Olga
Luda, w wieku 12 lat wysuszyłem porzeczki. Jeżyny są nadal w lodówce do rana. A moja gruszka jest drobno wyszczotkowana, po pół godzinie wyschła w piekarniku. A jak pięknie pachną suszone porzeczki !!!!
lappl1
Olya, jesteś tylko perkusistą! Robię jedną herbatę na raz! Masz już fabrykę herbaty! Dobra robota !!!
Tak, porzeczka to cud! Ale uwielbiam też gruszkę. Ona też ładnie pachnie. Nie tak mocne jak porzeczki, ale jednak!
A potem opowiesz o jeżynach. Swoją drogą, jak to pachnie? Jak zachowywałeś się podczas zamrażania i curlingu?
annnushka27
Cytat: lappl1
annnushka27, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Niech się spełnią wszystkie Twoje marzenia! Życzę szczęścia, powodzenia i wszystkiego najlepszego!
Ludmiła, bardzo dziękuję! Bardzo dobrze!
lappl1
annnushka27,
annnushka27
Morela się rozpadła, ale nadal ją suszę. Z jakiegoś powodu pachnie jak kość migdałowa.
lappl1
Cytat: annnushka27
Moja morela jest fermentowana od 18.00, pojawił się zapach, kolor prawie się nie zmienił. Czy może wyschnąć?
annnushka27przepraszam, przegapiłem to pytanie. Cóż, już robisz to beze mnie.
Cytat: annnushka27
Morela się rozpadła, ale nadal ją suszę. Z jakiegoś powodu pachnie jak kość migdałowa.
Nie trzeba było więc go zamrażać. I najpierw uschną, potem - w maszynce do mięsa itp. A pestka moreli pachnie migdałami. Oznacza to, że fermentacja poszła dobrze. Szkoda, że ​​się rozpadł. Ale nic, następnym razem zrobisz to bez zamrażania. Ciekawe, jak smakuje ta morela? Nadal zdejmujesz próbkę bez czekania miesiąca. Smak i aromat nie będą tak jasne, ale już będzie jasne, czy herbata jest dobra, czy nie.
Jesteś naszym pionierem w zakresie moreli. Chciałbym więc zobaczyć zdjęcie.
kubanochka
lappl1, Lyudochka! Tyle sekretów, które odkryłem! Podziękować. Poszedłem zebrać liście, wysuszyć. Jabłoń, gruszka, czereśnia ... sąsiedzi mają morele, czeremchę ... A więc plan jest dojrzały ... Poszedłem po najlepszy liść, jak w reklamie. Bardzo podoba mi się ten film, nawet jeśli będzie na Twojej stronie. W porządku?
Żyrafa
Chciałem tylko zapytać o liście czeremchy, a Kubanochka już je zbierał.




Podczas fermentacji rosną gruszki i jabłonie, porzeczki w zamrażarce, a śliwki są suszone. Proces się rozpoczął. Mama też to zrobiła wczoraj i nawet próbowała, ale czekam, aż sama o tym napisze.
Galina Iv.
Wiosną potarłem w dłoniach liść czeremchy i poczułem cudowny zapach jej jagód! Nie było czasu, zostało tam tylko kilka dni. Kto próbował czeremchy-pisz pozh-sto!
vvagre
A ja mam w zamrażarce liście porzeczki i wiśni, liście jeżyny więdną. Z wiśni zaczęły wyrastać młode pędy nieoczyszczonych konopi, więc je wykorzystałem. Liście są ogromne, delikatne, a jeśli je potrzesz, pachną - ach! Chodziła w kółko w pobliżu krzewu kaliny, gniotła liście - zapach nie był pod wrażeniem. Opanuję technologię gotowania i zrobię to z kaliny do testów.
Mariii
Och dziewczyny! Co jesteście świetni! Zaledwie kilka dni po przesłaniu przepisu i tak wiele zostało zrobione!
Ja też zrobiłem już porzeczki na maliny i teraz suszę wiśnie, chcę je przez noc poddać fermentacji.
A oto pytanie z jabłkiem i gruszką. Pod koniec wiosny zostali potraktowani chemią na mszyce (były ich po prostu hordy, chociaż byłem zagorzałym przeciwnikiem wszelkiej chemii, ale zgodziłem się w tym miejscu), przeczytałem instrukcję leku, jest napisane że jest usuwany za 10 dni. Ale nadal wątpię, czy użyć ich do herbaty? Od przetworzenia minęło wystarczająco dużo czasu, ale nadal obawiam się, że ta herbata nie przyniesie więcej szkody niż pożytku.Może są wśród was agronomowie lub doświadczeni ogrodnicy? Co radzisz?
Żyrafa
Sąsiedzi mają kalinę. Suszę wiśnię. Pójdę teraz po maliny.
Mariii
Cytat: Burunduk
Zapach okazał się tak znajomy, zapamiętali i zapamiętali z moim mężem - i zapamiętali. Pachnie jak łaźnia! Miotły brzozowe na parze
Więc kiedy zrobiłem to z malin, zapach też był przyjemny, znajomy, ale nigdy nie pamiętałem, jakim był ON. A następnego dnia poszedłem do szopy, gdzie mój mąż zawiesił miotły, a potem zostałem szturchnięty: w OH, ten zapach. I tego samego dnia przeczytałem twoją wiadomość, a potem wyjaśnienie Ludmiły, że nie czuje zapachu mioteł. Cóż, myślę, że wszystko nie wyszło, to znaczy, choć przyjemny zapach. A potem malina stała przez około dzień w zamkniętym słoiku, a kiedy ją otworzysz, od razu usłyszysz aromat malin. Nie czysty, z domieszką, ale nadal MALINOWY. Otwieram go kilka razy dziennie, będę pachniał szkarłatem. Ogólnie eksperymenty są kontynuowane.
vera100865
Cytat: lappl1

DariaInną opcją jest wysuszenie na patelni. Najpierw na średnim ogniu, stale potrząsając patelnią. A po 20 minutach - na małym ogniu i ciągłym mieszaniu drewnianą lub silikonową szpatułką. Zrobiłem to raz, gdy światło było wyłączone, a trzeba było już wyschnąć. Ale nie bardzo mi się to podobało - dolna warstwa wyschła bardzo szybko. Mógłbym postawić rozdzielacz gazu, ale go nie mam. Wszystko jest więc możliwe, nawet bez nowoczesnego piekarnika.

Mieszkam na wsi i oszczędzam gaz, mamy go w Bolonii, suszyłem na kuchence elektrycznej, na małej mocy, na bardzo wysokiej. gruba, stara żeliwna patelnia (sąsiadka, ma 75 lat, chciała ją wyrzucić, a to jej babcia). Podobało mi się to i nadal będę to robić. Mieszano drewnianą łyżką.
Czas schnięcia zależy od tego, jaką herbatę chcesz.
Mniej zielonkawo wytrawny, czarny - bardziej, dotyczy to fireweed.
Mam rację, Lyuda?
Żyrafa
Chciałem zapytać o herbatę klonową, co to jest? Mamy klon jesionolistny lub klon amerykański
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
klon czerwony
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
i okazuje się, że nadal istnieją odmiany. Rozumiem, że wszystko już trafia do naszej herbaty. na co spojrzał wzrok
vvagre
Moje porzeczki poszły do ​​piekarnika, uwielbiam ten aromat porzeczki. Teraz zapach dojrzałych jagód.

Cytat: Mariii
Od przetworzenia minęło wystarczająco dużo czasu, ale nadal obawiam się, że ta herbata nie przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Późna wiosna, czy to koniec maja? Minęło wystarczająco dużo czasu, a jeśli deszcze nadal padały, to moim zdaniem możesz użyć liści.
Żyrafa
Pierwsza partia jabłek i gruszek jest gotowa. Myślę, że spróbuję jutro.
Olga
Dziś już tego doświadczyłem. Herbata z liści gruszki. Bardzo uduchowiony. Ludmila,
lappl1
Cytat: kubanochka
Poszedłem zebrać liście, wysuszyć. Jabłoń, gruszka, wiśnia ... sąsiedzi mają morelę, czeremchę ... A więc plan jest dojrzały ... Poszedłem po najlepszy liść
kubanochka, Helen! Bardzo dziękuję za miłe słowa i wspaniały film! Powodzenia w zbieraniu najlepszych liści i robieniu herbaty!
lappl1
Cytat: Żyrafa
Chciałem tylko zapytać o liście czeremchy, a Kubanochka już je zbierał
Tanya, LenaCzytałem, że jednej dziewczynce nie udało się zdobyć czeremchy. Ale najwyraźniej zrobiła coś podczas fermentacji lub coś przesuszyła. Nie zrobiłem tego sam z czeremchy. Ale teraz, prawdopodobnie jutro po nie pojadę.




Cytat: Żyrafa
Podczas fermentacji rosną gruszki i jabłonie, porzeczki w zamrażarce, a śliwki są suszone. Proces się rozpoczął. Mama też to zrobiła wczoraj i nawet spróbowała, ale czekam, aż sama o tym napisze.
Tanya, Łał! Tyle różnych herbat na raz! Fajne ! Czy jest tu mama w wypiekaczu do chleba? Jaki jest Twój pseudonim? A może zrozumiałem coś nie tak?
Jesteście takimi wspaniałymi towarzyszami ze swoją matką i córką!
Rozumiem, że nie mogę się doczekać, aby od razu skosztować herbaty, ale ostrzegam, że nie jest jeszcze w pełni przygotowany - przez co najmniej miesiąc musi stać w zamkniętym słoiku w ciemnym miejscu do suchej fermentacji. Jednak ja sam - nie mogę się doczekać, aby spróbować. I oczywiście staram się ...




Cytat: Galina Iv.
Kto próbował czeremchy-pisz pozh-sto!
Dziewczyny, przyłączcie się do prośby Galina Iv.! Chociaż jeśli jutro pogoda będzie normalna (zapowiadają deszcze, porywisty wiatr), to pojadę do lasu po czeremchę. Ale może ktoś mnie zmusi i podzieli się swoim doświadczeniem.
GenyaF
aw naszym stepie kwitła cykoria, czemu nie spróbować
lappl1
Cytat: vvagre
A ja mam w zamrażarce liście porzeczki i wiśni, liście jeżyny więdną.
vvagre-valentinei jak zamierzasz zrobić wiśnie? Jeśli w maszynce do mięsa, nie trzeba było go zamrażać, ale po prostu uschnąć. Lub jeśli chcesz luźną herbatę liściastą, tak, zamrażanie ułatwi zwijanie liści.
Dziewczyny, podziwiam was wszystkich! To już trzeci rok robię herbatę, ale żeby zrobić herbatę z różnych roślin tego samego dnia - czegoś takiego nie miałam. Dobra robota, dziewczyny! Tak trzymaj !




Cytat: GenyaF
aw naszym stepie kwitła cykoria, czemu nie spróbować
Zhen, ale jego liście nie wydają się duże. Już o nim zapomniałem. Kiedy mieszkała w Kazachstanie, dorastał nie tylko na stepie, ale także w samej Alma-Acie - w pobliżu szkolnych stadionów. Podziwiałem wszystkie jego kwiaty. W każdym razie jest przydatny ... Zhen, pamiętasz jego liście, ale wąchaj je. jeśli zapach zachwyca, możesz spróbować.




Cytat: Żyrafa
Sąsiedzi mają kalinę. Suszę wiśnię. Pójdę teraz po maliny.
Tanyusha, Jestem mile zszokowany i zachwycony! Z takiej ilości pracy! Wspaniały!





Cytat: Mariii
Och dziewczyny! Co jesteście świetni! Zaledwie kilka dni po przesłaniu przepisu i tak wiele zostało zrobione! Ja też zrobiłem już porzeczki na maliny i teraz suszę wiśnie, chcę je przez noc poddać fermentacji.
przystań, Ja też jestem zachwycona naszymi dziewczynami! Co za wspaniały gość! I cieszę się, że wszyscy są jak dziecko!





Cytat: Mariii
A oto pytanie z jabłkiem i gruszką. Pod koniec wiosny zostali potraktowani chemią na mszyce (były ich po prostu hordy, chociaż byłem zagorzałym przeciwnikiem wszelkiej chemii, ale zgodziłem się w tym miejscu), przeczytałem instrukcję leku, jest napisane że jest usuwany za 10 dni. Ale nadal wątpię, czy użyć ich do herbaty? Od przetworzenia minęło wystarczająco dużo czasu, ale nadal obawiam się, że ta herbata nie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Może są wśród was agronomowie lub doświadczeni ogrodnicy? Co radzisz?
przystańpociąg jeszcze nie odjechał ... Zrobiłem herbatę z jabłoni w listopadzie, przed mrozem. okazała się cudowna herbata - bogatsza niż młody liść. A więc czas wciąż jest masowy! Myślę, że w tym czasie deszcze zmyją wszystko, jeśli coś zostanie. A może sąsiedzi nie polowali? Następnie musisz iść do nich po liście.




Cytat: Mariii
Więc kiedy zrobiłem to z malin, zapach też był przyjemny, znajomy, ale nigdy nie pamiętałem, jakim był ON. A następnego dnia poszedłem do szopy, gdzie mój mąż zawiesił miotły, a potem zostałem szturchnięty: w OH, ten zapach.
przystańi jakie miotły? świeże czy gotowane na parze? Ogólnie rzecz biorąc, Burunduk to napisał pachniała gotowanymi na parze miotłami. I taki zapach pojawia się w herbacie, jeśli podczas fermentacji była wysoka temperatura - została sztucznie podniesiona przez ogrzewanie... Ty, Marina, podgrzewałaś liście podczas fermentacji?
Napisałem w przepisie i wczoraj w jednym komentarzu, że lepiej nie podgrzewać sfermentowanej masy. Niech fermentacja potrwa dłużej, ale zapach będzie lepszy. Nigdy się nie nagrzewam.
Inny zapach miotły może pochodzić ze zbyt długiej fermentacji. Ale najwyraźniej nikt z was nie fermentował masy przez długi czas.
Cytat: Mariii
A potem malina stała przez około dzień w zamkniętym słoiku, a kiedy ją otworzysz, od razu usłyszysz aromat malin.
Zapach oczywiście będzie nadal widoczny! Dzień suchej fermentacji to nie okres.
Eva3
I po drodze pojawiło się moje pytanie, jak porzeczki i ogólnie skręcaj liście po zamrożeniu, jeden liść na raz lub w partii? A potem zacząłem skręcać porzeczki, ale ona nie chciała się zwijać, a potem starałem się odprężyć. Potem zaczynałem partiami, składałem 6-8 liści w stos, więcej na górze, mniejszy w środku i wszystkie nietypowe, dobre rolki. Przewinąłem je dobrze między dłońmi, nawet sok się wyróżniał, okazało się, że to bardzo gęste kiełbaski-cygara. Tak szybko i zarządzano.Nie wiem, czy to dobrze, czy nie, ale zapach jest przyjemny, jakoś się zmienił. Zamierzam teraz posiekać i wysuszyć podkładki.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
lappl1
Cytat: vera100865
Mieszkam na wsi i oszczędzam gaz, mamy go w bolonie, suszyłem na kuchence elektrycznej, na małej mocy, na bardzo wysokiej. gruba, stara żeliwna patelnia (sąsiadka, ma 75 lat, chciała ją wyrzucić, a to jej babcia). Podobało mi się to i nadal będę to robić. Mieszano drewnianą łyżką.
Verunchiktak, ta metoda suszenia jest stosowana nawet przy produkcji herbaty w Chinach. I tam herbaty nie ingeruje się drewnianą szpatułką, ale rękami. Uważa się, że jest to najlepsza metoda suszenia. ale tutaj trzeba być czujnym, aby nie palić. Wskazane jest umieszczenie rozdzielacza płomienia pod patelnią. Masz też „właściwą” patelnię - żeliwną. W innych naczyniach herbata może się przypalić. Ogólnie rzecz biorąc, potrzebujesz patelni żeliwnej lub grubej. Więc tutaj wszystko jest super!
Cytat: vera100865
Czas schnięcia zależy od tego, jaką herbatę chcesz. Mniej zielonkawo wytrawny, czarny - bardziej, dotyczy to fireweed. Mam rację, Lyuda?
Kiedy zacząłem robić herbatę 3 lata temu, też spotkałem się z takimi informacjami. I nawet próbowałem to zrobić. Suszone do czerni. a co dostałeś Tak, herbata była całkowicie czarna. Ale też prawie nie ma zapachu ognistej trawy. I z zapachem spalonego papieru.
Następnie, kiedy zagłębiłem się w ten temat, zdałem sobie sprawę, że zieloną i czarną herbatę otrzymuje się z tego samego liścia. Ale mają różne czasy fermentacji. W recepturze herbaty Ivan określa się to jako lekką, średnią i głęboką fermentację. To samo dotyczy każdej herbaty. Powielę tekst i zdjęcia z tego przepisu.
Rozróżniać trzy stopnie fermentacji herbaty - lekka, średnia i głęboka.
Gdy lekka fermentacja liście są poddawane fermentacji do pierwszych oznak owocowo-kwiatowego zapachu (3 - 6 godzin). Po wyschnięciu pozostają zielone. Zaparzona herbata ma jasny kolor, łagodny smak i delikatny, ale mocny aromat.
Herbata średnia fermentacja (10-16 godzin) uzyskuje się z wyraźnym aromatem, umiarkowanie cierpkim smakiem z lekką kwasowością. Kolor tej herbaty jest bogaty, czerwono-brązowy.
Herbata głęboka fermentacja (20 - 36 godzin) - cierpka, bez kwaskowatości, o stosunkowo lekkim aromacie. Kolor tej herbaty jest podobny do koloru zwykłej czarnej herbaty.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Czas najlepiej wybrać eksperymentalnie, przygotowując słabą, średnio sfermentowaną lub mocno sfermentowaną herbatę - wszystko zależy od Twoich preferencji i gustów.
Po to aby Lekka herbata fermentacyjna jest zielona (w naszym rozumieniu) herbata... I herbata głębokiej fermentacji to herbata czarna.
jeśli czas schnięcia jest krótki, herbata może pozostać wilgotna i spleśniała podczas przechowywania. A przy długim czasie schnięcia - wysuszyć, a potem pachnieć tanią śpiącą herbatą z zapachem spalonego papieru. Dlatego nie suszymy całkowicie herbaty, a następnie suszymy ją w torebce, aż resztkowa wilgoć zniknie w suchym pomieszczeniu lub przy suchej pogodzie na zewnątrz, w cieniu.




Cytat: Eva3
po drodze pojawiło się pytanie, jak porzeczki i ogólnie skręcaj liście po zamrożeniu, jeden liść na raz lub w partii?
Eva3jakie masz wzorowe bułeczki! Jak na wystawę! Najwyraźniej wyczerpałeś robienie takiego piękna.
Napisałem o tym szczegółowo w przepisie na herbatę Ivan. Oto cytat z tego przepisu:
Weź kilka liści (7-10), tocz je kilka razy w dłoniach, aż liście ciemnieją od soku, który wyszedł. W rezultacie powstają rolki o długości do 10 cm i grubości 1-1,5 cm.
Ten proces jest pracochłonny i czasochłonny. Jeśli masz dużą firmę, możesz dość szybko zwijać rolki.
W jednej z książek o Iwanie-herbacie jest powiedziane, że starców uczono zwijać zwoje liści od jednego do ośmiu: „jeden-dwa - kula liści, trzy-cztery - kulka jest wciągnięta do kiełbasy, pięć-sześć - naciskamy mocniej, siedem - osiem - skrętka kilkakrotnie przetacza się między dłońmi i zbiera sok ”.
Robimy to samo z dowolnymi liśćmi.
Burunduk
Cytat: lappl1
Ogólnie rzecz biorąc, Burunduk napisała, że ​​miała zapach gotowanych na parze mioteł.I taki zapach pojawia się w herbacie, jeśli podczas fermentacji była wysoka temperatura - została sztucznie podniesiona przez ogrzewanie.
Nie, nie ogrzałem liści.
Cytat: lappl1
Inny zapach miotły może pochodzić ze zbyt długiej fermentacji
Ale to jest prawdopodobnie prawdziwy powód. Myślałem o fermentacji przez 4 godziny, ale wróciłem do domu dopiero po 7. Więc nie mogłem w trakcie procesu wąchać i złapać szczytowego aromatu.

Eva3
Cóż, ogólnie zacząłem ciąć cygara i rozkładać (z trudem), ale wewnątrz prześcieradła jest bardzo lekkie. Dlatego wycinam czwartą część i ustawiam do wyschnięcia, a resztę zostawiam do rana, pozwalam ponownie fermentować. Temperatura nadal jest chłodna, aw środku jest mało tlenu, więc proces się opóźnił, mam nadzieję, że moje wnioski będą prawidłowe.

Tak, takie bułki wymagały tylko trochę czasu i wysiłku. Może to być trudne, jeśli przekręcasz i wyciskasz sok ze świeżych, ale kręcą się z lodami dla słodkiej duszy.
Burunduk
Cytat: Mariii
Ale pytanie dotyczy jabłka i gruszki. Pod koniec wiosny potraktowano ich chemią na mszyce (były ich po prostu hordy, chociaż jestem zagorzałym przeciwnikiem wszelkiej chemii, ale potem się zgodziłem)
Mariiii wiem, co jeździło mszycami? Rosół z glistnika. Na Białorusi moim zdaniem rośnie. Mszyce minęły równie urocze, jednak w sezonie kurację trzeba będzie powtórzyć - ale to nie jest chemiczna trucizna.
Przepraszamy za nie na temat.
Mariii
Cytat: lappl1
Ty, Marina, podgrzewałaś liście podczas fermentacji?
Liści nie podgrzewałem podczas fermentacji, tylko położyłem je na piecu, który teraz podgrzewamy, ponadto temperatura nie była najgorętsza, tylko letnia.
Teraz przekręciłem wiśnię i chciałem też położyć ją na kuchence na noc, ale prawdopodobnie nie będę, inaczej najgorętszy piec będzie w nocy. Lepiej po prostu wstawię to do kuchni i trochę zawijam. Więc prawdopodobnie łatwiej będzie nie zaspać zapachu.
Generalnie zdecydowałem, że na razie spróbuję po parze każdego stworzenia zrobić raz każdą roślinę (z dostępnych), w tym czasie mam już małą rączkę, zakrywam nos, obserwuję metamorfozy dostępnych herbat, badam technologię i przechodzę do drugiej tury biorąc pod uwagę zdobyte umiejętności.
Mam inne pytanie, Ludmiła. Gdy od razu suszysz herbatę w wyższej temperaturze przez 1 - 1,5 godziny, jaka powinna być masa na końcu, tak jakby była sucha, czy jest jeszcze mokra i wtedy osiąga w niższej temperaturze? Po 1,5 godziny moje maliny i porzeczki były nadal całkowicie mokre i suszyłem przez około 2 godziny, a potem obniżyłem temperaturę, gdy zacząłem czuć, że masa jest sucha, ale jeszcze nie sucha, aw najgrubszych grudkach wciąż jest mokry.





Cytat: Burunduk
i wiem, co doprowadziło do mszyc
Dziękuję, tuż pod płotem rośnie jak piękny krzew, nie wyciągam go celowo, podoba mi się. Zdecydowanie będę go czasem używać.
lappl1
Cytat: Żyrafa
Chciałem zapytać o herbatę klonową, co to jest? Mamy klon jesionolistny lub klon amerykański
TanyaZalecane do przygotowania z herbaty klonowej. Co więcej, do zbierania wczesną wiosną, kiedy liście są delikatne i słodkawe. Zrobiłem to, ale nie podobała mi się moja klonowa herbata. Może jest za wcześnie, nie narysowałeś tego? Zrobiłem to pod koniec maja. Chociaż każda inna herbata od razu rozumie, czy mi się to podoba, czy nie. Ogólnie dla siebie zdecydowałem, że mogę obejść się bez klonu.
Tanya, czytałem o klonie amerykańskim. generalnie nie chwal go. Na przykład nawet kozy tego nie jedzą. I dobrze piszą o klonie czerwonym - jeleń go zjada i osiadają na nim gałki. I robią z niego syrop.
Najwyraźniej mamy złą uprawę klonu - okazała się niesmaczna herbata.




cytuj autor = Żyrafa link = temat = 389380.0 data = 1403891273] Pierwsza partia jabłek i gruszek jest gotowa. Myślę, że spróbuję jutro. [/ Quote]
Tanya, Od razu też go próbuję, bo nie mogę tego znieść. Ale wiem, że w pełni objawi się jesienią-zimą, a za rok będzie jeszcze lepiej.
No cóż, w ostateczności za miesiąc ...
Tanya, jeśli możesz zrobić zdjęcie, opublikuj je tutaj, dobrze?




Cytat: vvagre
Moje porzeczki poszły do ​​piekarnika, uwielbiam ten aromat porzeczki. Teraz zapach dojrzałych jagód.
Cicha sympatiatak, aromat porzeczek podczas suszenia jest szalony!




Cytat: Olga
Dziś już tego doświadczyłem. Herbata z liści gruszki. Bardzo uduchowiony. Ludmiła,
Oleńka, bardzo się cieszę, że podobała mi się herbata. Teraz zamknij szczelnie i umieść w ciemnym miejscu z dala. Rysować więcej. Bez zdjęć? Chciałbym spojrzeć.




Cytat: Burunduk
Myślałem o fermentacji przez 4 godziny, ale wróciłem do domu dopiero po 7. Więc nie mogłem w trakcie procesu wąchać i złapać szczytu aromatu.
Tanyatak, jakieś 7 godzin i niewiele. Nic, odstaw herbatę. Myślę, że nadal pokaże swój prawdziwy smak.




Cytat: Eva3
Cóż, ogólnie zacząłem wycinać cygara i rozkładać (z trudem),
Eva3, po co rozpakowywać? Nie musisz się rozkładać. Wystarczy wyciąć „cygara”, położyć na blasze do pieczenia, rozluźnić masę i wstawić do piekarnika. Niech tak będzie. W trakcie suszenia herbatę należy jeszcze wymieszać, aby wszystkie rozłożyły się tak, jak tego potrzebują.
Cytat: Eva3
wewnątrz prześcieradła jest bardzo lekka
Tak, jeśli liść jest całkowicie lekki, to nie jest sfermentowany. Zasadniczo można to wysłać do wysuszenia razem z tą 1/4 części. Wydaje mi się, że zrobiłeś zbyt grube cygara. I długi. Dlatego nie wszystkie liście dawały sok, ale tylko górne, a zatem nie wszystkie ciemniały. A jeśli najpierw przekręcisz kulkę liści, potem rolkę, sok zostanie równo wyciśnięty. A fermentacja będzie przebiegać bardziej równomiernie.
Eva3
Tak, cygara są bardzo grube i dość grube. Zaczyna się rozwijać, bo obawiam się, że w środku nie wyschnie, jest bardzo mocno skręcony. Generalnie nie powinieneś być zbyt gorliwy. Cóż, nic, to też jest przeżycie. Zobaczmy, co stanie się jutro.
lappl1
Cytat: Burunduk
Mariii, a ja wiem, co doprowadziło do mszyc? Rosół z glistnika. Na Białorusi moim zdaniem rośnie. Mszyce odeszły równie uroczo, jednak w sezonie kuracja może wymagać powtórzenia - ale to nie jest chemiczna trucizna. Przepraszamy za nie na temat.
Tanya, dzięki za podzielenie się doświadczeniem w walce z mszycami. A potem uwielbia porzeczki. Jednak w tym roku mszyc prawie nie ma, ale będę wiedział na przyszłość. Jak przygotowujesz rosół? A potem rozcieńczyć wodą? A jeśli się rozmnażasz, to w jakich proporcjach?




Cytat: Eva3
Tak, cygara są bardzo grube i dość grube. Zaczyna się rozwijać, bo obawiam się, że w środku nie wyschnie, jest bardzo mocno skręcony.
Eva3wystarczyło przyciąć cieńsze (około 0,3 cm). Wszystko by wyschło. A co nie wysycha w piekarniku, to wyschnie w poszewce na poduszkę. I następnym razem spraw, by rolki były cieńsze i krótsze. Cóż, nic, następnym razem będziesz już wiedział, co i jak zrobić.
lappl1
Cytat: Mariii
Mam inne pytanie, Ludmiła. Gdy od razu suszysz herbatę w wyższej temperaturze przez 1 - 1,5 godziny, jaka powinna być masa na końcu, jakby sucha, czy jest jeszcze mokra i wtedy osiąga niższą temperaturę? Po 1,5 godziny moje maliny i porzeczki były nadal całkowicie mokre i suszyłem przez około 2 godziny, a potem obniżyłem temperaturę, gdy zacząłem czuć, że masa jest sucha, ale jeszcze nie sucha, aw najgrubszych grudkach wciąż jest mokry.
przystań, każdy ma inny piekarnik, a my skręcamy i kroimy herbatę na różne sposoby i układamy herbatę w różnych warstwach. Czas, o którym pisałem, wysycha w moim mini piekarniku. A dla ciebie może się różnić od mojego. Herbatę suszymy w temperaturze 100 * C, aż zniknie 50% wilgoci. Tak, herbata jest nadal wystarczająco wilgotna, ale należy zmniejszyć temperaturę. Bo wtedy zaczyna gwałtownie wysychać, a my nie zauważymy, jak wysychamy herbatę. Lepiej jest suszyć go w niższej temperaturze, ale nie wysuszymy go.
To właśnie z powodu tych „najgrubszych grudek” wykonujemy ostateczne suszenie w poszewce. Czasami mam herbatę w poszewce na 24 godziny. Nic mu nie zostanie zrobione. Ale całkowicie wyschnie.
Burunduk
Cytat: lappl1
Tanya, dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami w walce z mszycami. A potem uwielbia porzeczki. Jednak w tym roku mszyc prawie nie ma, ale będę wiedział na przyszłość. Jak przygotowujesz rosół? A potem rozcieńczyć wodą? A jeśli się rozmnażasz, to w jakich proporcjach?
Do środka, tylko z porzeczki, wyciągnąłem to.W pierwszym roku mam daczę, sadziłem młode krzewy - a poskręcane liście rosną, takie dziwactwa. Oto mszyce rządzą!
I po prostu przygotowała bulion - do większej patelni napełniła liśćmi i kwiatami glistnika (bez zbytniego uszczelniania) i wlała wrzącą wodę, gotowała przez minutę i wyłączyła, pozostawiając do zaparzenia na noc. Rosół okazał się dość skoncentrowany. Bez rozprowadzania spryskałem porzeczki - to wszystko. Nowe liście rosną zdrowo. Powiedziałem sąsiadom w kraju, więc śmiali się - „jajko nauczyło kurczaka!”
Prawdziwy, przejrzały, suszony glistnik traci swoją siłę - musisz wziąć soczysty, zielony. Wszystko już wyschło, pomimo wyjątkowo mroźnego czerwca. Próbowałem wypędzić mszyce płynem z popiołu (ekstrakt z popiołu drzewnego) - też działa, a nawet dokarmianie dolistne jest doskonałe. Dla tych, którzy mają piec i popiół w obfitości - nawet opcja!

lappl1
Cytat: Mariii
Teraz przekręciłem wiśnię i chciałem też włożyć ją na noc do pieca, ale prawdopodobnie nie będę, inaczej najgorętszy piec będzie w nocy. Lepiej po prostu wstawię to do kuchni i trochę zawijam. Więc prawdopodobnie łatwiej będzie nie zaspać zapachu.
przystańracja, że ​​nie zostawili na kuchence. Kiedy dopiero zaczynałem piec chleb w piekarniku, rozmrażałem też ciasto na lekko ciepłym piekarniku. Wydawało mi się, że temperatura tam wcale nie jest wysoka - dłonią poczułem przyjemne ciepło. I w żaden sposób nie mogłem zrozumieć, dlaczego cały mój chleb rozprzestrzenia się podczas pieczenia. Potem zaczęła czytać materiały od naszego administratora. Napisała, że ​​lepiej odstawić ciasto na dłużej, a wtedy ryzyko kruszenia chleba praktycznie znika. Teraz, nawet w 17 * C, nie wkładam wykrojów ciasta do ciepłego piekarnika. Po prostu cierpię dłużej. Czasami 2 godziny, ale od tego czasu mój chleb przestał się rozmazać.
To samo dotyczy naszej herbaty. Lepiej pozwolić mu dłużej fermentować, ale zapach herbaty nie zniknie.




Cytat: Burunduk
I po prostu przygotowała bulion - do większej patelni napełniła liśćmi i kwiatami glistnika (bez zbytniego uszczelniania) i wlała wrzącą wodę, gotowała przez minutę i wyłączyła, pozostawiając do zaparzenia na noc. Rosół okazał się dość skoncentrowany.
Tanya, co za bezcenna rada! Dziękuję Ci bardzo ! Mam tego zielonego kwitnącego glistnika w ogrodzie luzem. Przetworzę porzeczki w celach profilaktycznych. Cóż, mszyce, trzymaj się!
Cytat: Burunduk
Próbowałem wypędzić mszyce płynem z popiołu (ekstrakt z popiołu drzewnego) - też działa, a nawet dokarmianie dolistne jest doskonałe. Dla tych, którzy mają piec i popiół w obfitości - nawet opcja!
Tanya, cóż, ja też potrzebuję tego przepisu. Jest piec, popiół - szyb! Jak przygotować ten ług popiołowy? Proszę Podziel się!
Dzięki jeszcze raz!
Burunduk
Cytat: lappl1
Jak przygotować ten ług popiołowy? Proszę Podziel się!
Dzięki jeszcze raz!
Wściekły prosto Wcale nie! Spróbuj, rozumiem.
W Internecie poznałem różne sposoby przygotowania likieru popiołu (lub nazywają to okapem, a poznałem inną nazwę), ale zrobiłem to: gotowałem 300 gramów popiołu drzewnego w 2-2,5 litra wody przez pół godziny , pozwól parzyć przez 4-6 godzin ... Odcedzić i rozcieńczyć w 10 litrach wody (czystej, niechlorowanej). A teraz spryskaj tym roztworem. Nie lubi roztworów popiołu mszyc, a jeszcze jeden wujek spotkał się z takim wytłumaczeniem: od takiego karmienia liść staje się dla mszycy bez smaku, tak czy inaczej odchodzi. Wtedy mrówki mogą ją złapać - cóż, strzelanie raz nie stanowi problemu!




Obejrzałem filmik tego wujka - więc spryskał tą mocną jabłonią tym odkurzaczem "Raketa", stary, który może dmuchać w przeciwnym kierunku, tak jeszcze wcześniej pobielono sufity. Więc ratuje swoje drzewa przed mszycami. I to nie jest dla nas grzech - musimy zadbać o zielenie herbat! A potem będziemy przetwarzać - a wtedy zbieranie jest przerażające. Nie zawsze i nie od wszystkiego oczywiście takie przepisy oszczędzają, ale minus jeden do ataku - już jest dobry!
lappl1
Cytat: Burunduk
Wściekły prosto Wcale nie! Spróbuj, rozumiem.
Tanyusha, Na pewno spróbuję! Jeszcze raz, wielkie dzięki!




Dziewczyny, dzisiaj, a raczej wczoraj zrobiłem herbatę z liści gruszki. Specjalnie zrobiłem herbatę, ponieważ wiele dziewcząt zaczęło wszystko zamrażać. Może spodoba ci się ten sposób parzenia herbaty. Kocham! Oprócz opisanej powyżej wady: gotowa herbata okazuje się bardzo obszerna, to znaczy zajmuje dużo miejsca. Jeśli ta wada ci nie przeszkadza, spróbuj w ten sposób zrobić herbatę. Ta metoda jest szczególnie dobra w przypadku leniwy stosuje się więc tutaj dwa etapy parzenia herbaty - więdnięcie i skręcanie rolek (skręcanie w maszynce do mięsa).

Więc, przygotowanie herbaty poprzez zamrożenie liści przed fermentacją.

1. Zerwałem kilka liści gruszki. Wysłałem je do zamrażarki bezpośrednio w torbie - spędzili tam 18 godzin (może dłużej). Nie fotografowałem tych etapów.

2. Wyjęła liście z zamrażarki, rozmroziła i pozwoliła im ogrzać się do temperatury pokojowej. Liście pociemniały, ponieważ podczas zamrażania struktura liścia zapadła się i wypłynął sok.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

3. Liście dobrze wycisnąłem rękami, jak kapusta przed marynowaniem. Aby zapewnić niezawodność, spryskane wodą z butelki z rozpylaczem.

4. Umieszczono liście w plastikowym pojemniku.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

5. Uciskany uciskiem.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

6. Przykryte wilgotną szmatką, przykryte talerzem i przesłane do fermentacji.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

7. Pojemnik przykryłem kocami, bo w domu było chłodno (18 * C).

8. Liście poddano fermentacji przez noc - 9 godzin.

9. Rano położyć liście na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Spójrz, liście pociemniały po fermentacji. Zapach liści to gruszka + więcej dodatkowych (nie mogłem zrozumieć, który, ale przyjemny).
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

10. Suszono w 90 * C przez 1 godzinę. Następnie obniżyłem temperaturę do 50 * C i suszyłem przez około godzinę.
Nie zapomniałem o ciągłym mieszaniu - wzdłuż krawędzi blachy do pieczenia liście szybko wysychały. Mały niuans - niektóre liście skleiły się ze sobą, więc je rozdzieliłem.

11. Wyjęła liście z piekarnika. Zmieniły kolor na ciemny (z powodu błysku aparatu na zdjęciu liście wyglądają jaśniej niż w rzeczywistości).
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

12. Wlałem do torby i powiesiłem do wyschnięcia w pokoju do wieczora (brak zdjęcia).

13. Włożyłem liście do pojemnika, podpisałem naklejkę i wysłałem do przechowywania w ciemnym, suchym miejscu (na antresoli).
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

14. Herbata. Okazała się cudowna herbata! W smaku pieczona gruszka, kolor ciemny, intensywny, aromat również. I to bez suchej fermentacji. Mogę sobie wyobrazić, co będzie po tym !!!
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)

W ten sposób możesz zrobić herbatę z prawie każdego liścia. Polecam!
Żyrafa
Cytat: lappl1

cytuj autor = Żyrafa link = temat = 389380.0 data = 1403891273] Pierwsza partia jabłek i gruszek jest gotowa. Myślę, że spróbuję jutro.
Tanya, Od razu też go próbuję, bo nie mogę tego znieść. Ale wiem, że w pełni objawi się jesienią-zimą, a za rok będzie jeszcze lepiej.
No cóż, w ostateczności za miesiąc ...
Tanya, jeśli masz zdjęcie, umieść je tutaj, dobrze?

Cóż, nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję, a potem wytrzymam. Zdecydowanie dodam zdjęcie.




Cytat: lappl1

Tanya, Łał! Tyle różnych herbat na raz! Fajne ! Czy jest tu mama w wypiekaczu do chleba? Jaki jest Twój pseudonim? A może zrozumiałem coś nie tak?

Moja mama to Ludmiła
Mariii
Burunduk, lappl1, dzięki za wszechstronne porady dotyczące herbaty, chleba i mszyc! Wszystko jest bardzo potrzebne i cenne. Podziękować!
lappl1
Cytat: Żyrafa
Cóż, nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję, a potem wytrzymam. Zdecydowanie dodam zdjęcie.
Tanya, to na pewno, nie mogę się doczekać. Tak, i musisz zrozumieć, czy dobra herbata zadziała, czy nie. Jeśli jest dobry, możesz bezpiecznie wysłać go do magazynu i samodzielnie przygotować nowe partie. Zima jest duża, potrzebujesz dużo herbaty - wszystko inne.
Cytat: Żyrafa
Moja mama to Ludmiła
Och, mój imiennik ... Dziękuję Tanya, będę wiedział ...




Cytat: Mariii
Burunduk, lappl1, dzięki za wszechstronne porady dotyczące herbaty, chleba i mszyc! Wszystko jest bardzo potrzebne i cenne.
przystańtak, musiałem też wiedzieć o mszycach. Burunduk udzielił nam cennych rad. A teraz o mrówkach od kogoś, dowiedz się, że ta mszyca jest uprawiana. A potem rozgrzały się w moich szklarniach.
kubanochka
Cytat: lappl1
A potem rozgrzały się w moich szklarniach.
O mrówkach jest bardzo ważne! Ty, Lyudochkano cóż, tylko w szklarniach. I mam je WSZĘDZIE w tym roku! Wiosną wszędzie tam, gdzie kapie, wszędzie są mrowiska i lęgi jaj. Potem zalali dom. Ale pozbyłem się domu - wytarłem parapety i progi roztworem mrówkojady. Trzymałem go przez dwie godziny i zmyłem za pomocą generatora pary. W domu nie było mrówek.
Żyrafa
Jabłoń, gruszka, śliwka są dobrze skręcone. Cherry nie chce przyznać się do młynka, utknęła. Zastanawiam się, czy powinienem to teraz zamrozić, wysuszyć czy co? Próbowaliśmy herbaty gruszkowo-jabłkowej. Kolor jest dobry, smak również dobry. Zdjęcie jest szybkie, niezbyt dobre. Pokażę ci, a potem uczynię to bardziej kulturalnym.
Śliwka na fermentacji, porzeczki i maliny wyciągnięte do rozmrożenia
Ogólnie rzecz biorąc, przerażające jest samo rozpoczęcie ... a potem, jak w zegarku. Szkoda, rokitnik rośnie razem ze mną pod drogą.
vvagre
Polecam stronę Cottage Lovers Club 🔗
Tam znalazłem artykuł „Humanitarne metody walki z mrówkami w letnim domku”.
Spróbowałem herbaty porzeczkowej - mojej. Zrobię więcej. Ale piekarnik nie chce podgrzać mniej niż 100, nawet przy otwartych drzwiach. Będę eksperymentować!
lappl1
Cytat: kubanochka
O mrówkach jest bardzo ważne! To dobrze dla ciebie, Lyudochka, tylko w siedlisku.
Lenochkatak, mam je w łóżkach, ale jakoś tak naprawdę nie znęcają się! I jeszcze się nie wprowadzili do domu (mmm).




Cytat: Żyrafa
Jabłoń, gruszka, śliwka są dobrze skręcone. Cherry nie chce przyznać się do młynka, utknęła. Zastanawiam się, czy powinienem to teraz zamrozić, wysuszyć czy co? Próbowaliśmy herbaty gruszkowo-jabłkowej.
Tanechka, Nigdy nie znudzi mi się podziwianie Twojej rodziny! Dobra robota!
Moja wiśnia też utknęła na starej maszynce do mięsa, ale na nowej idzie dobrze - otrzymujemy cały granulat.
Możesz również zamrozić suszone wiśnie. Wtedy liście łatwiej się zwijają.
Cytat: Żyrafa
Śliwka na fermentacji, porzeczki i maliny wyciągnięte do rozmrożenia Szkoda, rokitnik rośnie u mnie pod drogą.
Czytanie o śliwkach było dla mnie interesujące - sam tego nie zrobiłem. trzeba spróbować. Czy możesz na razie podzielić się wrażeniami ze śliwki, dobrze?
Tan, kiedy przeczytałem ci o rokitniku, w mojej głowie pojawiło się zdanie z „Kopciuszka”: „Ech, królestwo to za mało, nie ma gdzie wędrować”. Następnie musisz wyjechać za miasto, nad rzeki. Mieliśmy tego dużo na Eli. Spojrzałem też na rokitnika - na 3 duże krzewy sąsiadów rosną bez właściciela. Ale liście są tam bardzo małe, a ona sama jest kłująca. Ogólnie mnie zaraziłeś. Pójdę, dla przyzwoitości, poproszę sąsiadów o liście. A jak tylko się uwolnię, zrobię herbatę z rokitnika.
Cytat: Żyrafa
Ogólnie rzecz biorąc, przerażające jest samo rozpoczęcie ... a potem, jak w zegarku.
Tak tak! Mówiłem ci, że to łatwe! Najważniejsze jest, aby wypracować proces, a przy okazji herbata zostanie przygotowana!




Cytat: vvagre
Polecam stronę Cottage Lovers Club 🔗 Tam znalazłem artykuł „Humanitarne metody walki z mrówkami w letnim domku”.
Cicha sympatiabardzo dziękuję za link do strony i artykułu! Już to przeczytałem. Dostępne są wszystkie metody. Zacznę działać po kolei na każdy sposób. Najpierw popiół i czosnek i nic nie pomoże, podłączę inne metody.
Cytat: vvagre
Spróbowałem herbaty porzeczkowej - mojej. Zrobię więcej. Ale piekarnik nie chce podgrzać mniej niż 100, nawet przy otwartych drzwiach. Będę eksperymentować!
Valentina, cieszę się, że podobała mi się herbata porzeczkowa. Wydaje mi się, że nie może go nie lubić. Teraz musisz spróbować zrobić inne herbaty!
A po ostatecznym wysuszeniu herbaty w niskiej temperaturze możesz to zrobić: albo wysusz ją na grubej patelni z przegrodą i wysusz na najniższym ogniu, a następnie wysusz w poszewce na poduszkę. Wysuszenie w poszewce nie potrwa dłużej, ale to w porządku.
A w suszarce elektrycznej fajnie jest dokończyć suszenie herbaty. Czy jest coś takiego?
vvagre
Spróbuję liści wiśni w suszarce elektrycznej, gdzie temperatura jest dobrze ustalona. Mam nadzieję "zgodzić się" z piecem gazowym. Teraz jest istotne - na dworze jest zimno, w domu zimno, suszę też jeżynę. Mam małe partie liści po 200 g. Więc wszystko jest przed nami!
lappl1
Cytat: vvagre
Spróbuję liści wiśni w suszarce elektrycznej, gdzie temperatura jest dobrze ustalona.
Cicha sympatiaświetne wyjście!




Cytat: lappl1
Czytałem, że jednej dziewczynie nie udało się zdobyć czeremchy. Ale najwyraźniej zrobiła coś podczas fermentacji lub coś przesuszyła. Nie zrobiłem tego sam z czeremchy. Ale teraz, prawdopodobnie jutro po nie pojadę.
Powiedziała, że ​​tak. Mój mąż i ja poszliśmy rano czeremcha.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Wysuszyłem liście przed obiadem.
Zaczęła się skręcać w maszynce do mięsa, ale nie granulują.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Następnie podzieliłem liście na 2 paczki i wysłałem je do zamrażarki.
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Wieczorem spróbuję zakręcić bułki. A jeśli to nie zadziała, wyślę go do fermentacji z całym liściem.
Wrażenia z liści - zapach jest bardzo mocny, przyjemny. Z tego, co przekręciłem w maszynce do mięsa, zrobiłem herbatę. Smak jest bardzo mocny. Po fermentacji i wysuszeniu powinien zmięknąć. Następnie opowiem o tym, jak to się stało.
I trochę się chwalę - ten las dał nam brązowe brzozy - dwieście metrów od domu! Przystojny mężczyzna!
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Natalia KU
Dzień dobry, piekarze i herbaty!
Czytam ten temat od samego początku, jest bardzo ekscytujący.
Podziękować, Ludmiła!
Dzięki Tobie przypomniałem sobie dawne hobby - zbieranie różnych ziół na herbatki. Pamiętam, że właśnie je suszyłam, ale moja córka twierdzi, że zrobiłam sfermentowaną herbatę z poziomek. Ale najwyraźniej to było dawno temu i zapomniałem.
To było powiedzenie. A oto bajka.
Po przeczytaniu postanowiłem uzupełnić zapasy herbaty ziołowej. Na początku czerwca, gdy było sucho, suszyłem, tylko suszone truskawki, porzeczki.
Przez trzeci tydzień niebo nie wysycha, a ręce swędzą. Przypomniałem sobie, że w zamrażarce jest worek liści dzikie winogrona (to rośnie w naszych lasach). Z liści zebrano dolmę, ale mięso nie trafi jeszcze do lodówki.
Wyjąłem liście, całkowicie straciły swój zielony kolor i turgor. Rozmrożone, zrolowane kiełbaski, przetrzymane na noc pod wilgotną ściereczką, pokrojone w pralki, wysuszone w piekarniku i wysłane do suszarki elektrycznej.
Zapach półfabrykatu był delikatny, kolor był brązowy, zapach przyjemny, owocowy. Próbowałem go uwarzyć. Napar okazał się bardzo słaby, prawie bezbarwny, o słabym aromacie, ale przyjemnym kwaśnym smaku. Teraz jest suszony. Myślę, że smak z czasem się poprawi, ale można mieszać go z innymi ziołami - kwaskowatość jest całkiem przyjemna.
Teraz czekam, aż „pogoda na polanie” pójdzie na zbiór ziół.
lappl1
Nataliadzięki za tak szczegółowy raport. Cieszę się, że dołączyłeś do nas. Dziękuję za opisanie swojego doświadczenia - przeczytanie go było bardzo interesujące. Znam dzikie winogrona - uratowałem ich dom i działkę przed palącym słońcem, kiedy mieszkałem w Kazachstanie. I jest bardzo piękny o każdej porze roku. Nawet zimą, kiedy gołe gałęzie i jagody były pokryte lodem i błyszczały w słońcu.
Świetnie, że próbowałeś zrobić z tego herbatę. Fakt, że okazał się słabym kolorem, jest w porządku. Zrobiłeś zieloną herbatę. A potem można go dodać do herbaty z innych ziół. Ogólnie kolor zależy od czasu fermentacji. Następnym razem spróbuj fermentować dłużej - 10 - 12 h. Kolor powinien stać się ciemniejszy, a smak bogatszy.
Podejrzewam też, że nie miałeś zbyt wielu liści (w sam raz na mięso, ale za mało na herbatę). Ze względu na małą masę, a może wolumetryczną zdolność fermentacji, proces ten nie przebiegał tak intensywnie, jak przy dużej liczbie liści. Oznacza to, że musimy stworzyć gęstą masę. Tam bakterie beztlenowe będą fermentować. A jeśli masa niezbyt dużej warstwy i nie zagęszczona przez ucisk, bakterie beztlenowe będą miały trudności (umrą). A proces fermentacji jest powolny i szybko się kończy. Cóż, to wszystkie moje spekulacje na temat małej liczby posiadanych liści. Może to tylko cecha dzikich winogron - nadanie jasnego koloru podczas fermentacji.
Ogólnie rzecz biorąc, lato jeszcze się nie skończyło, a nawet przed opadnięciem liści można je zbierać. Więc wszystko jest przed nami!
Powodzenia Natalia. Z niecierpliwością czekamy na nowe wrażenia od Ciebie z herbaty z różnych liści.
Mariii
Cytat: lappl1
I trochę się chwalę - ten las dał nam brązowe brzozy - dwieście metrów od domu! Przystojny mężczyzna!
Och, jak bardzo lubię zbierać grzyby! Już zapiera dech w piersiach. A las oddalony o dwieście metrów ... to marzenie. Do normalnego lasu musimy wjechać 20-30 km.
Natalia KU
Cytat: lappl1
Podejrzewam też, że nie miałeś zbyt wielu liści.
wprawdzie było bardzo mało liści, ale nie można czekać na dobrą pogodę, bardzo chciałem spróbować. Gotowy produkt okazał się mieć dwie garści.
Teraz sporządziłem listę „dzikich” roślin wykorzystujących liście: aktynidię, trawę cytrynową, dziką różę. Jak tylko do nich dotrę, spróbuję zdać raport.
paramed1
Cóż, to szczęście przyszło do mojej kuchni! Postawiła przed swoimi 3 słoikami gotowych herbat - jabłko, truskawka i leśna malina. Wtykam po kolei nos w każdą z nich i cieszę się, raduję ... Herbaty mają dopiero dwa dni, a już tak pachną! Nie, nie mogę tego znieść, uwarzę to ... Po prostu wrzuciłem ciasta do piekarnika. Więc jeszcze 15 minut i spróbuję.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba