Dlaczego wegetarianizm nie pomaga środowisku tak bardzo, jak myślisz

Mcooker: najlepsze przepisy O wszystkim

Dlaczego wegetarianizm nie pomaga środowisku tak bardzo, jak myśliszPowiedzieli: „Śmiało, wegetarianie!” Powiedzieli: "Uratuj świat!" Ale czy dieta roślinna jest rzeczywiście tak dobra dla środowiska, jak nam powiedziano?
Ludzie decydują się na wegetarianizm ze względu na coś więcej niż tylko korzyści zdrowotne. W większości przypadków jednym z głównych powodów, dla których należy ograniczyć mięso i produkty mleczne, jest wpływ na środowisko. Przynajmniej tak się wszystkim wydaje.

W tym roku około 150 000 osób wzięło udział w Veg January, akcji, w której uczestnicy przez miesiąc żyją bez produktów pochodzenia zwierzęcego. Że tak powiem, badają wody. Ktoś naprawdę testuje siebie, podczas gdy inni próbują ukryć niektóre ze swoich celów zdrowym stylem życia.

Wystarczy spojrzeć na media społecznościowe. 220 000 tagów wegańskiego Instagrama, niekończących się tweetów, zawierało artykuły, takie jak „12 najlepszych wegańskich Instagrammerów, którzy uzyskają inspirację w styczniu”, w których najważniejszą rzeczą jest to, jak wygląda jedzenie, a nie skąd pochodzi i jaki wpływ na środowisko.

I nie są jedynymi towarzyszami szczęśliwie wskakującymi na komercyjny wózek; wiele firm postrzegało banknoty w koncepcji „wegetarianizmu”. Tesco i Asda uruchomiły linię produktów wegetariańskich, np. Old Walls to marka lodów bez produktów mlecznych, a horda młodszych marek żywności - takich jak kultowy Pip and Nut czy Coconut Collaborative - koncentruje się na fakcie, że ich produkty są bezmleczne. Każdy supermarket ma na swojej stronie sekcję dla wegetarian. A ta obsesja na punkcie pokarmów roślinnych rośnie z czasem.

Świat jest naszą żyłą złota

W ciągu ostatnich 10 lat liczba wegetarian wzrosła o 160%, ale ludzie powinni pytać „skąd pochodzi ta żywność”, kiedy wrzucają do koszy owoce z całego świata: granat i mango z Indii, soczewica z Kanady , fasola z Brazylii, borówki z USA i Derezu z Chin. Są kotlety jagnięce z miejskiej farmy, a kupowanie ich jest bardziej przyjazne dla środowiska niż jedzenie awokado z drugiego końca świata.

Gdy chciwie plądrujemy światowe dostawy zboża, wszystkie korzyści trafiają do konsumenta - źródło może pozostać z pustymi rękami. Weźmy na przykład awokado i komosę ryżową - ich ceny poszybowały w górę ze względu na duży popyt z zagranicy, a zatem mieszkańców kraju dostawcy w ogóle na nie nie stać.

Mówiąc o awokado

Kenia - szósty co do wielkości dostawca tego owocu na świecie - zakazała eksportu awokado, ponieważ własne dostawy do tego kraju są zagrożone. Departament Rolnictwa i Pracy podał, że średnia cena 90-kilogramowego worka awokado wzrosła do 2560 KSh (18 funtów), najwięcej od maja 2014 roku. Dotyczyło to w większości najpopularniejszych odmian - Hass i Fuerte. Wynika to z faktu, że w ciągu ostatnich 5 lat eksport wzrósł o 18% - do 50000 ton, według danych z 2016 roku.

Dlaczego wegetarianizm nie pomaga środowisku tak bardzo, jak myśliszI to nie jedyni: w Australii brakuje również warzyw, dlatego ceny muszą się radykalnie zmienić. Na przykład w Queensland ceny podwoiły się w ciągu roku - do 95 $ (USA54). Produkcja owoców eksportowanych w Meksyku została ograniczona, chociaż kraj ten pozostaje liderem w sprzedaży tych owoców.

W grudniu Meksyk zastanawiał się nad importem awokado, które od dziesiątek tysięcy lat przynosiło duże zyski skarbowi stanu. Minister gospodarki Ildefonso Guayardo powiedział, że chociaż Meksyk dostarcza obecnie około 45% światowego importu awokado, nie znalazło to odzwierciedlenia w ich własnej konsumpcji.Dzieje się tak, ponieważ cena za kilogram jest równa minimalnej dziennej pensji w wysokości 80 pesos (3 £). Oczekuje się, że ten poziom się utrzyma, co będzie miało negatywny wpływ na osoby otrzymujące dochody. Meksyk zarabia teraz więcej pieniędzy na sprzedaży nasion owoców niż oleju i jest to siła napędowa nielegalnego wylesiania i ponownego sadzenia. awokado.
W 2013 roku - który ONZ ogłosił rokiem komosy ryżowej - ceny tak zwanych wspaniałych andyjskich zbóż podobno wzrosły do ​​tego stopnia, że ​​miejscowych już na to nie stać. Ale to płatki to jeden z najważniejszych elementów lokalnej diety. Od 2006 r. Cena tego pożywienia wahała się i obecnie osiągnęła 7 USD (? 5) za kilogram - drożej niż kurczak - co doprowadziło do spadku wskaźnika średniego spożycia. Komosa ryżowa w 2014r.
Obecne zmiany w branży spożywczej pokazują, że doskonale zdajemy sobie sprawę, że musimy jeść mniej mięsa, a więcej warzyw, ale zachowując rozsądną równowagę.

Pozostań w terenie

Jednym z rozwiązań problemu jest poszukiwanie lokalnych źródeł. W ubiegłym roku powstało wiele nowych restauracji z własnymi ogródkami przydomowymi. Uprawiają własne sezonowe warzywa i pozbywają się śladu węglowego, który niezmiennie pochodzi z transportu na duże odległości. Sezonowość - obok diet roślinnych - to dwa główne trendy minionego roku.
Claire Smith, trzygwiazdkowa szefowa kuchni i właścicielka londyńskiej restauracji Core, naprawdę wierzy w kupowanie lokalnych produktów. „Jako szef kuchni czuję się odpowiedzialny za wspieranie wieloletnich niezależnych producentów i staram się wnieść swój wkład w ochronę środowiska, używając dobrej jakości lokalnych produktów. Moje menu zmienia się w zależności od pory roku i dostępności naszych dostawców. Kupowanie truskawek i szparagów z zagranicy zimą, gdy w okolicy jest wiele innych owoców i warzyw, nie jest zbyt przyjazne dla środowiska ”.

Jednak jedzenie żywności uprawianej wyłącznie w Wielkiej Brytanii może być czasami bardzo trudne - szczególnie zimą, podczas tak zwanego „strajku głodowego”. Steven Lamb, ekspert ds. Jakości mięsa w River Cottage, znalazł ją na diecie wegańskiej w tym miesiącu. „Jestem przyzwyczajony do produktów lokalnych i sezonowych, ale bycie wegetarianinem w styczniu jest trudne, ponieważ ich tam nie ma. Musiałem zadowolić się arbuzem i awokado, być może z powodu braku doświadczenia z wegetariańskimi opcjami o tej porze roku ”- przyznaje.

Uprawa w domu

Uprawa gruntowa wcale nie ogranicza się do pożywienia w określonym promieniu, ponieważ narzuciłoby to pewne ograniczenia. Istnieje możliwość rozszerzenia produkcji na terenie całego kraju. Według Vegan Society, Wielka Brytania ma dobre warunki do uprawy białek roślinnych, które można spożywać na surowo: fasolkę ogrodową, groch, konopie i słodki łubin. Jednak obecnie tylko 16% użytków rolnych zajmują uprawy zbóż białkowych, a większość zbiorów przypada na zwierzęta hodowane w gospodarstwie. Jednocześnie większość białek - np. Soczewica, groszek barani i komosa ryżowa (nadająca się do spożycia przez ludzi) są importowane z Brazylii, Kanady i Stanów Zjednoczonych.
W najnowszym raporcie Grow Green, analizującym przyszłe możliwości rolnictwa, stwierdza się, że tego typu ziarna białkowe mogą przyczynić się do samowystarczalności żywnościowej i zmniejszyć zapotrzebowanie na importowaną żywność o wysokiej wartości. „Rośliny strączkowe nie wymagają implantacji azotu ani węglowodanów: są zapylane przez owady, a tym samym wzmacniają dziką przyrodę i bioróżnorodność”.

Przejście w kierunku uprawy coraz większej ilości warzyw w gospodarstwie i mniej polegania na innych krajach wydaje się ogromnym krokiem naprzód, ale nadal nie jest to trudne.

