lappl1
Tonya, teraz będę bardziej uważny na mój samowar. Przy okazji, towarzyszu Szumakow z „Tea Site” pisze, że jest to najbardziej idealne „urządzenie” do zagotowania wody na herbatę. Możesz również prawidłowo podgrzać czajniczek na nim.
Anatolyevna
I postawiliśmy imbryk na samowar. Mama uwielbia wodę ze źródła do samowara, nie rozumiemy. Samowar wydaje tak interesujący hałas. We wsi nie każdy ma samowar. Jesteśmy tacy dumni, pijemy herbatę z samowara, jak kupcy. Mój brat zawsze się śmieje „herbata w Mytishchi”.
lappl1
Cytat: Anatolyevna
Mama uwielbia wodę ze źródła dla samowara, nie rozumiemy
Więc mama dużo wie o herbacie. Dobra woda i dobra herbata.
lappl1
Cytat: Loksa
Teraz piję herbatę z miętą i herbatę Ivan z kwaskowatością, a więc powinno?
Oksana, z kwaśnością herbata Ivan może być, jeśli fermentuje przez długi czas. To nie jest ani złe, ani dobre ... W porządku, jeśli jesteś z tego zadowolony. trochę fermentuje przez długi czas do kwaśności.
vedmacck
Moja siostra przyniosła samowar. Miedź. Tuła. W okropnym stanie. Od przyjaciela, który trzymał go w stodole tylko dlatego, że nie mógł go wyrzucić.
Oczyściła to, coś naprawiła. Brakuje tylko „korony”, a drewno na uchwytach zgniło. Mamy zamiar w końcu przywrócić go w Tule, ale nasze ręce nie sięgają. Jest sprawny.
Teraz na rodzinnych spotkaniach pijemy herbatę z samowara. Podobnie jak w kreskówce topimy się gałązkami jałowca. I guzy.
paramed1
Nasz samowar stoi półtora roku i czeka na skrzydłach ... Jego mąż gdzieś go kupił, niedziałający, strasznie brudny. Przez miesiąc moczył go, usuwał łuskę. Kiedy go zdjąłem, samowar kapał, otworzyła się dziura. I gdzieś w miejscu trudnym do naprawy. Znaleźliśmy mistrza samowara, naprawił, przykręcił brakujące fintiflyushki. Piękno się stało. Okazało się, że był to rasowy samowar, dość rzadki. Ale to był koniec letniego sezonu letniskowego. i nie próbowaliśmy herbaty z samowara. A w tym roku wszystko było chaotyczne na daczy, ciągle się poruszali w tę iz powrotem, więc ręce nie sięgały. Szkoda, ale co robić ... Cóż, w przyszłym roku wszystko na pewno się wydarzy! Jak tylko przyjedziemy.
Loksa
paramed1, Piję miętę nawet w czystej postaci, mam dziwną odmianę - od razu pachnie jak cukierki miętowe, bardzo pachnące. Znalazłem go w starych daczach, wykopałem i od dwóch lat próbuję go odtworzyć. Nie mamy samowara
Loksa
lappl1ale myślałem, że w przyszłym roku trochę sfermentował, sprawdzimy to!
paramed1
Oksana, Mam na myśli różne rodzaje mięty pachną i suszą się inaczej. Mam zwykłą paprykę, dużo. I jeszcze bardzo młoda mięta, w której wyraźnie widać smak czekolady. Masz szczęście z pachnącym wyglądem! I łatwo się rozmnaża, sadzę w starych oponach, aby nie zalać truskawek, rosną w pobliżu. Jej kłącza są potężne, więc musi rosnąć. Uwielbiam też czystą miętę, ale świeżą. Byliśmy w Izraelu, czekając na transfer na lokalnym lotnisku i zatrzymaliśmy się w nocnej arabskiej kawiarni z trzema stolikami. Tam dostaliśmy prawdziwą herbatę miętową. Moim zdaniem mięta to coś więcej niż woda ... Taka wysoka przezroczysta szklanka, pełna gałązek, zalana wrzącą wodą.
Loksa
paramed1, in-in, napełniam też szklankę gałązek wrzącą wodą! czekolada miętowa? Nawet o tym nie słyszałem, pójdę się uczyć. Jest pokój, ale nie ma czekoladowego. Ciekawy. Piję suszone mono, rzadko miksuję - do woli. I rośnie pod moją kaliną. Kiedy go znalazłem, bardzo chciałem spaść prosto i oddychać, toczyć się dookoła, ale było wysypisko i z trudem wykopaliśmy go kawałkiem łupka, był sierpień, mięta gasła.Bardzo się martwiłem, jak się przyzwyczai - przez cały rok się nad nią trząsł, wiem, że dobrze się rozwija, ale bałem się przegrać. Teraz stała się dla mnie przyzwoitą polaną.
vedmacck
W innych Temko mówiłem już, że mam 6 odmian mięty i oregano. Trudno jest ustalić tożsamość gatunkową mięty, tylko ja wiem, że jeden to zdecydowanie kot (Nepeta cataria tak naprawdę z innej rodziny, na pewno nie będziesz chciał z niego pić herbaty), a drugi to mięta kędzierzawa (Mentha crispa). Reszta jest trudna do zidentyfikowania.
Cytat: paramed1
Taka wysoka przezroczysta szklanka pełna gałązek zalana wrzącą wodą.
Cytat: Loksa
do środka, napełniam też szklankę gałązek wrzącą wodą!
Mięta działa silnie na serce. Picie herbaty ze szklanki całkowicie wypełnionej miętą zdecydowanie nie jest codziennością.

Ogólnie rzecz biorąc, ziołolecznictwo nie jest tak nieszkodliwe. Herbaty domowej roboty mogą w pewnych warunkach być szkodliwe. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że fermentacja wzmacnia właściwości roślin. Na poparcie swoich słów mogę dodać, że trucizn ziołowych jest wiele. Na przykład cykuta, która została zatruta zarówno przez Sokratesa, jak i Cycerona, jest uzyskiwana z nieokreślonego parasola, pietruszki dla kota, która ma przyjemny zapach i smakuje jak inne warzywa korzeniowe.

Zanim dasz się ponieść jakiejkolwiek herbacie, upewnij się, że jest ona dla ciebie nieszkodliwa. I nie traktuj nieznajomych bez ostrzeżenia, że ​​są w kolekcji.
kubanochka
Aaaaaa! Wróciłem do domu z tefalca! Mam zamiar parzyć i pofolgować.
Mam też samowar, który handlarz antykami, którego znam, dał mi na urodziny, kiedy właśnie weszliśmy do domu. W idealnym stanie, jakiś fajny kształt i jakaś fajna marka. Krótko mówiąc, jakiś przedmiot kolekcjonerski w absolutnym stanie. W kuchni stoi na szafce. Wciąż marzę o piciu herbaty w ciepłe letnie wieczory na podwórku pod sosnami… Ale! Wieczory w nasze lato są bardzo upalne, nie chcę nawet wychodzić z domu, poza tym jest dużo komarów i muszek, a jest jeszcze więcej rzeczy do zrobienia ... Ogólnie ... jest samowar szafka ...
kubanochka
Aaaaaa! Wróciłem do domu z tefalca! Mam zamiar parzyć i pofolgować.
Mam też samowar, który handlarz antykami, którego znam, dał mi na urodziny, kiedy właśnie weszliśmy do domu. W idealnym stanie, jakiś fajny kształt i jakaś fajna marka. Krótko mówiąc, jakiś przedmiot kolekcjonerski w absolutnym stanie. Kuchnia stoi na szafce. Wciąż marzę o piciu herbaty w ciepłe letnie wieczory na podwórku pod sosnami… Ale! Wieczory w nasze lato są bardzo upalne, nie chcę nawet wychodzić z domu, poza tym jest dużo komarów i muszek, a jest jeszcze więcej rzeczy do zrobienia ... Ogólnie ... jest samowar szafka ...
paramed1
Tatyana, dzięki za ostrzeżenie. Fakt jest taki, że dobrze o tym wiem i od dawna ostrzegam miejscowych herbaciarzy o możliwych problemach, kiedyś mnie tego nauczono na wydziale farmaceutycznym ... Na początku było wiele nieporozumień z roślinami, ale Lina pomaga nas dużo, ona jest lekarzem. Więc nauczyliśmy się wszystkiego stopniowo i staramy się zachowywać poprawnie.
Jeśli nie codziennie pijesz herbatę z miętą w wiadrze (Oksana, czy nie jesteś w wiadrze?), Ale od czasu do czasu mam na myśli dużą ilość mięty, to jeśli dana osoba w zasadzie nie cierpi na odchylenia od normalnego funkcjonowania organizmu nic mu się nie stanie ... nie, jeśli weźmiemy np. miętę japońską, to będzie mocniejsza kompozycja pieprzu i pola, ale nie jest ona tu rozpowszechniona.
paramed1
Lena, świetny! Zaparzmy! Tylko nie wkładaj go pod półki, bo inaczej wypadnie z niego para, będą mokre i coś odpadnie ...
vedmacck
paramed1, Nie mam wątpliwości co do zdrowia psychicznego tutejszych mieszkańców. Jednak może się zdarzyć, że czytają nas nawet dzieci. I nie zaszkodzi przypomnieć jeszcze raz.
Cytat: paramed1
jeśli dana osoba w zasadzie nie cierpi z powodu odchyleń od normalnego funkcjonowania organizmu
I mam na myśli to samo - wszyscy jesteśmy różni. A „jeśli masz ponad trzydzieści lat, budzisz się rano i nic nie boli, to jesteś martwy”. Słuchaj swojego ciała. Rośliny nie mogą być jednakowo przydatne dla wszystkich. Zachęcam cię tylko do ostrożności.
paramed1
Tatyana, dzięki jeszcze raz.Oczywiście trzeba nieraz przypominać, że pojawiają się nowe osoby, a jeśli na początku sezonu prowadziliśmy poważny program edukacyjny, to ci, którzy włączyli się w trakcie zabawy, często tego nie czytają. Zdarzyło się to kilka razy. Ale póki wszyscy żyją, dzięki Bogu. A co do zdrowia psychicznego - och, mylisz się! Były przypadki ...
Linadoc
Dziewczęta oczywiście nie dają się ponieść dużym ilościom herbat ziołowych. Fitoterapia to nadal terapia, ale leczymy jakie, jakie i jakie mogą być przeciwwskazania? Dlatego intensywne picie herbat ziołowych, w dużych ilościach i składzie, nadal nie jest tego warte. Razem z Weroniką staram się rozmawiać o wskazaniach i przeciwwskazaniach „listków”, które pijemy, żeby chociaż skład był dla siebie lepszy. Zajmijmy się teraz miętą.
Cytat: vedmacck
Trudno jest ustalić tożsamość gatunkową mięty, tylko ja wiem, że jeden to zdecydowanie kot (Nepeta cataria tak naprawdę z innej rodziny, na pewno nie będziesz chciał z niego pić herbaty), a drugi to mięta kędzierzawa (Mentha crispa).
ALL MIĘTA z rodziny Jasnotków, w tym kocimiętka. Cała mięta zawiera bardzo podobne substancje podstawowe, z których jednym jest karwakrol, który ma wyraźne działanie rozszerzające naczynia krwionośne i nawilżające. Dlatego olejek miętowy wchodzi w skład walocordu i korwalolu (w dość znacznych dawkach). Oznacza to, że jest stosowany jako lek na kardioneurozę, tachykardię, a także na migrenę, nadciśnienie, kolkę jelitową i jako środek broncholityczny na zapalenie oskrzeli. Skutki uboczne - zaparcia spowodowane zmniejszoną perystaltyką. Do lamin należą także bazylia, majeranek, cząber, hyzop, rozmaryn, lawenda, oregano, szałwia, melisa, tymianek. Ogólnie rzecz biorąc, kilka filiżanek herbaty miętowej dziennie nie jest szkodliwe.

Cytat: vedmacck
Na przykład cykuta, którą otruli zarówno Sokrates, jak i Cyceron, pochodzi z nieokreślonego parasola, pietruszki kota,
Cole (pietruszka dla psa) i cicuta naprawdę należą do rodziny parasolek (seler), ale są to różne rośliny. Jeśli cykuta jest jedną z najbardziej trujących roślin, to kokot jest znacznie mniej trujący. Ale w każdym razie są to rośliny trujące i można je stosować tylko w rozcieńczeniach homeopatycznych zgodnie ze schematami i w dawkach przepisanych przez lekarza homeopatę. Dlatego nie radzę nikomu robić herbaty z selera. W najlepszym przypadku zatrucie przewodu pokarmowego, w najgorszym konwulsje, paraliż i zatrzymanie oddechu. Dotyczy to również cykuty (konium) i barszczu, które są również roślinami niezwykle trującymi.
lappl1
Tatyana, Veronicadziękuję dziewczyny za informacje o mięcie. Nie wiedziałem, że ma tak wiele odmian. Mam trzy rodzaje mięty - na polu ziemniaczanym jak chwast (dużo i najbardziej energicznie), sąsiada, uprawna (odmiana nie znam, ale miękka) i kolejny wielki krzew w drodze do lasu, rośnie samodzielnie, w pobliżu kolumny (pachnie miękko i pysznie). Więc robię je z nich. Ale nie fermentuję, po prostu skręcam i suszę.
Kiedy pielę ziemniaki, dosłownie szlocham nad każdym krzakiem, bo szkoda go wyrzucić. Ale gdzie jest tego tak dużo? Wystarczy na cały nasz temat dotyczący herbaty ...
paramed1
Lina, wyprzedziła mnie o selerze ... i cykuty. Zanim zdążę odpowiedzieć na wszystko, pracuję przy komputerze i siedzę tu równolegle. Dobrze, że przynajmniej dzisiaj nic nie publikujesz, w przeciwnym razie znowu byś zwisał w tę iz powrotem.
Ludmila, no i jest też mięta polna, trochę inaczej pachnie, ale jej zbieranie jest czystsze niż truskawki ... Może to jest to, co ma filar?
lappl1
Linochka, dziękuję! Jak zwykle przyszła i położyła wszystko na swoim miejscu. Zawsze jestem zainteresowany przeczytaniem twoich postów o właściwościach roślin. Natychmiast staje się nieco spokojniejszy.
Dziewczyny, po tak poważnej informacji o ziołach, znowu chcę powiedzieć, że jeśli zrobimy herbatę z przewidywalnych i smacznych roślin, to praktycznie nic za to nie dostaniemy, chyba że oczywiście pijemy tę samą herbatę w litrach. W końcu mamy tak wiele takich roślin. I jeden jest lepszy od drugiego! A jeśli nie jesteś pewien, możesz przejść obok egzotyki. W skrajnych przypadkach skonsultuj się z naszymi specjalistami (Lina, Veronica i Tanya), jeśli naprawdę nie możesz się doczekać.Tak długo dojrzewałem z monardem i wężem. Chociaż sąsiad polecił je jako rośliny herbaciane, nie konsultowała się tutaj, dopóki nie otrzymała „zgody”, nie zaczęła z nich robić herbaty. Tak więc naprawdę trzeba „obrócić głowę”, kiedy zamierzamy zrobić herbatę z jakiegoś zapachu, który nie jest nam znany w sensie terapeutycznym.
vedmacck
Linadoc, kiedy powiedziałem, że nie będziesz pił kocimiętki, miałem na myśli jej zapach: przepraszam, ale wydziela jak mocz kota (może to cecha mojej odmiany, nie wiem, a może koty, ze względu miłość, urządzili tam „toaletę”. Toczyli ziemię koło waleriany do gładkości, ale się nie zepsuły).
Dziękuję za dodatkowe informacje na temat ziół. Mam zasadę (dzięki rodzicom): nigdy nie wciągaj do ust jagód, których nie znasz, nie żuj trawy, której nie znasz, nie zbieraj grzybów, których nie znasz, a nawet po prostu nie jestem ich pewien.
paramed1
Tatyanata zasada powinna być dla każdego! I od dzieciństwa. Moja babcia też mnie tego nauczyła, a ja z kolei uczę swoje dzieci i wnuki. A my regularnie przypominamy naszym herbatnikom !!!
lappl1
Cytat: paramed1

Ludmila, no i jest też mięta polna, trochę inaczej pachnie, ale jej zbieranie jest czystsze niż truskawki ... Może to jest to, co ma filar?
Veronica, nie, mięta polna i "tyczkowa" jest bardzo łatwa do zebrania - krzewy są bujne i duże. A najłatwiej jest zebrać pokój sąsiadki - sama przynosi mi go w bukietach. Wydaje mi się, że moje ziemniaki nie są całkiem miętą polną. Znam pole, widziałem je i zebrałem w Kazachstanie. To nie jest tak na moim ziemniaku. Kto go tu przywiózł, nie wiem, skoro już dostałem pole ziemniaków ze wszystkimi dostępnymi chwastami, wraz z zakupem domu i działki.
lappl1
Cytat: paramed1
a ja z kolei uczę moje dzieci i wnuki. A my regularnie przypominamy naszym herbatnikom !!!
To prawda! Potwierdzam ... Dziękuję za to dziewczyny!
lappl1
Cytat: kubanochka
Wróciłem do domu z tefalca!
Helen, kupując ciebie! Mam nadzieję, że tego właśnie potrzebujesz! Podziel się wrażeniami. jesteśmy bardzo zainteresowani!
paramed1
Zapomniałem o kocimiętce cytrynowej, czyli kocimiętce ... No cóż, nie powinna tak pachnieć! Pachnie cytryną, przynajmniej tak powinno. I nie traci zapachu podczas obróbki cieplnej. Suszyłem go, ładnie pachnie. Teraz jest czasami sprzedawany w sklepach ogrodniczych jako nowy rodzaj mięty o cytrusowym zapachu. Mój sąsiad był prowadzony ... Tatiana, może tak reagujesz na subtelny zapach pelargonii, który może być obecny w kocimiętce?
Nawiasem mówiąc, musisz sam siać ... przyda się!
paramed1
Luda, zrywając liście z pola, staniesz się brutalny! Dobrze jest go tak zbierać, trawą, do suszenia. A na herbatę ...
Przyszła z wizytą siostrzenica. Pytanie: jaki rodzaj herbaty? Odpowiedź: truskawka ... Moje pytanie: KTO MNIE OBIECAŁ W LATO JEGO LIŚCIE ZEBRAĆ ??? Cisza i spuszczone oczy ... Po zebraniu tej truskawki zaaranżował mnie ogródek, którego jest wiele i duże liście.
vedmacck
Cytat: paramed1
może tak właśnie reagujesz na subtelny zapach pelargonii
Prawdopodobnie. Ale herbata z niej jest przygotowawcza Pomimo tego, że uwielbiam miętę.
lappl1
Cytat: paramed1
zrywając liście z pola, staniesz się brutalny!
Veronica, Zgadzam się z tym ... Proces jest długi, ale dla mnie raczej medytacyjny. Uwielbiam robić herbatę tak bardzo, że mi to nie przeszkadza. Włączam coś fajnego z muzyki (jak New Age czy Gelu Guralia) i mozolnie ... szybko się okazuje.
Linadoc
Cytat: vedmacck
nie będziesz pił kocimiętki, miałem na myśli jej zapach: przepraszam, ale wydziela się jak mocz kota
Nazywa się „kotka”, ponieważ kotki bardzo ją kochają. Dla nich jest narkotykiem z alkoholem w jednej butelce. Są z nią tacy głupi ... a ona wciąż jest lubrykantem ... wszystkie zwieracze są otwarte ... generalnie najgorsza manifestacja narkomana w kocim wykonaniu. Nie musisz brać takiego zioła, ale naprawdę musisz wziąć czysty - przyjemny miętowy aromat z nutami cytrynowo-cytrusowymi, nie ma w nim nic nieprzyjemnego ani szkodliwego.
lappl1
Dziewczyny, kontynuuję temat parzenia herbaty. Przypominam, że infa z "Strony o herbacie" towarzysza Szumakowa. Dzisiaj około nalewanie herbaty do imbryka.

Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
ETAP 3 - Uzupełnij liście herbaty. W zasypianiu jest trzy metodologiczne ;-))) aspekty: estetyczne, ilościowe i technologiczne.
I) Aspekt estetyczny wlewanie liści herbaty do imbryka jest najbardziej rozwinięte w chińskiej sztuce herbacianej gongfu-cha. Aby znacznie uprościć sprawę, zaznaczę tylko, że zanim z grubsza weźmiesz porcję i włożysz ją do czajnika, Chińczycy radzą „Zapoznaj się” z herbatą.
„Poznawać” to patrzeć, wąchać, dotykać, dziwić się, podziwiać, czuć i czuć. „Zapoznanie się” z herbatą to rodzaj postawy psychologicznej, to antycypacja przyszłego smaku i aromatu. Oczywiście, jeśli rozwalasz trzeciorzędnego Cejlona, ​​to nie ma czasu na estetykę. Ale jeśli kochasz i rozpieszczasz się i pijesz godną odmianową herbatę, zasmakuj w pełni tej przyjemności.
Nie spiesz się przed nalaniem do imbryka - podziwiaj, poczuj aromat, przypomnij sobie coś przyjemnego o tej herbacie io tym, jak ją wcześniej piłeś ...
B) Aspekt ilościowy dotyczy odpowiedzi na podstawowe pytanie: „A ile wlać? " Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie i nie może być, chociaż niektórzy specjaliści (np. V. Pokhlebkin) wyprowadzają nawet specjalne wzory do obliczania dawki.
Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi z następujących powodów:
herbata gusta i preferencje różnych ludzi są bardzo różne... Ktoś kocha „silniejszego”, a ktoś „słabszego”; b) cechy ekstrakcja tej samej objętości naparu dla różnych rodzajów herbaty jest również bardzo różna; w) sytuacje i powody picia herbaty są również bardzo różne, co dość silnie wpływa na ilość wymaganego wlewu.
Wyhodowany zgodnie z brytyjską tradycjąformuła jonowa mówi: „jedna łyżeczka suszonych liści herbaty na każdą filiżankę plus jedna łyżeczka na imbryk”. Ale jest tu zbyt wiele niejasności. Europejska (w tym angielska) tradycja picia herbaty jest następująca: z imbryka wlewamy liście herbaty do filiżanki, ale nie do góry, ale np. Ćwierć lub jedną trzecią filiżanki, a następnie dodajemy ( rozcieńczyć) wszystko to wrzącą wodą (mleko, balsam itp.). P.).
Więc co się dzieje? Jeśli mamy średni imbryk 500 ml, a filiżankę 200 ml, do której wlewamy napar do ćwiartki (50 ml), okazuje się, że z imbryka możemy wycisnąć do 10 filiżanek herbaty. A jeśli do czajnika dodasz wrzącą wodę, to jeszcze więcej. Okazuje się, że według najbardziej konserwatywnych szacunków do półlitrowego czajnika należy wbić około 10-12 łyżeczek liści herbaty. Spróbuj, to cię bardzo rozbawi ;-)))

Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

Taka formuła (jedna łyżeczka na filiżankę + łyżeczka na imbryk) ma sens tylko wtedy, gdy pijemy herbatę „w orientalny sposób” - nie rozcieńczając jej wrzątkiem, a całkowicie wlewając zawartość czajnika do filiżanki. Następnie średnio 3-4 łyżeczki liści herbaty należy wlać na półlitrowy imbryk; a jeśli zamierzasz kilkakrotnie uzupełniać (parzyć 2 lub 3 razy), możesz bezpiecznie wlać 4-6 łyżek.
Stąd morał: jeśli sprytnie chwyciwszy czajniczek, zamierzasz wszystko wypić („w orientalny sposób”), to w zasadzie będzie Ci odpowiadać tradycyjny przepis na ilość liści herbaty. Jeśli pijesz herbatę „po europejsku”, rozcieńczając napar lub dzieląc się z dużym tłumem, to objętość naparu należy co najmniej 1,5-2 razy zwiększyć w stosunku do tradycyjnej receptury.
Jako małe perły mądrości ludowej herbaty dodaj:
1) Jeśli nie masz w zwyczaju picia zielonych herbat, to przy próbie dodaj więcej naparów, ponieważ w porównaniu z herbatami czarnymi ich smak wydaje się „słaby”;
2) Jeśli parzysz herbatę w twardej wodzie, dodaj więcej liści herbaty (1-2 łyżeczki), ponieważ twarda woda utrudnia ekstrakcję;
3) Jeśli pijesz herbatę drobnolistną, możesz (o 1-2 łyżeczki) zmniejszyć dawkę, ponieważ małe herbaty mają wyraźniejszy ostry smak. W związku z tym, pijąc herbatki o dużych liściach, dawkę można nieznacznie zwiększyć;
4) Jeśli pijesz herbatę bezpośrednio po obfitym posiłku lub paleniu, to standardową dawkę zaparzania należy również nieco zwiększyć, ponieważ smak jest zwykle matowy;
5) Wybierając objętość infuzji, weź pod uwagę własne biorytmy. Na przykład ponieważ.Jestem „sową”, więc rano na herbatę mogę wziąć tylko końską dawkę jakiegoś drobnolistnego assamu; ale pod wieczór jestem już prawie gotów poczuć delikatny smak i aromat wyśmienitego liścia Darjeeling.
W) Technologiczny aspekt zasypiania fusy herbaciane odpowiadają na pytanie "Jak włożyć je do imbryka?" Możesz uniknąć wielu problemów, przestrzegając tych prostych zasad:
1) Im szybciej przejdziesz przez procedurę nalewania herbaty do imbryka, tym lepiej.... Jeśli się wahasz, liście herbaty z pewnością będą miały czas, aby zanurzyć się w obcych zapachach. Szybko otworzyliśmy caddie obok czajnika, szybko nalaliśmy z niego wymaganą dawkę do czajnika, szybko napełniliśmy wrzącą wodą i zamknęliśmy pokrywką!
2) Najczęściej do czajnika wlewa się herbatę czysta łyżeczka... Na wschodzie robi się to często specjalną drewnianą pincetą (do herbaty wielolistnej) lub drewnianymi „miarkami” (do herbaty drobnolistnej), które przypominają miarki.

Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

Ale ja, jako prawdziwy esteta ;-))) wolę polać herbatę rękami (czysto!). Bo łatwiej jest obliczyć dawkę i uzyskuje się bardzo przyjemne rezultaty ;-)))
3) Polecam polewanie herbaty nie tylko „slajd” i zrobić imbryk kilka trzęsących się okrężnych ruchów; jakby chciał „posmarować” nalaną do środka herbatę na ściankach rozgrzanego czajnika. Następnie włóż nos do czajnika i powąchaj go! Mmmm, to po prostu dreszczyk emocji !!! To „rozmazywanie” liści herbaty na ściankach czajnika jest bardzo ważnym punktem: kiedy nadal wlewa się wrzątek, to obszar jej kontaktu z liśćmi herbaty (a co za tym idzie, szybkość i jakość ekstrakcji ) znacznie wzrośnie
. [/ rozmiar]
Ciąg dalszy nastąpi....
paramed1
Cóż, tak, nawet zabawki dla kotów są sprzedawane z wypełniaczem z kocimiętki. Więc jeśli zasieję, wiejskie koty będą wędrować na miejsce i denerwować naszego wściekłego psa myśliwskiego ... Nawet zawiesiliśmy na bramie tabliczkę o wściekłym psie!
lappl1
Dziewczyny, cóż, zdjęcie na temat niezbyt przyjemnych skojarzeń związanych z herbatą:

Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
lappl1
Cytat: paramed1
zdenerwować naszego psa myśliwskiego ...
O tak! Koty dla psów są głównym czynnikiem drażniącym ... Dlatego lepiej nie ryzykować ... kotów sąsiadów.
paramed1
Nasz chce bawić się z kotami. Ci często nie chcą ... Zastanawiam się, dlaczego?
Luda, zdjęcie jest świetne. Skojarzenia z nimi były na początku naszych wspaniałych czynów, kiedy zaczęli skręcać liście w maszynce do mięsa ... Potem przyzwyczaili się do tego i skręcili w milczeniu.
lappl1
Cytat: paramed1
Ci często nie chcą ... Zastanawiam się, dlaczego?
Czekam na haczyk ...
Cytat: paramed1
Skojarzenia z nimi były na początku naszych chwalebnych czynów
To dziwne, ale nigdy nie miałem ...
vedmacck
W moim życiu były trzy przypadki bliskiej znajomości z kotami (są to te, które mieszkały lub mieszkają ze mną i moimi bliskimi).
Wszyscy trzej mają różne podejście do waleriany i kocimiętki.
Mój pierwszy kot - Masha, Marusya, Marysya - był damą od czubka nosa do czubka ogona, mimo „szlachetnego” pochodzenia i podwórzowego wychowania. Nie zwracała uwagi na leki dla kotów (waleriana i kocimiętka).
Kot siostry Wasilij, syberyjski 9-latek od dobrych rodziców, staje się kociakiem na jedną nutę zapachu waleriany (zaczął polerować ziemię w okolicach waleriany), całkowicie ignorując kocimiętkę.
Kot mojej córki (i częściowo moja), trzyletnia dziewczynka (zamieściła swoje zdjęcie w temacie o kotach), wzięta od kota domowego, nie może się oprzeć ani walerianie (przypomnę o moich krzakach tego roślin, które regularnie na nią cierpią) lub przeciwko kocimiętce.
Ale zaadaptowałem kosze ze starej zamrażarki, aby walczyć z nieuprawnionym wykopywaniem korzeni przez czworonożnych wandali. Odkopuję je do góry nogami i to wszystko. Waleriana rośnie przez gałązki, a korzenie są chronione. Wszyscy są szczęśliwi, z wyjątkiem kotów.
Natalishka
A nasz kot po prostu oszalał od zapachu waleriany i corvalolu. Prosto stało się nienormalne i mógł nawet pędzić i chwytać pazurami. A jeśli ktoś chciał pić krople, to przed otwarciem butelki kot został zabrany i zamknięty w innym pokoju.
lappl1
Tak, motyw kotów i waleriany jest niewyczerpany ... Mój kot Afonya, kiedyś przypadkowo zamknięty na werandzie, gdzie znajdowała się skrzynka z suchym walerianą, dokonał prawdziwego pogromu. Kiedy praca wróciła do domu, kota nie było, a wszystko, co nie było przybite na werandę, leżało na podłodze - garnki, puszki, buty, ubrania ... Pudełko z walerianą było rozerwane, a Afonya leżała dookoła szczęśliwy ... Uporządkowanie wszystkiego zajęło dużo czasu.
francevna
Ludmila, nalała wodę z wodociągu i tę samą wodę, przepuszczoną przez filtr gejzeru, do dwóch przezroczystych plastikowych butelek o pojemności 1,5 l. Po zamrożeniu pozostawić lód do całkowitego stopienia. Woda w obu butelkach jest absolutnie czysta, bez płatków, bez osadu, co mnie zaskoczyło i zachwyciło.
natushka
Dziewczyny, a podczas parzenia herbaty w maszynach do herbaty nie można po prostu utrzymać stałej temperatury wody bez parzenia, a nie 100 stopni, ale na przykład 70. Herbaty nie można zaparzyć w 100 stopniach, korzyści są tracone, a wrząca woda i para mają 100 stopni. Byłoby to takie urządzenie do podgrzewania wody od 60 do 95 stopni i stałego utrzymywania zadanej temperatury.
A mój kot uwielbiał krople amoniaku. Kiedy przyszli, otworzył nową fiolkę - metal leżał wokół, a gumowy korek był przeżuty i fiolka była pusta. Trzeba było zobaczyć, co robi.
lappl1
Cytat: francevna
Nalałem wodę z wodociągu i tę samą wodę, przepuściłem przez filtr gejzeru, do dwóch przezroczystych plastikowych butelek o pojemności 1,5 litra. Po zamrożeniu pozostawić lód do całkowitego stopienia. Woda w obu butelkach jest absolutnie czysta, bez płatków, bez osadu, co mnie zaskoczyło i zachwyciło.
Allawielkie dzięki za eksperyment. Więc masz dobrą wodę. Doprawdy, nie można tego nie radować.
Loksa
Dziewczyny, jestem morwy, nie myślcie, że upiłem się miętą i położyłam się spokojnie na łóżkach. Wręcz przeciwnie, wczoraj zrobiłam pierogi. Ciasto z mąką dyniowo-durum (przypadkowo kupiłem taką mąkę - załączam)
paramed1Veronica, mogę pić tylko wiadra kawy. Nie używam dużo mięty, wiem o szkodliwości. Niedawno zmieniłam swoje uzależnienie od mocno aromatycznych ziół i nie zdecydowałam jeszcze do końca. Nie mogę pić oregano, źle się czuję i to wszystko. Nic dziwnego, że szanuję herbatę jabłkową, ma neutralny zapach. A ja zmusiłam się do picia mięty zza głowy (czasami ataki migreny), lubię też ją wąchać.
Próbowałem zasadzić kota, ale nie zadziałało, albo został wypolerowany, albo sam zniknął. Ale już nie sadzę, mamy już dziedziniec dla wszystkich kotów, mamy wszystkie miejsca spotkań; nasz kot bardzo się tym martwi. I też dziko reaguje na walerianę, ale w inny sposób unika przed nią i ucieka - boi się narkotyków, chyba mam odpowiedniego kota, wciąż odpowiada na słowo: „dalej”. Poszliśmy do lasu z noclegiem, wstaliśmy rano, kota nie ma, no, poszedłem poszukać. "kys-kys" - nie działał; Krzyczę: „O rany, na-na” i stukam w nogę dłonią- kompletna klinika: szaleństwo: w głowę. Jak myślisz, co przychodzi, miauczy, a samo z siebie jest wymienione w wołaniu lasu. Poszliśmy spojrzeć na jego miejsce, był z przodu, ja byłem z tyłu, on też odwrócił się i spojrzał, czy idę, czy nie i miauczy. Teraz nazywam go, że „Gosh na” pojawia się bardzo szybko. Latem na daczy pierwszy wstaje i ciągnie mnie po okolicy.
Nawiasem mówiąc, oto zdjęcie pierogów, dynia nie jest zaskakująca. Kolor jest piękny, słoneczny Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
vedmacck
Cytat: Loksa
nadal odpowiada na słowo: „Włącz”
Na moje słowo: „Zjeść” (zwłaszcza z ust mojej córki) przybiegają kot i wnuk. A zięć odpowiada.
I oba koty (mój kot i moja siostra) nadal bardzo dobrze reagują na słowo „mięso” w każdym kontekście.
Loksa
vedmacck, więc poprawne słowo mój kot rozumie również słowo „mięso” jako „szczęście”
Linga
Dla niektórych zapach mięty wcale nie jest miętowy, ale „pachnie jak mięso kota”! Moja mama cały czas tak reaguje. Mam częste migreny, przecieram whisky miętą lub olejkiem miętowym, czuję się dobrze, a mama domaga się „umyć kociej kotce” :-)
Ludmiła, byłem pod wrażeniem METODOLOGII parzenia herbaty))) Od razu przypomniałem sobie lata studiów na uczelni!
Linga
A tu pies wie, że to „pies” - wołasz i od razu tam jest! (chociaż teraz ma 13 lat i straciła słuch - trzeba głośno dzwonić)))
lappl1
Cytat: Loksa
Nawiasem mówiąc, oto zdjęcie pierogów, dynia nie jest zaskakująca. Kolor jest piękny, słoneczny
Oksana, jakie są twoje fajne pierogi! A jakie ciasto - miękkie czy szorstkie? Trochę mocno lubię w pierogach, w knedlach i manti.
lappl1
Cytat: Linga
METODOLOGIA parzenia herbaty pod wrażeniem))) Od razu przypomniałem sobie lata studiów na uczelni!
Linga, Cieszę się, że moja prezentacja materiału przywołuje miłe wspomnienia ... W każdym razie były to dla mnie szczęśliwe lata.
Będę też zamieszczał informacje o herbacie. Nie napisałem jeszcze wszystkiego o warzeniu.

Wszystkie przepisy

Nowe tematy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba