą przez drzewa ... A w Soczi wiewiórki są jak latające wiewiórki, miejscowi nazywają je wiewiórkami szczurami ...
sweetka
Cytat: Tanyulya

A kto to?
kgm ...

Coś takiego ...
Tanyulya
Cytat: sweetka

kgm ...

Coś takiego ...
Rozumiem
Elizabeth
Mieszkam w Korei od ponad 15 lat. W Busan. Bardzo potwierdzam, że wszystko jest napisane zgodnie z prawdą, bez fanaberii i żadnych wstępnych upiększeń! Tak właśnie widzę swoją drugą ojczyznę - Koreę, umyty, zadbany kraj, a Koreańczycy kochają swoją ojczyznę za ład i dobrobyt w niej. Kocham Koreę! Jeśli członkowie forum mają pytania, napisz do mnie, chętnie dodam historię dziewczyn, które przyjechały do ​​Korei. Szkoda, że ​​jestem nowy na forum, więc poznałbym swoich rodaków ...
Tanyulya
Cytat: Elizabeth

Mieszkam w Korei od ponad 15 lat. W Busan. Bardzo potwierdzam, że wszystko jest napisane zgodnie z prawdą, bez fanaberii i żadnych wstępnych upiększeń! Tak właśnie widzę swoją drugą ojczyznę - Koreę, umyty, zadbany kraj, a Koreańczycy kochają swoją ojczyznę za ład i dobrobyt w niej. Kocham Koreę! Jeśli członkowie forum mają pytania, napisz, chętnie dodam historię dziewczyn, które przyjechały do ​​Korei. Szkoda, że ​​jestem nowy na forum, więc poznałbym swoich rodaków ...
Dziękujemy bardzo za Twoją opinię. Szczególnie podobała nam się Korea i Busan. Koreańczycy są bardzo przyjaźni, ja osobiście mam tylko miłe wspomnienia.
14anna08
Właśnie zobaczyłem temat, dziewczyny bardzo dziękuję, bardzo interesujące!
Tanyulya
Cytat: 14anna08

Właśnie zobaczyłem temat, dziewczyny bardzo dziękuję, bardzo interesujące!
podziękować
Melanyushka
Właśnie zobaczyłem temat - jak wspaniale! A Tanyulya tak dobrze wszystko opowiedziała, rzeczywiście, jakby była tam z tobą, widziała wszystko twoimi oczami. Bardzo ciekawe, dzięki za wyjazd do Korei.
Tanyulya
Cytat: Melanyushka

Właśnie zobaczyłem temat - jak wspaniale! A Tanyulya tak dobrze wszystko opowiedziała, rzeczywiście, jakby była tam z tobą, widziała wszystko twoimi oczami. Bardzo ciekawe, dzięki za wyjazd do Korei.
Melanyushka, Anh, dziękuję. : kwiaty: Starałem się przekazać wszystkie emocje ... chociaż jest to trudne.
Może jesteśmy w Czelabińsku i jakoś się spotkamy
Melanyushka

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba