Moje też nie zamawiają, tylko że nie mają wyjścia.
To prawda, moje lody coś nie są bardzo zamówione.
Moje też nie zamawiająNieważne, za sześć miesięcy zmienią zdanie w tej sprawie.
To prawda, moje lody coś nie są bardzo zamówione.
Moje też nie zamawiają
Lody lody na łyżeczkę !!!!
Czy rozłożą się i zapomną o rolkach?
Nieważne, za sześć miesięcy zmienią zdanie w tej sprawie.
Ksyusha, napisz adres, wyślę ci. Teraz ratują mnie tylko wizyty mojej teściowej, pyta od progu: „Cóż, czego tu znowu brakuje?”, Ale czuję, że to nie potrwa długo.
Czy to moja jedyna taka głodna lodów czy co?
Mannochka, pamiętaj w
Nigdy nie próbowałem pieczonych bananów
Panno, cóż, dajesz!
I od łyżki do ust,
Aby brzuch był szczęśliwy!
Czy rozłożą się i zapomną o rolkach?Nie, mam na myśli to, mam nadzieję, że do tego czasu pogoda na podwórku będzie inna
Natasza, mszczę się za bułki!
Człowiek, znowu dla siebie! Oczywiście chcesz mnie osuszyć, wiedząc, że lody nie są mi obojętne!
Jest to możliwe w zamrażarce, tylko wtedy będziesz musiał ugniatać mieszaninę co 40-45 minut.
Czy możesz po prostu włożyć go do zamrażarki, czy potrzebujesz go tylko w maszynce do lodów?
Tak właśnie smakuje. Właśnie przypomniałem sobie swoje dzieciństwo, dawno nie próbowałem czegoś takiego.
przystańdzięki za pyszne. Pamiętam z dzieciństwa - importowane małe całe pieczone banany. To było coś. Na pewno spróbuję.
Miejmy nadzieję, że nie było ofiar? Ksyusha, jak to upiekłeś, na ruszcie czy w formie?
Po upieczeniu (i upieczeniu w AG) banany odpychają je wałkiem do ciasta w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Ksyusha, jak to upiekłeś, na ruszcie czy w formie?
Lyapota! Dobrze odżywiona i zadowolona rodzina!
Ofiary szukały… po zjedzeniu lodów - nie były w stanie uwolnić się od obżarstwa.
Zatrzymałem się tutaj po świątecznym motywie z piernika. Tam ciasto jest ciasne, słabo zagniecione, zaleca się ubić wałkiem do ciasta. Było już przerażające, jak można upiec banany, że trzeba je bić wałkiem, potem skończyłem czytać
Po upieczeniu (i upieczeniu w AG) banany odpychają je wałkiem do ciasta w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Ja też tak myślałem na początku. Nie od razu zrozumiałem, od kogo Ksyusha walczył wałkiem.
Było już przerażające, jak można upiec banany, że trzeba je bić wałkiem, potem skończyłem czytać
Nowe przepisy