W sierpniu pierwsze komercyjne zbiory soczewica w Wielkiej Brytanii zbierano z gospodarstw w Anglii i sprzedawano na festiwalach żywności i na targu London Borough.Hodmedodowie, którzy twierdzą, że są (słusznie) pionierami zbóż w Wielkiej Brytanii, uprawiają komosę ryżową, soczewicę i fasolę ogrodową w Essex. Cena zaczyna się od 1,79 £ za 500g.

Założyciele Josia Meldrum, Nick Saltmarsh i William Hudson wyprzedzili naszą planetę, zaczynając o tym myśleć w 2009 roku. „Chcieliśmy zrozumieć, jak powinna wyglądać ekologiczna dieta w małym mieście takim jak Norwich” - przyznaje Meldrum. „Chcieliśmy zrobić krok w kierunku spożywania mniejszej ilości mięsa. W ciągu ostatnich pięciu lat naprawdę widzieliśmy, jak ludzie zmieniają swoje nawyki żywieniowe, a odsetek wegan gwałtownie wzrósł ”.

Jednak spożywanie mniejszej ilości mięsa jest nie tylko dobre dla środowiska. Ten rodzaj rolnictwa jest również korzystniejszy dla ziemi. „Z perspektywy rolnictwa uprawa tych zbóż i zwiększanie różnorodności wiąże się z ryzykiem i ogranicza choroby roślin. Jeśli sadzisz proso rok po roku, musisz zrobić o wiele więcej, aby kontrolować choroby, które mogą się rozwijać w tym zbożu. Tak więc, jeśli chodzi o środowisko, uprawa większej ilości zbóż jest dobra dla rolników ”- mówi Meldrum.

Podczas gdy praktyka wysyłania żywności tysiące kilometrów dalej będzie miała miejsce, Lamb twierdzi, że najlepiej jest zmniejszyć jej potrzebę poprzez ustanowienie „harmonii między dziką przyrodą wsi kontrolowaną przez ziemię i pastwiska a miejscem, które zostanie pozostawione uprawiać zboża ”. „Trzeba to zrobić i należy nim zarządzać, aby takie działania były wysoce opłacalne i pomagały w wytwarzaniu zdrowszej żywności”.

Zrób to sam

Ale nie można polegać na firmie, aby mieć nadzieję, że wykona całą ciężką pracę. Proste zmiany można wprowadzić również w domu, od uprawy własnych roślin po zamówienie pojemnika na warzywa, co również pomaga wyeliminować plastik i odpady.

Riverford Organic Farm, zlokalizowana w południowym Devon, twierdzi, że brytyjski Veggie Box wystarczy, aby zmniejszyć wpływ wegetarianizmu na środowisko. „Warzywa są zawsze smaczniejsze, gdy są świeże i w sezonie - zwłaszcza gdy rosną na organicznej ziemi” - mówi Emily Madderman. Pudełka są składane z różnych produktów w wieku do 8 tygodni. Wykorzystuje najlepsze warzywa sezonowe i nie unosi się w powietrzu, co pomaga zmniejszyć marnowanie żywności.

Jack Monroe, szef kuchni i ambasador wegański, mówi, że do samodzielnej uprawy prawie nie potrzeba dużo miejsca - od wiszących koszy truskawek po sałatki, które można uprawiać w formach do pieczenia na parapetach. „Wilko sprzedaje doniczki na rośliny, które sprytnie łączą się ze standardowymi rurami wodnymi, tworząc żywą ścianę z ziół i przypraw. Rynna może podlewać rośliny. ”

„Boćwina to roślina średniej wielkości i prawie niemożliwa do zabicia. Miałem tę samą roślinę przez dwa lata iz łatwością zebrałem 50 plonów przed przeprowadzką do nowego domu. Wszystko, czego potrzebujesz, to wiadro ziemi i trochę światła słonecznego. Można je zbierać w młodym wieku i pokroić w sałatki lub wyhodować do gigantycznych rozmiarów, jak wiosenne warzywa ”- mówi Monroe.

Gdzie jest równowaga?

Chociaż ważne jest, aby unikać żywności, która przemierzyła tysiące mil, ważne jest również, aby nie bojkotować eksportowanej żywności, ponieważ jej produkcja zapewnia dostatek wielu krajom rozwijającym się.

Według Meldruma, używanie komosy ryżowej stale rośnie, dlatego musimy pamiętać, skąd ona pochodzi. „Zalecamy kupowanie od małych spółdzielczych gospodarstw i producentów, którzy są w stanie zgłosić dochód” - mówi.

Naszą mocą jest wybór najlepszej żywności, aby zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko.

Gastin A.


Jeśli przyjdą goście   Jedzenie owoców zwiększa bioróżnorodność

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba