dalida
Dzień dobry wszystkim. Zeszłoroczna herbata mi nie wyszła. Było wiele błędów. Wszystkie herbaty mają przyjemny słodkawy zapach, ale nie ma żadnego smaku, a dokładniej: trawa, siano i słoma, miotła… tym większa chęć, by nadal robić pyszne herbaty! Przecież nawet nie wiem, jak powinny smakować. Maj-czerwiec jest chłodniejszy niż kiedykolwiek, w nocy 4-8C, po południu 10-15C i prawie codziennie pada. Liście oczywiście urosły, więc zacząłem od przetestowania wszystkich liści pod kątem aromatu w torebce. Aromaty są bardzo słabe. Niemniej jednak zrobiłem jedną połączoną herbatę po trzech okresach zamrażania. Boję się spróbować - żeby się nie zawieść. Herbata Ivan jeszcze nie kwitnie, ale jej liście urosły tak ogromne i „tłuste”. Przygotowano 1 partię bez zamrażania. A drugą część zamroziłem po fermentacji, przeczytałem, że jest to możliwe. Jest to bardzo wygodne, jeśli nie ma czasu na wysuszenie wszystkiego naraz. Wczoraj wyjąłem go z zamrażarki i wysuszyłem, aromat jest niesamowity. Mam wątpliwości co do czasu trwania fermentacji. W jednym miejscu napisano: „Lepiej jest dłużej fermentować młody liść: 8 godzin - smak jest lepszy, ponieważ liść jest bardzo soczysty, a fermentacja trwa dłużej”. W innym: „Młode liście są najbogatsze w garbniki. Nie trzeba ich długo fermentować”. Oczywiście podczas fermentacji trzeba się skupić na zapachu, gdybym znał ten „właściwy” zapach. Jedyne, co wziąłem pod uwagę to to, że po wielokrotnym zamrażaniu fermentacja trwa 1-2 godziny. Ogólnie rzecz biorąc, liście wokół wszelkiego rodzaju morza, ręce „swędzą” i przeszkadzają deszcze.
Radushka
dalida, Ludmila, istnieje różnica między herbatą Ivan a roślinami ogrodowymi. Przy dłuższej fermentacji chwastów aromat może się zwiększyć, można go przekształcić w inne odcienie zapachu. Z ogrodowymi jest inaczej. Z mojego, choć niezbyt dużego doświadczenia powiem ... Fermentowanie ogrodowych dłużej niż 6 godzin od początku skręcania nie jest tego warte. Stracą tylko jakość. Przeprowadziłem eksperyment z moją ulubioną maliną. Fermentowane przez 4, 6, 8 i 12 godzin. Wtedy jeszcze bez zamarzania, bez twardnienia. Najbardziej „herbatą” wydawała mi się 8-godzinna herbata, ale 6-godzinna była bardziej aromatyczna.
Teraz hartuję wszystkie liście (nie liczę cykli „zamrażania i rozmrażania”. Może dwa, może 10. Czasami nie ma czasu na zrobienie herbaty, a także nie ma miejsca w zamrażarce. aby zmienić pakiety).
Zapach siana lub miotły najprawdopodobniej nie jest spowodowany nadmierną fermentacją, ale niewłaściwym suszeniem. Herbata na parze. Warstwa podczas smażenia nie powinna być większa niż 1 cm Drzwiczki piekarnika MUSZĄ być uchylone. Jeśli suszysz w suszarce bez smażenia, zasady są takie same. Warstwa herbaty jest cienka (zostawiam szczeliny na siateczce dla lepszego przepływu powietrza). I najpierw suszę w wyższej temperaturze, a potem obniżam. Robię herbatę na czwarty sezon. Nie otrzymałem ani jednej partii o zapachu siana (poza truskawkami łąkowymi. Ostrzeżono mnie jednak, że nie nadają się na herbatę, w przeciwieństwie do truskawek)




Yuri K.zdjęcia, jak zawsze, są WSPANIAŁE! Jednak dokuczanie nie jest dobre! Chociaż ... A ja mam CZARNĄ OLCHĘ! Tutaj!
Yuri K.
Cytat: Radushka
Jednak dokuczanie nie jest dobre! Chociaż ... A ja mam CZARNĄ OLCHĘ! Tutaj!
dalida
Anna, dzięki. Teraz staram się skrupulatnie spełnić wszystkie warunki: starannie przyniosłem liście do domu, nawet się nie nagrzewały. Zwiędły po całym domu w 1 warstwie (teraz dom jest wystarczająco chłodny i wilgotny), przekręcony 2 razy, granulki są ogromne. Fermentowane w temp. 22-25 ° C (tyle samo ile t masy). Wysuszyłem dwa arkusze na raz w 140C - 20 minut. w jednej warstwie piec konwekcyjny i zostawił szczelinę.Następnie zredukowałem t do 100 ° C: wyciągnąłem jeden liść i wlałem herbatę do suszarki Darina. I wlała świeżą porcję herbaty do tego liścia - i do piekarnika. W 100 ° C oba arkusze wysychały przez 30 minut. Mamy dwie temperatury smażenia. Jak pisali: wyższy smak, niższy aromat. Nie przeszkadzało, ponieważ warstwa jest pojedyncza, tylko zmieniała arkusze w miejscach. Suszono w 60-70C. Wyłączyłem piekarnik, gdy połowa liści herbaty była prawie sucha (które są małe), a połowa była lekko miękka w środku (które są duże). Teraz na drugim piętrze leży na tacach do całkowitego wyschnięcia. Obawiam się, że z powodu zimnej, deszczowej i pochmurnej pogody liście nie nabrały wystarczającego smaku. Mam nadzieję na słoneczny lipiec. Dopóki w promieniu swojej rezydencji nie znalazłem ani frajera (choć podobnych drzew jest dużo, ale musimy poczekać na kwitnienie), ani olchy, muszę jechać do wiejskiego arboretum, chyba jest.
Mishel0904
Cytat: Yuri K.

Fireweed na herbatę Ivan i tymianek. Zaledwie w promieniu 100 km od miasta, jak się okazało, można znaleźć wspaniałe łąki tych niesamowitych ziół !!!!

Ładne zdjęcia! Szybko, a chwast zbiera się z kwiatami lub po prostu liśćmi, jadę w weekend na zbiory.
Yuri K.
Mishel0904, zbierz dosłownie wszystko! Kwiaty - to najwięcej W tematach „Tea Club” znajdują się przepisy nie tylko na robienie liści rostbefu, ale nawet wyrafinowane herbaty wyłącznie z koloru, ze strąków nasion i innych odmian, przejrzyj!
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Herbata granulowana z pędzli kwiatowych chwastów
(Ovelini)
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Herbata Ivan biało-różowa (od góry)
(lappl1)
Linadoc
Cytat: Delilah
Herbata Ivan jeszcze nie kwitnie, ale jej liście urosły tak ogromne i „tłuste”.
Cytat: Mishel0904
a fireweed zbiera się z kwiatami lub tylko liśćmi
Dziewczyny, rozmawiamy o Vance, głównie w jego temacie:
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Herbata Ivan (fermentacja liści chwastów) - klasa mistrzowska
(lappl1)

Od razu zauważam, że chwastów zbieramy od maja, są fani May Vanki. Ma łącznie zaledwie 20-30 cm, a smak jest wyjątkowy - słodko-kwiatowy, wyraźny i pikantny ze względu na wysoką zawartość skrobi w młodych roślinach. To właśnie mikroorganizmy wykorzystują do fermentacji. Dlatego dla słodkawego i kwiatowego smaku i aromatu nie warto długo fermentować, gdyż po fermentacji rozpoczyna się etap kiszenia prowadzący do zakwaszenia i przejścia aromatu kwiatowego w siano. Osobiście fermentuję majówkę przez 4 godziny. Ale czerwiec to już 4-6 godzin. Cóż, to ja, wyjaśniam biochemię smaku i aromatu. Ogólnie każdy, kto chce coś dostać, robi to.
Yuri K.
Radushkapatrz, ile bogactwa czeka mnie za godzinę N Liść z kolorem i pudełkami jest suszony, a następnie tymianek jest już rozdrobniony i wysuszony
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
kartinka
Yuri K., świetny! tyle bogactwa! A zdjęcia są niesamowite, nic więcej nie napiszę, będą besztać
Dziecko i ja nie odbieramy teraz za dużo, więc odebraliśmy dla mnie paczkę, gdy hartujemy, ręce mnie swędzą, żeby zacząć
cześć wszystkim
Radushka
Yuri K., z jakiegoś powodu widzę zdjęcia w altanie, ale nie tutaj
Linadoc
Cytat: kartinka
Nic więcej nie napiszę, będą skarcić
przystań, Piszę:
Cytat: Linadoc
Ogólnie każdy, kto chce coś dostać, robi to.
Kto lubi herbatę, zrób to! Nikt nie będzie klął! Po co? Za to, że druga osoba ma inne kryterium „dobroci”? To jest głupie. Cóż, dzienna dieta jest dla ciebie smaczna, rób dzienną dietę! To nie jest ani smaczne, ani aromatyczne, ani przyjemne dla mnie, nigdy więcej tego nie zrobię. Cóż, nie będziemy przysięgać. Każdy robi to dla siebie, dla swojego gustu, to normalne i naturalne. A przekonywanie się nawzajem też jest głupie, tego też nie zrobimy. Więc pisz, co chcesz, nie bój się wyrażania siebie
dalida
Przetestowałem wszystkie możliwe liście rosnące w kraju i dookoła pod kątem aromatu. Zapach jest bardzo, bardzo słaby, z wyjątkiem czeremchy. Więc nie warto jeszcze robić herbaty?
Yuri K.
dalida, Warto było. Bez spróbowania nie będziesz wiedział, co może wyniknąć z tego lub innego materiału, który dominuje w twojej dostępności. Po prostu dokładnie przestudiuj doświadczenie „pierwszej strony”, ponieważ ogród i dzikie rośliny są dość kapryśne w robieniu herbaty, w przeciwieństwie do ognistej trawy (którą trudno zepsuć)
Należy pamiętać, że wiele owoców pestkowych ma własny silny aromat migdałowy, który w mieszankach zniweluje wszystkie inne aromaty. To tylko czeremcha, wiśnia, jeżyna.
Dla wszystkich herbat z tej gałęzi preferowany jest jeden z etapów - „utwardzanie według Zachariasza”, po prostu wielokrotne zamrażanie / rozmrażanie. Wtedy będziesz miał lepszy test niż test „partii”. Partia jest nadal używana głównie dla nowo znalezionych, jeszcze nie przetestowanych roślin. Chociaż ... prawdopodobnie wielu może się ze mną nie zgodzić
Radushka
Cytat: Yuri K.
prawdopodobnie wielu może się ze mną nie zgodzić

co to jest? Yura, powiedziałeś absolutnie słusznie! Już po jednym zamrożeniu od razu podczas rozmrażania słychać, jaki aromat będzie miała herbata!
Nawiasem mówiąc, nasza wrażliwość na aromaty jest również bardzo zmienna. Ktoś wydaje się ledwo pachnieć, ale ktoś CIERDZI tak, że nie można oddychać
Jak dla mnie czeremcha w herbacie jest prawie niesłyszalna. Więc ... cień. A wisienka ... no cóż, wszyscy znają mój stosunek do tego
Nawiasem mówiąc, nie do końca na temat, ale ... dopóki bazylia nie wyrosła w ilości odpowiedniej do strzyżenia, zastępuję ją w sałatkach zwykłą miętą z estragonem i kocimiętką. Idzie dobrze! W życiu nie pomyślałbym bez prób

Jestem w żalu. Suszarka strajkuje. Albo wentylator działa, to nie ... ale w takim upale do wyschnięcia w piekarniku ... CHWILA! Mam nadzieję, że mój małżonek coś zrobi z tym kiepskim

Yuri K.

Cytat: Radushka
Yura, powiedziałeś absolutnie słusznie! Już po jednym zamrożeniu od razu podczas rozmrażania słychać, jaki aromat będzie miała herbata!
Podziękować! Chodziło mi o to, że dla mnie „test wsadowy” jakoś nie ujawnia jakości przyszłej herbaty. Jestem bardziej przyzwyczajony do rozmrażania / zamrażania. Byłem o tym w 100% przekonany na przykładzie mego mędrca, nawet gdy po raz pierwszy mnie to zszokowało. Ale nie zdał testu partii, pamiętam, pachniało kamforą, dopóki nie przeszedł etapu twardnienia
kartinka
Linadocwładco, myślałem, że będą besztać za off-to temat nie jest Vankina ... ale Yura ... zamieścił takie zdjęcia-nie może się oprzeć był zadowolony
dalida
Cytat: Yuri K.
wielokrotne zamrażanie / rozmrażanie. Wtedy będziesz miał lepszy test.
Naprawdę. Cóż, na początku czerwca zrobiłem mieszaną herbatę i po każdym rozmrożeniu aromat był mocny, ale nawet nie otworzyłem torebek. Przy każdym rozmrażaniu nie wiedziałem, jak postępować. W domu jest wystarczająco fajnie, to znaczy liście będą rozmrażać przez długi czas. Nagrzałem piekarnik, żeby dłonie były ciepłe i włożyłem tam torby ...
Cóż, to wszystko, trzymaj się zamrażarki, teraz przetestuję wszystko przez nią.
A o percepcji zapachów: pisałem już wcześniej, że uwielbiam wszystkie aromaty leśno-łąkowo-polne. A kiedy wyczuwam zapach z liści, to już „topię się”, jak wczoraj z pomiętego liścia czeremchy. Nawet lubię piołun. Więc nie mam jeszcze żadnych niechęci.
Irlarsen
Zapytam, chociaż się boję. Nie rzucaj kapci, dobrze? Wydaje się, że przeczytałem wszystko, ale chyba nie zrozumiałem. Zrobiłam więc herbatę z liści dzikiej róży i rokitnika. Jest kolor, jest cierpkość, nie ma zapachu. Ale tego (zapachu) nie było, gdy zbierano liście. Uznałem, że pachną tylko te herbaty, które pachną świeżymi liśćmi. Zebrana melisa lekarska. Świetnie pachniało. Zwiędłe, mrożone, fermentowane, suszone. Zapach zniknął! Gdzie jest błąd? Ponowna fermentacja?
Lekki
Cytat: Irlarsen
Zebrana melisa lekarska. Świetnie pachniało. Zwiędłe, mrożone, fermentowane, suszone. Zapach zniknął! Gdzie jest błąd? Ponowna fermentacja?
Irinazobacz ten wątek
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Fermentowana herbata i błonnik z aromatycznych ziół
(Linadoc)
Linadoc
Cytat: Irlarsen
Jest kolor, jest cierpkość, nie ma zapachu. Ale tego (zapachu) nie było, gdy zbierano liście.
Te liście nie mają specjalnego aromatu. Jeśli wszystko zostało zrobione poprawnie: zwiędłe (i ile?), Przewijane, sfermentowane w zamkniętym pojemniku (znowu ile?), Smażone (ile i przy jakiej T?), Suszone, rozwieszane do wyschnięcia, zamknięte w słoiku i usunięte, wtedy aromat pojawi się po sześciu miesiącach lub roku suchej fermentacji.
Sorti
Dziewczyny, weź nowy na herbatę. Zrobiłem w zeszłym roku herbatę z wierzchołków ziela wierzby, bardzo mi się podobała, wygrana-wygrana. Teraz partia też jest suszona.
Ale moje pytanie brzmi, czy można fermentować szarlotkę? Kiedy wyciskam soki, zostaje dużo ciasta, ale czy jest sfermentowane?
Linadoc
Cześć, Ludmila!
Nie fermentujemy ciasta, bo będzie sfermentować, zacierać Zobacz:
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Produkty z wytłoków: 1) błonnik; 2) proszek do pieczenia; 3) dodatki do herbaty; 4) substytut herbaty
(lappl1)

kartinka
Sortilinijka podała bardzo poprawne linki - w zeszłym roku na jej radzie pozbyłem się ciasta - piękna,
Sorti
Cytat: Linadoc

Cześć, Ludmila!
Nie fermentujemy ciasta, bo będzie fermentować, zacierać Patrz tutaj:
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Produkty z wytłoków: 1) błonnik; 2) proszek do pieczenia; 3) dodatki do herbaty; 4) substytut herbaty
(lappl1)

Ups, dzięki za linki. Cały czas robiłam ptasie mleczko z ciasta, ale dzieci przestały go jeść, jedli. A teraz wiem, co zrobić z wartościowym produktem, dzięki
Linadoc
Cytat: Sorti
Cały czas robiłam ptasie mleczko z ciasta
I nadal to robię:
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Sos z wytłoczyn
(Linadoc)
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Słodki preparat z wytłoków owocowych
(Linadoc)
Sorti
Tak, to jakieś święto, ile przepisów. podziękować
dalida
Ktoś zbiera liście w torebkach, ale moja pora na herbatę dopiero się zaczyna. Próbowałem zamrozić wszystkie rodzaje liści na test-aromat, rezultat: mocny aromat tylko w wiciokrzewu i czeremchy, reszta - brak (maliny, truskawki, wiśnie, jurga, chyba frajer) - więc są malutkie i zielone jagody. Nie zrobię jeszcze herbaty ...?
Ivancha prowadzi! (Chciałem ukryć tekst - nie wiem jak)
Lekki
Cytat: Delilah
Chciałem ukryć tekst - nie wiem jak
Ludmila, naciśnij Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)
Mishel0904
Dziś też narodziła się moja pierwsza herbata! Wczoraj zebrałem vankę, wierzchołki i liście, zrobiłem to osobno, w lili w prześcieradle, przewinąłem, upiekłem w piekarniku i suszarce. I odciąłem winogrona, też spróbowałem, przekręciłem bez zamrażania, 1 raz, dobre granulki wyszły i łatwo. Kiedy mogę spróbować?
Lekki
Cytat: Mishel0904
Kiedy mogę spróbować?
Tatyana, z inicjatywą ty!
Spróbuj za miesiąc.
Natalyushka
Cytat: Linadoc
Te liście nie mają specjalnego aromatu.
I mam ostry miodowy aromat rokitnika, chociaż go dręczę, a nie fermentuję.




Cytat: Mishel0904
I odciąłem winogrona, też spróbowałem, przekręciłem bez zamrażania, raz okazało się, że dobre granulki i łatwo.
Samo winogrono nie jest zbyt dobre, ani cierpkości, ani koloru nie daje naprawdę, tylko kwas. Do mieszanek dobrze jest dodać trochę. Bardzo podobało mi się robienie tego z ciastem z czarnej aronii, w tym roku wszystkie pokrojone winogrona przechowam do jesieni, gdy aronia dojrzeje. Teraz dobrze jest zrobić dolmę z winogron
liusia
Cytat: Natalyushka
I mam ostry miodowy aromat rokitnika, chociaż go dręczę, a nie fermentuję.
Ja też dręczę. Bardzo podobała mi się ta herbata. Jak dobra zielona herbata, a nie tanie odmiany. Chcę też spróbować jesiennej herbaty z rokitnika.
Fortepian
Czy można szczegółowo dusić rokitnika na herbatę?
Natalyushka
Cytat: fortepian
Czy można szczegółowo dusić rokitnika na herbatę?
Wither, upchnij szczelnie do woreczka, zawiąż i wstaw do wolnej kuchenki na 6-8 godzin w temperaturze 60-70 stopni. Następnie smażenie i suszenie. Smażę na patelni do pojawienia się aromatu i przenoszę do suszarki. Suszę w temperaturze 60-70 stopni. Okazuje się, że cała herbata liściasta.




Cytat: liusia
Chcę też spróbować jesiennej herbaty z rokitnika.
Jesienią został już przez kogoś zjedzony, zbieram głównie młody wzrost.
liusia
Cytat: Natalyushka
Jesienią został już przez kogoś zjedzony, zbieram głównie młody wzrost.
No dobrze. Ja też marnieję, tylko w glinianym garnku w powolnej kuchence w tej samej temperaturze. Suszę na patelni, w airfryer i w suszarce, po czym wszystko miksuję. pyszne!
Mishel0904
Cytat: Natalyushka

I o godz



Bardzo podobało mi się robienie tego z ciastem z czarnej aronii, w tym roku wszystkie pokrojone winogrona przechowam do jesieni, aż dojrzeje czarna aronia. Teraz dobrze jest zrobić dolmę z winogron
Nie mam jeżyny, nadal nie mogę jej zasadzić, wciąż muszę się zastanawiać.Gdzie używasz jagód? I od razu skręcić winogrona z jeżynami?
Natalyushka
Cytat: Mishel0904
Nie mam jeżyny, nadal nie mogę jej zasadzić, wciąż muszę się zastanawiać. Gdzie używasz jagód? I skręcić razem winogrona z czarnymi kotletami?
Ja też tego nie mam, porzucam sąsiadów. Zrobiła wino jabłkowo-aroniowe. W maszynce do młynka włożyłem szczyptę duszonych liści + łyżkę ciasta (pomogła mi córka, wygodniej jest w 4 rękach
) i tak dalej przez całą grę. A potem do smażenia i suszenia. Granulki są dobre, mocne.
Zaitseva
liusia, LudmilaIle już przeczytało, te procesy (z multicookerem) ---- Ja też marnieję, tylko w glinianym garnku w multicookerze w tej samej temperaturze --- mam multicooker w nowym opakowaniu, więc pytanie brzmi: na jaki program? ... i piszą też, że można go włożyć do multicookera bezpośrednio w opakowaniu ... opakowanie się nie rozpuści?
Lekki
Cytat: Zaitseva
w którym programie?
Galinamoim zdaniem na ogrzewaniu.
Cytat: Zaitseva
opakowanie nie stopi się
Nie, nie stopi się.
liusia
Galina, Mam Shtebochka. Robię to na ogrzewaniu.
Lekki
Cytat: Zaitseva
te procesy (z multicookerem)
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Zielona herbata - fermentacja w jogurcie Brand 100 i multicookerze Brand 701
(MariV)
dalida
Jeśli chodzi o uzyskanie dobrego granulatu, czytałem, że dodaje się jagody, ale tylko wtedy nie wszystkim smakuje kompot. Być może możesz dodać jagody bez wyraźnego smaku, na przykład jeżynę lub yurgę, ponieważ możesz je wcześniej wysuszyć. Aronię czarną specjalnie zamroziłam w zeszłym roku, żeby teraz coś dodać. A może suszone śliwki lub suszone morele cienko pokrojone i skręcone z liśćmi, które są słabo granulowane ...? Każdy suszony owoc, te same rodzynki.
Z doświadczenia. Próbowałem poszukać czegoś herbacianego na wolności, na polach już bunt kwiatów, których niestety nie wiem, w lesie są skromniejsze. Ale przepuszczalność nie jest żadna: po comiesięcznych deszczach trawa zaledwie do kolan, ale głównie do talii i brody. Zmagałem się więc z rowerem pod pachą - trenerem na całe ciało. W rezultacie: ukąszony przez komary, spalony przez pokrzywy (jest tak wysoka jak ja) i wszystko w cierniach zeszłorocznego ostu, ale zadowolony z tego, co zobaczył i znalazł: wszędzie pelargonie łąkowe i leśne, polany, pestkowce (jakoś mało jest napisano z niej o herbacie), truskawki - podobnie wszędzie maliny, wiśnie - w zaroślach, dzikie jabłonie, czeremchy, jurga, rokitnik zwyczajny, wszędzie wierzba dzika (o tym nie ma mowy), szałwia dopiero zaczyna kwitnąć - jak dużo pracy ... A po drodze zbierałem grzyby na nalewce do podania. Ogólnie rzecz biorąc: oczy biegają, szyję się dookoła i ciągle myślę: kiedy będę pracować na wsi, ale nie mam nawet czasu do pracy! Ale to wszystko jest w 100% pozytywne.
Natalyushka
Cytuj: dalida link = topic = 389380,0 ydate = 1561653725
Może dodać jagody bez wyraźnego smaku, na przykład jeżynę
Można, dodałam w zeszłym roku aronię, jesienne liście były suche i słabo granulowane, a do tego cudowne z jagodami.
dalida
Od wymyślonych. Herbatę nalewam, w tym do szklanych słoików po kawie, mają różne szyjki, ale herbatę chcę nalać jak najszybciej, żeby nie rozlać jej dookoła. Mam duży lejek do zwykłych szklanych słoików, wlewam przez niego dżem. Kupiłem jednorazowy tekturowy kubek, jego szyjka jest tylko trochę większa niż otwór w lejku, odciąłem tylko sam spód, zrobiłem cztery pionowe szczeliny od dołu i tuż nad środkiem - to wszystko. Wsuwam lejek w górę kubka i ściskając miseczkę na dole ze względu na szczeliny, otrzymuję pożądaną średnicę, czyli wkładam spód kubka do dowolnego słoika, cała konstrukcja dobrze się trzyma.
Pytanie. Nie zdawałem sobie jeszcze sprawy, które granulki do fermentacji i smażenia są lepsze: małe czy duże. Zawsze go przekręcam dwukrotnie. Zarówno małe, jak i duże są zawsze ciasne.
Linadoc
Dobry czas na herbatę wszystkim!
Najnowsze wiadomości nie wymagają specjalnych komentarzy od bardziej doświadczonych herbaciarzy, więc wszyscy po cichu wychodzą z zarośli Vanka i innych roślin. I ja cicho wlewając kolejne 10 kg gotowej mieszanki Vanki do plastikowych pudełek, zwracam uwagę herbaciarzy na bardzo dobry wynik Vladimira w fermentacji krymskiego żelaznego garnka, który opisał w przepisie, którego prawie nie zauważył. ktoś:
Fermentowana herbata z liści ogrodowych i dzikich roślin (klasa mistrzowska)Fermentowana herbata z krymskiego żelaza (herbata tatarska)
(Vladr59)


Oczywiście niewiele osób ma okazję zrobić herbatę z żelaznego dzbanka, ale po pierwsze, czytelnicy tego tematu mieszkający na Krymie mają taką możliwość, a po drugie to doświadczenie można zastosować do innych podobnych roślin z rodziny wargowych, fermentowanych całe kwiaty i kwiatostany.
Yuri K.
Cytat: Linadoc
po drugie, to doświadczenie ma zastosowanie do innych podobnych roślin z rodziny Labiata, fermentowanych całymi kwiatami i kwiatostanami
Dlatego milczymy Spróbujmy przeanalizować według priorytetów:
po pierwsze, aby omówić herbatę z Vladr59 to będzie jednakowo interesujące dla Krymów. Wynika to również z braku tej rośliny w innych regionach. Żadnych surowców - żadnych eksperymentów - żadnych dyskusji.
Po drugie… To jest inna historia, na przykład próbowałem. Wargi są lucyferyczne, prawda? W takim razie przypomnijmy sobie moją szałwię, rodzaje mięty, oregano, tymianek. Niemal tak samo opisuje się moją „sonatę”: zbieranie, suszenie, mrożenie, granulowanie, fermentacja, suszenie.
Po trzecie - na przykładzie szałwii. Właściwie nie było śmieci ze względu na składnik wiążący (liść gruszki), ale nie dostałem też klarownego granulatu. W wersji monofonicznej prawdopodobnie byłby to po prostu śmieć. Wniosek - lepiej ciąć i nie granulować jeziorka. Które robię spokojnie z tymiankiem, oregano i miętą.
Po czwarte, nie uzyskałem żadnego namacalnego efektu „wow” podczas fermentacji tych ziół do smaku, z wyjątkiem szałwii. Po co więc zawracać sobie głowę? Przestałem. Robię monofoniczne wersje tych ziół, dodam je do gotowych mieszanek podczas warzenia do woli
Przepis został obejrzany, przeczytany. Ale po prostu nie było nic do komentowania




Tego w żaden sposób nie mogę zrozumieć, to z Tavolga (Meadowsweet)
Okazuje się, że istnieje cała masa ich podgatunków ... A w filmach i artykułach pokazujemy tylko jeden - wygląda jak lepki liść. I mówią, że rośnie tylko w wilgotnych, bagnistych miejscach. Wczoraj wybraliśmy się na 200 km robić zdjęcia przyrody, widziałem skarłowaciałą roślinę z podobnymi wiechami kwiatów, ale zdezorientowały mnie liście, które nie były typowe i ich nie zebrałem. I prawdopodobnie na próżno! W samym upale, na stepie, wokół zbiorników wodnych przez kilometry nie ma nic. Po prostu nie zrobiłem zdjęcia ... A pod nacięciem jest link do podgatunku (subtaxa).

🔗

Radushka
Cytat: Yuri K.
Robię monofoniczne wersje tych ziół, dodam je do gotowych mieszanek podczas warzenia do woli
Przerzuciłem się również na monofoniczne dodatki do głównych miksów. Chyba że od razu wymieszam bazylię i kocimiętkę cytrynową. I robię niestandardowy miks - gruszka + malina + 5% monarda. Melisa jest inna, mięta, oregano w ogóle nie fermentuję. Dwukrotnie przekręcam i suszy na 40. Przekręcam, a nie tnę, bo oszczędzam miejsce w magazynie. „Kurz” wcale mi nie przeszkadza. Jest osobny słoik, w którym zbiera się całą pylistą frakcję na sezon. I uwierz mi, to jest ... NAJBARDZIEJ pyszna herbata!
Z powodu potwornego upału produkcja herbaty zatrzymała się. Zrobiono tylko jedną dużą partię sfermentowanych płatków róży mono (600 g gotowych) i dwie 1 kg partie gotowych mieszanek ogrodowych. Gruszka + jabłko + malina + czarna porzeczka + 10% olcha czarna i gruszka + jabłko + malina + „ogony” wielkoowocowej truskawki ogrodowej + 10% czarnej olchy. Teraz trwa strzyżenie tej właśnie „truskawki” i po zerwaniu jagód czarnej porzeczki nastąpi ścinanie jej liści (sporo wypalonych od suchego wiatru). W zamrażarce 450 g liści Iwanuszki czeka na swoją kolej. Będę mieszać z ogrodowymi.
Linadocdzięki za link do żelaznej herbaty. Na pewno pójdę poczytać. Szkoda, że ​​jest i najprawdopodobniej nie będzie okazji, aby to zrobić i spróbować
Yuri K.
Cytat: Radushka
Przerzuciłem się również na monofoniczne dodatki do głównych miksów. Melisa jest inna, mięta, oregano w ogóle nie fermentuję.
Więc teraz robię to samo, tylko nie przekręcaj tego. Maszynka do mięsa skoczy dokładnie na tym samym tymianku. Łodyga jest jak drut. Tak, i oregano też, a jeśli „piaskujesz” tylko liść i kolor do skręcenia, to nifiga nie nabierze masy, mamy te zioła prawie łyse, wszystko jest zwykle
kartinka
Cytat: Yuri K.
ale nie dostaję też klarownych granulek



Tak więc miałem to samo, resztę musiałem pokroić, chociaż surowców było niewiele, ale krojona herbata bardziej podobała mi się (zrobiłam to z dziką gruszką)
Yuri K.
kartinkaczytałeś o jakich ziołach i roślinach mówiłeś?

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba