morze39
w tych przepisach, które podałeś linki, bo chleb też piecze się na zakwasie, a piszesz, że nie używasz zakwasu?
Lenka_minsk
Vikidzięki spróbuję)
no cóż, to musi być mąka niezdrowa, to jedyna mąka żytnia sprzedawana w Mińsku

przy okazji - tu żartowałem, że czyjś kot ma bzika na zakwasie, ale z mojego zakwasu - kot uciekł, obrażony

Viki
Cytat: morze39

Viki, czy pieczesz chleb na zakwasie? trzymać w lodówce? Wydaje mi się, że widziałem twoją galerię kultury początkowej po „francusku”?
... i zakwas też.
A jeśli chodzi o galerię, czy farmę (jak to nazywam hańbą), to z ciekawości zacząłem uprawiać różne zakwas, potem się zaangażowałem.
Policzyłem pierwsze dwa tuziny, a potem się zgubiłem.
Wyciągnąłem dla siebie szereg wniosków: są dwa rodzaje zakwasu - pszenny i żytni i nie ma znaczenia, od czego się zaczęło, z bardzo rzadkimi wyjątkami (mówię o ananasach, są pewne subtelności). Najważniejsze jest karmienie i przechowywanie. Co wyjąć z zamarzającego i głodującego zaczynu ...
Teraz mam tego, który zapoczątkował winogrona, moi rodzice mieli w tym roku dobre zbiory. Kupiłem dla niej małą lodówkę, trzymam + 12 * С. Od trzech dni jestem w domu, a ona jest ze mną na stole lub parapecie, czwartego idę na jeden dzień do pracy, umieszczam ją w domu - lodówce. Beze mnie będzie nakarmiona, albo coś będzie zdezorientowane lub całkowicie zapomniane.
W przypadku chleba żytniego biorę udział i karmię go mąką żytnią. Radzi sobie.
morze39
Torturuję cię)))) przez trzy dni jesteś w domu i trzymasz ją na parapecie, karmisz ją? tak jak? codziennie?
Marussia
Dzielę się wynikami wykonanej pracy: (problem był w przewróconym dachu), za radą dodałem mniej wody, bułka okazała się tak mocna jak na chleb pszenny. Wstał, wydawało się normalne, ale wyjście okazało się bardzo gęste i niezbyt smaczne. Dach się rozerwał! chociaż pozostał płaski (nie wyrastał kopułą) Nie można było więc pochwalić się smacznym chlebem w zamian za bekon, ale boczek nadal był przekazywany. Ponownie go poprawiłem, dodałem wody, jak zwykle bułka jest bardziej płynna, ale wynik mi się podobał, dach i tak był trochę rozdarty. Wydaje mi się, że w wyniku tych wszystkich prób zaczynam rozumieć istotę zakwasu! Mój pierwszy raz, kiedy zmniejszyłem ilość wody, po dwóch godzinach był tak przytłoczony, że prawie zdezerterowałem z miski! Cóż, myślę, że powinno to być co najmniej 6 godzin, odstawić, włożyć do dużego słoika, tam dorastała, ledwo czekała na przejście 6 godzin. W tym czasie zaczęła rezygnować z pozycji i lekko się ugięła. Za drugim razem, z tą samą ilością wody, dało to wyraźne podwójne, niezależnie od ram czasowych. Zajęło mi to około 3 godziny i uruchomiłem. Wynik ze złamanym dachem bardziej mi odpowiada niż z nieudanym! Konkluzja: podwojona - wykorzystaj to!
Shonya
Myślę, że nie chodzi o ilość wody. I w czasie ostatniej korekty. Przynajmniej nie zmieniłem ilości wody, ale zwiększyłem czas impregnacji. A dach jest w porządku.
Margit
Cytat: Marussia

Dzielę się wynikami wykonanej pracy: (problem był w przewróconym dachu), za radą dodałem mniej wody, bułka okazała się tak mocna jak na chleb pszenny. Wstał, wydawało się normalne, ale wyjście okazało się bardzo gęste i niezbyt smaczne. Dach się rozerwał!
Piernikowy ludzik nie powinien być mocny, powinien być miękki, ale jednocześnie nie rozmazany i nie zostawiać ogona na dnie wiadra. To kwestia przyzwyczajenia i doświadczenia, z czasem nauczysz się odróżniać właściwą bułkę od niewłaściwej, a chleb okaże się wspaniały!
Solnche83
Ponownie przeczytałem cały temat - teraz w mojej głowie kompletny zaczyn jest jasny, że nic nie jest jasne, ale naprawdę tego chcę. Dziś wieczorem wymieszam 100 gr. mąka + 100 gr. woda. Liczę na cud i pomoc ze strony członków forum
Arka
Cytat: Solnche83

teraz w mojej głowie kompletny zaczyn jest jasny, że nic nie jest jasne

możesz przejść przez nasze przygody na zakwasie
tutaj znajdziesz reportaż ze zdjęciem https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=41.0
Cytat: Solnche83

Liczę na cud i pomoc ze strony członków forum
bardzo mi pomogło Viki i trochę - cud

Mam nadzieję, że wszystko się ułoży
Solnche83
Tak więc zeszłej nocy ugniatałem 100 wody + 100 mąki, okazało się, że jest to raczej fajne ciasto, jak bardzo gęsta kwaśna śmietana z lodówki. Zmierzyłem temperaturę na akumulatorze, okazało się, że to +35, położyłem tam podwójnie złożony ręcznik frotte, wydawało się normalne. Ale potem zapomniałem o zakwasie i zostawiłem otwarte okno w kuchni na całą noc. Przyszły zakwas spędził noc na +20, mam nadzieję, że nie zaszkodzi mu bardzo, podczas gdy mąka się tam spuchła, mam nadzieję, że zakwas procesy jeszcze się nie rozpoczęły. Rano wymieszałem i dodałem kroplę wody, poza tym był trochę zwietrzały, zakwas był nawet lekko pokryty suchą skórką. Teraz ponownie zmiksuję to na lunch.

Arka, teraz biegnę
Arka
Cytat: Solnche83

dodałem kroplę wody, w przeciwnym razie trochę zerodował, zakwas był nawet lekko pokryty suchą skórką
Nie dodawałbym wody, żeby nie naruszyć równowagi wody i mąki 1: 1
Jeśli tworzy się skorupa, wiele z nich po prostu ostrożnie ją usuwa - czytałem o tym. Mój nigdy nie był zwietrzały, odkąd słoik dokręcam folią spożywczą i przekłuwam kilka otworów wykałaczką - to wystarczy do oddychania i zapobiega wysychaniu
Solnche83
Dokręciłem też folią spożywczą i przebiłem dziurki, ale chyba teraz dużo zrobiłem, jak to wymieszałem, przykryłem folią z dziurkami i mokrym ręcznikiem złożonym kilka razy na wierzch.
Viki
Solnche83, ręcznik, im bardziej mokry, proszę zdjąć. Gdy rozpocznie się proces aktywnej fermentacji, chciałbym, aby latające w powietrzu bakterie dzikich drożdży znalazły drogę do zakwasu i tam się osiedliły.
Solnche83
Dziewczyny, które tu są, ratują mój zakwas Wczoraj karmiłam go po raz drugi 100 + 100, ale w ogóle nie rośnie ani nie rośnie, dopiero niedawno zaczęły się w nim pojawiać bąbelki, chociaż po pierwszym karmieniu podniosła się 2 razy 12 godzin, mieszałem go rano i karmiłem wczoraj wieczorem. O 8 wieczorem kończy się dzień, to znaczy muszę coś z nią zrobić, ale co? Nie da się w takiej formie nałożyć ciasta, nie podnosi się samo, więc też nie wyrośnie chleba?

Viki, późno przeczytałem twoją radę, teraz pójdę i to zrobię, ale czym w takim razie to przykryć? czy to się skończy? Ciągle usuwaj i wyrzucaj skórkę lub mieszaj?
Solnche83
SOS, pomóż, cóż, pomóż komuś innemu
Arka
Moja też miała okres, kiedy nie wykazywała widocznych znaków, podobno w tym czasie zachodziły w niej inne procesy, potem po reanimacji wszystko zaczęło znowu bąbelkować. Zobacz, jak to się stało z moim https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=41.0... Kiedy moja wieczność zwolniła, grillowałem ją za radą Vicki. Nie martw się. Postępuj zgodnie z przepisem. Przykryj szczelnie folią, przebij kilka małych otworów, umieść w ciepłym miejscu, np. W pobliżu baterii, ale nie na samej baterii, spróbuj węższych naczyń, aby powierzchnia była mniejsza.
Solnche83
Arka, dzięki, teraz spróbuję zrobić wszystko tak jak ty
privat506
Witajcie, szczęśliwi posiadacze piekarzy! Wesołych Świąt dla wszystkich minionych i nadchodzących. Pod koniec roku cieszyłem się też z LG HB-1002 CJ. Mój pierwszy chleb trzeba było podać świniom, poszło dobrze, drugi i kolejne wyszły trochę lepiej, ale nie taki, jakiego się spodziewałem ... Zacząłem eksperymentować, czyli zacząłem odbiegać od przepisów podane w instrukcji wypiekacza do chleba i coś zaczęło działać, ALE w chlebie za mało kwasowości. Pytanie: Pożądany efekt uzyskam stosując moją kulturę starterową pomimo tego, że w naszym mieście NIE ma żadnych dodatków w postaci słodu i tak dalej. Mam możliwość kupienia mąki żytniej, kukurydzianej i oczywiście najwyższej jakości. Więc chcę trochę czarnego chleba WŁASNEGO. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Arka
Kiedy piekłam żytnią pszenicę z drożdżami, zakwaszałam ją octem.Teraz piekę czarny chleb na zakwasie w ogóle bez drożdży, kwaśność jest dobra. Nic dodatkowo nie zakwaszam.

Bez zakwasu pomoże Ci 7-10 ml cydru jabłkowego lub octu winnego. Spróbowałem Balsamic, też działał dobrze.

Powodzenia!
privat506
Cytat: Arka

Kiedy piekłam żytnią pszenicę z drożdżami, zakwaszałam ją octem. Teraz piekę czarny chleb na zakwasie w ogóle bez drożdży, kwaskowatość dobra. Nic dodatkowo nie zakwaszam.
Dziękuję za szybką odpowiedź, teraz mam zamiar „ugniatać”, dodać kwaśności, a „wieczny” zaczyn już marnieje na baterii. Mam nadzieję na dobry wynik, a jeśli weźmiecie pod uwagę, że cały Związek Radziecki jest w asystentach nie mam wątpliwości co do wyniku !!!
Viki
Arkadziękuję!
Obiecałem wsparcie dla zakwasu Solnche83, ao godzinie X byłem w pracy. Wygląda na to, że ją uratowałeś.

privat506witajcie w nas, przystawki!
Solnche83
Viki, absolutnie się z tobą zgadzam, Arka HUMANITY !!! pomogli jej, a ona pomaga dalej.

Viki, radziłaś nie przykrywać zakwasu mokrym ręcznikiem, powiedz mi, co wtedy zrobić ze skórką (będzie nadal tworzyć się pod folią z dziurami) - usunąć i wyrzucić zakwas czy częściej mieszać zakwas?

Py. Sy. wczoraj o 22.30 wziąłem gdzieś 2 ul. l. jej zahamowany zakwas, mając nadzieję, że jest jeszcze 100 gr. podawany 100 + 100, przykryty folią z otworami, kładziemy go na akumulator + 30 stopni. Przez prawie dzień bulgotał i wzrósł do około połowy swojej pierwotnej objętości. Dzisiaj o 22.30 ponownie nakarmię 100 + 100, a jutro złożę raport. Czy to jest poprawne?
Viki
Cytat: Solnche83

Czy to jest poprawne?
Wszystko idealnie!
A skórka, to powietrze nad baterią jest suche, więc woda wyparowuje. Możesz mieszać, możesz usunąć skórkę, nie odparowuje zbytnio. Jest już trochę - trochę zostało i będzie mogła ruszyć się z baterii. Najważniejsze, że się przeprowadziła, to znaczy, że żyje!
Solnche83
Żywa, żywa, dokąd ona może pójść, kiedy ją zabraliśmy
Viki, i musi być karmiony, aż się podwoi, czy nadal musi być karmiony jeszcze 2 razy?
Viki
Cytat: Solnche83

Viki, i musi być karmiony, aż się podwoi, czy nadal musi być karmiony jeszcze 2 razy?
Na początek musisz przejść przez cały cykl wzrostu od pierwszej strony tego tematu, ściśle przestrzegając czasu i temperatury. Kiedy ten cykl się skończy, będzie gotowa, możesz ją karmić w bardziej dowolnych proporcjach, ALE! karm ją w ten sam sposób, cóż, 100 do 100 do 100 przez kolejne dwa dni, zobacz, jaka ona może być zabawny aktywny.
Arka
Dziękuję wam dziewczyny!
Miłe słowo - to takie miłe! I oczywiście inspiruje do dalszych wyczynów! Zawsze chętnie pomagam dobrym ludziom i oczywiście zaczynu (mamy z nią poważny związek)
privat506
Dzień dobry i chciałem bardzo podziękować Arko za „kwaśność, wczoraj wieczorem chleb prawie się skończył. Wszystkim bardzo się podobało, ale wczoraj upiekłam dla siebie budyń (żytni w kwasie) według miejscowych przepis ,: nyam: szczęśliwy, brak słów !!!
Co do zakwasu „Wiecznego”, to wczoraj w porze obiadowej kładłem go na batata, dziś był już kapelusz, podwojony. Już ją karmiłem, ale czy to normalne, że tak gwałtowna reakcja? Boję się, że za 3 dni zakwas wysadzi mi drzwi z chaty !!! I dodać Mona do chleba dopiero od trzeciego dnia?
Przepraszam za słowne noszenie ...
Arka
Cytat: privat506

czy to normalna taka gwałtowna reakcja? Boję się, że za 3 dni zakwas wysadzi moje drzwi z chaty !!!
Tak powinno być, naczynia powinny pozwolić mu rosnąć i pamiętać o zamieszaniu. Cóż, oczywiście wzmocnij drzwi
Cytat: privat506

I dodać Mona do chleba dopiero od trzeciego dnia?
Lepiej jeszcze później, wtedy stanie się silniejszy, ale na pewno nie wcześniej niż 3 dni
privat506
O mój Boże, wytrzymam i wymienię litr na trzy ... Mam nadzieję, że to wystarczy.
Solnche83
Dziewczyny, znowu potrzebuję twojej pomocy, znowu mój zaczyn nie chce rosnąć Karmiłem ją wczoraj, więc o 22.30 dzisiaj minie dzień, ale ona w ogóle nie urosła, widoczne są tylko bardzo małe bąbelki, a potem nie ma Wiele z nich. Co ja robię źle ??? Stoi w słoiku, przykrytym folią z otworami, na baterii +30.A co mam z nim dzisiaj zrobić o 22:30? nakarm ją wszystko lub jeszcze raz weź 100 gr. i karm tylko 100 gramów.
Solnche83
Czy możesz chociaż raz nakarmić zakwas czymś mlekowo-kwaśnym - serem, kefirem, twarożkiem?
Viki
Cytat: Solnche83

Czy chociaż raz można nakarmić zakwas czymś mlekowo-kwaśnym - serem, kefirem, twarożkiem?
Jestem przeciwny i kategorycznie!
Lepiej jest dodać do ciasta serwatkę lub kefir.

Złapała kilka bakterii drożdżowych. Wygląda na to, że nie latają wokół baterii w partiach. Ale to można naprawić. Użyjemy tych, które mamy w naszych rękach. Podczas karmienia zamieszaj widelcem i wyjmij z widelca palcem to, co utknęło, ponownie zamieszaj innym palcem. Dostaną się tam bakterie drożdżowe.
Nakarm go, aby podwoić ilość i zobacz, co powie jutro. Powinien zacząć rosnąć.
Solnche83
To znaczy, jeśli mam 100 gr. kultury starterowe + 100 gr. mąka i + 100 gr. woda, czyli tylko 300 gr., to dziś muszę karmić 150 gr. mąka + 150 gr. woda. Prawidłowo?
Viki
Cytat: Solnche83

Prawidłowo?
Prawidłowo.
Solnche83
Chociaż nie, przepraszam, wziąłem 100 gram zakwasu i nakarmiłem go 100 + 100 już 2 razy, więc mam tam 500 gram, więc muszę nakarmić 250 + 250.
Viki
Cytat: Solnche83

wtedy musisz nakarmić 250 + 250.
Wow rozmiarów katastrofy, natychmiast wyrzuć co najmniej połowę! No cóż, do rana kilogram zakwasu, a jeśli też zacznie rosnąć ....
Zostaw 200 gramów, daj jej po 100 wody - mąka, nie powinna się obrażać.
Solnche83
Aha, i ta nauka jest trudna - fermentować
Gdybyś mi tego nie powiedział - zrobiłbym to źle, czy mogę nawet przestawić się na inny zaczyn? A może nie zadziała z innymi, jeśli to nie zadziała?
Viki
Cytat: Solnche83

Gdybyś mi tego nie powiedział, zrobiłbym to źle
Dlaczego to nie jest w porządku? Wszystko się zgadza. Podwoić to - podwoić również w Afryce. Ale po co podwoić pół kilograma, skoro można podwoić 100 lub 200 gramów? Po prostu zmniejszamy katastrofę. Przecież nie liczy się dla nas ilość wszystkich zakwasów, ale proporcje rufa ciasto na zakwasie.
Skończ już to, może wtedy inny nie będzie chciał.
Solnche83
Tak, więc możesz podwoić go o 100 gramów zakwasu, dopóki po podaniu sam nie podwoi się w procesie wzrostu (co będzie oznaczać, że jest dojrzały). Właśnie wtedy, gdy musisz upiec chleb, potrzebujesz około 300 gramów. Pozostaw kulturę starterową + 100 gramów do hodowli.
Viki
Prawie. Oznacza to, że podczas karmienia można podwoić 10 gramów. drożdże, dając (czy jest takie słowo?) jej 5 gramów. woda i mąka, możesz 100 i 50, możesz 3 kg., ale dlaczego. I wygodnie jest wziąć 100 gramów, dodać po 50 każdej wody i mąki, a jutro 100 g. I już powinno być gotowe. Cóż, nie ma innego wyboru.

Viki

Nie bój się, nie tego, że trzeciego dnia „pobiegnie”, może piątego. W ostateczności .... Odessa - na południe jest autobus.
Solnche83
Odessa-Yuzhny ma nawet 2 minibusy i 1 autobus. Właśnie nakarmiłem moją „bestię”, poczekam na to, co powie mi jutro lub

Ogromnie dziękuję za pomoc, gdyby nie twoje wsparcie, już bym zrezygnował z tego interesu, no w sensie zaczynu i nie zrezygnuję z pieczenia chleba.
Solnche83
Mój zakwas nic mi nie mówi, że śpi sam w sobie i przez cały dzień są małe, małe bąbelki i nie ma przyrostu objętości Najwyraźniej ma do mnie „niechęć”
Viki
Spróbuj zacząć to samo, ale skokowo. Prostsze nie jest właściwym słowem. A potem możesz go karmić jako „wieczny”. https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=42973.0
Solnche83
Poszedłem wyrzucić zakwas, zerwałem go z góry, patrzę ... ale w środku ... a wewnątrz są piękne, duże bąbelki, zupełnie nie takie jak te, które widziałem przez szybę. Ogólnie udawała przebiegłość, nie chciała pracować. Ręka mi się trzęsła i postanowiłem dać jej szansę, ale mimo wszystko wyrzuciłem publiczną naganę wpisem do akt osobowych, część wyrzuciłem, resztę nakarmiłem 100 + 100. Obok stawiam MKZ, są pustymi przyjaciółmi, może drożdże będą latać tam iz powrotem i oba będą rosły?
Viki
Cytat: Solnche83

piękne duże bąbelki w środku
Hurra-ah-ah !!!
Ona żyje, żyje!
morze39
dobry wieczór Viki. Zaprzyjaźniłem się już z zaczynem, ale mam takie pytanie - z jakiegoś powodu nie mogę dostać tak wysokiego chleba z zakwasem jak z drożdżami, chyba coś robię źle? Chleb na zakwasie prawdopodobnie potrzebuje więcej czasu na namoczenie niż chleb drożdżowy?
himichka
Trafić w sedno! Dlatego prawie wszyscy dodają trochę drożdży do startera, aby uzyskać bardziej przewidywalny wzrost w czasie.
Viki
Całkiem dobrze.
Bez dodawania drożdży bochenek 500 gr. mąka trwa od 2 do 4 godzin. Z dodatkiem 2 - 5 gr.świeże drożdże tylko przez godzinę. Czasami trzeba się spieszyć.
morze39Pamiętam, że obiecałem opowieść o tym, jak „chodzę” po zakwasie żytnim w weekend. Zrobię to, szczerze.
morze39
dzięki za odpowiedzi: kwiaty: poczekam, Viki, rozumiem siebie, kobieta nie ma tyle wolnego czasu (((

Wszystkie przepisy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba