Fermentowana herbata z krymskiego żelaza (herbata tatarska)

Kategoria: Drinki
Fermentowana herbata z krymskiego żelaza (herbata tatarska)

Składniki

Tatarchay, krymskie żelazo
Herbata fermentowana z krymskiego żelaza

Metoda gotowania

  • Serdeczne pozdrowienia i ogromna wdzięczność za tak pyszną herbatę na HP!
  • Przedstawię się; Vladimir, miasto Sewastopol.
  • Temat herbat fermentowanych wykluwałem się od dawna i moim głównym pragnieniem było wydostanie się z ognistej trawy, ale tutaj rośnie wysoko i daleko w górach, a jest dużo żelaznych stojaków i prawie na piechotę, po trochę (och, delikatnie mówiąc), po zadręczaniu Linę i Zachary'ego pytaniami, zdecydowałem się na doświadczenie z Tatarem, oto raport o nim!
  • Więc najpierw spróbowałem zrobić to zgodnie z metodą Zachariasa - suszenie, trzy zamrożenia z pośrednim rozmrażaniem-fermentacją i przepuszczaniem przez duży młynek, a następnie fermentacja, dało efekt kurzu!
  • Następnie, nie usychając, w torbie wkładam do zamrażarki na szlaku. Wyjęłam jeden dzień i zostawiłam w torebce na 5 godzin w temperaturze pokojowej, następnie pocięłam nożyczkami i suszyłam w suszarce elektrycznej do warzyw i owoców w temp. 45-50 stopni.
  • I trzeci eksperyment - po zebraniu - w torbie i zamrażarce, następnego dnia kroiłem go najdokładniej nożyczkami, fermentowałem w plastikowym wiaderku pod ciśnieniem przez około 5 godzin i suszę w suszarce w temperaturze około 50 stopni przez 2 godziny.
  • Rezultatem jest pierwsza opcja, ta która jest zakurzona, suszona w piekarniku na 110-30 minut i suszona w suszarce, podsumowanie - pyszna, ale aromat niezadowalający, lepiej parzyć razem z ...
  • Drugi już lepszy, nawet mono och nie jest zły, da się go miksować!
  • Trzeci w pełni zadowolony, jest możliwy zarówno jako mono, jak i add, bardzo przyjemny smak i nie ma takiego specjalnie nasyconego bukietu tatarskiego, nie każdy lubi go w mono i po prostu suszony!
  • To chyba wszystko, dodam tylko, że osobiście dla mnie pożądane jest zaparzenie go z tymiankiem, po prostu suszonym, to po prostu nadaje w tym przypadku niezbędną cierpkość i oryginalność smaku!
  • Cóż, reszta to smak i kolor ...


Omega
Twój „żelazny garnek” będzie chłodniejszy niż żeń-szeń, szkoda nie próbować
Taman
Sam żelazny garnek, nawet bez fermentacji, jest interesujący. W górach nazywali ją żółtą szałwią
Vladr59
Cytat: Omega
Twoje „żelazo”
Dlaczego w cudzysłowie? Czy to jak specyficzna nazwa rośliny?





Cytat: Taman
Sam żelazny garnek, nawet bez fermentacji, jest interesujący.
Zgadzam się, ale dla amatora bardzo bogaty aromat i smak.
Cytat: Taman
W górach nazywali ją żółtą szałwią
Cóż, to zdecydowanie nie jest specjalista w rastykh powiedział!
Alim
Wypróbujmy 2 i 3 opcje Do tej pory dodawano po prostu suszoną w czarnej herbacie.
Vladr59
OK! Będą pytania - zadzwoń lub klimat, WhatsApp. Od razu polecam trzecią opcję, moim zdaniem najsmaczniejsza! A po suchej fermentacji pewnie będzie w faworytach!
Linadoc
Dobra robota, Vladimir! Przestudiowałem teorię, zadałem wyjaśniające pytania, przeprowadziłem eksperyment i napisałem raport!
Wyrażę swoje myśli:
1. Nie ma sensu więdnąć kwiatów stepu. Są suche i przystosowane do długotrwałej suszy, nic tam nie wyparuje nawet po kilku dniach. Świadczy o tym „kurz” uzyskany po przewijaniu - suchość tam jest całkowita.
2. Zamrażanie i rozmrażanie - w tym przypadku najwyraźniej odgrywa rolę niszczenia komórkowego w celu uwolnienia soków z przestrzeni zewnątrzkomórkowej w celu rozpoczęcia fermentacji. I wygląda na to, że to najlepszy sposób na „wyssanie” roślin stepowych.
3.Najlepsza opcja wyszła z obciążeniem ze względu na to, że stworzono najlepsze warunki do fermentacji zasadniczo całej rośliny liściastej (lub rośliny całolistnej). Do normalnej fermentacji niezbędne są warunki beztlenowe, które można uzyskać przez mocne dociskanie mieszanki roślinnej, a tym samym przemieszczanie przestrzeni powietrznych wokół całych liści (płatków). Ponadto mieszanka roślinna jest szczelnie przykryta pokrywką z ładunkiem na górze, również tworząc warunki beztlenowe.

Eksperyment uważam za udany, rozsądny i myślę, że możemy go polecić szczęśliwym posiadaczom żelazka do parzenia herbaty
liusia
Byłem w Sewastopolu tylko raz. Przez krótki czas mieszkali tam moi przyjaciele. Wspinaliśmy się po górach i zbieraliśmy zioła, a także żelazo. Naprawdę podobało mi się to zioło. Mogę sobie wyobrazić, jaka to wspaniała herbata. A szałwia różni się od szałwii ogrodowej. Trochę żelaza jeszcze wyschło, ręka nie unosi się, by ją wyrzucić już od 4 lat, ale aromat wciąż tam jest.
Radushka
Dziękuję za zgłoszenie eksperymentu. A co, jeśli ... kiedyś okaże się, że trafi na tory
Zachary
Dzięki za wykonaną pracę. Przynajmniej ktoś doprowadził wszystko do ostatecznego zakończenia.
Vladr59
Dziękuję Tobie i Linie za rady i wskazówki, bez Was nie udałoby mi się!

Wszystkie przepisy

Nowe tematy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba