lappl1
Cytat: Inusya
Dzisiaj maliny rozmroziłam, potem dłońmi skręcałam bułki, kroiłam, wciskałam ręką, przykrywałam wilgotną szmatką, stojąc. To prawdopodobnie fermentacja.
Inusyawszystko się zgadza! To jest fermentacja. Tylko sypką herbatę liściastą należy poddawać fermentacji z uciskiem... Oznacza to, że połóż talerz na rolkach, a na nim coś ciężkiego - kamień lub słoik z wodą. W przypadku herbaty do mielenia mięsa ucisk nie jest potrzebny, ale w przypadku bułek obowiązkowe jest utworzenie gęstej masy.
A dziewczyny już wyjaśniły zamrażarkę. Po prostu łatwiej jest później pracować z liśćmi. Stają się bardziej miękkie i soczyste, co świetnie nadaje się do fermentacji. I, jak powiedział Vladimirovna, zamrażarka pozwala nam robić herbatę, kiedy jest to dla nas wygodne. W pokoju liście mogą się poruszać, ale nie stanie się to w przypadku zamrażarki. Ponadto może przechowywać wystarczająco dużo liści na herbatę, jeśli trochę zbierzesz.
Cytat: Inusya
Panno, nie złość się
Inusyanikt się nie złości. Wręcz przeciwnie, chętnie Ci pomożemy i martwimy się o Twoją herbatę. Więc pytaj, ile chcesz, nie wstydź się.
lappl1
Cytat: Inusya
Minął dzień. I ona też jest jakaś „energiczna”, nie zgnije ... Albo pozwoli jej leżeć spokojnie, aż zmięknie?
I próbujesz się przekręcić. Jeśli bułki się obracają, a liście nie pękają, wystarczy je wysuszyć. Jeśli liście kruszą się po skręceniu, oznacza to, że nie zwiędły jeszcze wystarczająco.
A Lina już ci powiedziała, że ​​liście nie staną się całkowicie miękkie. W każdym razie Cherry. Zależy to również od temperatury i wilgotności w domu. Teraz jest tu zimno i wilgotno. Więc wszelkie liście wysychają przez bardzo długi czas - około jednego dnia.
Inusya, jeszcze jedna wskazówka. Przed obróceniem rolek złóż liście w prowadnicę i odpowiednio przetocz na nich wałek do ciasta. Możesz wtedy nadal rozgniatać je rękami, jak zmiętą kapustę. To jeszcze bardziej zmiękczy liście.
Inusya
Dzięki dziewczyny!
Urrya, rano otworzyłem szmatkę z puszki po malinach i tam… baaaaardzo MIODOWY aromat! Jestem Abaldela!
Teraz wyschnę (pralna? Niczego nie mylę?)
Wydaje się, że coś ze mnie sensownie wyjdzie)))))))))
Teraz zajmę się wiśnią
Prosty nastrój o poranku różał się jak wąchanie malin)))
paramed1
Galina Iv., powiedział wszystko dobrze. Olejki eteryczne w ogóle nie lubią wysokich temperatur, dlatego zaleca się zaparzanie herbaty nie wrzącą wodą o temperaturze 100 stopni, ale lekko schłodzoną wodą, aby nigdzie nie odleciały. I dochodzi do utleniania w powietrzu i olejach, i garbowaniu i wszystkich innych rzeczach, ale najczęściej jest to film lub z niewłaściwego samego przygotowania surowca lub z niewłaściwego warzenia. Ale ten film i tak nie jest brudem.
Miałem też szczęście do obszaru, w którym znajduje się dom. To prawda, że ​​kupując, wybieraliśmy się przez długi czas, podróżowaliśmy po wielu miejscach. Ale woda w studni jest prawie mineralna, a wokół jest morze ptaków. A my nie boimy się jeść grzybów. A liście na herbatę nie są moje ani razu. Ekologia na poziomie!
lappl1
Cytat: Inusya
Teraz wyschnę (pralna? Niczego nie mylę?)
Inusyawszystko się zgadza! Dobra robota ! Cieszę się z tobą za herbatę. Cóż, wiśnia nie może zawieść. Zrób to w ten sam sposób.
Po prostu nie susz herbaty. Lepiej wysuszyć w torbie niż spalić w piekarniku! Uważaj na herbatę, częściej ingeruj.
Inusya
tak, rozumiem, szefie!
maliny są suszone, poszedłem przekręcić wiśnie w maszynce do mięsa. Wydaje mi się, że po raz pierwszy będzie tak niezawodny
Galina Iv.
Cytat: paramed1
Olejki eteryczne generalnie nie lubią wysokich temperatur, dlatego zaleca się zaparzanie herbaty nie wrzącą wodą o temperaturze 100 stopni, ale lekko schłodzoną wodą, aby nigdzie nie odleciały.I dochodzi do utleniania w powietrzu i olejach, i garbowaniu i wszystkich innych rzeczach, ale najczęściej jest to film lub z niewłaściwego samego przygotowania surowca lub z niewłaściwego warzenia. Ale ten film i tak nie jest brudem. Więcej szczegółów: https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...on=com_smf&topic=389380.0
to właśnie ma na myśli ekspert w swojej dziedzinie, dobra robota, Veronica !!
lappl1
Cytat: Inusya
Poszedłem do mielenia wiśni. Wydaje mi się, że po raz pierwszy będzie tak niezawodny
Inusyajeśli nie będzie problemów ze skręcaniem, to herbata będzie super! Wiśnie są zwykle trudne do skręcenia. Ale dla tej herbaty robimy to.
Omela
Cytat: Inusya

Poszedłem do mielenia wiśni.
Nie wyrzucaj wszystkiego, co nie skręca się i nie pozostaje w maszynce do mięsa, ale także składa się do fermentacji.
francevna
Cytat: paramed1
Miałem też szczęście do obszaru, w którym znajduje się dom. To prawda, że ​​kupując, wybieraliśmy się przez długi czas, podróżowaliśmy po wielu miejscach. Ale woda w studni jest prawie mineralna, a wokół jest morze ptaków. A my nie boimy się jeść grzybów. A liście na herbatę nie są moje ani razu. Ekologia na poziomie!
Veronicaco za wspaniały obszar, w którym mieszkasz.
Przez 15 lat, kiedy tu mieszkamy, nasze środowisko bardzo się zmieniło. Powietrze było czyste, samochodów było niewiele, jak na wsi. A teraz są ogromne place budowy, bardzo blisko nas będzie klaster helikopterów (nadawali wszystkimi kanałami), obawiam się, że później takich liści nie będzie.
Linadoc
Cytat: paramed1
Miałem też szczęście do obszaru, w którym znajduje się dom. To prawda, że ​​kupując, wybieraliśmy się przez długi czas, podróżowaliśmy po wielu miejscach. Ale woda w studni jest prawie mineralna, a wokół jest morze ptaków. A my nie boimy się jeść grzybów. A liście na herbatę nie są moje ani razu. Ekologia na poziomie!
Veronica, to samo! Owszem, mam na miejscu studnię artezyjską - 52 m (bliżej nie było wody), woda jest jak „święte źródło”, jest już słodka (a ja ją poświęciłem). Jest milion ptaków, w winogronach otaczających dom jest około 30 gniazd, na modrzewiach są sroki z srrami, jest wiele sójek, a na sośnie żyje udot z lęgiem. Grzyby zbieramy bezpośrednio na miejscu w ilości 150-180 sztuk dziennie (drzewa sadzono grzybami mikoryzowymi). Ale na początku miejsce to było tylko polem, które oczyszczaliśmy, uprawialiśmy, przez kilka lat całkowicie uprawialiśmy, sadziliśmy drzewami, krzewami i kwiatami, zostawiając miejsce na ogródek warzywny, ogród i szklarnie.
Inusya
Lyudochka, Ksyusha, dziewczyny, było, było ciężko, ale mam „czołg” - wciąż jeden! ))) I oczywiście resztki wrzuciłem do tej masy (inaczej nie powinienem był tłumaczyć produktów na próżno?))))))))
Wszystko jest już na „zakwasie” pod wilgotną szmatką))).
A maliny już wyschły w torbie (nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję) ...
Omela
Cytat: Inusya
a potem nie powinienem był tłumaczyć produktów?
: przyjaciele: maladEts !!
lappl1
Cytat: Inusya
A maliny już wyschły w torbie (nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję) ...
Inusyapróbkę można już wyjąć. A resztę, gdy całkowicie wyschnie, odłóż do zamkniętego słoika. Niech to nalega.
A jeśli nadal istnieje możliwość zebrania liści, zrób mieszaną herbatę. Ze wszystkiego, co znajdziesz Ta herbata jest pyszna.
lappl1
Cytat: Linadoc
Początkowo teren był tylko polem, które oczyszczaliśmy, uprawialiśmy, przez kilka lat całkowicie uprawialiśmy, obsadziliśmy drzewami, krzewami i kwiatami, zostawiając miejsce na ogródek warzywny, ogród i szklarnie.
Lina, to, jak rozumiem, jest praca - oczyścić ziemię przez kilka lat !!! Nie mogę sobie wyobrazić, jak można to zrobić. A ja toczę bezlitosną walkę z trawą pszeniczną i spustoszeniem. Są niezniszczalne jak trójgłowe smoki!
lappl1
Allaze swoim awatarem! Piękne róże!
Linadoc
Cytat: lappl1
I toczę bezlitosną walkę z trawą pszeniczną i spustoszeniem. Są niezniszczalne jak trójgłowe smoki!
Luda, moje pisklęta dobrze je „koszą”, a wiosną robią ze snu doskonałą zupę. Mam na to nawet przepis. Ale jeśli silnie przeszkadzają, jesienią (teraz dopiero) i wiosną można spryskać liście herbicydem o szerokim spektrum działania. Wszystko poszło dobrze.
Loksa
Linadoc, a potem wróć! Osobiście to przetestowałem. Konieczne jest usunięcie i wymiana całej działki, a bardzo wątpię, że nie ucieknie ona sąsiadom. Cóż, nie barszcz! Przyniosła trawę pszeniczną w szklarni - wszystko ściółkowała kilometrami gazet i nie, nie, tak, ja też występuję z jej gazetami, liśćmi, igłami itp., Ale wciąż kwitną na wolności.
Linadoc
Oksanazabrało mi to 2 zabiegi (wiosną i jesienią) i spryskałem punktowo - tylko na liście interesujących roślin. Wszystkie potrzebne rosnące w pobliżu nie ucierpiały. Tam trucizna jest wchłaniana przez liście i transportowana do korzenia, cała roślina umiera. Nie ma to wpływu na ziemię i inne rośliny. Sam herbicyd rozkłada się po 24 godzinach i po tym czasie nie stanowi żadnego zagrożenia.
Loksa
Nie martwię się o herbicyd (jesienne kuracje rozwiązują ten problem), w zasadzie miałem przyjaciela: mój mąż nalał roztworu do oprysku z konewki - 1 raz byłem w szoku, co zrobiłem? - ja trzeba spryskać. Rozcieńczona kolejna porcja - spryskana! Krótko mówiąc, tam, gdzie podlewał przez całe lato, jesienią nie było otępienia, pojedyncze kiełki. I tam go rozpylili, prawie w więcej niż jedno oko (dobre, drogie świeże, szerokie spektrum) można bardzo zaniedbać pod krzakami, pod drzewami. W szklarni było go mniej, tam zwycięstwo jest nadal moje! Zauważyłem też, gdzie zmienił się skład gleby, i też się nudziłem.
Przepraszam, że wyszedłem z tematu!
lappl1
Cytat: Linadoc
Mam dobre skoszenie ich piskląt, a na wiosnę robią ze snu doskonałą zupę.
Nieee! Nie wpuszczam piskląt do ogrodu - rozsypują całą ściółkę ... kładę ją, kładę, nie zobaczymy, zostawimy bramę otwartą, są tam. A wiosną weszliśmy do szklarni (nie naprawiłem dobrze rusztu). byliśmy tam przez dwie godziny. Wszystkie zasadzone już sadzonki pomidorów i papryki zostały zakopane. Musiałem wszystko przesadzić. Cóż, NiChyo, nadal zbierają bogate zbiory.
Ja, podobnie jak Oksana, mulczuję wszystko. W ten sposób się ratuję. Niektóre łóżka były ogrodzone. Praktycznie nie rosną chwasty.
A zupa jest dobra! Tylko, że nie będziemy go jeść tak dużo, jak mam to marzenie ...
Cytat: Loksa
Przepraszam, że wyszedłem z tematu!
Cóż, powiedz to samo - nie temat. Spójrz na nazwę tematu - o ogrodzie i dziko rosnącej mowie ...
Nie, dziewczyny, nie chcę oszukiwać. Dlaczego nie mieliby tam pisać ...
Galina Iv.
Wszystkie pozdrowienia! Długo pisałem, że w domu nie ma maszynki do mielenia mięsa (wąsy na wsi) i zrobiłem listki truskawki blenderem, potem trochę więcej wycisnąłem, fermentacja była taka taka, wyschnięta, bez aromatu, Nie chciałem tego wyrzucić. Teraz rozumiem, co to jest „herbata jest parzona”skąd się wziął aromat?
lappl1
Cytat: Galina Iv.
wysuszony, bez aromatu, nie chciał go wyrzucić.
Znacznik wyboru, dziewczyny. Prawidłowo wysuszona herbata jest prawie bezwonna. Dopiero wtedy się pojawia - po suchej fermentacji.
Galina Iv.
jak się okazuje
lappl1
Tak to prawda! W przeciwnym razie całą herbatę można wyrzucić ...
Galina Iv.
cóż, to będzie tak, że ... za sześć miesięcy zabiję wszystkich zapachem, na miejscu
Galina Iv.
tydzień temu nie było nawet śladu takiego zapachu jak wczoraj ...
lappl1
I tak będzie! Prawie zostałem zabity przez 2-letnią herbatę Ivana! Leżał w pudełku z grzybami. I w tym roku to znalazłem. Nieopisany, magiczny zapach.
Galina Iv.
i nie wchłonął zapach grzybów?
lappl1
Nieee! Mam grzyby i herbatę w zapieczętowanych pojemnikach. Ponadto grzyby były również dobrze wysuszone. Tak, był tylko jeden pojemnik z herbatą. Jak to ująłem, wciąż pozostaje tajemnicą. Zwykle mam herbatę na antresoli.
Galina Iv.
przechowywać hermetycznie, minimum 2 lata
Wkrótce umieścimy datę produkcji, jak na winie!
Dziękuję Lyudochka za FSE, FSE !!!
lappl1
Lepsze dziewięć lat. Ktoś też zabrał herbatę i znalazł ją po 9 latach. Wszyscy przeżyli szok po degustacji! Pisałem już o tym tutaj. Tak więc herbatę Ivan trzeba robić bardzo, bardzo - przez wiele lat.
Galina Iv.
tak, pamiętam ucztę dla smakoszy
Inusya
Cytat: lappl1

Znacznik wyboru, dziewczyny. Prawidłowo wysuszona herbata jest prawie bezwonna. Dopiero wtedy się pojawia - po suchej fermentacji.

O! I już myślałem - przyznać się czy nie?
Myślałem, że wszystko zepsułem ... Leżał w mojej fermentacji do rana. Rano powąchałem, nifiga nie pachnie miodem, ani nawet smaczną, aktualną trawą.
Pomyślałem, pomyślałem, wepchnąłem wszystkich pod nos, może mam zły zapach? - nikt nie wąchał. Fermentował od dziesiątej wieczorem do jedenastej rano (okazało się, że to tylko około dwunastu godzin fermentacji), po czym oszołomił i ustawił na 100 * suszenia. Nawiasem mówiąc, podczas mieszania czuło się, że nadal jest w nim wilgoć wewnętrzna. Ale zapach nadal był ziołowy.
Godzinę później wyłączyłem go, zostawiłem w piekarniku bez otwierania drzwi i wyszedłem.
W porze obiadowej wróciłem i suszymy go do 50 *. A tu, przy ciepłym suszeniu, CZUJĘ JUŻ TEN MIOD PACHNĄCY W CAŁYM MIESZKANIU !!! I to było całkowicie zdenerwowane ...Kiedy wyschłem, wyłączyłem go. Czuje się już, że wilgoć zniknęła.
Na tym polega sztuczka, już zacząłem się zastanawiać, jak wyjdę w temacie, żeby przyznać, że nic z tego nie wyszło ... A najważniejsze to cierpliwość! ...
Teraz dojrzeje w torbie.
Kto miał taki wątek? Czy po prostu mam tyle szczęścia?
lappl1
Cytat: Inusya
Kto miał taki wątek? A może po prostu mam szczęście
Inusya, wszystko było. I to też. Ziołowy zapach wskazuje na niedostateczną fermentację herbaty. Bezwonny - o nadmiernej fermentacji.
Pisałeś teraz o malinach? Albo wiśnia? Maliny mają słabszy zapach. I jeszcze chwila. Napisałeś, że maliny (herbatę liściastą) rozgniatałeś ręcznie podczas fermentacji. Czy był ucisk? W przypadku herbaty sypanej wymagany jest ucisk. W przeciwnym razie fermentacja może być bardzo słaba. Ale musisz zrobić herbatę do mielenia mięsa bez ucisku - po prostu naciśnij masę ręką. Ponadto ważna jest warstwa masy podczas fermentacji. Powinien wynosić co najmniej 5 cm. Jeśli mniej, fermentacja może również przebiegać bardzo słabo.
I nadal zalecam robienie herbaty z mieszanki liści. Najlepiej za pomocą maszynki do mięsa. Napisałeś, że masz to potężne. Wtedy możesz poczuć to w pełni.
I dalej. 12 godzin fermentacji dla ogrodników to za dużo. Godziny 5 - 6 - będzie dobrze.
Omela
Cytat: lappl1

I dalej. 12 godzin fermentacji dla ogrodników to za dużo. Godziny 5 - 6 - będzie dobrze.
Dokładnie dużo, Inusiku, napisałem Ci też, że nie więcej niż 6-7 godzin.
ksyusha1997
Dziewczyny, takie zdenerwowane, ale jeśli herbata pachnie jak miotły do ​​kąpieli, co jest nie tak? i fireweed i rustykalne? kolor jest ciemny, chłodny, jak kupiony w sklepie. Podczas suszenia ten zapach był już w całym domu, a także suchy. Martwię się więc, zrobiłem, zrobiłem i co najważniejsze cała rodzina chwaliła całe lato, że zrobię taki CUD !!! a teraz patrzą na mnie jak głupiec, parzyli to mojemu mężowi, mówili, dodawali choćby miętę czy coś, może przerwałaby ... przekręciłam to w maszynce do mięsa, wszystko było ściśle według instrukcji, sfermentowane rustykalne do 6 rano, fireweed dłużej. Gdzieś w temacie przeczytałem kilka razy, że ktoś też pachniał miotłami, jak wyszedłeś z tej sytuacji? Mąż zaproponował wersję, której inni nie znają zapachu mioteł do kąpieli: dziewczyna_haha: rozśmieszyła mnie !!! i nawet płaczę !!! co jest nie tak?
Loksa
ksyusha1997Poczekaj chwilę, aromat pojawi się za miesiąc lub dwa.
Ale jeśli jest to dla Ciebie ważne, możesz zmieszać z suszonymi owocami cytrusowymi lub suszonymi śliwkami lub włożyć do nich laskę wanilii lub laskę cynamonu, włożyć kardamon w całości, aby uzyskać zapach. Ale lepiej trochę poczekać ... Medytuj przez miesiąc lub dwa
Nisza Lyudochka Jestem tu na takim Temko. Lubię bez nieziemskich zapachów, ale lubię aromat śliwek. W sprzedaży była herbata o takim aromacie. Cóż, wiele osób lubi klasyczną herbatę cytrynową.
lappl1
Oksan, nie pytaj Che - Nic ... Najważniejsze to pomóc ... Więc napisz, co uważasz za konieczne.

lappl1
Cytat: ksyusha1997
a jeśli herbata pachnie jak miotły do ​​kąpieli, co jest nie tak?
ksyusha1997, Powtarzam swoją odpowiedź, którą na to samo pytanie udzieliłem Marii w czerwcu.
I taki zapach pojawia się w herbacie, jeśli podczas fermentacji była wysoka temperatura - została sztucznie podniesiona przez ogrzewanie. Napisałem w przepisie i wczoraj w jednym komentarzu, że lepiej nie podgrzewać sfermentowanej masy. Niech fermentacja potrwa dłużej, ale zapach będzie lepszy. Nigdy się nie nagrzewam.
Inny zapach miotły może pochodzić ze zbyt długiej fermentacji
.

Fajnie byłoby zapytać samą Marinę, jak się teraz czuje ta herbata.
Oksananajwyraźniej nie przefermentowałeś herbaty. A co z podgrzewaniem? A przy temperaturach poniżej 15 * zapach może również „zawieść”. Jaka była temperatura fermentacji?
Może również występować dziwny zapach niewystarczająco uschniętych liści. Ale nie będzie łaźni, ale mała rybka.
Czy robiłeś tę herbatę za pomocą maszynki do mięsa lub herbaty liściastej? Wpływa również na grubość warstwy podczas fermentacji. Z jaką warstwą fermentowałeś?
ksyusha1997
skręcone w maszynce do mięsa granulki są dobre, nie kruszyły się, nic nie podgrzewały, latem robiłem to tylko w temperaturze 23-24, a teraz we wrześniu w domu ostygło, owinięte kurtka jak pisałeś, warstwa 10 cm lub więcej, wieś fermentowała przez 5 godzin -6, a trojeści latem 12 lub więcej, nawet do 20 godzin. Suszyłem dwa dni na wsi, teraz prawie nie wysychają, chłodzą, nie spieszy się, wiśnia w ogóle nie chciała wyschnąć. ale kręciło się dobrze.
natushka
Cytat: ksyusha1997
warstwa cm 10 i więcej
Wydaje mi się, że nie powinno być warstwy większej niż 10 cm, jak mówi Ludmiła, trzymam się tego i wszystko się układa.
lappl1
ksyusha1997wszystko, co opisałeś - cóż, po prostu idealne! Nie mam pojęcia, co jest nie tak z twoją herbatą. należy założyć, że po zbiorze liście zostały dokładnie umyte. Ale dziewczyny też się myją i im się to udaje.
Poczekaj miesiąc. Może będzie zapach?
natushka, Zazwyczaj fermentuję w warstwie 5 - 7 cm, ale kilka ostatnich porcji - 10 - 12 cm Po prostu nie chciałam dzielić na porcje i szukać potraw o większej średnicy. Wszystko wyszło świetnie.
Inusya
Lyud, pisałem o wiśniach, ale z malinami wszystko się udało. Ucisk kładę na maliny. I właśnie zmiażdżyłem pokręcone wiśnie, tak jak nauczono. No cóż, zobaczmy, jaki to będzie rodzaj herbaty ... Jutro idę po jabłoń i gruszkę.)))
Lёlka
Ktoś zapytał o płatki róż. (Nie otrzymałem powiadomień, dopiero teraz je widziałem. Zebrałem wyblakłe i włożyłem je do zamrażarki w torbie. Kiedy była pełna, wziąłem garść płatków i mocno je ścisnąłem. Próbowałem je oddzielić przez płatki podczas procesu suszenia, choć nie było to zbyt łatwe, bo są bardzo cienkie.
francevna
Wczoraj wykonałem kawał dobrej roboty, zrobiłem herbatę liściastą, wyszło 1012g w gotowej postaci, pierwszy raz skóra na moich dłoniach pociemniała (chyba od gruszki) i nie mogę jej wybielić.
Herbata okazała się ciemna, aromat natychmiast objawił się, bardzo przyjemny, pachnący. W smaku kwaskowaty, goryczkowy, lekko cierpki, ale jednocześnie łagodny w smaku.

Herbata - winogrona, maliny, pigwa, jabłko, gruszka, czerwona porzeczka. Zrobiono w dwóch przebiegach, fermentację od 6 do 8 godzin, suszono w 120 stopni, suszono w 65 i 55 stopniach.
ksyusha1997
lappl1nie, Ludmiła, liści nigdy nie myję, więc też się nie toczy, wygląda na to, że mam coś z węchem, nie znajduję nic innego, chociaż nie, też nie pasuje, wszystko rodzina też to powiedziała - miotły. Po prostu nie mogę zrozumieć, jak to jest, kilka partii latem, liście różnych typów, różne proporcje i wynik jest taki sam! Po prostu cuda! Ktoś skrzywdził moją herbatę, tak bardzo ją chwaliłem przez całe lato, kiedy dowiedziałem się o niej tutaj !!! I wszyscy wyglądali jak głupcy, jeszcze nie zrobili herbaty… oto rezultat!
francevna
OksanaWszystkie liście myję, wiruję w wirówce, zawijam w szmatkę, zamrażam w woreczku, następnie podgrzewam, przekręcam i od razu kroję, fermentuję i suszy. Wszystko się kończy.
Ale kiedy przygotowywałem pierwszą herbatę, byłem przeziębiony, wszystko pachniało miotłą. Po wyleczeniu okazało się, że herbata okazała się pachnąca.
lappl1
Cytat: ksyusha1997
wygląda na to, że mam coś ze zmysłem węchu
Oksananie, nie chodzi o węch, zwłaszcza dla całej rodziny. Cóż, cała herbata nie może zawieść. Oznacza to, że technologia jest gdzieś zepsuta.
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak suszono herbatę? Co to jest? W jakiej temperaturze? Która warstwa? Jakiego koloru jest twoja gotowa herbata?
lappl1
Cytat: francevna
Wczoraj wykonałem kawał dobrej roboty, zrobiłem herbatę liściastą, wyszło 1012g w gotowej formie, pierwszy raz skóra na moich rękach pociemniała (chyba od gruszki) i nie mogę jej wybielić.
Alla, gratulujemy kolejnej udanej herbaty! Rzeczywiście, praca jest ogromna! Zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę, że wszystko to przechodzi przez kojce. A uchwyty są ciemne od gruszki. Nie ma nic czarniejszego niż to. Ciemne miejsca możesz natrzeć cytryną.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba