Viki
Eleno, powiedz mi proszę, ile stopni masz w lodówce i jak często zamierzasz piec chleb na zakwasie?
Kiedy hodowana jest kultura starterowa, powstaje w niej symbioza dzikich bakterii drożdżowych i bakteryjnych MC, które służą jako pokarm dla drożdży, ale gdy jest ich dużo, zaczynają tłumić bakterie drożdżowe. Rozumiem, że było ich dużo. Na mrozie zarówno te, jak i inne zasypiają, ale nie wszystkie bakterie MC się budzą, niektóre z nich umierają. Oto ekspansja drożdży po lodówce. I jest jedzenie i nikt nie przeszkadza. - Cóż ... to moja wizja tego, co się dzieje ...
elena_nice74
Wypiekam około 4 bochenków tygodniowo, więc może lepiej byłoby wziąć trochę zakwasu i nakarmić kilka razy? aw lodówce stawiam najwyższą temperaturę czyli 9 stopni Celsjusza
i jeszcze jedno pytanie - wyłożyć zakwas żytni na francuską łyżkę, ale jest już bardzo gęsty, może potrzeba więcej wody?
Viki
Oczywiście lepiej byłoby trzymać ją bez lodówki i gromadzić, ale staraj się nie naruszać jej zainteresowań, a mianowicie: jeśli wziąłeś 20 g zakwasu, daj jej 20 g wody i 20 g mąki, to na drugie karmienie daj jej 60 g wody i 60 g mąki, wtedy będzie zdrowa, piękna i podziękuje Ci dobrym chlebem. Więcej jest możliwe, mniej nie!
Kiedy przekarmiasz żyto, zawsze jest ono gęsto ugniatane, a gdy dojrzewa, staje się cieńsze. Dodaj trochę wody, żeby ją wypchnęła, a na górze będzie woda, a na dole zakwas, a pod wodą nie ma czym oddychać ... miej litość nad nią.
elena_nice74
czy drugie karmienie jest obowiązkowe? na przykład wczoraj wieczorem wyjąłem zakwas z lodówki, nie karmiłem, tylko podgrzałem, w 4 godziny stał się prosto puszysty z bardzo elastycznymi nitkami w środku, następnie wziąłem go 10g i nakarmiłem 50g mąki i 50g wody zostawić do rana i rano wyjąć na zimno (moim zdaniem w pełni zregenerowany)
a na reszcie bez sosu górnego kładę pieczywo serowe z czosnkiem na noc w KhP, aw przepisie nie ma zakwasu, ale dodałem i policzyłem mąkę i płyn i zmniejszyłem trochę drożdży, chleb wyszedł wysokie i równe, bardzo dobre.
Czy zatem konieczne jest ponowne karmienie zaczynem?
a żeby dodać do chleba trzeba go aktywować czy jak ja tylko podgrzać (w końcu działa czy to drożdże)
A może Twoim zdaniem wszystko robię dobrze?
elena_nice74
tak zapomniałem, ale zakwas żytni nie poszedł ze mną i pozostał jak kamyk, a nie jak bańka, nawet nie stał się trochę cieńszy, wyrzuciłem go rano, prawdopodobnie spróbuję innego
Viki
Cytat: elena_nice74

... czy muszę ponownie podawać zakwas?
... czy Twoim zdaniem wszystko robię dobrze?
Zakwas należy podawać drugi raz przed pieczeniem, a czasami trzeci raz, gdy znajduje się w lodówce przez 5-7 dni. A kiedy pieczysz nie codziennie, więc co drugi dzień możesz sprawdzić jego stan.
Karmili ją i wkładali do lodówki, ona dalej tam pracuje, tylko wolniej, więc twój „walczący” przyjaciel jest gotowy do następnego pieczenia! W tym sensie - jest gotowa do walki bez dodatkowego karmienia.
I spróbuj żyta na innej mące.
elena_nice74
Ale jeśli mam go w lodówce maksymalnie 1,5 dnia, nadal karmić przed pieczeniem?
Viki
Cytat: elena_nice74

... czy nadal musisz karmić przed pieczeniem?
Piszesz: „w 4 godziny stała się prosto puszysta z bardzo elastycznymi nitkami w środku” - więc jest gotowa do pieczenia. Nie musisz karmić.
Właściwie istnieje „francuska metoda” przechowywania zakwasu. Dzieje się tak, gdy temperatura w lodówce wynosi około 10 - 12 * C i jest karmiona 1: 1: 1, a następnie fermentacja może rozpocząć się w temperaturze pokojowej przez 1 godzinę lub 3 godziny i wstawić do zimna.Ten, który stał przez 3 godziny, jest gotowy do pieczenia bez dodatkowych dressingów w 24 godziny, ten który jest tylko godzinę - 72 godziny.
Lana
Cytat: Viki

Piszesz: „w 4 godziny stała się po prostu puszysta z bardzo elastycznymi nitkami w środku” - więc jest gotowa do pieczenia. Nie musisz karmić.
Właściwie istnieje „francuska metoda” przechowywania zakwasu. Dzieje się tak, gdy temperatura w lodówce wynosi około 10 - 12 * C i jest podawana 1: 1: 1, a następnie fermentacja może rozpocząć się w temperaturze pokojowej przez 1 godzinę lub 3 godziny i wstawić do zimna. Ten, który stał przez 3 godziny, jest gotowy do pieczenia bez dodatkowych dressingów w 24 godziny, ten który jest tylko godzinę - 72 godziny.
Viki
Świetnie, że przeczytałem ten twój post. Dziękuję!
Ale tego lata zachowałam zakwas dzięki lodówce. Sprawia, że ​​jestem coraz bardziej szczęśliwy.
Bardzo dziękuję za naukę!
Viki
lana7386,! Przeczytałem o tej metodzie od Ludmiły i postanowiłem ją wypróbować. A w lodówce +3. Z powodu tej "Francuzki" i francuskiego sposobu przechowywania kupiłam chińską lodówkę. 12 litrów.
Wychodząc na jeden dzień do pracy, nakarmiłem ją z wyprzedzeniem i chodziłem 3 godziny po kuchni, potem w lodówce. Wróciłem do domu z pracy, wyjąłem go pod prysznicem, podczas gdy zważyłem resztę składników, więc była już rozgrzana i można zagnieść. To było bardzo wygodne!
Lana
Cytat: Viki

To było bardzo wygodne!

Viki
Znalazłem południową lodówkę w drzwiach + 12-13 * C, robię „termos” wokół słoika z zakwasem z miękkiej dwuwarstwowej serwetki z papieru i lnianych serwetek w kilku warstwach. Moja droga stoi, tylko nieznacznie obniżając poziom, ale żywa i aktywna
Czasem 48 godzin, czasem 72 h. Ale ja ją karmię: resztki na ścianach + 100 + 100, jak rosły 2-3 razy, kładę chleb. Pracujący! Kilka razy w okresie letnim polałem szczyptę soli ... profilaktycznie używam innej mąki: V / s i pierwszej od różnych producentów, ale wysokiej jakości, takiej, która mi odpowiada.
W ten sposób przetrwali nasze upały, chociaż teraz kuchnia ma + 28 * С.
Viki , Czy masz jakieś uwagi lub sugestie dotyczące moich działań? Byłabym wdzięczna
Karmienie 1: 1: 1 zwróciło uwagę! Dzięki!
Viki
Cytat: lana7386

Viki , Czy masz jakieś uwagi lub sugestie dotyczące moich działań?
Brak komentarzy dotyczących akcji.
Ale jest chęć częstszego widywania Cię na naszym forum i ... czy nie byłby to czas, abyśmy kupili kilka Twoich ulubionych przepisów? Oto kilka informacji do przemyślenia (lub lepiej do działania)
Lana
Cytat: Viki

Brak komentarzy dotyczących akcji.
Ale jest chęć częstszego widywania Cię na naszym forum i ... czy nie byłby to czas, abyśmy kupili kilka Twoich ulubionych przepisów? Oto kilka informacji do przemyślenia (lub lepiej do działania)
🔗
stasija
Czytam. Czytałem, ale wszystkie te same pytania. Na razie tylko uprawiam zakwas, ale od razu powiem, że nie trafił do żadnego z mąką premium, ale go nie wyrzuciłem, zostawiłem tylko trochę i nakarmiłem 2 odmianami i poszło! Jest kilka bąbelków, ale wzrost jest 2-3 razy.

Pytania:
1) Początkowo ten zakwas jest robiony z żyta, a potem jest karmiony tylko pszenicą, prawda? Oznacza to, że w pewnym sensie przekarmiamy całkowicie pszenicę, czy co? Żyto jest potrzebne tylko jako przystawka, a potem w ogóle nie zostanie w składzie?
2) Najlepiej przechowywać w temperaturze 12 stopni, nie niżej czy wyżej? Czy dotyczy to również wiecznego kwasu?
3) Czy wzrósł, na szczycie bierzemy go na chleb, resztę usuwamy? Albo najpierw nakarm, a potem usuń, a jeśli karmisz, musisz poczekać, aż się podniesie, a potem usunąć? Coś się pomyliłem. Z żytem wszystko jest dla mnie proste: wyjąłem je, podgrzałem, nakarmiłem, wstałem, wziąłem na chleb, zostawiłem na dnie / ścianach i zostawiłem w lodówce do następnego razu.
Viki
stasija, z żytem radzisz sobie dobrze!
Spróbuję odpowiedzieć, jeśli mogę:
1. Mąki żytniej potrzebujemy na samym początku, żeby zaczęła się fermentacja, a potem karmimy mąką pszenną, bo uprawiamy zakwas pszenny.
2. Można go przechowywać w temperaturze pokojowej lub niższej, ale nie niższej niż 10 *. Im wyższa temperatura, tym częściej karmimy. Niższy - rzadziej, ponieważ fermentacja jest wolniejsza. Możesz przechowywać w lodówce 10-20 gramów i za każdym razem odnawiać, ale zajmuje to dwa dni, po prostu nie ma sensu na zakwasie pszennym (moim zdaniem, ponieważ nie lubiłem go przywracać dłużej niż moje ciasto drożdżowe dojrzewa).
3.Wzrósł, na szczycie zabieramy na chleb, resztę karmimy i pozwalamy mu wędrować, w przeciwnym razie będzie się nadtlenić. Cała trudność zakwasu pszennego polega na tym, że powinien podnosić chleb, ale jednocześnie nie kwaśny.
Jeśli zrobi się kwaśny, bierzemy go trochę, dodajemy dużo wody i mąki i zostawiamy do wyrośnięcia. Na przykład: 20g zakwasu + 100g wody + 100g mąki.
Jeśli o czymś zapomniałeś, zapytaj, jak mówią, „co mogę”.
stasija
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi punkt po punkcie! Generalnie podoba mi się ta strona tak bardzo właśnie ze względu na moderatorów: responsywność, grzeczność, umiejętność wsparcia, tolerancję ...

Ale znowu pojawiają się pytania.
1) Jeśli na razie przechowujesz powiedzmy na balkonie (no cóż, teraz mamy tam około 12 stopni i będzie), to karmię ją przed wysłaniem, to znaczy zabrałem ją na chleb, nakarmiłem i od razu na balkon? A może trzeba znowu czekać, aż się podniesie, a potem prąd na balkon?
2) Jak nie na chleb, ale na chwilę, to może pójdzie do niej minimum mąki. No powiedzmy, z grubsza mówiąc, w słoiku została mi 1 łyżka zakwasu, daję 2 łyżki mąki i wody tyle ile potrzeba i na zimno. W porządku? A więc dlaczego miałaby mieć dużo, a potem na próżno, nie na chleb ...
3) A potem wyjmuję to z zimna, wyrzucam i karmię, prawda?
4) Ile zakwasu można zakwasić przy 12 stopniach. stoisko?
Przepraszam, jeśli pytania się gdzieś powtarzają, ale chcę wyjaśnić. Dzięki jeszcze raz!
Viki
stasija,, coś mi mówi, że między twoim balkonem a „południową” lodówką Swietłany - lana7386, praktycznie nie ma różnicy.
Nieco wyżej opisała, jak bardzo skutecznie utrzymuje swój kwas. A może bardziej spodoba ci się ta metoda, która nazywa się francuska (bardzo mi się podobała i podobała mi się również metoda winogronowa zadręczany trzymane). Omówiliśmy to na poprzedniej stronie.
Nie używam też dużo mąki do karmienia „na pusto”. Nie, nie żałuję mąki, tylko część zakwasu, który trzeba potem wyrzucić.
Ale ile nieużywany może wytrzymać w 12 * C, jest trudnym pytaniem i
zależy od wielu czynników: w jakiej proporcji podawano - jeśli 100 g „paszy” podano na 10 g zakwasu, to jednorazowo, jeśli 200 g - to dłużej. Tylko ty będziesz w stanie określić to swoim zaczynem. Spróbujmy. Powodzenia!
Gerberka
Powiedz mi, kto wie! Zakwas wyhodowałem według schematu Miszy z LJ, wszystkie etapy poszły bardzo dobrze, nawet na tych etapach, kiedy zaczyn Miszy trochę się zwiększył, mój urósł znacznie bardziej, po wszystkich procedurach przeniosłem go wczoraj do trybu przechowywania, to znaczy ja karmił go w proporcjach 5g zakwasu + 50g wody + 50g mąki, minęło ponad 12 godzin, właśnie zaczął rosnąć. Co zrobiłem źle? co mam teraz zrobić? Boję się nie nadtlenić. POWIEDZ MI, PROSZĘ!!!!!!!!
Viki
Cytat: Gerberka

... Wczoraj umieściłem ją w trybie przechowywania, to znaczy karmiłem ją w proporcjach 5 g zakwasu + 50 g wody + 50 g mąki, minęło ponad 12 godzin, właśnie zaczęła rosnąć. Co zrobiłem źle? co mam teraz zrobić?
Zrobiłeś wszystko dobrze, po prostu jest jeszcze młoda i słaba, 5g to jeszcze dla niej za mało. Spróbuj następujących karmień, jeśli planujesz karmić po 50 g wody i mąki, nie weź 5 g zakwasu, ale 25 lub 20. Będzie jej łatwiej, ale będziesz musiał karmić częściej. Ale to dopiero pierwszy raz. Powodzenia!
Gerberka
Viki, bardzo dziękuję za wskazówkę, inaczej chodziłam po zakwasie i nie wiedziałam co z nim zrobić! to, że częstsze karmienie nie jest straszne, najważniejsze jest to, że szybko dojrzewała i mogła na nim upiec chleb żytni, inaczej chleb domowy już się przejadał i zaczęli po cichu kupować ukraińskie w sklepie, a wstyd mama
Gerberka
Od prawie tygodnia Viki odmładza mój zaczyn (25g zakwasu, 50g mąki, 50g wody), ale nadal nie chce rosnąć. przez 12 godzin jadł świerk podwaja swoją objętość. Co mam z nią zrobić?
Viki
Cytat: Gerberka

przez 12 godzin jadł świerk podwaja swoją objętość. Co mam z nią zrobić?
Złapała za mało bakterii drożdżowych. Pomóż jej. Pomaga go dotknąć, zdjąć palcem z patyczka lub widelca, którym przeszkadza, aby bakterie ze skóry rąk przedostały się do zaczynu.
Mogło być łatwiej - szept otrąb lub mąki żytniej ...
bk77
Drodzy użytkownicy forum!

Mam taki problem - zrobiłem zakwas według przepisu na pierwszej stronie z jedynym błędem: zamiast brać 110 gramów zakwasu na każdym etapie i „pracować” z nim, wyjąłem 110 gramów ze słoika i nakarmiłem reszta zakwasu. Tutaj jestem taki głupi) W efekcie mam ok. 560 gramów kultury starterowej i ostatnio nakarmiłam 340 gramów kultury starterowej 110 gramów mąki i wody. Zakwas wygląda jak na zdjęciach, bąbelki, pachnie normalnie. Pytanie brzmi - czy powinienem wyrzucić tę substancję do mnie, czy jest szansa, aby ją ożywić przy odpowiednim karmieniu? A może zaryzykuj i upiecz na nim chleb?
Viki
Cytat: bk77

Pytanie brzmi - czy powinienem wyrzucić tę substancję do mnie, czy jest szansa, aby ją ożywić przy odpowiednim karmieniu? A może zaryzykuj i upiecz na nim chleb?
Nie wyrzucaj go pod żadnym pozorem !!!
Bez ryzyka upieczesz na nim chleb. A po podaniu jednej części kultury starterowej, jednej porcji wody i mąki, dostaniesz produkt, który był wcześniej zakładany 2-3 razy.
Gdyby wszystko, co nie wyszło tak, jak powinno zostać wyrzucone, nie byłoby wielu odkryć!
nadinadi
Wyjaśnij głupcom, ile potrzebujesz zakwasów do robienia chleba w wypiekaczu do chleba Mulinex, wszystko lub w połowie.
I jeszcze jedno pytanie, jeśli zakwas dojrzeje w urządzeniu do jogurtu, będzie tam bardzo gorąco.
Viki
Cytat: nadinadi

jeśli włożysz kulturę starterową do dojrzewania w urządzeniu do robienia jogurtów, będzie tam bardzo gorąco.
Pierwszą Francuzkę wychowałem w jogurcie z otwartą pokrywą, czyli nie zamknąłem wieka jogurtu, a na spód położyłem papierowe serwetki, a raczej miałem dwuwarstwowe ręczniki papierowe i ja spasowałem dwa lub trzy z nich (nie pamiętam dokładnie) cztery razy.
Byłbym zadowolony, gdyby ta metoda była dla Ciebie przydatna.

Cytat: nadinadi

ile zakwasu należy pobrać, aby zrobić chleb w wypiekaczu do chleba Mulinex
Faktem jest, że mamy wiele receptur i każdy ma swoją własną ilość. Wypróbuj kilka przepisów z forum i miejmy nadzieję, że znajdziesz swój. A może nie jeden.
Vafelka
Ale my też zaczęliśmy się rozwijać. Już dwukrotnie karmiony. Zwiększa się o trzy. T-tak ... Nie mogę się doczekać, aż upieczę na nim chleb.
Viki, takie pytanie - więc karmię ją po raz trzeci, czy (pah-pah-pah) dorośnie i czy można go użyć tego samego dnia? Tyle, że przeczytałem już całe forum o zakwasach, więc mówią, że trzydniowy jest jeszcze młody, nie silny… Co dalej z tym dalej? Kontynuować karmienie czy ...? Tutaj
Viki
Vafelka .. kontynuować karmienie - to oczywiste. Ale ja zawsze jestem nie do zniesienia i już trzy dni pieczę, ale dodam trochę drożdży, żeby „pobudzić” zakwas. Dosłownie pół łyżeczki.
Vafelka
Cytat: Viki

Vafelka .. kontynuować karmienie - to oczywiste. Ale ja zawsze jestem nie do zniesienia i już trzy dni pieczę, ale dodam trochę drożdży, żeby „pobudzić” zakwas. Dosłownie pół łyżeczki.
Och, Viki, bardzo dziękuję za odpowiedź, nakarmiłem go po raz trzeci, a po 3 godzinach urósł już dwa i pół, trzy razy. Prawdopodobnie już gotowy?
Viki
Cytat: Vafelka

Prawdopodobnie już gotowy?
Brawo! Vafelka, ze starterem dla noworodków!
Vafelka
Dzięki! Nareszcie urodziliśmy się Vika, bardzo dziękujemy za to, jak szczegółowo opisałaś cały proces, krok po kroku, postawiła swój własny, a raczej nasz pierwszy chleb. Krążę w kółko, mam nadzieję i marzę
Viki
Cytat: Vafelka

Położyła swój własny, a raczej nasz pierwszy chleb. Krążę w kółko, mam nadzieję i marzę
Tak przy okazji, ja też się martwię, nie mniej niż ty.
Pozostań w kontakcie, proszę.
Vafelka
: yahoo: Udało się !!!!!! To nie jest chleb, ale bajka z akompaniamentem muzycznym… I zaaaapah Teraz poczułem różnicę w zapachu i smaku, a przy okazji w dotyku - jest naprawdę lekko gumowaty i mokry i lśniący w kawałku. Och, nudno !!!!
Vika bardzo dziękuję za kulturę starterową I oczywiście dzięki Iziumce za jej chleb Pobiegłem do niej też podziękować Tak, zdjęcie chleba wrzucę trochę później
pygovka
cześć dziewczyny. tutaj zaraziłem się tym zakwasem, bardzo kochamy pizzę, ale nie mamy w mieście słodu (była taka mąka), ale co zastąpić? czy mogę użyć miodu?
Viki
Cytat: pygovka

... nie mamy słodu w naszym mieście, co możemy zastąpić? czy mogę użyć miodu?
Możesz go zastąpić miodem lub cukrem. Ale ja osobiście wolę miód.
W którym mieście wciąż nie ma słodu? Brzydota!
pygovka
Cytat: Viki

Możesz go zastąpić miodem lub cukrem. Ale ja osobiście wolę miód.
W którym mieście wciąż nie ma słodu? Brzydota!
Obwód lwowski ostatnio w sklepie pojawiła się mąka żytnia i wysiewy są inne, ale trzeba było jechać do dużych miast lub kupić w jakiejś fabryce ...
Omela
Cóż, fakt, że pacjent jest prawdopodobnie martwy niż żywy, jest zrozumiały. Pytanie brzmi, czy zakopać czy reanimować ??? Po drugim karmieniu najwyraźniej przegapiłem ten moment (w kuchni jest bardzo gorąco) i zakwas po wyrośnięciu opadł i stał się bardzo płynny. Ale nadal karmiłem ją 2 razy po 12 godzinach. Teraz z góry wygląda to tak:

Francuski zakwas nowoczesny (płyn)

Zdjęcie jest okropne, ale widać, że na górze są bąbelki, a ona sama stoi nieruchomo, nie bulgocze w środku i nie unosi się. Pachnie dobrze - jabłko. Vikus, co masz na myśli ???

shl. Już pisałem, poszedłem ponownie zbadać pacjenta .. bąbelki po jednej stronie poszły od dołu .. ale bardzo małe ... na zdjęciu to miejsce po lewej bulgocze ..
Viki
Cytat: Omela

Vikus, co masz na myśli ???
Doskonały zaczyn! Żywy! Tylko cienki, który stoi nieruchomo. Zrób to grubsze, a pokaże się. Miałaby o 10 więcej mąki niż wody i lepiej o 20%. Pod warunkiem, że w paszy znajduje się taka sama ilość kultury starterowej i wody. Na przykład: 100 g zakwasu + 100 g wody + 120 g mąki.
Omela
Cytat: Viki

Zrób to grubsze, a pokaże się. Miałaby o 10 więcej mąki niż wody i lepiej o 20%.
Dzięki! Zrobiłem więc właściwą rzecz… ostatniej nocy nalałem do niego 2 łyżki. l. mąka dodatkowo… ale podobno mało… NAV nadal karmiony. Poczekam...
Brune
A czy można przekarmić francuski zakwas na pełnoziarnisty żytni lub obraną mąkę? A potem moje „wieczne” wygięcie. Myślisz o ponownym wyhodowaniu lub eksperymentowaniu z Francuzką?
Viki
Cytat: Brune

A czy można przekarmić francuski zakwas na pełnoziarnisty żytni lub obraną mąkę?
Tak, z pewnością możesz! Kiedy trzymałam Francuzkę, była to pszenica. A przed pieczeniem wziąłem udział i nakarmiłem go tym, czego potrzebowałem. Chleby żytnie były doskonałe.
Agata
Dziewczynki, przyjechałam podzielić się swoim doświadczeniem w hodowli zakwasu francuskiego, może ktoś się przyda. Biegałem z nią jak z dzieckiem, karmiłem ją, ogrzewałem, śpiewałem piosenki, opowiadałem bajki… Ona, infekcja, trochę wzrośnie i WSZYSTKO. Mam dużo cierpliwości, przez 3 miesiące próbowałem zrozumieć, czego ona potrzebowała, tyle udręki zostało pochłonięte. Wciąż na nowo czytam temat zakwasu: pytania i odpowiedzi. Przez przypadek jedno spojrzenie złapało wiadomość Administrator jeśli chodzi o używaną wodę, mówią, że woda o wysokiej zawartości magnezu nie jest odpowiednia. Kto wie, ile magnezu znajduje się w naszej wodzie? Ale fakt, że karmiłem ją czystą, przefiltrowaną wodą, załatwił sprawę. Przecież wszyscy wiedzą, że do produkcji filtrów używa się srebra, które zabija wszystkie drobnoustroje (zarówno niepotrzebne, jak i konieczne).
Ech, pomyślałem, zaryzykowałem i nakarmiłem tę delikatną damę zwykłą wodą z kranu. Dziewczyny, tak się rozweselała, ożyły, pachniały. Teraz jesteśmy z nią przyjaciółmi i pieczemy przepyszny chleb.
nadinadi
Wstawiam zakwas i teraz siedzę i myślę. Mam wodę ze studni. Jeśli zbierasz latami to kosztuje i nie psuje się, tak, plus filtr. Zastanawiam się więc, skąd wziąć wodę z mikroorganizmami.
A pytanie o zakwas zadałem też przedwczoraj, wczoraj trzeba było go nakarmić. Spojrzałem na nią, a ona pozostała jak bryła. i nabrał skórki. Nie zagłębiałem się zbytnio w skórkę, ale zapomniałem jej nakarmić (byłem bardzo zmęczony). Nakarmiłem ją dziś rano. i widać, że trwa proces fermentacji. Nie prześwietliłem jej. Można umieścić nowy.
Brune
Cytat: Viki

Tak, z pewnością możesz! Kiedy trzymałam Francuzkę, była to pszenica. A przed pieczeniem wziąłem udział i nakarmiłem go tym, czego potrzebowałem. Chleby żytnie były doskonałe.

Dzięki za odpowiedź, Viki!
Czy wystarczy raz podać mąkę żytnią przed użyciem jej do ciasta?
Viki
Cytat: Brune

Czy wystarczy raz podać mąkę żytnią przed użyciem jej do ciasta?
A oto najciekawsza część. Jeśli chcę piec rano, mogę podać kilka łyżek zakwasu (1-2 łyżki) na noc po 100 g wody i mąki żytniej lub po 150 g. A jeśli wieczorem lubię karmić 2-3 razy, zaczynając od rana. Biorę łyżkę zakwasu i podaję po 50 g wody i mąki. Jak dojrzewa - kolejne 100 g. Rezultat ten i taki doskonały.
Viki
Cytat: nadinadi

Karmiony dziś rano. i widać wyraźnie, że trwa proces fermentacji. Nie prześwietliłem jej.
Poczekajmy kolejny dzień i przekonajmy się. Może po prostu chciała jutro nakarmić, a gwiazdy powiedziały ci właściwą drogę.
Brune
Cytat: Viki

A jeśli wieczorem, to lubię karmić 2-3 razy, zaczynając od rana. Biorę łyżkę zakwasu i podaję po 50 g wody i mąki. Gdy dojrzewa - kolejne 100 g.

Czyli 300 g kultury starterowej uzyskanej wieczorem można wykorzystać w całości?
Czy możesz wziąć udział i kontynuować jako „wieczny”? (Nie wiem dlaczego, ale chcę dwa kwasze - „biały” i „czarny”, chociaż bardziej się denerwuję).
Viki
Cytat: Brune

Czy możesz wziąć udział i kontynuować jako „wieczny”?
Oczywiście. Wszystko się zgadza.
Dwa zaczyny - dużo kłopotów. Zobaczmy, ile masz czasu.
nadinadi
Proszę powiedz mi, czy chcę upiec chleb żytni, to po raz ostatni nakarmię zakwas mąką żytnią. Lub przygotuj całkowicie zakwas, a następnie nakarm go żytem.
Brune
Cytat: Viki

Dwa zaczyny - dużo kłopotów. Zobaczmy, ile masz czasu.

Dość oczywiście nie na długo. Dopóki istnieje możliwość (czas i chęć), aby zachować jedno i drugie. Wtedy wybiorę zaczyn, który będzie dla mnie wygodniejszy.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba