Zubastik
Och, a co ze śmietaną jogurtową?
Mam w domu własną produkcję kefiru, jest go tak dużo, że możesz go rozdać sąsiadom.
Elena Bo
O swoim własnym, nie wiem. On jest inny?
Spójrz na PM.
Zubastik
Cytat: Elena Bo

O swoim własnym, nie wiem. On jest inny?
Spójrz na PM.
Dlaczego inaczej? Mam w domu kefir, który robi ten sam kefir, co w sklepie, tylko bez szkody i nie tak kwaśny w smaku! A stopień zagęszczenia i obecność grudek reguluje czas przetrzymywania grzyba w kefirze, więc możemy powiedzieć, że jest inny, ale wielokrotnie lepszy !!! Nigdy nie piłem sklepu, ale jak zacząłem grzyba, piję z przyjemnością!
Dzięki za przepis !!!
Annushka
mniej dla kefiru, ogólnie dla twarożku szklany pojemnik jest płaski i szeroki)
Mam małe dziecko (1 rok) Szukam przepisu na robienie kefiru proszę napisz jak to robisz w jogurcie

Z góry bardzo dziękuję.
Zubastik
Zastanawiam się, jak można zrobić kefir w urządzeniu do jogurtu? Do tego jest grzyb kefirowy. Annushka, możesz zapytać znajomych, jeśli nie, to kupuj przez prywatne ogłoszenia lub przez Internet, jeśli jesteś w Moskwie. Chciałbym się z wami podzielić, ale mieszkam w Chabarowsku. Do kefiru potrzebny jest grzyb, a temperatura 25 * nie jest wyższa, a to, co okazuje się w jogurcie, wyraźnie nie jest kefirem.
Rezlina
Cytat: Zubastik

Do tego jest grzyb kefirowy.

I z jakiegoś powodu ten grzyb natychmiast zniknął ze mnie
Zubastik
Cytat: Rezlina

I z jakiegoś powodu ten grzyb natychmiast zniknął ze mnie
Jak wyglądał grzyb w stanie zagubienia? Przechowywane w zimnym mleku? Może temperatura była wysoka?
Rezlina
Cytat: Zubastik

Jak wyglądał grzyb w stanie zagubienia? Przechowywane w zimnym mleku? Może temperatura była wysoka?

Nie pamiętam, to było tak dawno temu. Ale z jakiegoś powodu polaliśmy go nie mlekiem, ale wodą i wcale się nie rozmnażał.
Zubastik
Cytat: Rezlina

Nie pamiętam, to było tak dawno temu. Ale z jakiegoś powodu polaliśmy go nie mlekiem, ale wodą i wcale się nie rozmnażał.

Wodę wlewa się do grzyba w ostateczności, gdy kefir nie jest potrzebny, wodę należy codziennie wymieniać i myć. W wodzie stopniowo znika, staje się przezroczysty i śmierdzący. Kiedy utrzymuje się w wodzie przez długi czas (nie dłużej niż tydzień przy codziennej zmianie wody), traktuję go przed zrobieniem kefiru. Wlewam trochę tłustego mleka i wlewam je do chleba, piję tylko na trzecią zmianę, jeśli grzyb jest całkowicie czerstwy. Nawiasem mówiąc, mamy technologów produkcji mleczarskiej. Słyszałem, że jeśli trzymasz grzyba w wodzie, aż stanie się przezroczysty, zacznie boleć i podobno nigdy nie zostanie wyleczony. W takich przypadkach przedsiębiorstwa mleczarskie muszą zniszczyć całą kulturę grzyba i rozpocząć nową. A może się mylę i tak powiedzieli o konkretnej chorobie grzyba? Ogólnie po takiej procedurze (kilka zmian mleka) znów staje się biały i zaczyna rosnąć.
Administrator

Rozmowa najwyraźniej dotyczy grzyba kefirowego, wiele o nim napisano i wiele informacji można znaleźć w Internecie. To grzyb z serii kombucha i grzybów indyjskich, zwanych serią grzybów zooglea. Nie mylić z zakwasem kefirowym produkowanym w mleczarniach.

Otrzymuje się bardzo przydatny i smaczny jogurt jogurtowy. Kiedyś go użyłem. Rośnie szybko, 2-3 łyżki. l. grzyb wystarczy do sfermentowania 1 litra świeżego mleka, jest fermentowany dziennie, jeśli więcej niż grzyb fermentuje szybciej. Następnie razem z gazą należy wyjąć ze słoika, umyć na sicie i umieścić w słoiku z wodą do przechowywania. Przechowuj w lodówce przez kilka dni, a następnie ponownie włóż kefir. Możesz codziennie wkładać kefir.Grzyb rośnie tylko w mleku podczas fermentacji.
Zubastik
Cytat: Rezlina

Zubastik, jak robisz na nim kefir? A czy 2-letnie dziecko może mieć taki kefir?
Dziecko jest nie tylko dozwolone, ale także potrzebne! Bardzo zdrowo i smacznie! Nie mogę pić zwykłego kefiru - jak na mój gust jest bardzo kwaśny. Domowy kefir okazuje się gruby (stopień można regulować, grzyb można wyciągnąć wcześniej, a kefir będzie cieńszy), całkowicie nie kwaśny.
Po prostu sfermentuję - dostałem już dorosłego grzyba o średnicy około 1 cm, a malucha zrozumiałem w postaci ryżu, zdarza się, że można go nakładać łyżką. Ogólnie wkładam swoją bryłę do litrowego słoika mleka, w dzień kefir jest gotowy, wygląda tak samo, jak zamarza jogurt - masa nie kołysze się z góry po przechyleniu. Po prostu wyjmuję grzyba - w zasadzie sam wypływa na powierzchnię, jeśli nie unosi się - biorę coś, co nie jest żelazem (widelec, łyżka, łopatka, żelazo nie może - zginie) i wyjmuję, spłucz go wodą lub ponownie do mleka. Kefir w lodówce kosztuje kilka - trzy dni bez problemów, potem nie ryzykuję, wkładam do pieczenia.
Poszukaj w Internecie wielu informacji, chociaż wszystko jest takie samo. W moim domu rośnie nie tylko kefir, ale także ryż morski i herbata. Istnieją różne przepisy na to, na co możesz nalegać, prawdopodobnie czas zacząć nowy temat.
Administrator
Cytat: Zubastik

Ogólnie wkładam swoją bryłę do litrowego słoika mleka, w dzień kefir jest gotowy, wygląda tak samo, jak zamarza jogurt - masa nie kołysze się z góry po przechyleniu. Wyciągam grzyba po prostu - w zasadzie sam wypływa na powierzchnię, jeśli nie unosi się w górę - biorę coś, co nie jest żelazem (widelec, łyżka, łopatka, żelazo jest niemożliwe - zginie) i wyjmuję, wypłucz w wodzie lub ponownie w mleku. Kefir w lodówce kosztuje kilka - trzy dni bez problemów, potem nie ryzykuję, wkładam do pieczenia.

Ryż polecam nałożyć na gazę i zawiązać w luźny supeł i zanurzyć bezpośrednio w słoiku, a następnie łatwo wyciągnąć i wypłukać.
Kiedyś ziarna ryżu rozrzucone po całym brzegu, żeby nie złapać wszystkiego, ale jedzenie ich z kefirem jest przerażające, więc zacząłem układać je w gazy, można też użyć gęstej tkaniny tiulowej, jest dobrze wyprana.
Zubastik
Tak, Administratordziękuję! Znam tę metodę, trochę więcej osób kupuje duże szklane czajniki do zaparzania z kolbą w środku, wkładają do kolby grzyba, łatwo też go wyciągnąć. Tyle, że jeszcze nie miałem żadnych problemów, bo bryła jest duża i cała jak wielka wiśnia. Teraz, jeśli rozpadnie się na ryż, to na pewno pomyślę o tym, jak go później nie zgubić.
Kaprys
Kiedyś jadłem oba te rodzaje grzybów kefirowych: zarówno ryż, jak i taki, który jest w całości. Szczerze mówiąc, bardziej podobał mi się kefir z bryłki.
Niestety u nas w Izraelu takiego grzyba nie widziałem.
Zubastik
Cytat: Caprice

Kiedyś jadłem oba te rodzaje grzybów kefirowych: zarówno ryż, jak i taki, który jest w całości. Szczerze mówiąc, bardziej podobał mi się kefir z bryłki.
Niestety u nas w Izraelu takiego grzyba nie widziałem.
Kaprys, jeśli chcesz dostać grzyba - przeczytaj to forum. W Izraelu mieszka wiele kobiet, które od czasu do czasu proponują podzielenie się grzybem. Ogólnie rzecz biorąc, grzyb jest bardziej popularny wśród osób rosyjskojęzycznych za granicą, ponieważ nigdzie nie ma w sprzedaży normalnego kefiru, ale chcesz go.
Nawiasem mówiąc, ryż i grudka to jeden grzyb. Tyle, że kiedy grzyb jest mały, ma postać ziaren, stopniowo przyciągają się do siebie, rosną razem i dostają grudkę. Następnie grudka zostaje podzielona lub odpada z niej ten sam ryż.
Oto link do forum 🔗
Kaprys
Zubastikdzięki za link oczywiście, ale regularnie odwiedzam gotowanie i od dawna nie widziałem nikogo w Izraelu oferującego kefir lub kombuchę
Jeśli chodzi o ryż i grzyby, to to samo - to dziwne, więc miałem inną kulturę grzybów kefirowych. Tam urósł do rozmiaru większego niż orzech i nigdy nie zauważyłem w nim ryżu ...
Annushka

Zastanawiam się, jak można zrobić kefir w urządzeniu do jogurtu? Do tego jest grzyb kefirowy. Annushka, możesz zapytać znajomych, jeśli nie, to kupuj przez prywatne ogłoszenia lub przez Internet, jeśli jesteś w Moskwie. Chciałbym się z wami podzielić, ale mieszkam w Chabarowsku. Do kefiru potrzebny jest grzyb, a temperatura 25 * nie jest wyższa, a to, co okazuje się w jogurcie, wyraźnie nie jest kefirem.

Niestety nie wszystkie dzieci potrafią. Piliśmy kefir przez miesiąc - w rezultacie silne zaostrzenie (nie zaczęło się od razu, więc obliczenie alergenu zajęło dużo czasu). Lekarze powiedzieli, że mogło dojść do fermentacji drożdży. I tak naprawdę pyszne! Wrócę, kiedy skończę karmić.
NatalyaN
Annushka, jeśli tak bardzo potrzebujesz kefiru, prawdopodobnie możesz znaleźć firmę lub mleczarnię, w której możesz dostać dokładnie kefirową kulturę startową. Kiedy szukałem, chociaż mamy to w Kijowie, oprócz mleczarni (oczywiście trzeba znaleźć „końce”, żeby dokładnie tam kupić) znalazłem 2 firmy, w których sprzedawali kefir starter... Ja, moi przyjaciele i znajomi kupuję tutaj 🔗nikt jeszcze nie narzekał na jakość. Tutaj możesz przeczytać o Narine. Dlaczego Narine "hayut"? Szczerze mówiąc, nie mogę sobie tego nawet wyobrazić. Uważam to za normalny sfermentowany produkt mleczny.
Tanyusha
Całkiem przypadkiem wczoraj dostałem w prezencie grzyb kefirowy, a teraz oprócz jogurtu zrobię własny kefir.
Administrator
Cytat: tanya1962

Całkiem przypadkiem wczoraj dostałem w prezencie grzyb kefirowy, a teraz oprócz jogurtu zrobię własny kefir.

Wkrótce przejdziesz tylko na grzyby, osobiście sprawdzone
Kaprys
Cytat: Admin

Wkrótce przełączysz się tylko na grzyb, osobiście sprawdzony
Cóż, nie wiem. Jak dotąd mam jakieś „życie intymne” z tym grzybem. Wstawiam do pasteryzowanego mleka i trzymam w temperaturze pokojowej. Rezultatem jest coś okropnie obrzydliwego i nieprzyjemnego w smaku. Wstawiłam do lodówki słoik z grzybem do mleka - po kilku dniach dostałam coś smaczniejszego, podobnie jak kefir. Grzyb wygląda całkiem zdrowo.
Tanyusha
Caprice, co to znaczy widzieć grzyba całkiem zdrowego? Czy są jakieś odchylenia?
Administrator
Cytat: Caprice

Cóż, nie wiem. Jak dotąd mam jakieś „życie intymne” z tym grzybem. Wstawiam do pasteryzowanego mleka i trzymam w temperaturze pokojowej. Rezultatem jest coś okropnie obrzydliwego i nieprzyjemnego w smaku. Wstawiłam do lodówki słoik z grzybem do mleka - po kilku dniach dostałam coś smaczniejszego, podobnie jak kefir. Grzyb wygląda całkiem zdrowo.

Trudno mi ocenić twój grzyb.
Włożyłem go do świeżego surowego mleka z targu i zostawiłem na stole na jeden dzień, w zależności od środowiska, okazało się bardzo smaczne. Pili taki jogurt-jogurt bardzo długo, aż zmęczyli się nim (a także z każdym innym produktem, gdy potrzebna jest przerwa w jedzeniu).
Zubastik
Cytat: tanya1962

Caprice, co to znaczy widzieć grzyba całkiem zdrowego? Czy są jakieś odchylenia?
Grzyb jest chory, może objawiać się na różne sposoby.
Może się przeziębić - umyty bardzo zimną wodą może stać się oślizły, jak smarki.
Nawet po długim pobycie w wodzie może zacząć znikać, staje się szara przezroczysta i śmierdzi.
Niebezpiecznie jest pozostawić go w surowym mleku w ciepłe dni, grzyb nie ma czasu na fermentację świeżego mleka, kwaśnieje i fermentuje już w tej postaci. W tym samym czasie szkodliwe bakterie zaczynają żyć na samym grzybie, zatruwając kolejne kultury starterowe kefiru. Zwykle taki „zły” kefir ma trochę oddzielonej serwatki. Dlatego konieczne jest gotowanie, schłodzenie do temperatury pokojowej. Przestałem się wygłupiać z gotowaniem, napełniam Dom wysterylizowanymi. Ponadto zauważyłam, że jogurt lepiej smakuje z mlekiem żywym lub pasteryzowanym, a kefir z mlekiem sterylizowanym.
W przypadku wszystkich chorób grzyba należy go leczyć. Aby to zrobić, zaleca się wziąć tłuste mleko (4-6%), wlać niewielką ilość i odsączyć powstały „kefir” przez kilka dni, aż grzyb nabierze siły i stanie się biały.
Zubastik
Cytat: Caprice

Cóż, nie wiem. Jak dotąd mam jakieś „życie intymne” z tym grzybem.Wstawiam do pasteryzowanego mleka i trzymam w temperaturze pokojowej. Rezultatem jest coś okropnie obrzydliwego i nieprzyjemnego w smaku. Wstawiłam do lodówki słoik z grzybem do mleka - po kilku dniach dostałam coś smaczniejszego, podobnie jak kefir. Grzyb wygląda całkiem zdrowo.
Caprice, to albo wysoka temperatura, albo w samym mleku, albo w niewystarczającej ilości grzyba do objętości mleka.
Spróbuj poeksperymentować - weź sterylizowane mleko, umieść je w chłodnym miejscu, wlej mniej mleka niż zwykle.
Moje pierwsze doświadczenie z zakwasem było okropne, kefir pachniał jak wszystko, ale nie kefirem. Smakowało jak skrzyżowanie utraconego mleka i drożdży.
A potem grzyb zyskał siłę i zaczął produkować wspaniały kefir!
Zubastik
tanya1962, wcale nie! Życzę doskonałego kefiru!
ps: wczoraj siedzę u fryzjera w salonie, pyta koleżankę, która siedzi bezczynnie, mówią, że biegała po całym mieście - nie mogę nigdzie dostać plastikowego sitka, a koleżanka mówi - i upiekłam naleśniki rankiem! Natychmiast stało się dla mnie jasne, że panie właśnie nabyły grzyba kefirowego. traktują go tak, jakby żył, mówią, kiedy patrzysz, widzisz, jak oddycha.
Kaprys
Cytat: Zubastik

Caprice, to albo wysoka temperatura, albo w samym mleku, albo w niewystarczającej ilości grzyba do objętości mleka.
Spróbuj poeksperymentować - weź sterylizowane mleko, umieść je w chłodnym miejscu, wlej mniej mleka niż zwykle.
Moje pierwsze doświadczenie z zakwasem było okropne, kefir pachniał jak wszystko, ale nie kefirem. Smakowało jak skrzyżowanie utraconego mleka i drożdży.
A potem grzyb zyskał siłę i zaczął produkować wspaniały kefir!
Co oznacza wysoka temperatura? Czy pokój jest wysoki? Zdecydowanie nie włożyłem go do ekspresu do jogurtów. A w temperaturze pokojowej okazuje się czymś zjełczałym i obrzydliwym. Poza tym starałem się włożyć go do schłodzonego gotowanego mleka i pasteryzowanego. Najlepszą opcję uzyskuje się tylko w lodówce. Ale tam zajmuje to bardzo dużo czasu.
Zubastik
Caprice, pokój jest inny, lato takie samo. Mam temperaturę w ciągu dnia 32-33 stopnie bez klimatyzacji, to dużo jak na grzyby. Potrzebuje maksymalnie 25 *.
Być może jest jeszcze mały i normalny kefir nie może jeszcze dać. Oznacza to, że w normalnej temperaturze nie ma czasu na fermentację mleka, ale już zaczyna się zakwaszać. A w lodówce mleko nie kwaśnie, a grzyb powoli wykonuje swoją pracę. Mimo to spróbuj zmniejszyć ilość mleka. Nawet nie wiem.
Tanyusha
Cytat: Zubastik

Potrzebuje maksymalnie 25 *.

Aha, ale zostawiłem swojego grzyba na stole, nie wstawiłem go do lodówki, może się nie pogorszyć, dziś obiecuje się temperaturę nie wyższą niż 21 C.
Kaprys
Cytat: Zubastik

pokój jest inny, lato takie samo. Mam temperaturę w ciągu dnia 32-33 stopnie bez klimatyzacji, to dużo jak na grzyby. Potrzebuje maksymalnie 25 *.
Chyba że ... Cóż, więc ta żywa istota w naszym klimacie jest po prostu nie do przyjęcia ...
Administrator
Ponownie, tylko z własnego doświadczenia.

Do fermentacji 1 litra mleka użyłam 2 łyżki. l. z wierzchu kefiru.
Zawiązałam go w cienką tiulową serwetkę, żeby nie spływała po mleku. Im większa ilość grzybów, tym szybciej przebiega fermentacja i tym bardziej kwaśny może się okazać kefir. Potrzebujemy „złotego środka”. Kefir był fermentowany w temperaturze pokojowej (kuchennej) przez około jeden dzień. T * C około 22-27. W zależności od tempa. kefir fermentuje szybciej lub wolniej, czasami wystarczy 10-12 godzin, jeśli latem. Natychmiast wkładam kefir do lodówki, wcześniej wyjmuję paczkę z grzybem, opłukuję i wkładam do słoika z czystą wodą do przechowywania.
Kaprys
Cóż, pierwotnie włożyłem około półtorej łyżki grzyba na około 0,75 litra. To, co się stało, wylano do toalety. Za drugim razem - z takim samym sukcesem ... Włożyłem połowę grzyba do małego słoiczka z mlekiem, włożyłem do lodówki do przechowywania. Pozostawanie na zewnątrz znowu wydobywało zjełczałe błoto, aw lodówce trzy dni później okazało się, że coś podobnego do bardzo kwaśnego kefiru.Jak to nazywasz?
Administrator
Cytat: Caprice

Cóż, pierwotnie włożyłem około półtorej łyżki grzyba na około 0,75 litra. To, co się stało, wylano do toalety. Za drugim razem - z takim samym sukcesem ... Włożyłem połowę grzyba do małego słoiczka z mlekiem, włożyłem do lodówki do przechowywania. Pozostawanie na zewnątrz znowu wydobywało zjełczałe błoto, aw lodówce trzy dni później okazało się, że coś podobnego do bardzo kwaśnego kefiru. Jak to nazywasz?

Nie mam teraz nic do dodania. Mieszkamy z Tobą w różnych miastach i warunkach klimatycznych itp. Itp.
Jeszcze tylko jeden raz, aby rozcieńczyć grzyb kefirowy i zrobić zdjęcia krok po kroku.

Kaprys, Właśnie podzieliłem się moim doświadczeniem fermentacji, tym, co zrobiłem sam i co się stało, i nagle mogę pomóc.
Kaprys
Admin, dziękuję. Ale najwyraźniej nadszedł czas, żebym przerwał to „życie intymne” z kefirem. Domy mają już dość naleśników i innych pochodnych z odpadów domowego przemysłu mleczarskiego, zamrażarka jest pełna serwatki do pieczenia. Będę nadal używać bezproblemowego ekspresu do jogurtów. Ponadto lekarze zalecają picie biojogurtu probiotycznego
Zubastik
Cytat: tanya1962

Aha, ale zostawiłem swojego grzyba na stole, nie wstawiłem go do lodówki, może się nie pogorszyć, dziś obiecuje się temperaturę nie wyższą niż 21 C.
tanya1962, nie przejmuj się tym tematem. Jeśli dostajesz kefir w czasie upałów, kiedy masz ponad 30 lat, to nie ma nic złego, nie musisz go nigdzie usuwać. Tylko raz od upału moje mleko kwaśne i nie zdążyło sfermentować, a bez problemów warto. Zaledwie 25 * to idealna temperatura dla grzybów.
Tanyusha
W ogóle, gdy mi się nie udało, wróciłem z pracy do domu, ponieważ było mleko i zostało, a grzyb unosił się na górze, ogólnie zostawił go na stole na drugi dzień.
Spinka do włosów
Cóż, znowu jestem z zoogleiami. Skąd go pobrałem, nawet nie pamiętam. Prawdopodobnie znowu z Aromarty.

Tybetański grzyb mleczny

To wspaniałe odkrycie miało miejsce wiele tysięcy lat temu. Mnisi buddyjscy mieszkający w Tybecie zauważyli, że w ich glinianych garnkach fermentuje się inaczej: w niektórych naczyniach, które mnisi zwykle myli w bieżącej wodzie górskiej, uzyskiwano jogurt jednej jakości, aw innych naczyniach, które mnisi zwykle myli w górach W stawach i jeziorach uzyskiwano zsiadłe mleko różnej jakości io wiele przyjemniejsze w smaku. Ponadto zauważono szczególnie silne działanie lecznicze ostatniego jogurtu na pracę organizmu człowieka (wątroba, przewód pokarmowy, trzustka, serce itp.). Z biegiem czasu w jogurcie zaczęły pojawiać się podobne do klastrów związki białkowe, które doświadczeni mnisi tybetańscy znaleźli godne zastosowanie w medycynie i kosmetyce.

Jogurt, który uzyskano dzięki żywotnej aktywności tych białek „skupisk”, mnisi nazywali eliksirem młodości, ponieważ ludzie, którzy go systematycznie pili, nie starzeli się bardzo długo, praktycznie nie chorowali i zawsze byli w doskonały kształt. Z pomocą „pęczków” białek sfermentowano praktycznie każde mleko: krowie, kozie, owce, konie. Rezultat był zawsze świetny: uzyskany napój przedłużył młodość i zdrowe życie. W ten sposób odkryto „żywe lekarstwo”, które dziś nazywamy „tybetańskim grzybem mlecznym”.

Ten grzyb mleczny był przez wieki trzymany w ścisłej tajemnicy przez ludy Tybetu. Pojawił się w Rosji całkiem niedawno, dopiero w XIX wieku.
JAKIE CHOROBY MOŻNA LECZYĆ TYBETAŃSKIM GRZYBEM MLECZNYM?

Jednym z kluczowych problemów na drodze do wiecznej młodości, niesłabnącego zdrowia i być może nieśmiertelności jest problem gnicia żywności w przewodzie pokarmowym człowieka. Problem w tym, że większość naszej dzisiejszej diety to żywność „umartwiona”. Gnijące produkty takiej żywności dostające się do naszego organizmu to te trucizny, które gwałtownie skracają nasze życie i ostatecznie zabijają nas od wewnątrz. W tym sensie można argumentować, że śmierć została wymyślona przez samego człowieka. Zostało to już omówione bardziej szczegółowo w rozdziale „Jakie są korzyści dla ludzi z„ żywego leku ”?

I wyobraź sobie, tybetański grzyb mleczny jest tym eliksirem życia, który prawie doskonale może nam pomóc w rozwiązaniu tego problemu (prawie dlatego, że niektórym ludziom udało się już tak zatkać swoje ciała, że ​​zaszły w nim nieodwracalne zmiany) ...

Kefir, pozyskiwany w wyniku fermentacji zwykłego mleka tym żywym grzybem, porządkuje mikroflorę przewodu pokarmowego, eliminując po drodze wiele innych problemów naszego organizmu (patrz poniżej). Ponadto neutralizuje i usuwa z naszego organizmu te same trucizny, które powstają w wyniku gnicia pokarmu w jelitach i które przed pobraniem są wchłaniane do krwiobiegu i zatruwają absolutnie wszystkie komórki poprzez naczynia krwionośne.

Grzyb tybetański z łatwością usuwa wiele innych śmieci z ludzkiego ciała: pozostałości antybiotyków, syntetycznych tabletek i innych „prezentów” z przemysłu farmaceutycznego; związki metali ciężkich, które dostają się do naszego organizmu wraz z powietrzem miejskim, a czasem z wodą z wodociągów miejskich; radionuklidy; sole osadzone w stawach; rozpuszczał także „kamienie” z nerek i woreczka żółciowego; chorobotwórcze, chorobotwórcze mikroorganizmy; inne związki niebezpieczne dla naszego zdrowia.

Grzyb tybetański jest dziś najpotężniejszym i jednocześnie jedynym naturalnym antybiotykiem, który jest absolutnie nieszkodliwy i całkowicie bezpieczny dla ludzkiego organizmu. Twierdzą o tym sami badacze i lekarze.

Grzyb tybetański jest zdecydowanie najsilniejszym naturalnym środkiem na alergię. Co więcej, całkowicie go leczy, eliminując same przyczyny tej choroby.

Warto pokrótce wymienić kilka innych wielkich zalet tego wspaniałego „żywego leku”. Grzyb tybetański zatrzymuje wapnowanie ścian naczyń włosowatych; oczyszcza naczynia krwionośne; normalizuje apetyt; leczy wrzody w przewodzie pokarmowym; rozkłada tłuszcze i zmniejsza wagę w przypadku otyłości; usuwa guzy; łagodzi zmęczenie; zwiększa ton i wydajność; odmładza skórę; wzmacnia włosy; chroni florę jelitową przed śmiercią pożytecznych bakterii; stosowany razem z syntetycznymi lekami farmaceutycznymi łagodzi ich liczne skutki uboczne; obniża poziom cukru we krwi; normalizuje ciśnienie krwi; odmładza każdą komórkę ludzkiego ciała; przywraca i wzmacnia „męską siłę” (potencję).

Z POMOCĄ TYBETAŃSKIEGO Grzybów MLEKA USUWANE SĄ PRZYCZYNY NASTĘPUJĄCYCH CHORÓB:

1. Wszystkie rodzaje alergii.
2. Wszystkie choroby sercowo-naczyniowe.
3. Nadciśnienie dowolnego pochodzenia.
4. Łagodne guzy.
5. Wszystkie choroby przewodu pokarmowego (w tym wrzody, dysbioza itp.).
6. Choroby wątroby i pęcherzyka żółciowego.
7. Rak (profilaktyka i faza przedwstępna).
8. Choroby płuc i układu oddechowego (w tym gruźlica).
9. Choroba nerek.
10. Cukrzyca (nie można łączyć z insuliną !!!).
11. Choroby stawów.
12. Choroby zakaźne.

RAZEM: rekrutuje się tyle samo chorób, co w przypadku ryżu morskiego, więc nie ma sensu wymieniać tego samego dwa razy
NIEKTÓRE O SKŁADZIE CHEMICZNYM TYBETAŃSKIEGO MLEKA KEFIR
100 gramów kefiru, otrzymanego w wyniku fermentacji zwykłego mleka z tybetańskim grzybem mlecznym, zawiera:
(1) Witamina A - od 0,04 do 0,12 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka wynosi około 1,5 - 2 mg, 0);
(2) Witamina B1 (tiamina) - około 0,1 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka to około 1,4 mg, 0);
(3) Witamina B2 (ryboflawina) - od 0,15 do 0,3 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka wynosi około 1,5 mg, 0);
(4) Karotenoidy, które są przekształcane w organizmie w witaminę A - od 0,02 do 0,06 mg;
(5) Niacyna (PP) - około 1 mg (dzienne zapotrzebowanie na osobę to około 18 mg, 0);
(6) Witamina B6 (pirydoksyna) - do 0,1 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka to około 2 mg, 0);
(7) Witamina B12 (kobalamina) - około 0,5 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka to około 3 mg, 0);
(8) Wapń - 120 mg (dzienne zapotrzebowanie osoby wynosi około 800 mg, 0);
(9) Żelazo - około 0,1 - 0,2 mg (dzienne zapotrzebowanie osoby wynosi 0,5 do 2 mg, 0); warto zauważyć, że im wyższa zawartość tłuszczu w tym kefirze, tym wyższa zawartość żelaza;
(10) Jod - około 0,006 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka wynosi około 0,2 mg, 0);
(11) Cynk - około 0,4 mg (dzienne zapotrzebowanie człowieka to około 15 mg, 0); warto również zauważyć, że ten kefir stymuluje wchłanianie cynku już obecnego w organizmie;
(12) Kwas foliowy - 20% więcej niż mleko; należy zwrócić uwagę na fakt, że im grubszy kefir, tym więcej zawiera kwasu foliowego;
(13) bakterie kwasu mlekowego (lactobacillus, 0);
(14) mikroorganizmy drożdżopodobne (nie mylić z drożdżami odżywczymi !!!) Współczesne badania wykazały, że odżywcze drożdże dodawane do produktów piekarniczych i cukierniczych sprzyjają rozwojowi komórek rakowych i hamują zdrowe komórki organizmu, 0);
(15) alkohol;
(16) wiele enzymów przydatnych dla organizmu człowieka, kwasy (w tym dwutlenek węgla), łatwo przyswajalne białka, polisacharydy, a także witamina D.
Komentarze na temat składu chemicznego naparu (kefiru) tybetańskiego grzyba mlecznego:

Kwas foliowy jest niezbędny w spowalnianiu starzenia się organizmu ludzkiego i ochronie przed rakiem; niezbędne do odnowy krwi i produkcji przeciwciał; szczególnie ważne w czasie ciąży.
Wapń jest niezbędny dla układu nerwowego, zębów i kości, jako środek zapobiegający osteoporozie.
Żelazo jest niezbędne dla paznokci, skóry i włosów oraz zapobiega depresji, zaburzeniom snu i trudnościom w nauce.
Witamina A jest niezbędna dla skóry i błon śluzowych, zapobiega rozwojowi raka i chorób zakaźnych, a także zaburzeniom wzroku.
Witamina D wzmacnia zęby i kości, hamuje rozwój procesów zapalnych, zwiększa koncentrację.
Tiamina (witamina B1) zapobiega zaburzeniom nerwowym, w dużych dawkach działa przeciwbólowo.
Ryboflawina (witamina B2) to gwarancja wesołości i dobrego samopoczucia.
Niacyna zapobiega drażliwości, chorobom naczyń krwionośnych i zawałowi mięśnia sercowego.
Pirydoksyna (witamina B6) wspomaga funkcjonowanie układu nerwowego i pełniejsze przyswajanie białek.
Kobalamina (witamina B12) zapobiega rozwojowi chorób naczyń krwionośnych.
Kwas węglowy pobudza apetyt, tonizuje.
Jod normalizuje czynność tarczycy.
Polisacharydy oczyszczają organizm z toksycznych substancji, regulują poziom cholesterolu we krwi.
Białka poprawiają wchłanianie minerałów.
Lactobacilli (pałeczki kwasu mlekowego) są odpowiedzialne za zdrową mikroflorę jelitową.
Drożdżopodobne mikroorganizmy (nie mylić z drożdżami!) Są odpowiedzialne za zdrową mikroflorę jelitową. Jeszcze raz warto zaznaczyć, że mikroorganizmów drożdżopodobnych nigdy nie należy mylić z drożdżami odżywczymi (drożdżami spożywczymi). Współczesne badania wykazały, że odżywcze drożdże dodawane do produktów piekarniczych i cukierniczych sprzyjają rozwojowi komórek rakowych i hamują rozwój zdrowych komórek w organizmie. Drożdżopodobne mikroorganizmy występujące w tybetańskim kefirze mlecznym są dokładnym przeciwieństwem pokarmowych (kulinarnych) grzybów drożdżowych.
Alkohol zawarty jest w kefirze w bardzo małych ilościach i zapobiega rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych.
NORMALIZACJA WAGI Z TYBETAŃSKIM MLEKIEM

Napar (kefir) z tybetańskiego grzyba mlecznego z łatwością zmniejsza wagę przy otyłości. Cała jego tajemnica polega na tym, że rozkłada tłuszcze nie na kwasy tłuszczowe, które gromadzą się w wątrobie i tam są ponownie przekształcane w tłuszcze, ale przekształca te tłuszcze w prostsze związki, które następnie sam usuwa z organizmu człowieka.

Aby schudnąć, należy codziennie pić napar (kefir) tybetańskiego grzyba mlecznego, pół godziny po posiłku i raz lub dwa razy w tygodniu organizować dni postu na bazie tego tybetańskiego kefiru, a także jabłka, gruszki i kochanie.

Menu dnia postu. Na pierwsze śniadanie - jabłko i szklanka tybetańskiego kefiru. Na drugie śniadanie - gruszka, jabłko i kieliszek tybetańskiego kefiru. Na obiad szklanka tybetańskiego kefiru z kromką czarnego chleba (lub bez). Na obiad - sałatka gruszkowo-jabłkowa aromatyzowana tybetańskim kefirem zamiast sosu (tak przy okazji, ten kefir świetnie radzi sobie z sosem!). Przed snem - tybetański kefir z łyżeczką miodu.

Wartość powyższej diety polega na tym, że utrata masy ciała będzie stabilna: 4 kg miesięcznie. Ponadto normalizuje się flora jelitowa, eliminowane są blaszki cholesterolu, hormonalne tło wraca do normy, metabolizm jest normalizowany. Rezultatem jest całkowita normalizacja wagi.
TYBETAŃSKI KEFIR MLECZARSKI I JEGO ZASTOSOWANIE W GOTOWANIU

Przepis na robienie twarożku. Kefir uzyskany w wyniku fermentacji zwykłego mleka z tybetańskim grzybem mlecznym, w tym nadtlenkiem, wlewa się do rondla, nastawia na bardzo „powolny” ogień i doprowadza do wrzenia. Gdy kefir się zagotuje, trzymamy go w ogniu przez kolejne 3-5 minut: w tym czasie kefir jest zsiadły na twaróg. W efekcie otrzymujemy ziarna twarogu i serwatki. Następnie trzeba poczekać, aż zawartość patelni trochę ostygnie, po czym to, co otrzymaliśmy, filtrujemy przez gazę lub przez sito. Twaróg pozostaje na gazie (sicie), a serwatka trafia do innego pojemnika.
Powstałe w ten sposób serum można wykorzystać do przygotowania wszelkiego rodzaju wypieków lub jako środek przeciwkaszlowy.

Przepis na użycie uzyskanego serum przeciwkaszlowego. Sodę oczyszczoną wymieszać na czubku noża z serwatką (w ilości pół szklanki) i wypijać na ciepło dwa razy dziennie. Bardzo skuteczny sposób na pozbycie się kaszlu!

Przepis na ser. Wlej 1 litr mleka do aluminiowej patelni, podgrzej do bąbelków, ale nie gotuj. W przypadku pojawienia się bąbelków w mleku dodać do niego 1 kg twarogu uzyskanego w powyższy sposób. Ciągle mieszając, pozwól się zwinąć. Wylej powstałą masę na gazę (sito) i pozwól jej spłynąć. Następnie rozpuść 100 g masła, dodaj 1 łyżeczkę sody oczyszczonej i 1 łyżeczkę soli. Uzyskaną wcześniej i odwodnioną masę przenosimy do rondla, dodajemy do niego to samo stopione masło z solą i sodą i gotujemy przez 10 minut. Następnie zdejmujemy patelnię z ognia i do powstałej masy dodajemy 1 ubite jajko, zawartość dokładnie mieszamy i wlewamy do foremki, którą na chwilę wstawiamy do lodówki. To wszystko, ser jest gotowy.
SKUTKI UBOCZNE

Tybetański grzyb mleczny. Nie było żadnych skutków ubocznych podczas przyjmowania naparu (kefiru) tybetańskiego grzyba mlecznego. Czyniąc to, należy zawsze pamiętać o ograniczeniach, które wymieniliśmy (patrz rozdział „Ograniczenia użytkowania”).

Zalecamy rozpoczęcie naparu z tybetańskich grzybów mlecznych (kefiru) od małej dawki: na przykład nie więcej niż pół plastikowego kubka dziennie dla osoby dorosłej i nie więcej niż jedna czwarta (25%) objętości plastikowego kubka na dzień dla dziecka powyżej 5 lat. Na początkowym etapie przyjmowania tego kefiru zawsze lepiej jest, aby dziecko dawało go mniej: uprzejmość tutaj nie zaszkodzi. Dlaczego? Bo jeśli dziecko choć raz doświadczy nieprzyjemnych wrażeń po zażyciu leczącego tybetańskiego kefiru (pamiętaj o naszych słowach o „restrukturyzacji”, odbudowie organizmu w wyniku zażywania „żywego leku”: dzieci odczuwają swoje ciało ostrzej niż dorośli, dlatego ich reakcja na niezrozumiałe dla nich doznania w organizmie może być tak samo zaostrzona), nigdy więcej go nie wypije. I nie zalecamy, abyś postępował wbrew życzeniom osoby, nawet dziecka.

UWAGA ! Podczas leczenia cukrzycy nie można łączyć przyjmowania naparu (kefiru) tybetańskiego grzyba mlecznego z wprowadzeniem insuliny.

Napar (kefir) z tybetańskiego grzyba mlecznego. Napar (kefir) z tybetańskiego grzyba mlecznego pomaga odmłodzić skórę twarzy, a także wybiela skórę i zwalcza plamy starcze. Ponadto kefir grzybowy regularnie wcierany w skórę głowy i włosy sprzyja zdrowiu włosów, odżywia i wzmacnia je oraz zapewnia zdrowy wzrost.Napar z grzybów tybetańskich jest z powodzeniem stosowany w walce z wypadaniem włosów zarówno u mężczyzn, jak iu kobiet.

A oto opinia z forum:
Bardzo dobra maska ​​do włosów z tybetańskiego grzyba mlecznego, odrestaurowałam nią włosy po chemii, jest po prostu super, po pierwsze włosy zaczynają rosnąć z niesamowitą prędkością, to znaczy, jeśli codziennie robisz maskę przez 40 minut i po drugie są bardzo dobrze nawilżone, bo pieczarki nasycone tłustym mlekiem 3,5%. Jednocześnie nie wypadają, tylko nadmiar jest usuwany podczas prania. Ogólnie polecam.
We własnym imieniu dodam, że maski do włosów, płyny do włosów, maseczki na twarz z tego grzyba są po prostu niesamowite. Mam to już od sześciu miesięcy, jestem taka szczęśliwa
Po prostu nałóż maseczki na włosy i twarz i wymieszaj ten kefir z wodą w równych proporcjach z płukanką do włosów.


Mam też grzyb tybetański. Zrobiłam ser i twarożek według powyższego przepisu, okazało się to bzdurą. Służy również do zakwaszania. W takim razie mam nadzieję, że członkowie forum podzielą się swoim doświadczeniem ...
Spinka do włosów
A ja chcę sfermentować grzyby kozim mlekiem. Nasza babcia w metrze sprzedaje się od dawna. Ogólnie naprawdę uwielbiam kefir, ale mam na niego alergię. Kiedy założyłem kefir, pomyślałem, że nie będę na niego uczulony, ale ... zrobiłem to nawet z pieczonym mlekiem. Ostatni zakład to kefir z kozim mlekiem.
Mam dwa pytania:
1. Czy przed użyciem muszę zagotować mleko kozie?
2. Czy ma sens go utopić? Zamiast gotować, czy razem z gotowaniem?

I ogólnie, jeśli ktoś wie, jak uniknąć alergii na kefir, podziel się swoimi przemyśleniami. Poza tym nie ma uczulenia na kwaśną śmietanę / twarożek / jogurty, tylko na kefir ... Nie piję mleka.
Spinka do włosów
Kontynuuję swój monolog z nadzieją, że ludzie nadrobią zaległości.
Kupiłem mleko kozie, kefir fermentowany. Podobał mi się kefir, tylko kwaśny. Nie gotowała mleka, babcia, która je sprzedaje, powiedziała, że ​​gotowanie wszystkich witamin zniknie.
Jak długo można przechowywać niegotowane mleko kozie w lodówce? A jeśli się pogorszy, nie możesz nalegać na kefir? A jeśli się psuje, zagotuj, czy może być w chlebie, czy gdziekolwiek?
Nie zostawiaj mnie biednego ...
Tanyusha
Spinka do włosów, jeśli jest zepsuta (czyli kwaśna), ugotujesz ją, zwinie się. Zsiadłe mleko bardzo dobrze pasuje do chleba i ciasta. Myślę, że można zrobić kozie mleko i twaróg.
Spinka do włosów
Jak długo można go w ogóle przechowywać? W pracy powiedzieli trzy dni ... A ja nalegam na kefir przez prawie dwa dni ...
Tanyusha
Ile jest przechowywany tylko eksperymentalnie, można się dowiedzieć.
Lenusya
Cytat: Spinka do włosów

Nie gotowała mleka, babcia, która je sprzedaje, powiedziała, że ​​gotowanie wszystkich witamin zniknie.

Szczerze mówiąc, mam uprzedzenia co do mleka od babci. Może witaminy znikną po ugotowaniu, ale ... nie znasz tej babci? Nieznane są również warunki sanitarne, czystość naczyń, rąk, stan zdrowia kozy i wreszcie itp.
Nie ryzykowałbym picia takiego surowego mleka. Ale to moja osobista opinia
Spinka do włosów
Cytat: Lenusya

Szczerze mówiąc, mam uprzedzenia co do mleka od babci. Może witaminy znikną po ugotowaniu, ale ... nie znasz tej babci? Nieznane są również warunki sanitarne, czystość naczyń, rąk, stan zdrowia kozy i wreszcie itp.
Nie ryzykowałbym picia takiego surowego mleka. Ale to moja osobista opinia
Całkowicie się zgadzam! Sto procent !!! Tyle że ta babcia sprzedaje to kozie mleko w tym miejscu od ... prawdopodobnie pięciu lat. Dla mnie to coś więcej niż SES. Nie możesz wyjść z łapówek. To byłoby złe mleko, zmieniło miejsce na długi czas. A potem - pięć lat. Gdyby stała w tym miejscu przez miesiąc, nie uwierzyłbym.
Mouli
Zgadzam się z Lenusyą! Czytałem gdzieś, że mleko kozie zaleca się gotować przed użyciem, ponieważ może zawierać jakieś mikroskopijne roztocza. Można je znaleźć w wełnie kozy, a gdy koza jest dojona, może dostać się do mleka. Studiowałem temat mleka koziego, bo w rodzinie dorasta małe dziecko… a dla niego jak mówią wszystko co najlepsze i jak najbardziej pożyteczne.
Zubastik
Spinka do włosów, Zrobiłam też kefir na kozim mleku, choć nie podobał mi się w sklepie, generalnie nie mogę pić koziego mleka, pomyślałam, że w kefirze może być dobrze. Potem smażyłem od niego naleśniki, a kiedy jadłem, myślałem o kozie. Możesz przechowywać świeże mleko kozie w lodówce przez około 3 dni (jak robi to krewny mojego znajomego z wioski), a następnie po prostu je zagotować. I tym razem od momentu dojenia - oczywiście babcia nie doiła z tobą kozy.
Ale nie pomyślałbym o naleganiu na pieczone mleko. Jak to smakuje?
I dlaczego tak długo nalegasz? Mam kefir robiony dokładnie na jeden dzień. Jak długo masz grzyba? Ile grzybów i mleka według ilości?
Spinka do włosów
Zubastik
Kefir na pieczonym mleku nadal wywoływał alergie. A co do smaku… Moim zdaniem nie różnił się zbytnio od prostego.
Nalegam od dawna, bo trochę go trzymam (i ryż morski). Kiedy rosną, rozprowadzam.
Po prostu nalegam na mleko w kubku (200 ml), a był litr mleka koziego ... więc włożyłem to do półlitrowego (500 ml) słoika. Dlatego zajęło to dużo czasu.
Mam grzyby od sześciu miesięcy.
Czyli mam 1-2 łyżki grzybów. A to dużo ...

Pomysł z kozim mlekiem był fiaskiem ... Tylko dlatego, że babcia nie ma półlitrowych puszek, a szkoda go wylewać. Albo spróbuj nalegać nie półlitrowego słoika, ale kubek, a potem trzy dni - trzy kubki ... A resztę zagotuj ... Myślę. Nie widziałem jeszcze żadnych alergii.

Zubastik
1 łyżka na szklankę mleka?
Nalegam też trochę, w słoiku o pojemności 400 ml, czasem napełniam go na pół. Mam bardzo mało grzybów - jeśli wszystkie kawałki są ułożone w objętości, okaże się wiśnia normalnej wielkości, nie dociera do wiśni, jaka już jest łyżka stołowa. Swoją drogą, czytałem, że jeśli z jakiegoś powodu dużo mleka grzybowego potrzebuje więcej czasu na fermentację, czy mogę spróbować je usunąć?
Jest dla mnie kwaśny dokładnie jednego dnia, jeśli grzyb był wcześniej chory, a mleko fermentuje w ciągu dwóch dni, to wcale mi się nie podoba.
Dlaczego nie ugotować od razu koziego mleka? Wlać kubek świeżego, resztę zagotować w lodówce, można na przemian świeże i gotowane. Witaminy oczywiście znikają, ale nie wszystkie. Co więcej, jest to opcja, jeśli nie ma alergii!
Spinka do włosów
Zubastik
Czy twój kefir jest zdecydowanie tybetański, a nie zwyczajny? Jeśli mój jest rozłożony na twojej dłoni, każdy grzyb będzie miał średnio 15 mm średnicy. A żeby złożyć go do poziomu wiśni / czereśni (nie pamiętam różnicy w wielkości) potrzebne są ... no chyba cztery grzyby ... Zróbmy zdjęcie naszych grzybów na talerzu bez wody, umieszczenie obok niego metalowego banknotu o nominale pięciu rubli dla orientacji co do wielkości?
Zubastik
Spinka do włosów, Na pewno nie jestem specjalistą w sprawach grzybów kefirowych, ale wydaje mi się, że wszystkie są tymi samymi kulturami i nie różnią się wyglądem - głównym wynikiem jest kefir! Kiedy dali mi grzyba, był mniej więcej wielkości wiśni, składał się z mniejszych grzybów, połączonych ze sobą jak za pomocą mocnych pasm. Kiedy zacząłem go uprawiać - mydło pod strumieniem wody wystarczająco mocne, z czasem grzyb rozpadł się na małe, żyły pękły i zaczął wyglądać zupełnie inaczej. Później opublikuję zdjęcie, po prostu przygotowuje się kefir.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba