Tricia
Cytat: Nadyusic
Tak więc najsmaczniejsza herbata pochodzi z takiego kłębu.
Nadia, kochanie! Pozwól mi cię pocałować! Dokładnie tak jest ze mną!
Cytat: Yanka
bo jest napisane, że im dłuższa fermentacja, tym smak bogatszy, ale aromat słabszy, a mniej - aromat mocny, ale smak słaby
Tatyana, a po fermentacji 26-30 godzin mam najbardziej aromatyczną i najgęstszą herbatę. Więc w tej kwestii możesz polegać tylko na osobistym doświadczeniu.

Od zeszłego roku jest ze mną Fuzzy - pachnie suchymi owocami !!! Kiedy parzę gości, pytają, jakie są granulki ze skórkami jabłek, prawda? Nie, mówię, jedno zioło - herbata Ivan - jego pudełka. Ludzie są bardzo zaskoczeni. Ale on sam nie spieszy się z wyjściem na łąki.
Nadyushich
Cytat: Tricia
Nadia, moja droga! Pozwól mi cię pocałować! Dokładnie tak jest ze mną!

Cytat: Tricia
Ale on sam nie spieszy się z wyjściem na łąki.
Teraz każdy chce, żeby była gotowa za darmo ...
Yanka
Cytat: Tricia
po fermentacji 26-30 godzin najbardziej aromatyczna i najgęstsza herbata
To grube w smaku - chętnie wierzę, ale z aromatem - nie dla mnie. W przyszłym roku, czysto z ciekawości spróbuję jeszcze raz, miałem najdłużej - 22 godziny. Spróbuję dłużej.
Kokoschka


Jestem po radę ekspertów.
Zrobiłem herbatę w maszynce do mięsa Ivan.
Potem pomyślałem o tym i postanowiłem zrobić to w taki sposób, aby liście były ugniatane, a nie przewijane.
Zebrałem to, mój syn ugniótł ... i ...
Zaczęło się więc kręcić, że zapomniałem przefermentować i po bezpiecznym wysuszeniu zdałem sobie sprawę, że coś jest nie tak.
Co powiedz ekspertom, co dało grzywna ???

Elena Kadiewa
Suszona herbata wierzbowa.
Zabierz to i wypij jak herbatę leczniczą.
Elena_Kamch
Kokoschka, LiliaMyślę, że będzie bardziej ziołowy. Może wtedy, gdy był trochę pognieciony i sfermentowany.
Odłożyłbym go do suchej fermentacji i po kilku miesiącach smakował

elena kadiewa, Helen, jak się masz? Co robisz? Rzadko cię spotykam ...

Kokoschka
Tak, dziewczyny muszą to zrobić, wtedy porównam smak.
Już wisi w poszewce ...
Obywatel
O czasie i „włóż swoją duszę”.
Na zdjęciu dwie puszki. Jest tylko jedna technologia (suszenie, suszenie ...).
Fermentacja w lewym słoiku - 30 godzin, po prawej (!) - 48 godzin.
Moje ręce są zmęczone kręceniem „bułek”, są filonilem, gorzej zgęstniały, mniej równomiernie nasiąkały sokiem, oto efekt.
Liść jednak pochodzi z różnych osad, ale miejsca zbierania są podobne.
Herbata Ivan (fermentacja liści chwastów) - klasa mistrzowska
po lewej - 30, po prawej - 48, ale wydaje się, że na odwrót. Lewej jeszcze nie wypiłem, ślinię się. Wypiłem ten właściwy, środek między czernią a zielenią, przy moim sposobie parzenia (łaźnia) herbata okazuje się czarna.
Natalo4-ka
Cytat: Yanka
I do tej pory podobał mi się ten, w którym wszystko jest razem - liście, kwiaty, skrzynki, tutaj jest najbogatszy w smaku.
I robię to teraz)) Dzięki Lenusa-Kadieva za wskazówkę.
I zebrałem surowce nie na własnej działce, gdzie w maju odciąłem łodygę w pobliżu Iwanuszki (już tam byłem późno, zacząłem ją pchać), ale natknąłem się na Alevschinę, w czerwcu niedaleko nas las płonęli, gaszili go strażacy. A na skraju pożaru ogień zlizał całą trawę, łącznie z chwastem, korzenie nie ucierpiały i dały mi dużo nowego wzrostu aż do września, wystarczy

Herbata Ivan (fermentacja liści chwastów) - klasa mistrzowska Herbata Ivan (fermentacja liści chwastów) - klasa mistrzowska


Obywatel, Igorale czy próbowałeś zagnieść arkusz jak ciasto? A ręce nie męczą się tak jak przy zwijaniu kiełbasek, a maszynka do mielenia mięsa nie jest używana, a efekt jest podobny do tego, jak przy zwijaniu kiełbasek wychodzi duża herbata liściasta.
Nadyushich
Natalo4-kaNatasza, co za wspaniała herbata Ivan! Liście są delikatne i jest dużo pąków! Zazdroszczę białej zazdrości ...
francevna
Natalo4-kapozostaje tylko spojrzeć na zdjęcie i oblizać usta.
Veleslog
Cytat: Obywatel

Niech Bóg darzy pamięć, kosztowała 350 rubli, potem poszła w górę.
Moskale kupili i podnieśli cenę

Zaczęły pojawiać się wszelkiego rodzaju prorosyjskie / słowiańskie strony ...
Aha, pił, że odbudował Świątynię.


Więc co jeszcze? .. Nasz Khvoininsky zaczął produkować serię herbat i Ivan-Tea oraz dżem z szyszek sosnowych (nowość)… Znajdę linki - upuszczę.
Jeśli da się bardziej szczegółowo, zajmuję się dystrybucją zdrowej żywności, szukałem takiego dżemu na hurtowe dostawy, daj mi kontakt?
Obywatel
Natalo4-ka, Natasha, spróbuję już w przyszłym roku.
Veleslog, znajdę to później, osiągnij swój cel.
Oljuschka
Elena Kadiewa, Lenchendlaczego nie śpimy Nie dzwonię na Skype, jest późno. A panie nie śpią.
Elena Kadiewa
Herbata jest suszona.
Oljuschka
elena kadiewa, zrozumiały. I znowu pomyślałem, że Lina nie będzie spała
Lina,
Elena Kadiewa
Tak, ona tego nie daje ... sola ogórki w zbiornikach!
Oljuschka
Cytat: elena kadiewa
Tak, ona tego nie daje ... sola ogórki w zbiornikach!
Hurra! do Liny na ogórki.
Obywatel
Veleslog, na razie tylko takie informacje. Dowiedzę się więcej, wypisz się:
...//
o dżemie Ivan-Tea i dżemie z szyszek. Moderatorzy, ale nie inaczej.
SvetaI
Drodzy miłośnicy herbaty! Postanowiłem też dołączyć do ciebie.
Herbata Ivan rośnie w mojej daczy - jak jeden z chwastów w moich chwastach. Kiedyś próbowałem z nim walczyć, ale teraz po przeczytaniu tego tematu postanowiłem zamienić go z chwastów w uprawną roślinę.
Ogólnie tak. Z mojej działki zebrał zaledwie 1 kg. pozostawia. Osuszyłem je. Pogoda była ciepła, ale wilgotna, trwała około dnia. Mieszała wszystko, filmowała ślimaki, zapach był bardzo dobry, nie siano, ale jakiś aromat herbaty.
Następnie zebrałem liście i zamroziłem. Cóż, nie miałam innego wyboru - na daczy nie ma piekarnika, nie miałbym gdzie wysuszyć (nie dojrzałam przed suszeniem na patelni).
Liście spędziły kilka tygodni w zamrażarce, kiedy przeniosły się z daczy do miasta, prawdopodobnie trochę się rozmroziły, ale to nie fakt.
Wczoraj postanowiłem zrobić tę herbatę. Rozmroziłam ją od nocy, a potem pierwsze rozczarowanie - zapach stał się dla mnie mocno ziołowy, jak surowy szpinak - więc raczej nieprzyjemny.
Ogólnie trochę wysuszyłem liść - był mokry, przetoczyłem go przez maszynkę do mięsa i poddałem fermentacji. Zaraz po maszynce do mięsa masa była dość gorąca - 35 st. Miskę musiałem wstawić do zimnej wody i po chwili temperatura spadła do 28-29 st. Tak było do końca fermentacji.
Niestety, dopiero po 3 czy 6 godzinach nie rozwinąłem silnego kwiatowo-owocowego aromatu, jak opisano w przepisie. Owszem, zmniejszyła się trawiastość, ale w ogóle nie zniknęła.
Ogólnie fermentowałem przez 16 godzin, a następnie suszyłem. Zapach może nie jest całkowicie kiszonką, ale mimo to wyobrażałem sobie go inaczej, opierając się na zapachu suszącego się liścia.
Powiedz mi, może po prostu mylę się w moich oczekiwaniach? Na przykład w ogóle nie lubię zielonej herbaty, dla mnie jest to zioło-zioło. Więc ja też nie lubię herbaty Ivana? A może sucha fermentacja zmieni wszystko?
Ogólnie jest to dla mnie smutne
Natalo4-ka
SvetaI, Svetlana, Ze startem!
W samym przepisie Ludochka-lappl1 pisze tak:
Cytat: lappl1
Kiedy spróbujesz go po raz pierwszy, nie próbuj od razu porównywać smaku z czymś, co już znasz, nie próbuj zrozumieć, jak to wygląda. Herbata Fireweed nie przypomina niczego, ma swój własny smak, swój własny i niepowtarzalny smak. Ciesz się tym smakiem!
Nikt nie wie, czy lubisz tę herbatę, czy nie teraz. Ale zdecydowanie musi to wyjąć. Cóż, aromat i smak są zawsze różne, wydaje się, że robisz to samo, ale jest inaczej. Będziesz miał również mocny aromat, jeśli oczywiście zrobisz herbatę Ivana i podmuchasz, nie poddawaj się, a na końcu opracujesz swój własny algorytm, z którego będziesz zadowolony
Veleslog
Dziękuję Ci bardzo. Ich cena nie jest zbyt skromna. Walczę o maksymalną dostępność herbaty Ivan dla zwykłych ludzi. Ale przyjrzymy się dżemowi.
francevna
Dziś stałem się posiadaczem bardzo smacznej, pachnącej, kwiatowo-miodowej herbaty o słodkim smaku. Teraz jest z czym porównać zakupione herbaty.
Kosmos, Lidochkabardzo dziękuję tobie i mojemu mężowi za tę herbatę, zrobioną z miłością.
Marzenie: zebrać wszystkich w altanie z herbatą, umówić się na degustację i cieszyć się. ..
Obywatel
SvetaI, Svetlana. Na próżno wydaje mi się, że sztucznie obniżyłeś temperaturę, zatrzymałeś, że tak powiem, naturalny proces. Moje serce zawsze krwawi, gdy niosąc zebrane liście, temperatura w mojej torbie niesamowicie rośnie ... i muszę zwolnić ten proces, wylewam całą masę na przegrodę. Kiedy wypluję nitkę i będzie impreza z robakami i ślimakami.
SvetaI
Cytat: Obywatel
Na próżno wydaje mi się, że sztucznie obniżyłeś temperaturę, zatrzymałeś, że tak powiem, naturalny proces
Czy myślisz na próżno? Wydaje się, że jest tam napisane na początku:
Cytat: lappl1
Zbyt wysoka temperatura i nadmierna ekspozycja są niebezpieczne - herbata nabiera zapachu niskiej jakości herbaty. Za optymalną temperaturę dla procesu fermentacji należy przyjąć 22 - 26 ° C. Poniżej 15 ° C proces fermentacji zatrzymuje się, w temperaturze 15 - 20 ° C odnotowuje się jego początek, powyżej 30 ° C część rozpuszczalnych produktów fermentacji, które nadają naparowi siłę i „masę”, przechodzi do stan nierozpuszczalny, jednocześnie traci przyjemny aromat herbaty
Więc się bałem.


Dodano poniedziałek 08 sierpnia 2016 16:07

Cytat: Natalo4-ka
Cóż, aromat i smak są zawsze różne, wydaje się, że robisz to samo, ale jest inaczej.
Natalo4-kadzięki za miłe słowa, byłem po prostu zdenerwowany, kiedy więdnięcie pachniało tak przyjemnie, a po zamrażarce okazało się, że prawie nieprzyjemnie.
Może nie możesz tego zamrozić?
Po zamrażarce moja jeżyna pachnie niesamowicie wiśniami. Jeszcze nie sfermentowałem, ponownie włożyłem do zamrożenia.
mironirina
SvetaI, Nie zniechęcaj się! Herbatę też robię niedawno, dopiero od miesiąca. I też wszystko czekało na zapach. Podobno pierwsze herbaty zrobiłem z błędami i dopiero teraz zdałem sobie sprawę, o jakich zapachach mówią dziewczyny. Dzisiaj podczas fermentacji moja herbata pachniała oszałamiająco! Nie, magiczne, pyszne. Pewnie tak pachnie w raju. Nie rezygnuj z herbaty, wszystko na pewno się ułoży!
SvetaI
Cytat: mironirina
Dzisiaj podczas fermentacji moja herbata pachniała oszałamiająco! Nie, magiczne, pyszne. Pewnie tak pachnie w raju.
W, a ja tak chcę !!! A co jest w tym nie do naprawienia?
A co najważniejsze - na czym polega błąd? W tym roku nie będę już miał okazji tego powtarzać, nadal nic nie rozumiem ...
Natalo4-ka
Cytat: SvetaI
A co jest w tym nie do naprawienia?
SvetaI, Svetlananie denerwuj się! Do wyschnięcia!, A następnie do suchej fermentacji. Wszystko będzie z nim dobrze ... za 2-4 miesiące. Musisz czekać

chociaż potajemnie zrobiłem swoją pierwszą herbatę wyciągając szczyptę z suszarki, gdy jeszcze nie była sucha

Linadoc
Cytat: Yanka
I do tej pory podobał mi się ten, w którym wszystko jest razem - liście, kwiaty, skrzynki, tutaj jest najbogatszy w smaku.
Zrobiłem to w tym roku i zdecydowałem o tym. Ale ponieważ nadal smakuję lepiej, Iwanuszka miesza się z ogrodowymi i korzennymi zapachami Publikowałem raporty w FC.
Vika71
Dobry dzień! Rośliny ogrodowe (jabłka, gruszki, wiśnie, maliny itp. Po przekręceniu w maszynce do mięsa dają doskonały smak zarówno w herbatach mono, jak iw różnych mieszankach. Ale w maszynce do mięsa, jak wielu na forum, nie mogę złapać w gotowej herbacie ta kwiatowo-miodowo-owocowa, co prawda w czasie fermentacji, ale po wysuszeniu już nie było, więc postanowiłem zrobić to w nowy sposób: zamroziłem dobrze wysuszony liść (zebrałem go w sierpniu trochę chropowaty) wyjąłem go z zamrażarki i złamałem jeszcze całkowicie zamrożony prosto w tym worku, potem podgrzałem do temperatury pokojowej i dobrze ugniatałem (jak ciasto). Następnie pod uciskami i fermentacją przez 8-9 godzin w 27 stopniach (gorąco w domu). Po wysuszeniu pachniało suszonymi owocami. Teraz podczas suchej fermentacji w szklanym słoju pod nylonową pokrywką. Poczekam miesiąc, aż spróbuję. mielone po fermentacji ... Ale nadal trzeba go ugniatać do fermentacji, więc proces jest nadal pracochłonny. Ale wygodniej jest przechowywać maszynkę do mięsa (zajmuje mało miejsca) Kto nie lubi smaku i zapachu po maszynce do mięsa, spróbuj ręcznie i eksperymentuj z zamrażaniem.Wszystko przyjemne i udane picie herbaty i herbaty.
naturalife
SvetaI, Svetlana, Miałem też pierwszą herbatę, jak mi się wydaje, nie wyszło. Gdzieś minął miesiąc, a dziś go warzyłem. Próbowałem tego już wcześniej, jak wszystkie moje herbaty. Na początku tak jak ja i po kilku tygodniach. I tak jak na początku mi się to nie podobało, tak teraz nie lubię. Możesz pić, ale nie to ...
Ale inne herbaty okazały się znacznie lepsze. I od razu, bez suchej fermentacji, były bardzo smaczne. I to nie tylko moja opinia, razem z mamą spróbowałyśmy.
Może naprawdę nie warto było zamrażać?


Dodano poniedziałek 08 sierpnia 2016 19:34

I cóż, nie zrobiłem maszynki do mięsa, ale prześcieradło
Ziarnisty nie tak bardzo.
lappl1
SvetaI, Svetlanawitamy w naszej firmie herbacianej! Tak, twoje pierwsze doświadczenie z herbatą Ivan nie jest zbyt udane. Ale nie martw się - nie dostałeś tylko jednej herbaty, a nawet to nie jest faktem. Dziewczyny już napisały do ​​Ciebie, że pozwoliły im leżeć przynajmniej przez kilka miesięcy. A od siebie dodam co następuje.
Po pierwsze, lepiej nie zamrażać starych liści wierzby-herbaty. Następnie dają dużo soku po maszynce do mięsa. Nadmiar soku uniemożliwia prawidłową fermentację. Mogą nawet całkowicie go zawiesić. Pisałem o tym w przepisie. Tak mówią Chińczycy i sam byłem o tym przekonany. Weź pod uwagę dużo soku - bez fermentacji. I jest zakwaszenie i inne nieprzyjemne procesy. Można tylko zamrozić stare liście ziela wierzby, ale po dokładnym uschnięciu w szmatce.
Po drugie, nosiłeś w samochodzie herbatę. Podczas rozmrażania rozpoczęła się fermentacja, gdyż podczas zamrażania pękają błony komórkowe, wypływa sok i rozpoczyna się proces. Choć słaby, ale mimo to emocja miała miejsce. Przyniosłeś liście i ponownie zacząłeś je fermentować. Ale nadmiar soku uniemożliwił procesowi przebiegnięcie tak, jak powinien. Fermentuj tyle, ile chcesz - proces został zatrzymany. Wszystko! Konieczne było wyschnięcie po 3 - 4 godzinach, maksymalnie po 6 - 7. Moją ulubioną herbatą jest generalnie 3-godzinna fermentacja. Podczas suchej fermentacji staje się po prostu magiczny, z roku na rok jest coraz lepszy.
Po trzecie, rzeczywiście nie było potrzeby sztucznego obniżania temperatury. Napisałem w recepturze, że na skutek procesów oksydacyjnych masa nagrzewa się samoczynnie i to ciepło wystarcza do zajścia fermentacji. Nie ma co bać się ciepłej masy na samym początku. Upał wkrótce ustąpi. Napisałem w komentarzach, że schłodzenie masy w normalnej temperaturze pokojowej jest oznaką końca fermentacji. Z reguły masa zaczyna stygnąć po 3 godzinach. W tym samym czasie zaczyna pojawiać się silny miodowo-kwiatowy aromat. Często czytam, że herbaty nie mają tego aromatu. Dziwnie mi się to czyta. Bo JEŻELI WSZYSTKO ZROBIŁO PRAWIDŁOWO, to po trzech godzinach ten aromat pojawia się i nigdzie nie znika - ani podczas suszenia, ani podczas suchej fermentacji. Nasila się tylko z roku na rok. Teraz piję herbatę w 2013 roku. Zapach jest oszałamiający! Nie mogę ich oddychać. W końcu moja herbata nie jest zbyt dobra. prawidłowo - w jednorazowych plastikowych pojemnikach. Jeśli więc ktoś nie poczuł miodowo-kwiatowego aromatu, warto pomyśleć o przebiciach podczas przygotowywania herbaty.
Cytat: SvetaI
A co najważniejsze - na czym polega błąd? W tym roku nie będę już miał okazji tego powtarzać, nadal nic nie rozumiem ...
SvetaI, Sveta, starałem się pokazać twoje błędy. A herbata to dochodowy biznes. Ci, którzy się nie mylą, nie zrozumieją w pełni tego procesu. Ale jeśli to cię trochę uspokoi, to powiem, że kiedy dopiero zaczynałem robić herbatę, praktycznie nie było skąd wziąć dla mnie informacji. I posłuchaj też rady. Wyrzuciłem więc kilka pierwszych porcji herbaty - była kwaśna, potem w pachwinie była kiszonka, potem okazało się bez aromatu, potem było ślisko. Ale jestem uparty. Skoro napisali, że to boska herbata, postanowiłem za wszelką cenę osiągnąć ten sam efekt. I zrobiła to! I odniesiesz sukces. Jestem tego pewien! Więc nie martw się! Powodzenia!
lappl1
Cytat: Obywatel
Moderatorzy, ale nie inaczej.
Obywatel, można podać nieaktywne linki.
Ogólnie rzecz biorąc, do takich rzeczy jest osobista osoba, jeśli naprawdę chcesz, ale nie możesz ...
lappl1
Drodzy herbaty! Z powodu problemów technicznych wypadłem z Internetu na prawie miesiąc, a co za tym idzie, z tematów związanych z herbatą. Przepraszam, że nie mogę odpowiedzieć na wszystkie wiadomości. Mój Internet jest nadal słaby, ale jest. Spróbuję więc przeczytać wszystko, co tu napisano, beze mnie i, jeśli to możliwe, odpowiedzieć na pytania. Chociaż widzę, że nowoprzybyli nie pozostali bez opieki. Dziękujemy wszystkim, którzy im pomogli i odpowiedzieli na pytania.
Semblis
Vika71, Generalnie zagniatam mrożonki))), czyli wyjmuję z zamrażarki, demontuje to co jest zamrożone i od razu zagniatam. Twój pomysł na skręcenie po fermentacji jest interesujący i należy go wypróbować. Widziałem wczoraj wideo z produkcji herbaty Ivan, przekręcają je przed fermentacją i ponownie po, drugie przewijanie tłumaczy się tym, że nadmiar powietrza jest wyciskany, dostajesz nawet pulchne kiełbaski)))
SvetaI
Ludmila, lappl1bardzo dziękuję za tak szczegółowe podsumowanie. Wszystko jest tak, jak napisałeś. W tym roku ciężko będzie popracować nad błędami, ale mam nadzieję, że moja działka herbaciana nigdzie nie pójdzie iw przyszłym roku zrobię wszystko dobrze.
Ale nadal mam w zamrażarce liście jeżyny i ogrodową mieszankę, może z nimi będzie lepiej.
lappl1
SvetaI, Światło, zdrowie! Jestem pewien, że wszystko będzie dobrze!
Cytat: SvetaI
Ale nadal mam w zamrażarce liście jeżyny i ogrodową mieszankę, może z nimi będzie lepiej.
I praktycznie nie ma problemów z problemami ogrodniczymi. Tutaj doskonale znoszą zamarzanie. Można powiedzieć, że stworzono dla nich zamrażanie.
Cytat: Semblis
Twój pomysł na skręcenie po fermentacji jest interesujący i należy go wypróbować. Widziałem wczoraj wideo z produkcji herbaty Ivan, przekręcają je przed fermentacją i ponownie po, drugie przewijanie tłumaczy się tym, że nadmiar powietrza jest wyciskany, dostajesz nawet pulchne kiełbaski)))
Semblis, przystańtak, ponowne przewijanie po fermentacji daje świetne rezultaty. Mamy kilka dziewczyn, które to robią. Wszyscy są szczęśliwi. Granulki są gęstsze, a objętość gotowej herbaty jest mniejsza - łatwiej ją przechowywać. A podczas parzenia granulki nie rozpadają się. Ale nie jest konieczne przewijanie po fermentacji. Możesz po prostu dwukrotnie przekręcić przed nim. Wynik jest praktycznie taki sam. Bardzo lubię podwójne przewijanie. Spróbuj, może ci się spodoba.
mironirina
lappl1Lyudochka, proszę wyjaśnić to zdanie "JEŚLI WSZYSTKO ZROBIONE JEST PRAWIDŁOWO, to po trzech godzinach ten aromat pojawia się i nigdzie nie znika - ani podczas suszenia, ani podczas suchej fermentacji". Ale w końcu napisali, że gdy temperatura wzrasta podczas procesu suszenia, zapach maleje, a wraz z dalszym suszeniem znika. I że gotowa herbata nie pachnie. Robiąc herbatę, kierowałem się tym czynnikiem przy robieniu herbaty. Moja gotowa, świeżo zaparzona herbata ma słaby zapach herbaty.
lappl1
mironirina, Irina, wszystko u Ciebie w porządku, nie martw się.
Chodziło mi o to, że po trzech godzinach od rozpoczęcia fermentacji pojawia się silny aromat kwiatowo-miodowy. A podczas suszenia w piekarniku w całym domu unosi się oszałamiający zapach herbaty. W domu (powtarzam) ... Ale sama TYLKO SUSZONA HERBATA z piekarnika już praktycznie bezwonny. A kiedy wlewamy ją do torebki i rozwieszamy do wyschnięcia, to herbata odbiera trochę wilgoci z powietrza, przez co ponownie pojawia się zapach. A następnie w słoiku odbywa się sucha fermentacja ze względu na resztkową wilgotność 2 - 5%. Ta sama wilgoć ponownie nadaje nam zapach.
Chcę tylko przypomnieć, że suchy produkt (dowolny, nie tylko herbata) praktycznie nie pachnie. Ale ponieważ trudno jest nam suszyć herbatę tak, aby była całkowicie sucha (i nie jest to konieczne - potrzebujemy 2 - 5% wilgoci), nadal występuje słaby, słaby zapach.
ninza
Cytat: lappl1
Chcę tylko przypomnieć, że suchy produkt (dowolny, nie tylko herbata) praktycznie nie pachnie.
Ludmiła, a nawet po wysuszeniu moja herbata pachnie. Otworzyłem puszkę i on też tam pachnie. Zrobiłem coś źle?
Obywatel
Nina, przeczytaj ponownie to, co napisała do ciebie Ludmiła. Nic nie zrozumiałeś.
ninza
Cytat: Obywatel
Nina, przeczytaj ponownie to, co napisała do ciebie Ludmiła. Nic nie zrozumiałeś.
Garik, dzięki. Mam to.
lappl1
Cytat: ninza
Ludmiła, a nawet po wysuszeniu moja herbata pachnie. Otworzyłem puszkę i on też tam pachnie. Zrobiłem coś źle?
ninza, Ninawszystko się zgadza! Po wysuszeniu w torebce herbata „odebrała” wilgoć z powietrza. To nie wystarczy, ale to wilgoć umożliwia wąchanie. A z piekarnika dostajemy suchą herbatę. Może jest wilgoć, ale wewnątrz granulek jest, że tak powiem, uszczelniona. Z tego powodu nie pachniemy. Powtarzam - suchy produkt (dowolny) nic nie pachnie. Jeśli pachnie, nie jest już sucha.
A w banku po prostu musi wąchać. Jeśli nie pachnie, po prostu go wysuszyłeś. Ale ponieważ w słoiku czuć zapach, jest to świetne, oznacza to, że trwa sucha fermentacja. Najważniejsze jest to, że NATYCHMIAST PO PIEKARNIKU nie ma zapachu lub prawie go nie ma. Jeśli herbata pachnie NATYCHMIAST PO PIEKARNIKU, oznacza to, że nie zakończyliśmy jej suszenia. i spleśnie podczas przechowywania.
Więc, Nina, nie martw się. wszystko w porządku.
RinaM
Witajcie drodzy herbaty! Motyw jest niesamowity! Wielkie dzięki lappl1, Ludmiła!
Pochodzę z neofitów, z płonącymi oczami i rękami trzęsącymi się z niecierpliwości! Czytałem kilka sprzecznych stron, w głowie mam kompletny bałagan, a teraz, popełniwszy kilka błędów, przyszedłem do Ciebie, upewniając się, że masz najbardziej niezawodne miejsce do zdobycia doświadczenia w robieniu herbaty!
Czytam ten temat od kilku dni i wydaje mi się, że znalazłem odpowiedź na najpilniejsze pytanie na dziś. Ale na wszelki wypadek zapytam o twoją opinię. Mieszając wszystkie końcówki w pęczek, umyłem liście, długo je suszyłem i suszyłem, wrzuciłem do zamrażarki, w mieście rozmrożone zamienili w maszynce do mięsa, ubijam je mocno w misce, a nawet położyć ciężar na górze!
Rano po około dziesięciu godzinach fermentacji wydawało mi się, że fermentacji w ogóle nie ma - zapach był ziołowy, przed wyjściem do pracy zapakowałem miskę herbaty pod ciepły koc. Po powrocie czekał mnie zapach kwaśnej kiszonki. Moja ręka nie uniosła się, by ją wyrzucić, i doprowadziłem ją do końca. Suszyłem go przez godzinę przez 100 g, a potem przez 30 minut na 50 g. Wszystko to działo się w weekendy i poniedziałek. Wciąż letnia uwarzyłam ... zapach i smak kwaśnej herbaty. Prawie się rozpłakałem. Ale żeby wyrzucić rękę, nie podniosła się ponownie. Postanowiliśmy spróbować ponownie zeszłej nocy. I - och, cud, smak jest zupełnie inny! Całkiem niezły smak herbaty, oczywiście nie super, ale nie ten sam strażnik, który zdarzył się dzień wcześniej!
Czy warto wysłać tę herbatę do dojrzewania, czy ma szansę stać się prawdziwą herbatą Iwana Koporskiego?
ninza
Cytat: lappl1
Więc, Nina, nie martw się. wszystko w porządku.
Lyudochka, dzięki! Dzisiaj kończę już suchą herbatę liściastą. Następnie porównam granulat z arkuszem. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i wsparcie.
Natalo4-ka
RinaM, przystań, Nie wyrzuciłem żadnego z moich zeszłorocznych „jointów” (jak wtedy myślałem). Otwarto wczoraj ostatnie trzy litrowe puszki nie licząc tego z napisem „otwarte w 2023 roku! cała herbata była pyszna! Jedna jest super, druga nie jest tak pachnącą herbatą. ALE! każdy ma do tego prawo. Nawet te, które nie pachniały od razu, po 3 miesiącach. pachniał karmelem
Ty, oczywiście, dużo zepsułeś (umyty, pulchny szlifierka przykładamy wagę i wagę), ale Iwanuszka wszystko nam wybacza. Przestudiuj przepis, zapytaj, co nie jest jasne, ale elitarna herbata Ivan jest przed tobą!
Semblis
RinaM, chociaż jestem też nowicjuszem w branży herbacianej, ale moim zdaniem po zamrażarce, a nawet skręconej, 4 do 6 godzin do fermentacji. Oglądałem też filmy, czytałem fora, przeczytałem prawie cały temat z komentarzami. Doszedłem do wniosku, przyznaję, że to było okropne, nie lubię tego zapachu, który nazywa się owocowym, wyraźnie go czuję, tak jak ty, najwyraźniej spodziewałem się złego zapachu. Przynieś liście do domu, wytrząśnij je z toreb, czujesz to? To ten sam zapach, który powinien mieć przy odpowiedniej fermentacji, to znaczy po przetworzeniu (skręceniu, ugniataniu) zapach powraca, staje się wyraźniejszy i jak słusznie napisała Ludmiła powyżej, dzieje się to po 4-6 godzinach.Kolejny niebiański, owocowy, kwiatowy podczas fermentacji, czy na co nie czekałem, sfermentowałem i wszystko było w koszu. Kiedy wyjmuję liść z zamrażarki to rozkładam zamrożone warstwy, zapach świeżo posiekanego jabłka, ugniatam, zapach trawy, poddaję fermentacji, po 3-4 godzinach wraca zapach świeżego jabłka, trochę później po 5-6 godzinach pojawia się zapach, który jest potrzebny. Dlaczego przesunięcie czasu, ugniatam zamarznięty liść, masa jest jeszcze ciepła ...
RinaM
Natalo4-kadziękuję! Natchniony!
Tak, „próbowałem” z głębi serca! To była moja druga próba. Tydzień wcześniej podniosłem sporo liści i poszedłem mniej więcej we właściwy sposób - nie myłem rękami, zwiędły, poskręcane bułeczki, sfermentowałem, przykryłem wilgotną ściereczką i uciskami. Ale tym razem niesamowity zapach Iwanuszki był natychmiastowy, gdy tylko rozłożyła liście na prześcieradle. Cały dom pachniał czymś niesamowicie smacznym, miodowo-owocowym. Nie było zapachu ziołowego. Położyłem go na noc do fermentacji w saunie (właśnie podgrzanej) na dolnej półce. Było tam wystarczająco ciepło, ale rano nic nie zgorzkniało. Suszyłem go w małym piekarniku elektrycznym, na wsi. Nie ma na nim odczytu temperatury, więc ustawiłem skręt za pomocą naukowej metody szturchania. Herbata była dobra, ale zielona.
Pierwszy post z przepisem prawie przeczytałem na pamięć, a czytając temat ugruntowałem swoją wiedzę. Wolałabym pobiec do daczy i kontynuować eksperymenty, gdy Iwanuszka wciąż rośnie. Mamy ostatnią działkę, otoczoną lasem, 50 m. Do zarośli Ivan-Tea, przez całe lato czekałam, aż zakwitnie, ale z jakiegoś powodu wiechy były zielone, bez kwiatów. I dopiero gdy zobaczyła, że ​​na polu herbata Ivan już piętrzy się z pełną mocą, rzuciła się, by sprawdzić własną. Albo szypułki zostały pobite gradem, albo z innego powodu, ale kwiatów jest niewiele, młode warstwy rosną po bokach na łodydze. Więc przegapiłem to, zdałem sobie sprawę późno. Pomysł zrobienia własnej herbaty kręcił się w mojej głowie od dawna i dopiero w tym roku nabrał kształtu. I tak ... Wskoczyłem do prawie ostatniego wagonu.


Dodano środa, 10 sierpnia 2016 10:23

Semblis, przystańPostanowiłam, że będę postępować zgodnie z zaleceniami Ludmiły, niezależnie od mojego postrzegania zapachów i kolorów. Uwielbiam "kneblować" tworzenie, ale zanim nadejdzie czas, najpierw trzeba opanować podstawy.
Natalo4-ka
Cytat: RinaM
młode warstwy rosną po bokach łodygi
Wydaje mi się, że w twojej wiosce jest więcej niż jedna herbata
Fireweed wytwarza boczne pędy po oderwaniu głównej łodygi.
A może bydło zjadło lub go skosiło.
Na szlaku. nie spodziewaj się kwitnienia przez rok, zaczynamy go gotować tutaj, gdy wzrósł 30-50 cm od ziemi. A potem przez całe lato zbieramy plony w różnym stopniu „dojrzałości”. Wszystko jest dobrze! Każdy na swój sposób.
mironirina
RinaMPrawdopodobnie Marina była przyczyną obciążenia. Torturowałem ludzi w ten sposób, powiedzieli eksperci, stukam w patelnię herbatą z mięsem, żeby się staranował i to wszystko. Nie potrzeba żadnego ładunku. Najwyraźniej między granulkami musi znajdować się powietrze do wymiany gazowej. Cóż, Lyudochka przyjdzie i opowie ci szczegółowo.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba