Davli
Lozja trochę mnie źle zrozumiałeś, czyli wyjąłeś słoik od producenta jogurtów - wszystko jest jednolite, gęste i piękne, jak w najlepszych przykładach forum. Od razu wstawiam do lodówki (bo postępując zgodnie z instrukcją trzymam ją tam na 2-3 godziny, potem daję rodzinie do jedzenia). po tych 3 godzinach wyjmuję - wszystko znowu super, odkładam synowi ze słoika (wszystko jest ciasne i dobre), a resztę od razu wkładam z powrotem do lodówki. po 2-3 godzinach wyjmuję i jest już 1-2 łyżki serum. Mam pojemność 1 litr (kuchnia mleczarska SMILE MK 3001) i tak zawsze - używam tego przepisu - 1 litr mleka, 125g kultury starterowej macicy lub słoik aktywatora bez dodatków, 2 łyżki cukru stołowego i czasem torebka waniliny lub zastępuję cukier cukrem waniliowym i 8 godzin w jogurcie.
Lozja
Cytat: Davli

Lozja trochę mnie źle zrozumiałeś, czyli wyjąłeś słoik od producenta jogurtów - wszystko jest jednolite, gęste i piękne, jak w najlepszych przykładach forum. Od razu wstawiam do lodówki (bo postępując zgodnie z instrukcją trzymam ją tam na 2-3 godziny, potem daję rodzinie do jedzenia). po tych 3 godzinach wyjmuję - wszystko znowu super, odkładam synowi ze słoika (wszystko jest ciasne i dobre), a resztę od razu wkładam z powrotem do lodówki. po 2-3 godzinach wyjmuję i jest już 1-2 łyżki serum. Mam pojemność 1 litr (kuchnia mleczarska SMILE MK 3001) i tak zawsze - używam tego przepisu - 1 litr mleka, 125g kultury starterowej macicy lub słoik aktywatora bez dodatków, 2 łyżki cukru stołowego i czasem torebka waniliny lub zastępuję cukier cukrem waniliowym i 8 godzin w jogurcie.

Zrozumiałem wszystko doskonale. Mogłeś mnie nie zrozumieć.
Jeśli trzymam jogurt w urządzeniu do robienia jogurtów, aż całkowicie zgęstnieje, dzieje się to samo, co ty. Jeśli wyłączę jogurt trochę wcześniej, gdy nie jest jeszcze dość gęsty, to na zimno osiąga pożądaną gęstość, ale wtedy serwatka nie pojawia się w słoiku. Spróbuj wstawić jogurt do lodówki po 7 godzinach zamiast po 8 i zobacz efekt. Powodzenia!
Davli
Lozja ahh, rozumiem. Spróbuję tego w weekendy, inaczej wstawanie o 4 lub 5 rano w dzień roboczy jest dla mnie trudne, a tak przy okazji, jogurt z kulturą startową VIVO lubię znacznie bardziej niż z aktywizmem.
irysska
Cytat: Davli

Jest pytanie - tutaj robię jogurt. produkt okazuje się taki jak na najlepszych zdjęciach tego forum. ale - jeśli polizam część produktu (ze słoika), a pozostałość zakryję i wstawię do lodówki, to po 2-3 godzinach na powierzchni będzie serum. czy to normalne, czy jest to wada w technologii gotowania? używany jest starter jogurtowy VIVO, chociaż to samo obserwuje się przy zwykłej aktywacji. czyli jeśli nie dotknę zawartości to warto i nie ma śladu serwatki to warto wziąć część produktu i serwatka powstaje.
W i zauważyłem taki obraz z tworzeniem się syrovatki. Nie wiem nawet, czy to dobrze, czy nie, ale uważam, że to normalne - przecież jogurt jest jednorodny i wcale nie kwaśny - to znaczy nie prześwietlony.
Naprawdę możemy go wyjąć z jogurtu trochę wcześniej - chociaż kiedy wyjmuję słoik z jogurtu, ser nie jest widoczny.
Lozja
Cytat: irysska

W i zauważyłem taki obraz z tworzeniem się syrovatki. Nie wiem nawet, czy to dobrze, czy nie, ale uważam, że to normalne - przecież jogurt jest jednorodny i wcale nie kwaśny - to znaczy nie prześwietlony.
Naprawdę możemy go wyjąć z jogurtu trochę wcześniej - chociaż kiedy wyjmuję słoik z jogurtu, ser nie jest widoczny.

Rób, co mówię, a zobaczysz różnicę.
irysska
Cytat: Lozja

Rób, co mówię, a zobaczysz różnicę.
Wąsy to rozumiem, szefie!
pygovka
Mam dzisiaj kultury startowe Genesis! Brawo! kto gotował, powiedz mi jak? co? w jaki sposób?
Lozja
Cytat: pygovka

Mam dzisiaj kultury startowe Genesis! Brawo! kto gotował, powiedz mi jak? co? w jaki sposób?

Genesis przygotowuje się trochę szybciej niż inne, nie mrugaj. A reszta - wszystko jest takie samo jak reszta zakwasu. Dzielę torbę na pół - równie dobrze działa.
pygovka
czy musisz najpierw zrobić starter matki?
Lozja
Cytat: pygovka

czy musisz najpierw zrobić starter matki?

Cóż, tego właśnie chcesz.
pygovka
co lepsze?
irysska
Cytat: pygovka

co lepsze?
tak, w zasadzie to nie ma znaczenia: po prostu zostaw jedną szklankę gotowego produktu bez dodatków w postaci cukru i jeszcze coś do ponownej fermentacji - i tyle
przy okazji na gotowość trzeba spojrzeć za 4,5 godziny - wtedy przekonasz się, że dla Twojego jogurtu przyszedł czas na zakwas genesis, a na zakwasie - zaczynając od 2,5-3 godzin
Lozja
Zainstalowałem dzisiaj Genesis i wyszedłem z domu. 5,5 godziny okazało się trochę za dużo, paczki trochę poszły. Jest już cieplej, czas skraca się w moim Moulinexie.
irysska
Cytat: Lozja

Zainstalowałem dzisiaj Genesis i wyszedłem z domu. 5,5 godziny okazało się trochę za dużo, paczki trochę poszły. Jest już cieplej, czas skraca się w moim Moulinexie.
Druzhbanikha, witaj A kiedy już jesteś oDeksishya? Albo zmieniła zdanie
Lozja
Cytat: irysska

Druzhbanikha, witaj A kiedy już jesteś oDeksishya? Albo zmieniła zdanie

Wydawało się, że nie zmieniłem zdania, ale teraz mam producenta jogurtów na ostatnim miejscu w potrzebie. Przeprowadzka do mieszkania, tyle tam rzeczy, blokada butów - jest lodówka, pralka, kanapa ... ... Cóż, różne rzeczy na temat małych rzeczy ... za kilka tysięcy. Ogólnie zdecydowałem się trochę poczekać z producentem jogurtów, jest przynajmniej jakiś rodzaj, ok, dostosowałem. Wtedy to kupię. Ponadto z jakiegoś powodu zniknęło u nas 157 Dax, nie są dostarczane.
irysska
T-tak, z takim „nadot” z jogurterem można poczekać, to na pewno. Cóż, nic, kupuj wszystko stopniowo W końcu wszystko, co wymieniłeś, jest naprawdę bardzo potrzebne i bez tego nigdzie.
Lozja
Cytat: irysska

T-tak, z takim „nadot” z jogurterem można poczekać, to na pewno. Cóż, nic, kupuj wszystko stopniowo W końcu wszystko, co wymieniłeś, jest naprawdę bardzo potrzebne i bez tego nigdzie.

Oto i mówię, najważniejsza jest kanapa i lodówka i można wejść.
Nawiasem mówiąc, jeszcze nie kupiłem Daxika, ale już znalazłem miejsce, w którym będzie tam stał. Kiedy to będzie.
Lozja
A propos, mówiąc o jogurtach, bo już jesteśmy morwy. Nasza Laktina wraz z GoodFood, Vivo, Genesis i kilkoma innymi MIO wyjechała, ale przyjedzie do mnie już po wakacjach. Mam nadzieję, że nie umrą w ciągu tygodnia.
irysska
Cytat: Lozja

A propos, mówiąc o jogurtach, bo już jesteśmy morwy. Nasza Laktina wraz z GoodFood, Vivo, Genesis i kilkoma innymi MIO wyjechała, ale przyjedzie do mnie już po wakacjach. Mam nadzieję, że nie umrą w ciągu tygodnia.
Będziemy trzymać pięści, żeby kwasy dobrze się czuły
I to jest nasza droga - dla przyszłego producenta jogurtów jest już miejsce, co oznacza, że ​​producent jogurtów Dex na pewno będzie
pygovka
Nie mam jeszcze jogurtu, robię to w słoikach i zawijam w rondelku.
rinishek
Cytat: Lozja

zamiast piekarnika załóż nitkę (patrzę na airfryer), ponieważ aneks kuchenny jest bardzo mały, w zasadzie nie ma gdzie postawić kuchenki.

ale wydawało mi się, że AG jest jeszcze bardziej masywny niż piece kuchenne. Może więc lepiej mieć dobrą mikrę z konwekcją lub (nawet najbardziej przerażającą) - piekarnik z mikrofalówką?
azaza
Cytat: rinishek

ale wydawało mi się, że AG jest jeszcze bardziej masywny niż piece kuchenne. Może więc lepiej mieć dobrą mikrę z konwekcją lub (nawet najbardziej przerażającą) - piekarnik z mikrofalówką?
Po pierwsze, AG to duża pula (z grubsza mówiąc). Piekarnik to duża szuflada. I wierz mi na słowo: to pudełko jest znacznie większe niż AG!
Po drugie, micra i piekarnik absolutnie nie są AG. Wyniki są zupełnie inne. Ani jedna micra, ani żaden piekarnik nie da takiego mięsa, kurczaka i ryby, nawet z konektorem, nawet bez. Ale AG może zastąpić piekarnik (pod warunkiem, że pieczenie jest wymagane w małych ilościach). Potrafi też wymienić micrę, choć pod względem podgrzewania micra jest to na pewno wygodniejsze.
Lozja
O, dziękuję dziewczęta, za konsultacje miałem o to wszystko zapytać trochę później w Temka AG, ale skoro zaczęli morwy… tak, moderatorzy nam wybaczą…

Dlatego trudno mi sobie wyobrazić AG, który zajmie tyle miejsca, co oddzielny piekarnik czy kuchenka mikrofalowa. Generalnie milczę o piecu. Chociaż nie widziałem ich na żywo, wydaje mi się, że są jeszcze mniejsze. W ogóle nie rozpoznaję mikrofal. Piekarnik zajmie połowę miejsca, na którym mogę ustawić wszystkie sprzęty kuchenne. Tak, i jest mi to teraz drogie. Możesz postawić piec, ale ja też zajmę połowę wolnego miejsca, nie chcę. Multi wystarczy mi jeśli chodzi o gotowanie. Ale bez pieczenia będę cierpieć, chleb, bułki ... ale to nie jest tak w kreskówce.
I powiedz mi, Tanya, jak wygląda bardziej chleb w AG - jak maszyna do chleba czy piekarnik?
Oznacza to, że mięso i ryby są dobre, ale nadal potrzebuję więcej do pieczenia.
azaza
Oksan pod względem wymiarów:
Jogurt z bakteryjnymi kulturami starterowymi (narina, Vivo itp.)
To jest AG na piecu. Nie zrobiła zdjęcia swojej pełnej wysokości - wysokość płyty jest dość tradycyjna.
Jeśli chodzi o pieczenie, lepiej skonsultuj się z tematem profilu na AG, gdzie dziewczyny opowiadały i pokazywały zdjęcia. Piekę chleb w MV, bardzo mi się podoba, wygląda na to, że jest frotte. Nawet nie próbowałem tego w piekarniku, ponieważ jestem bardziej niż zadowolony z kreskówkowego wyniku.
azaza
Nawiasem mówiąc, kawałek multi wystaje z boku, więc możesz również porównać z nim wymiary. Jest dość porównywalny pod względem wielkości, tylko AG jest okrągły (w przeciwieństwie do wydłużonego multi) i będzie cięższy ze względu na szklaną tacę. Cóż, jego pokrywa też jest ciężka: w końcu jest element grzejny, wentylator i jednostka sterująca (choć mechaniczna, ale jest).
Lozja
Cytat: azaza

To jest AG na piecu. Nie zrobiła zdjęcia swojej pełnej wysokości - wysokość płyty jest dość tradycyjna.
Jeśli chodzi o pieczenie, lepiej skonsultuj się z tematem profilu na AG, gdzie dziewczyny opowiadały i pokazywały zdjęcia. Piekę chleb w MV, bardzo mi się podoba, wygląda na to, że jest frotte. Nawet nie próbowałem tego w piekarniku, ponieważ jestem bardziej niż zadowolony z kreskówkowego wyniku.

Dziękuję Tanyush! Czyli w rzeczywistości nie więcej niż twój Liberton o 5 litrów, prawda? A ile litrów masz AG? Na początku myślałem o zrobieniu drugiej kreskówki ... A potem przypomniałem sobie o AG. NIE kupiłem tego wcześniej, ponieważ mój piekarnik był ze mną w porządku, nie widziałem potrzeby zajmowania miejsca. A jeśli jest już bez piekarnika, to AG przyda się, myślę, że bardziej niż druga kreskówka.
Tutaj zgarnę z przeprowadzką, znajdę pracę, potem zacznę torturować dziewczyny na specjalistyczne tematy. Albo przynajmniej przeczytam je ponownie ...

Kiedy pisałem, już odpowiedziałeś ...
azaza
Mam dość standardowy AG, 12 litrów. Z pierścieniem 17. I jak widać wcale nie jest duży. Normalna jednostka sama w sobie. Z Libertonem ma dość porównywalną długość, ale pod względem szerokości Libert będzie oczywiście mniejszy, ale żeby nie powiedzieć tak dużo.
Dla małej rodziny byłoby to idealne połączenie: MV + AG. Co prawda jest nas też dwóch, ale mam dwie bajki, a przy nich + AG jest znacznie wygodniejsze niż tylko MV + AG. Ale to z powodu niewyobrażalnej miłości do kreskówek - z woli, kupiłbym je wszystkie, aw księżniczce jeden wystarczyłby na nas dwoje.
Ale na próżno, Oksan, nie doceniasz możliwości AG w zakresie smażenia mięsa, kurczaka i ryb. Po prostu jeszcze ich nie wypróbowałeś! Wierz mi na słowo - OTPAD !!! A przy tym absolutnie zdrowa żywność, plus dietetyczna (która, o ile wiem, jest dla Ciebie bardzo ważna).
Lozja
Cytat: azaza

Ale na próżno, Oksan, nie doceniasz możliwości AG w zakresie smażenia mięsa, kurczaka i ryb. Po prostu jeszcze ich nie wypróbowałeś! Wierz mi na słowo - OTPAD !!! A przy tym absolutnie zdrowa żywność, plus dietetyczna (która, o ile wiem, jest dla Ciebie bardzo ważna).

Nie, nie, uważam, że jest niesamowicie pyszny. Tyle, że w życiu codziennym nie mamy zbyt często takiego jedzenia, częściej piekę bułki. Chociaż myślę, że skoro jest tak smaczna i prosta, to będziemy to robić częściej, czasem przecież głowa po prostu puchnie - po co gotować coś takiego, żeby było proste i smaczne.
Mam nadzieję, że przez smażenie masz na myśli pieczenie, prawda? Nie strasz mnie tak, nie szanujemy smażonych. Jeśli jest gotowany bez oleju, jest to pieczenie.
azaza
ja Teraz Ja też nie lubię smażonych. To, co okazuje się w AG, nie może być nawet porównane z patelnią, piekarnikiem, kartonem i mikro. Może z ogniem, tylko bez „mgły”. Mówi się o kebabach „smażyć”, a nie „piec”. To właśnie miałem na myśli mówiąc „gorąco”. Jeśli tylko można tak nazwać smażenie bez grama oleju.

Jeździmy AG prawie codziennie. Dziś nie przyjaźnimy się ze zbożami, mamy na stole warzywa i ryby. Rybę smaruję więc trochę olejem, pędzelkiem, bo bardzo szybko się gotuje, skórka nie ma czasu na złapanie. I smaruję kurczaka i mięso tylko mieszanką suchych przypraw i AG. I tam, jakkolwiek to nazwiesz, a przy wyjściu dostaniesz najbardziej niesamowite danie! Banalne szyjki z kurczaka nabierają niesamowitego smaku !!!
Lozja
Cytat: azaza

ja Teraz Ja też nie lubię smażonych. To, co okazuje się w AG, nie może być nawet porównane z patelnią, piekarnikiem, kartonem i mikro. Może z ogniem, tylko bez „mgły”. Mówi się o kebabach „smażyć”, a nie „piec”. To właśnie miałem na myśli mówiąc „gorąco”. Jeśli tylko można tak nazwać smażenie bez grama oleju.

Jeździmy AG prawie codziennie. Dziś nie przyjaźnimy się ze zbożami, mamy na stole warzywa i ryby. Rybę smaruję więc trochę olejem, pędzelkiem, bo bardzo szybko się gotuje, skórka nie ma czasu na złapanie. I smaruję kurczaka i mięso tylko mieszanką suchych przypraw i AG. I tam, jakkolwiek to nazwiesz, a przy wyjściu dostaniesz najbardziej niesamowite danie! Banalne szyjki z kurczaka nabierają niesamowitego smaku !!!

Cóż, wszystko rozwiało ostatnie wątpliwości! Jaki jest rodzaj chleba! Dziękuję Tanyush!
Nie wiem jeszcze, gdzie to wstawię, ta AG, ale muszę coś wymyślić. W ostateczności mam wyjście z kuchni na duży pusty balkon. Tam też zbudowałem lodówkę. Chciałbym spojrzeć w oczy osobie, która zaprojektowała ten dom. Odnuszka, balkon - przynajmniej jeździć na rowerze, ale tylko zlew, dwie szafki i stół po drugiej stronie trafią do kuchni. Wszystko. Nigdy nie widziałem takich dzieci. Ale mimo wszystko strasznie mi się podoba, taki przytulny.
azaza
Za Twoje zdrowie!
Wtedy zgłosisz się. Ze zdjęciami !!!
Lara_
Dziewczyny, jak tam Lactina, która tego próbowała? Lepsze niż dobre jedzenie?

I nikt nie wie, dobre jedzenie nigdy nie pojawiło się w Rosji?
mowgli
Cytat: azaza

ja Teraz Ja też nie lubię smażonych. To, co okazuje się w AG, nie może być nawet porównane z patelnią, piekarnikiem, kartonem i mikro. Może z ogniem, tylko bez „mgły”. Mówi się o kebabach „smażyć”, a nie „piec”. To właśnie miałem na myśli mówiąc „gorąco”. Jeśli tylko można tak nazwać smażenie bez grama oleju.

Jeździmy AG prawie codziennie. Dziś nie przyjaźnimy się ze zbożami, mamy na stole warzywa i ryby. Rybę smaruję więc trochę olejem, pędzelkiem, bo bardzo szybko się gotuje, skórka nie ma czasu na złapanie. I smaruję kurczaka i mięso tylko mieszanką suchych przypraw i AG. I tam, jakkolwiek to nazwiesz, a przy wyjściu dostaniesz najbardziej niesamowite danie! Banalne szyjki z kurczaka nabierają niesamowitego smaku !!!
Tan, jak się masz (a co z tobą?) Czy odwracasz rybę? W jakiej temperaturze przyjaźnię się z mięsem z grilla, ale po prostu nie mogę przystosować się do wszystkiego innego ..
azaza
Oczywiście, że to możliwe!
Nie zmieniam mięsa ani ryb. Za pierwszym razem parłem się, przewróciłem, a teraz rzuciłem, włączyłem, wyszedłem, zadzwoniło - przyszedłem. Mój grill frytki równomiernie i na obu rusztach jednocześnie. Jedynym momentem, w którym musisz dodać więcej czasu do dolnego grilla, jest gotowanie z pierścieniem rozprężnym. Następnie zdejmuję górny grill z gotowym produktem i pozostawiam dolny grill jeszcze przez kilka minut. Ale znowu, nie odwracam tego.
Mona1
Cytat: azaza

Oczywiście, że to możliwe!
Nie zmieniam mięsa ani ryb. Za pierwszym razem parłem się, przewróciłem, a teraz rzuciłem, włączyłem, wyszedłem, zadzwoniło - przyszedłem. Mój grill frytki równomiernie i na obu rusztach jednocześnie. Jedynym momentem, w którym musisz dodać więcej czasu do dolnego grilla, jest gotowanie z pierścieniem rozprężnym.Następnie zdejmuję górny grill z gotowym produktem i dolny grill daję jeszcze kilka minut na smażenie w ten sposób. Ale znowu, nie odwracam tego.
AZAZA, a chodzi o jogurt, nie jest jednak porządkiem. Chcę kefiru, ale żeby smakował jak radziecki. Co robić?
azaza
Cytat: Mona1

AZAZA, a chodzi o jogurt, nie jest jednak porządkiem.
Więc kim ja jestem? Cóż, jestem nicho. Co mam zrobić, jeśli o to zapytam?
I nie powiem nic o kefirze - jestem coraz bardziej w kategoriach aerogrillów
matroskin_kot
Jeśli mówimy o kefirze, który trzeba było wytrzepać z butelki, to - jest to kefir termostatyczny, taki jak nasz, w przybliżeniu - w jogurcie - do każdej butelki ciepłego mleka - dodano zaczyn i wszystko dojrzewało. Inny typ jest już termostabilny ... Konieczne jest znowu dobre mleko i zakwas ... W Magadanie jestem już od dawna - podróbka na lokalnym mleku jest droga, no cóż, wszystko jest z mleka rekonstytuowanego ... Ale ... wszystko jest poznane przez porównanie ... W Soczi, gdzie produkty Terytorium Krasnodarskiego są pełne ... smak kefiru to kompletny nonsens. O jogurtach i reszcie będę milczeć… Dlatego mój wniosek oczywiście nie jest wiążący, potrzebujesz czystości surowców (mleka) i dobrego zakwasu. No i technologia - nie naruszać ... mówi się, na przykład 38 stopni. - dlatego trzeba ją zachować ... W przypadku drożdży jest jasne, że jest wiele dobrych. Kup to nie problem. Mleko jest oczywiście lepsze od znanej krowy ... ale .... Radzimy - wysuszyć (odrestaurowany). Ponownie, jeśli chcemy pozyskać pożyteczne bakterie, konieczne jest wyeliminowanie niepotrzebnych. To znaczy tam, gdzie wyraźnie stwierdza się, że należy obserwować bezpłodność, obserwujemy, no cóż, aby w naszym kwaśnym mleku nie zaczęło się coś złego.
Nie lubię prostych złych prac. To jest dygresja ... jak o drobnoustrojach i bakteriach. Nie rozumiem kategorycznego znaczenia sterylizacji puszek - jeśli następnie wrzucisz tam jagody, cukier, przyprawy itp. Puszkę sody myłem aż skrzypi - śmiało !!! Oszczędzaj !!!!
Tak samo jest z jogurtami - jeśli zależy nam na idealnym zestawie pałeczek-mikro-beczek-bakterii to pasteryzujemy mleko, dostajemy kwas chlebowy ... Jeśli dodamy jagody, cukier itp., Ale jednocześnie nie wnosimy do stanu pasteryzacji, wrzenia itp. - wtedy w naszym jogurcie mogą znajdować się nie tylko super pożyteczne bakterie, ale i niezdrowe - z jagód i owoców, no, z cukru, na słodycz - która po prostu nie rośnie.
Nie przeszkadza mi to można włożyć co tylko zechcesz, ale w takim razie o co chodzi np. „Wypłucz puszki wrzątkiem trzy razy, wlej mleko, nie wdychaj, wlej zakwas… i… - lakier- z truskawkami z ogrodu… „Nie apeluję o niehigieniczne warunki, jak również o sterylizację wszystkich przedmiotów w kuchni, ale… nie wykonujmy już zbędnych operacji.
Napisałem ... Tylko nie uderzaj boleśnie kapciami ... Podpisałem coś, ale nie poddam się ze swojego - jeśli ugotuję puszki, mleko, łyżki jogurtu, to po prostu nie kładę surowych owoców tam ... będzie sfermentować, dojrzewać - tylko wtedy ...
Jeśli coś pójdzie nie tak, przepraszam ...
Exocat
Cytat: Lara_

Dziewczyny, jak tam Lactina, która tego próbowała? Lepsze niż dobre jedzenie?

I nikt nie wie, dobre jedzenie nigdy nie pojawiło się w Rosji?
Moja rodzina smakuje jogurt Lactin bardziej delikatny i smaczniejszy niż jogurt Vivo.
A co to jest Good Food, nie próbowaliśmy ...
Ensay
Cytat: Mona1

AZAZA, a chodzi o jogurt, nie jest jednak porządkiem. Chcę kefiru, ale żeby smakował jak radziecki. Co robić?

Najłatwiej jest znaleźć w sklepie kefir, który lubisz najbardziej, o łagodnym okresie przydatności do spożycia i spróbować użyć go jako zakwasu. Robię tak, okazuje się, że jest to doskonały kefir. A kiedy stoi w lodówce przez kilka dni, pojawia się w nim charakterystyczny wigor.
mowgli
Cytat: azaza

Więc kim ja jestem? Cóż, jestem nicho. Co mam zrobić, jeśli o to zapytam?
I nie powiem nic o kefirze - jestem coraz bardziej jeśli chodzi o airfryer
Mona1
Cytat: Ensay

Najłatwiej jest znaleźć w sklepie kefir, który lubisz najbardziej, o łagodnym okresie przydatności do spożycia i spróbować użyć go jako zakwasu. Robię tak, okazuje się, że jest to doskonały kefir. A kiedy stoi w lodówce przez kilka dni, pojawia się w nim charakterystyczny wigor.
Tak, gdybyś mógł go znaleźć, to oczywiście. Ale nawet w przybliżeniu nie ma czegoś takiego. Przestały być postrzegane jako działające stare technologie.Wszyscy są równi Zachodowi. Wiele dobrych rzeczy zostało zepsutych. Młodzi ludzie o tym nie wiedzą, myślą, że zawsze tak było, a którzy po czterdziestce pamiętają smak kefiru i sfermentowanego pieczonego mleka i lodów tak, jak być powinno. Ech, nostalgia ...
rusja
Mona1
mamy ten KEFIR TEMAT pojawia się okresowo. Dziewczynki fermentowały na dziecięcej Aguszy, a ja bardziej lubię „Zlagodę”, także dziecięcy kefir w szklanej butelce z podziałką, jest w każdym mniej lub bardziej przyzwoitym super, jak Velyka Kisheni i Furshet. Dokładnie przypomina smak starego „radzieckiego” i uzyskuje się z niego zagęszczony kefir, tyle że jest poddawany fermentacji przez co najmniej 8 godzin i rzeczywiście smak objawia się po dniu lub dwóch. Prawdopodobnie dojrzewa
Mona1
Cytat: rusja

Mona1
mamy ten KEFIR TEMAT pojawia się okresowo. Dziewczynki sfermentowały na dziecięcej Aguszy, a ja bardziej lubię Zlagodę, także dziecięcy kefir w szklanej butelce z podziałką, jest w każdym mniej lub bardziej przyzwoitym super, jak Velyka Kisheni i Furshet. Dokładnie przypomina smak starego „radzieckiego” i uzyskuje się z niego zagęszczony kefir, tyle że fermentuje przez co najmniej 8 godzin i rzeczywiście smak ujawnia się po dniu lub dwóch. Prawdopodobnie dojrzewa
Ile to jest na litrze mleka? I sfermentuj ten kefir w 30 stopniach. potrzebujesz, jak Vivovsky?
rusja
Stawiam całą butelkę 200 gramów na litr mleka, prawdopodobnie lepiej dla niego obserwować tę samą temperaturę co Vivovsky. Pamiętam, że wziąłem zimne mleko i ten sam kefir, przyniosłem go w jogurcie do żądanej temperatury, potem go wyłączyłem i wszystko fermentowało w już wyłączonym, jeśli temperatura spadła, to włączałem go ponownie, z tego powodu "tańczy z tamburynami": girl_skakalka: i nie często, tylko smacznie
Mona1
Cytat: rusja

Stawiam całą butelkę 200 gramów na litr mleka, prawdopodobnie lepiej dla niego obserwować tę samą temperaturę co Vivovsky. Pamiętam, że wziąłem zimne mleko i ten sam kefir, przyniosłem go w jogurcie do żądanej temperatury, potem go wyłączyłem i wszystko fermentowało w już wyłączonym, jeśli temperatura spadła, to włączałem go ponownie, z tego powodu "tańczy z tamburynami": girl_skakalka: i nie często, tylko smacznie
Co ciekawe, trzeba będzie spojrzeć. To prawda, że ​​w pobliżu nie ma takich sklepów. Jest ATB i Amstor. Tam zajrzę. Nie oczekuje się tańca z tamburynem, ustawię termostat na 30 stopni. i wszystkie sprawy.
rusja
Powodzenia, tak to wygląda
Jogurt z bakteryjnymi kulturami starterowymi (narina, Vivo itp.)
irysska
Monochka
na pewno w ATB jest taki dziecięcy kefir - kupiłem, więc tam tupnij
irysska
Wczoraj o godzinie 12 rano nastawiłem Streptosan Vivo na fermentację w zwykłym (nie pieczonym) mleku 3,2% w plastikowym pojemniku na twarożek. Ponieważ dzisiaj jest dzień wolny, wstałem o 9 rano. Poszedłem spojrzeć na streptosan - a tam w pojemniku centymetrową warstwę serum
To nie pierwszy raz, kiedy nakładam mleko na noc, ale takiego wyniku jeszcze nie uzyskałem. I nie można powiedzieć, że w kuchni było gorąco - normalnie. Włożyłem ten bałagan do lodówki. Jeszcze tego nie próbowałem - jadalne czy nie.
Teraz zastanawiam się, o co chodzi - czy Deksik położył na mnie świnię, czy mleko nie jest zbyt dobre, czy też już dawno byłam. I gdybym wstał godzinę wcześniej, czy byłby ten ser czy nie. I może w ciągu dodatkowej godziny 1 cm warstwa mleka serowego mogłaby się uformować w nigdy nie przegrzewanym jogurcie
Krótko mówiąc, ja
azaza
Myślę, że Iris nie mogła jednocześnie pogorszyć stanu Dexika. Zdecydowanie chodzi o upał. Kilka razy zepsułem dobre jedzenie i pożegnałem się z domowym jogurtem do jesieni. Ponieważ mleko kwaśnie szybciej niż fermentuje.
Mona1
Cytat: irysska

Wczoraj o godzinie 12 rano nastawiłem Streptosan Vivo na fermentację w zwykłym (nie pieczonym) mleku 3,2% w plastikowym pojemniku na twarożek. Ponieważ dzisiaj jest dzień wolny, wstałem o 9 rano. Poszedłem obejrzeć streptosan - a tam w pojemniku centymetrową warstwę serum
To nie pierwszy raz, kiedy nakładam mleko na noc, ale takiego wyniku jeszcze nie uzyskałem. I nie można powiedzieć, że w kuchni było gorąco - normalnie. Włożyłem ten bałagan do lodówki. Jeszcze tego nie próbowałem - jadalne czy nie.
Teraz zastanawiam się, o co chodzi - czy Deksik położył na mnie świnię, czy mleko nie jest zbyt dobre, czy też już dawno byłam. I gdybym wstał godzinę wcześniej, czy byłby ten ser czy nie. I może w ciągu dodatkowej godziny 1 cm warstwa mleka serowego mogłaby się uformować w nigdy nie przegrzewanym jogurcie
Krótko mówiąc, ja
A może dlatego, że umieściłem to w całkowitej pojemności. A jeśli w słoikach, to wszystko byłoby normalne? Miałem coś takiego. Robię to zawsze w słoikach, ale chciałem włożyć do szklanego rondla. Tak też się stało z serum, chociaż czas był ten sam. Więc potem wrzuciłem rondel, tylko do słoików. Chociaż może tak powstały moje gwiazdy.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba