Mona1
Cóż, wow, co za piękno za pierwszym razem! I chyba pyszne!
kisuri
A jakie dziury!

Cytat: Mona1

Cóż, wow, co za piękno za pierwszym razem! I chyba pyszne!
Cóż, ty też nie działałeś źle za pierwszym razem
Mona1
Cytat: kisuri

A jakie dziury!
Cóż, ty też nie działałeś źle za pierwszym razem
Nie, no cóż, miałem 4 g drożdży, a Anya nawet bez drożdży na jednym zakwasie nie miała chleba, ale prosty ser Roquefort. Ale jakże energiczny zaczyn wyszedł!
A ja upiekłam dzisiaj na swoim jako prezent dla swatów. Wyszedł wspaniały chleb. Naprawdę myślałem, że zaczyn zdechł w lodówce, nie szukałem tam przez trzy tygodnie, nie było czasu na pieczenie. A potem patrzę, wygląda nawet normalnie, a zapach psucia się nie słychać. Zostało jeszcze kilka razy. Jutro powiem to ponownie, A raczej dzisiaj. Na noc. To jest wygodniejsze. Wstałem rano i mogę piec. Co prawda woda i mąka są dodawane raz, ale podobał mi się dzisiejszy chleb. Zewnętrznie. Nie próbowałem tego, dałem go nieobrobionego. Jutro upieczę swój, a potem napiszę wynik.
BYSENKA
Piekłam chleb na zakwasie w wypiekaczu do chleba ... biedak wleciał do kosza na śmieci ... Wiedziałem o tym ... prawdopodobnie zawyżili cenę, chcieli też włożyć do garowania i upiec od gości po przyjeździe. Dzisiaj będzie próba numer 3 ... jednak przed pracą nie było czasu czekać na rozgrzanie startera, musiałem tak położyć zaczyn.

Tanya, gratulacje z okazji bardzo ważnej kolacji
Mona1
Cytat: BYSENKA

Piekłam chleb na zakwasie w wypiekaczu do chleba ... biedak wleciał do kosza na śmieci ... Wiedziałem o tym ... prawdopodobnie zawyżili cenę, chcieli też włożyć do garowania i upiec od gości po przyjeździe. Dzisiaj będzie próba numer 3 ... jednak przed pracą nie było czasu czekać na rozgrzanie startera, musiałem tak położyć zaczyn.

Tanya, gratulacje z okazji bardzo ważnej kolacji
Dziękuję, Anh. Kolacja przebiegła dobrze, wszystkim się podobało.
Słyszysz, nie do końca rozumiem - czy włożyłeś zimną przystawkę z lodówki prosto do ciasta? Nie wkładają tego do ciasta, to jeszcze nie jest zakwas. Należy pobrać 40 g startera, dodać mąkę, wodę, wymieszać i odstawić w pomieszczeniu na 7 do 12 godzin. A gdy podnosi się i zaczyna opadać, włóż go do ciasta i upiecz. Dlatego prawdopodobnie nie wyszło.
kisuri
Cytat: Mona1

A ja upiekłam dzisiaj na swoim jako prezent dla swatów. Wyszedł wspaniały chleb. Naprawdę myślałem, że zaczyn zdechł w lodówce, nie szukałem tam przez trzy tygodnie, nie było czasu na pieczenie. A potem patrzę, wygląda nawet normalnie, a zapach psucia się nie słychać. Zostało jeszcze kilka razy. Jutro powiem to ponownie, A raczej dzisiaj. Na noc. To jest wygodniejsze. Wstałem rano i mogę piec. Co prawda woda i mąka są dodawane raz, ale podobał mi się dzisiejszy chleb. Zewnętrznie. Nie próbowałem tego, dałem go nieobrobionego. Jutro upieczę swój, a potem napiszę wynik.

Tanyush !!!
Testy na zakwasie idą dobrze.!
Cytat: Mona1

Dziękuję, Anh. Kolacja przebiegła dobrze, wszystkim się podobało.


Również z swatkami wszystko idzie dobrze (ugh ugh ugh!) Tak, żeby też wszystko było dobrze i niech chleb ci pomoże!

Cytat: BYSENKA

Piekłam chleb na zakwasie w wypiekaczu do chleba ... biedak wleciał do kosza na śmieci ... Wiedziałem o tym ... prawdopodobnie zawyżili cenę, chcieli też włożyć do garowania i upiec od gości po przyjeździe. Dzisiaj będzie próba numer 3 ... jednak przed pracą nie było czasu czekać na rozgrzanie startera, musiałem tak położyć zaczyn.

Anya, witaj!
Wczoraj postanowiłam specjalnie spróbować upiec omelinę na piwie, żeby zobaczyć co i jak. Generalnie uwielbiam przepisy na Jemioła, niektóre z nich cały czas piekę. Ale tego nie próbowałem - ma ich dużo.
Wyjęła z lodówki łyżkę zakwasu - ten właśnie - 50 g. Podano: 100 ciepłej wody + 100 mąki żytniej = 250 g. Pokryta folią, lewa. Jesteśmy teraz gorący 30 *. Po 4,5 godzinach stało się tak:
Zakwas żytni (półprodukt)Zakwas żytni (półprodukt)

Widzisz dziury? I już zaczął lekko opadać z góry - co oznacza, że ​​można upiec chleb. Uwaga: rozcieńczyłem ciepłą wodą, aw kuchni mam 30 *. Zagniatałem ciasto - program „Ciasto” w KhP, w KhP bronił przez 40 minut. Wszystko według receptury + 1,5 grama suchych drożdży.
Uformowałem półfabrykat, włożyłem go do formy:
Zakwas żytni (półprodukt)

Po upływie 1 godziny:

Zakwas żytni (półprodukt)

A oto bąbelki:

Zakwas żytni (półprodukt)

A oto chleb:
Zakwas żytni (półprodukt)Zakwas żytni (półprodukt)

Twój zaczyn jest dobry i działa, już to pokazała. Ale musimy go oczywiście ożywić, nakarmić po lodówce. Możesz oczywiście dodać trochę drożdży, jeśli chcesz, a wtedy czas wyrastania zostanie znacznie skrócony. Tanya ma 4 gramy świeżego, a ja mam 1,5 wytrawnego, czyli tyle samo. I 1 godzina zamiast 6 godzin (jemioła ma 3,5 godziny na bardzo aktywnym zakwasie)
Mona1
Ira, czy możesz sobie wyobrazić, piekła jak ona, chleb i piekła ... bez zakwasu. Wyciągnęła ją, kochanie, nakarmiła, napiła w nocy. Rano patrzę - czas upiec chleb. A głowa nie umie gotować. Wziął, jak idiota, wszystkie składniki i mniej wody, biorąc pod uwagę ten w zakwasie. I dopiero wtedy dotarło do mnie, że wypiłem całą mąkę żytnią według przepisu i nie wziąłem pod uwagę 120 g, które są na zakwasie. Krótko mówiąc, dodałem więcej drożdży i spieku. I włożyła zakwaszoną kulturę do lodówki. Teraz, przy drugim wezwaniu, kładę kolejny chleb, ten sam, ale na zakwasie. Mąż zabierze jednego do pracy, a drugiego do nas.
kisuri
I tak się stało ??? !!!
Mona1
Cytat: kisuri

I tak się stało ??? !!!
Nie, okazało się pyszne. Ten chleb jest pyszny zarówno na drożdżach, jak i na zakwasie. Nasz stały przepis na chleb.
kisuri
Bosco
Dzisiaj dostarczyłem półprodukt. Naprawdę mam nadzieję, że przynajmniej uda mi się wyhodować ten. Wiecznego jeszcze trzeba było wyrzucić, mój kefir jest trochę zabójczy, chleb praktycznie nie rośnie. Wnętrze jest bardzo ciężkie. W związku z tym prosimy o podanie przepisu tak, aby na młodym zakwasie DOKŁADNIE wyszedł chleb na tym zaczynie BEZ dodawania drożdży.
BYSENKA
Cytat: Mona1

Dziękuję, Anh. Kolacja przebiegła dobrze, wszystkim się podobało.
Słyszysz, nie do końca rozumiem - czy włożyłeś zimną przystawkę z lodówki prosto do ciasta? Nie wkładają tego do ciasta, to jeszcze nie jest zakwas. Należy pobrać 40 g startera, dodać mąkę, wodę, wymieszać i odstawić w pomieszczeniu na 7 do 12 godzin. A gdy podnosi się i zaczyna opadać, włóż go do ciasta i upiecz. Dlatego prawdopodobnie nie wyszło.
Przystawka jest zimna, dodałem 100g wody i mąki prosto z lodówki i zabrałem się do pracy, teraz ugniatam ... a ta, którą zrobiłem w wypiekaczu też była zrobiona z zakwasu po 12 godzinach fermentacji .. . dlaczego to nie zadziałało, nie wiem, prawdopodobnie nie było wystarczająco dużo czasu na wzrost ...
Mona1
Cytat: BYSENKA


Przystawka jest zimna, dodałem 100g wody i mąki prosto z lodówki i zabrałem się do pracy, teraz ugniatam ... a ta, którą zrobiłem w wypiekaczu też była zrobiona z zakwasu po 12 godzinach fermentacji .. . dlaczego to nie zadziałało, nie wiem, prawdopodobnie nie było wystarczająco dużo czasu na wzrost ...
I nie dodała ponownie drożdży, może dodała trochę więcej, a może zapomniała włożyć? Jakoś zapomniałem włożyć soli, więc wyszło tak źle, po prostu okropnie.
BYSENKA
Cytat: kisuri


Anya, witaj!

Ira, witaj! Wczoraj wróciłem do domu bardzo późno i nie zdążyłem podziękować za wspaniałą mistrzowską lekcję wypieku chleba, z pewnością jest przystojnym mężczyzną w zdolnych rękach. I dzięki za bąbelki, nigdy nie widziałem takich bąbelków na moim chlebie, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną.

Ponieważ wczoraj wróciłem około 23.00 i bardzo chciałem spać, musiałem wyjść w następujący sposób: wziąłem zakwas, który leżał na stole od 7.00 rano, dodałem tam 200 g ciepłej wody, zamieszałem i dodałem 200 g mąki żytniej "Żmenka" i włożyć wszystko do piekarnika na 1 godzinę przy włączonym świetle. (Oryginalna receptura tutaj Zakwas żytni (półprodukt)

Krytyka jest akceptowana, ścięte prosto, trzeba było biec do pracy. Bardzo wam wszystkim dziękuję.
BYSENKA
Cytat: Mona1

I nie dodała ponownie drożdży, może dodała trochę więcej, a może zapomniała włożyć? Jakoś zapomniałem włożyć soli, więc wyszło tak źle, po prostu okropnie.

Nie odłożyłem drożdży, cały sens opanowania zakwasów jest dla mnie stracony, z chlebami drożdżowymi i bez zakwasu okazuje się przystojny mężczyzna.
BYSENKA
Cytat: Bosco

Dzisiaj dostarczyłem półprodukt. Naprawdę mam nadzieję, że przynajmniej uda mi się wyhodować ten. Wiecznego jeszcze trzeba było wyrzucić, mój kefir jest trochę zabójczy, chleb praktycznie nie rośnie. Wnętrze jest bardzo ciężkie. W związku z tym prosimy o podanie przepisu tak, aby na młodym zakwasie DOKŁADNIE wyszedł chleb na tym zaczynie BEZ dodawania drożdży.

Jestem teraz na młodym zakwasie bez drożdży i próbuję upiec chleb ... przepis na zakwas ze strony 1, dziękuję VIKI
tatianika
Ja opanowałam czysty chleb żytni na zakwasie bez drożdży. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem.
BYSENKA
Cytat: tatianika

Ja opanowałam czysty chleb żytni na zakwasie bez drożdży. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem.

z przyjemnością!
Mona1
Cytat: Bosco

Dzisiaj dostarczyłem półprodukt. Naprawdę mam nadzieję, że przynajmniej uda mi się wyhodować ten. Wiecznego jeszcze trzeba było wyrzucić, mój kefir jest trochę zabójczy, chleb praktycznie nie rośnie. Wnętrze jest bardzo ciężkie. W związku z tym prosimy o podanie przepisu tak, aby na młodym zakwasie DOKŁADNIE wyszedł chleb na tym zaczynie BEZ dodawania drożdży.
Cóż, BYSENKA piecze bez dodatku. Ale wiecie, to drożdże wyrastają z chleba na wszystkich zakwasach, a także na tym. I zaczęło się na drożdżach przemysłowych, które miały umrzeć za 18 godzin (tak przy okazji, ktoś tutaj zapytał Viki, skąd wzięła się ta infa, że ​​umrą, i dopiero za 18 godzin, ale nie znalazłem odpowiedź, może po prostu tego nie widziałem). No i zginą, jak rozumiem, w nierównej walce z dzikimi drożdżami, które w niezmierzonych ilościach i nie wiadomo, co się hoduje na zakwasie. I nie tylko w tym, ale w każdym. I to oni następnie podnoszą ciasto. A dlaczego nie rozumiesz, kto jest lepszy od przemysłowych, nie wiem, nie jestem mikrobiologiem. Jeśli więc chcemy, aby chleb w ogóle nie zawierał drożdży, to szukamy przepisów z sodą lub proszkiem do pieczenia. A jeśli zgodzimy się na dzikie drożdże i przeciwstawiamy się dodawaniu drożdży przemysłowych, to pieczemy na zakwasie. Myślę, że można to zrobić z młodymi zakwasami i według dowolnego przepisu. Po prostu obserwuj wzrost liczby korektorów. Na młodym zakwasie po prostu dłużej dojrzewa.
A ja lubię ten zaczyn. Dodaję też trochę drożdży przemysłowych. Po co piec na zakwasie, skoro nie mam silnego nastawienia do drożdży przemysłowych? Cóż, kto wie. Lubię na nim chleb, a oszczędności na konwencjonalnych drożdżach są znaczne. Teraz opakowanie 100 g wystarcza mi prawie na miesiąc.
Mona1
Cytat: tatianika

Ja opanowałam czysty chleb żytni na zakwasie bez drożdży. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem.
Ja też jestem zainteresowany. Udostępnij, pliz.
tatianika
Cytat: tatianika

Ja opanowałam czysty chleb żytni na zakwasie bez drożdży. Mogę podzielić się swoim doświadczeniem.
tatianika
.
Mona1
Cytat: tatianika

Zakwas został wyhodowany według receptury Vicky i Raisin ( https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...ion=com_smf&topic=17861.0). Rezerwację dokonam od razu: nie przechowuj zakwasu w lodówce!
I czy powinien być przechowywany w pomieszczeniu o przybliżonej temperaturze?
BYSENKA
Cytat: tatianika


tatianikadzięki, chcę spróbować zrobić to czysto żytnie.
BYSENKA
Cytat: Mona1

Ira, czy możesz sobie wyobrazić, piekła jak ona, chleb i piekła ... bez zakwasu. Wyciągnęła ją, kochanie, nakarmiła, napiła w nocy. Rano patrzę - czas upiec chleb. A głowa nie umie gotować. Wziął, jak idiota, wszystkie składniki i mniej wody, biorąc pod uwagę ten w zakwasie. I dopiero wtedy dotarło do mnie, że wypiłem całą mąkę żytnią według przepisu i nie wziąłem pod uwagę 120 g, które są na zakwasie. Krótko mówiąc, dodałem więcej drożdży i spieku. I włożyła zakwaszoną kulturę do lodówki. Teraz, przy drugim wezwaniu, kładę kolejny chleb, ten sam, ale na zakwasie. Mąż zabierze jednego do pracy, a drugiego do nas.

Tanya, czy już zostawiłeś tam swatki? Czytam tutaj wiadomość z wolnym zapłonem ...
tatianika
Trzymam to w kuchni, przy oknie. Latem karmię się co drugi dzień, zimą rzadziej. Kilka razy karmię przed pieczeniem. Biorę 50 g mąki i 50 ml wody, 1 łyżeczkę zakwasu. Sprawdź to w Vicki, wszystko jest tam dobrze opisane. Podałem link.
Mona1
Cytat: tatianika

Trzymam to w kuchni, przy oknie. Latem karmię się co drugi dzień, zimą rzadziej. Kilka razy karmię przed pieczeniem. Biorę 50 g mąki i 50 ml wody, 1 łyżeczkę zakwasu. Sprawdź to w Vicki, wszystko jest tam dobrze opisane. Podałem link.
Dziękuję tatianiko, na pewno to przeczytam. Nadal piekę żyto na półprodukcie. Nie tak dawno temu zacząłem. Ponieważ gram wystarczająco dużo, spróbuję tego. A pszenicę piekę na dojrzałym cieście. Również ostatnio. I zawsze pociąga za sobą coś nowego. Może tam też spróbuję czegoś nowego.
Mona1
Cytat: BYSENKA

Tanya, czy już zostawiłeś tam swatki? Czytam tutaj wiadomość z wolnym zapłonem ...
Aha, obcięte jest w porządku. Jak w piosence:
Nas piosenka chleb pomaga budować i żyć.
Ona jako przyjaciel dzwoni i prowadzi.
I ten z piosenka idzie przez życie z chlebem,
Nigdzie się nie zgubi!

BYSENKA
Cytat: Mona1

Aha, obcięte jest w porządku. Jak w piosence:
Nas piosenka chleb pomaga budować i żyć.
Ona jako przyjaciel dzwoni i prowadzi.
I ten z piosenka idzie przez życie z chlebem,
Nigdy nigdzie nie zniknie!


Cóż, fajnie ... moja córka się starzeje (mamy prawie 18 lat), więc mondrage zaczyna mnie coraz bardziej przenikać

Zmieniłem awatara inaczej nie będę wchodził w temat, a są tylko myszy, ale nikt nie ma takiego kota, to nasz dom
kisuri
Cytat: BYSENKA

Ira, witaj! Wczoraj wróciłem do domu bardzo późno i nie zdążyłem podziękować za wspaniałą mistrzowską lekcję wypieku chleba, z pewnością jest przystojnym mężczyzną w zdolnych rękach. I dzięki za bąbelki, nigdy nie widziałem takich bąbelków na moim chlebie, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną.

Ponieważ wczoraj wróciłem około 23.00 i bardzo chciałem spać, musiałem wyjść w następujący sposób: wziąłem zakwas, który leżał na stole od 7.00 rano, dodałem tam 200 g ciepłej wody, zamieszałem i dodałem 200 g mąki żytniej "Żmenka" i włożyć wszystko do piekarnika na 1 godzinę przy włączonym świetle. (Oryginalna receptura tutaj Zakwas żytni (półprodukt)

Krytyka jest akceptowana, ścięte prosto, trzeba było biec do pracy. Bardzo wam wszystkim dziękuję.

Bez krytyki! Dobra robota! Chleb okazuje się, zakwas działa. Trochę doświadczenia - a ty będziesz klasą mistrzowską! Najważniejsze jest to, że możesz robić, co chcesz. Chcesz bez drożdży - i to działa! ... Fakt, że ostatnio ci się nie udało, zdarza się, zwłaszcza na początku. Zapomniałem o czymś włożyć. Miałem też, jak Tanya, że ​​zapomniałem o soli - to horror! Albo coś innego ...
Osobiście zgadzam się z Tanią: zakwas to te same drożdże, tylko o niekontrolowanym składzie, a te, które mamy w kuchni, są w powietrzu i na rękach. To jest dobre lub złe - ale wcale nie. Dobrze współistniejemy z tymi mikroorganizmami. Ale nawet ze zwykłymi drożdżami żyjemy doskonale przez całe życie. tym bardziej, że trzeba ich bardzo mało dodawać do zaczynu. Więc Zest je dodaje, skrócić czas sprawdzania, chociaż pisze, że nie da się ich dodać.
Oznacza to, że to nasz własny wybór - umieścić drożdże lub nie. Na przykład wybieram garowanie krótsze o 3-4 godziny + 1 g drożdży. Ale to nie znaczy, że należy to zrobić. Szanuję ludzi, którzy wiedzą, czego chcą!
Jeśli chodzi o bąbelki na wierzchniej skórce: moim zdaniem jest to ważne w przypadku czystego chleba żytniego lub tam, gdzie jest więcej niż 75-80% mąki żytniej. W mące żytniej jest mało glutenu, więc pęcherzyki gazu wznoszą się do góry i przebijają wierzchnią skórkę. Jak kilka wyszło - trzeba upiec. A tam, gdzie jest więcej mąki pszennej, więcej glutenu, górna warstwa na obrabianym elemencie jest elastyczna i nie powinny przez nią przebijać się bąbelki. Mój chleb trochę stał. Więc jeśli chodzi o bąbelki, radzę nie zawracać sobie głowy.
Dobry chleb dla Ciebie!
BYSENKA
Irlandczyku, dziękuję za wsparcie, chleb okazał się naprawdę dobry, a powolna kuchenka uszczęśliwiła mnie.

Bosco
Mona 1, chcę tylko chleb na zakwasie, bez komercyjnych drożdży. Interesuje się chlebem z mąki żytniej i pełnoziarnistej.Czyli możesz wziąć dowolny przepis, w którym oprócz zakwasu dodaje się drożdże i ugotować go z młodym zakwasem? Nie rozumiem, jak bardzo zwiększyć ilość zakwasu żytniego bez drożdży przemysłowych.
Jak dotąd próbuję tylko wyhodować zakwas, wieczność nie zadziałała. Kefir jest bardzo niezrozumiały, jest w nim życie, Ale jest za słaby, rośnie bardzo, bardzo słabo, a zatem nie może również podnieść ciasta.
Naprawdę mam nadzieję na ten zaczyn.
BYSENKA
Cytat: Bosco

Mona 1, chcę tylko chleb na zakwasie, bez komercyjnych drożdży. Interesuje się chlebem z mąki żytniej i pełnoziarnistej. Czyli możesz wziąć dowolny przepis, w którym oprócz zakwasu dodaje się drożdże i ugotować go z młodym zakwasem? nie rozumiem o ile zwiększyć ilość zakwasu żytniego bez drożdży przemysłowych.
Jak dotąd próbuję tylko wyhodować zakwas, wieczność nie zadziałała. Kefir jest bardzo niezrozumiały, jest w nim życie, Ale jest za słaby, rośnie bardzo, bardzo słabo, a zatem nie może również podnieść ciasta.
Naprawdę mam nadzieję na ten zaczyn.

Ja na pewno nie Mona1ale na razie odpowiem że wiem ... trochę wyżej pisałem o chlebie na jednym zakwasie bez drożdży, a kilka stron wcześniej bez drożdży i wszystko poszło po prostu idealnie. O ile rozumiem, nie ma potrzeby zwiększania ilości zakwasu, po prostu zwiększy się czas potrzebny na zwiększenie ciasta. Mój pierwszy chleb na zakwasie stał prawie 7 godzin w piekarniku z włączonym światłem, zanim go upiekłam. Gdybym dodała choćby kroplę drożdży, to ten czas by się znacznie skrócił.
BYSENKA
dziewczyny, mam problem! Wczoraj spojrzałem na swój zakwas, który był w lodówce i prawdopodobnie zaczął znikać. W nim nie było ani jednej bańki, a góra zaczęła szarzeć. Szybko zaktualizowałem go 1 łyżką stołową, więc zaczął bardzo leniwie bulgotać. W nocy zwiększona o 2 razy. Włożyłem go z powrotem do lodówki. A co mam z nią zrobić? Piec co drugi dzień? nie jemy tyle chleba. Z resztek przystawki zrobiłam naleśniki.
orzech
Napisz na nim datę - zamówienie jest przechowywane w szafie przez około 1 miesiąc, 1-2 łyżki dziennie przed pieczeniem. l. zakwas i zacznij podawać do takiej ilości, jakiej potrzebujesz, ale fakt, że wierzch jest szarawy nie jest straszny, ja też go mam
BYSENKA
Cytat: orzech

Napisz na nim datę - zamówienie jest przechowywane w szafie przez około 1 miesiąc, 1-2 łyżki dziennie przed pieczeniem. l. zakwasie i zacznij podawać do takiej ilości, jaką potrzebujesz, ale fakt, że wierzch jest szarawy nie jest straszny, ja też go mam

Rozumiem, wszystko jest w porządku, po prostu mój zakwas nie miał nawet tygodnia. Upiekłam go w sobotę dopiero po raz pierwszy.
kisuri
Cytat: BYSENKA

dziewczyny, mam problem! Wczoraj spojrzałem na swój zakwas, który był w lodówce i prawdopodobnie zaczął znikać. W nim nie było ani jednej bańki, a góra zaczęła szarzeć. Szybko zaktualizowałem go 1 łyżką stołową, więc zaczął bardzo leniwie bulgotać. W nocy zwiększona o 2 razy. Włożyłem go z powrotem do lodówki. A co mam z nią zrobić? Piec co drugi dzień? nie jemy tyle chleba. Z resztek przystawki zrobiłam naleśniki.

Cześć, Anya!
Moim zdaniem nie ma powodu do zmartwień. W lodówce ten zaczyn zachowuje się w ten sposób: śpi i nie ma bąbelków. I dla mnie ten zaczyn też zachowywał się na początku tak: nie wyrósł po pierwszym karmieniu, a ja też myślałem, że go zgubiłem. Ale nadal zdecydowała się kontynuować przepis i stopniowo zyskiwała siłę. Nie spiesz się, nie panikuj. „Spokój, tylko spokój” (Carlson)
Zgadzam się z Nut, musisz napisać datę, tylko że nie miałeś nawet tygodnia. A szary nalot jest normalny, ja też zawsze go mam, nie zwracaj na to uwagi.
BYSENKA
Cytat: kisuri

Cześć, Anya!
Moim zdaniem nie ma powodu do zmartwień. W lodówce ten zaczyn zachowuje się w ten sposób: śpi i nie ma bąbelków. I dla mnie ten zaczyn też zachowywał się na początku w ten sposób: nie wyrósł po pierwszym karmieniu, a ja też myślałem, że go zgubiłem. Ale nadal zdecydowała się kontynuować przepis i stopniowo zyskiwała siłę. Nie spiesz się, nie panikuj. „Spokój, tylko spokój” (Carlson)
Zgadzam się z Nut, musisz napisać datę, tylko że nie miałeś nawet tygodnia. A szary nalot jest normalny, ja też zawsze go mam, nie zwracaj na to uwagi.

Irlandzki, cześć!

I już się bałam, no cóż, mój zakwas miał wczoraj szczęście - znowu go nakarmiono
kisuri
Cytat: BYSENKA

I już się bałam, no cóż, mój zakwas miał wczoraj szczęście - znowu go nakarmiono

Tak, tak, dobrze, że ją nakarmiłeś jeszcze raz, na początku nie jest to dla niej zbyteczne, a potem z czasem, gdy została już tylko jedna łyżka, karmimy ją „z brzucha”, a potem raz po raz ... więc przez kilka miesięcy zaczniesz rosnąć znacznie lepiej po karmieniu.
I tak na początek fajnie byłoby dodać trochę drożdży do chleba, no cóż, powiedz mi już, że jesteś tym zmęczony!
Mona1
Cytat: Bosco

Mona 1, chcę tylko chleb na zakwasie, bez komercyjnych drożdży. Interesuje się chlebem z mąki żytniej i pełnoziarnistej. Oznacza to, że możesz wziąć dowolny przepis, w którym oprócz zakwasu dodaje się drożdże i ugotować go z młodym zakwasem? Nie rozumiem, jak bardzo zwiększyć ilość zakwasu żytniego bez drożdży przemysłowych.
Jak dotąd próbuję tylko wyhodować zakwas, wieczność nie zadziałała. Kefir jest bardzo niezrozumiały, jest w nim życie, Ale jest za słaby, rośnie bardzo, bardzo słabo, a zatem nie może również podnieść ciasta.
Naprawdę mam nadzieję na ten zaczyn.
Nie piekę czystego żyta ani pełnego ziarna. Dlatego BYSENKA tylko upiekła, dobrze ci odpowiedziała. Wydaje mi się, że weźmiesz dowolny przepis i spróbujesz, tylko czas wyrastania będzie dłuższy niż bez dodawania drożdży. BYSENKA ma takiego przystojnego mężczyznę! I tak za kilka tygodni zakwas zacznie wchodzić w życie, będzie lepiej i łatwiej podnieść ciasto.
Mona1
Cytat: BYSENKA

dziewczyny, mam problem! Wczoraj obejrzałem swój zakwas, który był w lodówce i prawdopodobnie zaczął znikać. W nim nie było ani jednej bańki, a góra zaczęła szarzeć. Szybko zaktualizowałem go 1 łyżką stołową, więc zaczął bardzo leniwie bulgotać. W nocy zwiększona o 2 razy. Włożyłem go z powrotem do lodówki. A co mam z nią zrobić? Piec co drugi dzień? nie jemy tyle chleba. Z resztek przystawki zrobiłam naleśniki.
Aha, u mnie to samo, nie ma siły napędowej i szarej powłoki. Zakwas śpi, drożdże są w zawieszeniu. Ponieważ moja temperatura wynosi 3 stopnie. Nie pieczę od trzech tygodni, myślałem, że to wyrzucę. mieszać łyżeczką, aby ta szarość nie drażniła. Jak rozumiem, po prostu wierzch trochę wysechł, a skórka stała się trochę lekka. I jaki wspaniały chleb upiekła, po prostu zaskakująco dobry!
BYSENKA
Cytat: kisuri

Tak, tak, dobrze, że ją nakarmiłeś jeszcze raz, na początku nie jest to dla niej zbyteczne, a potem z czasem, gdy została już tylko jedna łyżka, karmimy ją „z brzucha”, a potem raz po raz ... więc przez kilka miesięcy zaczniesz rosnąć znacznie lepiej po karmieniu.
I dlatego na początku byłoby miło dodać do chleba ka-a-apelle drożdży, cóż, powiedz mi już, że jesteś tym zmęczony![/ b]

Nie, dopóki się nie znudzisz ...
BYSENKA
Cytat: Mona1

Aha, u mnie to samo, nie ma siły napędowej i szarej powłoki. Zakwas śpi, drożdże są w zawieszeniu. Ponieważ moja temperatura wynosi 3 stopnie. Nie pieczę od trzech tygodni, myślałem, że to wyrzucę. mieszać łyżeczką, aby ta szarość nie drażniła. Jak rozumiem, po prostu wierzch trochę wysechł, a skórka stała się trochę lekka. I jaki wspaniały chleb upiekła, po prostu zaskakująco dobry!

a mam 6 stopni w lodówce, można zrobić chłodniej, tylko zielenie i tak zamarzają, ok, będę ją pilnować ...

A wczoraj położyłem ciasto na Chleb Pszenny na ciasto dojrzałe (samozasuszające). Naprawdę chcę spróbować.
Mona1
Cytat: BYSENKA

a mam 6 stopni w lodówce, można zrobić chłodniej, tylko zielenie i tak zamarzają, ok, będę ją pilnować ...

A wczoraj położyłam ciasto na Chleb Pszenny na ciasto dojrzałe (samozasuszające). Naprawdę chcę spróbować.
Używam również dojrzałych wypieków. Piekę wszystko oprócz mąki żytniej. Raczej nie na nim, ale z jego dodatkiem.
BYSENKA
Cytat: Mona1

Używam również dojrzałych wypieków. Piekę wszystko oprócz mąki żytniej. Raczej nie na nim, ale z jego dodatkiem.

Właśnie tak chcę, moi domownicy kochają ten chleb bardziej niż żyto. Żyto - nie chcą dużych ilości
Bosco
Proszę pokazać zdjęcia jak wygląda zakwas po pozostawieniu 1 łyżki + 100 g wody + 100 g mąki. Okazało się, że jest bardzo gruby. Czy tak powinno być? to jest z gęstego zakwasu, prawda? następnie zmutować? Kiedy po prostu to ujęłam, 1 dzień mocno urósł, a potem wypadł. Pytanie brzmi, czy mieszać przez te 48 godzin, czy nie? Oczywiście jest już późno i chcę wierzyć, że nie wszystko jest stracone. Dziś po 48 godzinach odkryłem, że na powierzchni jest białawy nalot lub szarawy, no cóż, w ogóle jakiś nalot :) zapach opisany w przepisie to zapach zacieru. Ogólnie odłożyłem to wszystko na bok i mimo to wziąłem łyżkę stołową od dołu.
I nadal stoimy w temperaturze pokojowej, czy nie musimy go dodatkowo izolować?
Mona1
Cytat: Bosco

Proszę pokazać zdjęcia jak wygląda zakwas po pozostawieniu 1 łyżki + 100 g wody + 100 g mąki. Okazało się, że jest bardzo gruby. Czy tak powinno być? to jest z gęstego zakwasu, prawda? następnie zmutować? Kiedy po prostu to ujęłam, 1 dzień mocno urósł, a potem wypadł. Pytanie brzmi, czy mieszać przez te 48 godzin, czy nie? Oczywiście jest już późno i chcę wierzyć, że nie wszystko jest stracone. Dziś po 48 godzinach odkryłem, że na powierzchni jest białawy nalot lub szarawy, no cóż, w ogóle jakiś nalot :) zapach opisany w przepisie to zapach zacieru. Ogólnie odłożyłem to wszystko na bok i mimo to wziąłem łyżkę stołową od dołu.
I nadal stoimy w temperaturze pokojowej, czy nie musimy go dodatkowo izolować?
Mój zacier pachniał tylko pierwszego dnia, drugiego dnia pachniał perfumami owocowymi, a pod koniec drugiego, trzeciego dnia zielonymi jabłkami.
Dodatkowo nie ocieplam, a więc nie za 12, ale za 7 godzin jest już gotowy.
kisuri
Cytat: Bosco

Proszę pokazać zdjęcia jak wygląda zakwas po pozostawieniu 1 łyżki + 100 g wody + 100 g mąki. Okazało się, że jest bardzo gruby. Czy tak powinno być? to jest z gęstego zakwasu, prawda? następnie zmutować? Kiedy po prostu to ujęłam, 1 dzień mocno urósł, a potem wypadł. Pytanie brzmi, czy mieszać przez te 48 godzin, czy nie? Oczywiście jest już późno i chcę wierzyć, że nie wszystko jest stracone. Dziś po 48 godzinach odkryłem, że na powierzchni jest białawy nalot lub szarawy, no cóż, w ogóle jakiś nalot :) zapach opisany w przepisie to zapach zacieru. Ogólnie odłożyłem to wszystko na bok i mimo to wziąłem łyżkę stołową od dołu.
I nadal stoimy w temperaturze pokojowej, czy nie musimy go dodatkowo izolować?
Cześć, Bosco!
Niestety nikt z nas nie ma już zakwasu na tym etapie (1 łyżka po 48 godzinach + top dressing), każdy, kto tu mówi, już go wyjął. Jeśli uważnie przeczytasz ten temat, zobaczysz, że prawie wszyscy mieli takie same obawy i wątpliwości jak Ty. Myślę, że wszystko u Ciebie dobrze: najpierw różano zaczyn, potem opal, zapach zacieru, szarawy nalot - tak samo było ze mną i dziewczynami. Teraz, po wzięciu jednej łyżki i nakarmieniu, powinna znowu się podnieść, a potem spaść, a po kolejnym karmieniu - to samo. U każdego dzieje się trochę inaczej: inna mąka, inna temperatura w kuchni, inny skład bakterii. Myślę tak: kontynuuj przepis, nie musisz izolować (jeśli oczywiście masz normalną temperaturę pokojową, od 23 do 30 *), możesz ingerować, ale nie jest to konieczne. Zobaczmy, co się stanie. Miejmy nadzieję, że okaże się zdrowy.
Napisz, pomożemy
Bosco
kisuri, bardzo dziękuję za twoją odpowiedź i wsparcie. W kuchni zmierzyłem temperaturę 23 stopnie. Po karmieniu 1 łyżeczką o godzinie 17:00 minęło już prawie 6 godzin, w środku widzę małe bąbelki, na wierzchu gruba masa, ale już urosła o około pół centymetra, może trochę więcej :) W oczekiwaniu na jutrzejszy poranek ostatnie karmienie i odczekanie kolejnych 12 godzin przed momentem, w którym będzie można rozpocząć ciasto.
Teraz naprawdę rozumiem, że nie wybrałem odpowiedniego czasu, bo o 17:00 po prostu ugniatam ciasto, albo jeszcze lepiej najpierw ciasto, potem ciasto ..Czy można zostawić ciasto na noc do wyrośnięcia, czy jest to zbyt ryzykowne? Boję się, że jak będę patrzeć całą noc zasnę i nie zabiorę dziecka do szkoły. Przy wyborze przepisu pojawiło się pytanie, w niektórych przepisach wskazane jest, aby w innym „odświeżonym zakwasie żytnim” wziąć „dojrzały zakwas żytni”. Jeśli dobrze rozumiem, muszę wybrać z tych dwóch przepisów ten, który jest dojrzały? lub dojrzałe już mocne wielokrotnie odświeżane .. ogólnie powiedz mi proszę, żeby się nie pomylić w przepisie :)
kisuri
Cytat: Bosco

kisuri, bardzo dziękuję za twoją odpowiedź i wsparcie. W kuchni zmierzyłem temperaturę 23 stopnie. Po karmieniu 1 łyżeczką o 17:00 minęło prawie 6 godzin, w środku widzę małe bąbelki, na wierzchu jest gruba masa, ale już urosła o jakieś pół centymetra, może trochę więcej :) w oczekiwaniu na jutro rano, ostatnie karmienie i odczekanie kolejnych 12 godzin przed momentem, kiedy będzie można rozpocząć ciasto.
Teraz naprawdę rozumiem, że nie wybrałem odpowiedniego czasu, bo o 17:00 po prostu ugniatam ciasto, czy lepiej najpierw ciasto, potem ciasto… czy można zostawić ciasto na noc do wyrośnięcia, czy jest zbyt ryzykowne? Boję się, że jak będę patrzeć całą noc zasnę i nie zabiorę dziecka do szkoły. Przy wyborze przepisu pojawiło się pytanie, w niektórych przepisach wskazuje się na „dojrzały zakwas żytni” w innym „odświeżany zakwas żytni”. Jeśli dobrze rozumiem, muszę wybrać z tych dwóch przepisów ten, który jest dojrzały? lub dojrzałe już mocne wielokrotnie odświeżane .. ogólnie powiedz mi proszę, żeby się nie pomylić w przepisie :)

Spróbuję odpowiedzieć: 1. W twojej kuchni jest całkiem fajnie, więc zakwas unosi się spokojnie, nie rwie się. Myślę, że to jest dobre. Kilka kultur starterowych nie dostałem ze względu na to, że było gorąco, najpierw gwałtownie fermentowały, a potem nie żyje przestał wędrować całkowicie.
2. Jutro rano karmisz ją, niekoniecznie dokładnie o 5 rano, może doskonale poczekać godzinę lub dwie, nic jej się nie stanie. Potem zapomnij o niej do wieczora.
3. Wieczorem zaczyn jest gotowy. Jest naprawdę późno, aby uruchomić piekarnik o 17.00, a raczej o 18-19 (kiedy już się domyślasz!). Dlatego lepiej wybrać przepis na chleb z ciastem, który można zostawić na noc. Przepisów jest mnóstwo. Jest jeszcze jedna opcja: oddzielić 1 łyżkę zakwasu od zakwasu, nakarmić i odstawić do rana, a resztę włożyć do lodówki do przechowywania, zgodnie z przepisem. I piec rano.
4. W nocy musisz spać!
5. „Dojrzały zaczyn” i „Orzeźwiający zaczyn” to to samo, pod warunkiem, że zakwas jest odpowiednio odświeżony. Wtedy jest dojrzała. Jutro rano będziesz miał dojrzały zaczyn. Po wstawieniu do lodówki nie jest już zakwasem, ale przystawką. Aby stać się dojrzałym zakwasem, należy go odświeżyć, to znaczy podać raz lub dwa razy i przechowywać w temperaturze pokojowej. A potem znowu - dojrzała. Więc nie ma różnicy.
6. Możesz popełniać błędy w przepisach, a nawet musisz. Kto nie popełnia błędów, niczego się nie nauczy.

Na tym zaczynie wypiekam chleb żytni, ten:https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=65501.0, jest to wygodne, tutaj możesz położyć ciasto na noc. Albo chleb na piwie z jemioły, Anya przyniosła przepis na ten temat na stronie 24 i omówiliśmy to później.
Nie polecam w ogóle pieczenia na tym zaczynie bez drożdży, przynajmniej na początku, dopóki nie dostaniesz małej rączki.
Krótko mówiąc, zacznij i wszystko się ułoży.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba