Bosco
kisuri, bardzo dziękuję za zalecenia.
Melduję o zakwasie: karmiłem go o 6:30, minęły 4 godziny. wzrosła o 2 razy, może nawet trochę więcej. Naprawdę chcę upiec jeden z pieczywa AXIOMA lub pszenno-żytni https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...ion=com_smf&topic=91879.0lub pachnące https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...ion=com_smf&topic=82861.0... Teraz główne pytanie brzmi: czy zakwas będzie trwał do 18:30? Pewnie po obiedzie położę ciasto. Och, dziś wydaje mi się, że sklep z kefirem trochę ożył, nawet nie miałam nadziei, choć przeszkadza mi jego wzrost, po ostatnim karmieniu, wcześniej nie urósł o pół centymetra, może da się spróbować trochę chleba, czy to podniesie? Prawdopodobnie do pieczenia drożdży kefirowych dodajemy drożdże… jakie to ekscytujące… kiedy zakwas ŻYJE !!! Najważniejsze, że chleb się okaże.
kisuri
Cześć, Bosco!
Twój zaczyn ma się dobrze. Zgodnie z przepisem ma stać 12 godzin, do godziny 18.30. Ona nie przestanie, jest to konieczne dla technologii. ALE! Na tym etapie można już nie czekać 12 godzin na upieczenie chleba. Ogólnie każdy zakwas jest najbardziej aktywny, kiedy osiąga maksimum i zatrzymuje się lub zaczyna odpadać. Więc sądząc po twoim opisie, będzie gotowy po obiedzie. Odejmij, ile potrzebujesz na chleb, i możesz upiec. Resztę trzymałbym jeszcze do 18 godzin, jak mówi przepis, a następnie - w lodówce do przechowywania.
Widzisz, nie ma się czego bać!
Przepis na chleb to osobisty wybór.
I nie mogę nic powiedzieć o zakwasie kefirowym, nie wiem.
Powodzenia i nie bój się błędów !!!
Bosco
Cytat: kisuri

Cześć, Bosco!
Twój zaczyn ma się dobrze. Zgodnie z przepisem ma stać 12 godzin, do godziny 18.30. Ona nie przestanie, powinno to być zrobione zgodnie z technologią. ALE! Na tym etapie można już nie czekać 12 godzin na upieczenie chleba. Ogólnie rzecz biorąc, każda kultura starterowa jest najbardziej aktywna, gdy rośnie do maksimum i zatrzymuje się lub zaczyna spadać. Więc sądząc po twoim opisie, będzie gotowy po obiedzie. Odejmij, ile potrzebujesz na chleb, i możesz upiec. Resztę trzymałbym jeszcze do 18 godzin, jak mówi przepis, a potem - do lodówki do przechowywania.
Widzisz, nie ma się czego bać!
Przepis na chleb to osobisty wybór.
I nie mogę nic powiedzieć o zakwasie kefirowym, nie wiem.
Powodzenia i nie bój się błędów !!!
Zaczynam wyrabiać ciasto. Ale okazało się, że prawie cały zakwas mnie opuścił! W przepisie 320 gr, zostały 2 łyżki! A jak być teraz? po prostu wyślij te 2 łyżki do lodówki do przechowywania? I proszę mi powiedzieć jak ustalić jaki jest właściwy czas na wysłanie do pieca, poczytać czy ciasto jest sprawdzane palcem, proszę wyjaśnić czy pozostały ślad lub odwrotnie czy ciasto natychmiast wróci do swojej pierwotnej pozycji ? a potem do piekarnika? A kiedy lepiej jest robić krojenie, przed rozstawieniem lub przed piekarnikiem, zdarzyło mi się wcześniej, że podczas krojenia ciasto opadło
kisuri
Cytat: Bosco

Zaczynam wyrabiać ciasto. Ale okazało się, że prawie cały zakwas mnie opuścił! W przepisie 320 gr, zostały 2 łyżki! A jak być teraz? po prostu wyślij te 2 łyżki do lodówki do przechowywania? I proszę mi powiedzieć jak ustalić, kiedy należy wysłać do piekarnika, przeczytać, że ciasto jest sprawdzane palcem, proszę wyjaśnić, czy pozostanie ślad, czy odwrotnie, czy ciasto natychmiast powróci do swojej pierwotnej pozycji? a potem do piekarnika? A kiedy lepiej jest robić krojenie, przed rozstawieniem lub przed piekarnikiem, zdarzyło mi się wcześniej, że podczas krojenia ciasto opadło
Weź dwie łyżki kultury starterowej, 100 ml wody i 100 g mąki. Rozcieńczyć dwie łyżki tą wodą (letnią), lekko ubijać tę papkę widelcem, tam te 100 g.mąkę, wymieszaj, przykryj folią lub pokrywką z otworami i odstaw na 12 godzin do fermentacji. Po 12 (lub mniej, 7-10) godzinach włóż go do lodówki do przechowywania. Wyjmuj łyżkę za każdym razem, gdy pieczesz chleb. Gdy zostanie 1 lub 2 łyżki, powtórz wszystko od nowa: wyjmij, nakarm, odstaw na 10-12 godzin, zabierz tyle na chleb, resztę - do lodówki. Jeśli potrzebujesz więcej zakwasu, dodaj więcej mąki i wody, toffi - tak, aby była taka sama ilość. Możesz (a nawet lepiej) karmić w dwóch dawkach, Vicky ma to tutaj, opisane na temacie.
Jeśli chodzi o wyrastanie i pieczenie chleba, lepiej przejdź do tematów, w których o tym piszą. Ważne jest, aby chleb nie fermentował. Cięcia wykonuje się zawsze po końcowym wyrastaniu przed pieczeniem. Gdy chleb jest sfermentowany, naciśnięcie palcem pozostawia ślad, który NIE znika. Ale to wszystko są bardzo ogólne rzeczy, wiąże się to z doświadczeniem i przeczytaj odpowiednie tematy i kursy mistrzowskie na forum, jest ich wiele i są doskonałe.
kisuri
Bosco!
Zatem jak sie masz? Jaki jest twój zaczyn?
Bosco
Cytat: kisuri

Bosco!
Zatem jak sie masz? Jaki jest twój zaczyn?
Witaj! Wybaczcie, że zniknęłam bez meldowania się, zgubiłam się w pracy. Zakwas jest dojrzały. Upiekł najwspanialszy chleb
Pachnący chleb żytni na zakwasie (piekarnik) firmy AXIOMA, oto przepis https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...ion=com_smf&topic=82861.0
Co prawda trochę się zatarł na korektorze, ale i tak okazał się BARDZO smaczny. Nie dodałam drożdży!
Bardzo dziękuję ALL za wsparcie i rady.

Niski łuk Viki do zakwasu! To mój pierwszy chleb wyłącznie na zakwasie, który okazał się BARDZO smaczny. Wszystkich innych albo nie przeżyłem, albo byłem zbyt słaby, by hodować chleb. Leczyliśmy nauczycielkę z pierwszej klasy, właśnie przyjeżdżała z wizytą. Kochała chleb. Zjadłem to tak po prostu! odmawiając niczego na nim. Ponieważ pyszny chleb jest dobry sam w sobie!
Teraz nauczę się przesyłać i dodawać zdjęcia, jeśli się dowiem i relacjonuję ze zdjęcia.
kisuri
Bosco! W porządku! Dobra robota!
Powodzenia i pyszny chleb!
Z biegiem czasu, jeśli zrobisz to dobrze, twoja kultura stanie się silniejsza.
I będziemy czekać na zdjęcia
Bosco
Oto miot Pachnący jak na jakość zdjęcia, musiałem strzelać telefonem.
Zakwas żytni (półprodukt)
I kawałek:
Zakwas żytni (półprodukt)
Merci ponownie !!!
Bosco
Udało mi się zapomnieć o otwarciu go 2 razy dziennie do wietrzenia. Zapomniałem na 2 dni. I patrzę, jak zniknęły bąbelki
Zostały mi tylko 2 łyżki. Wkrótce będę czytać, obliczając, jak zwiększyć objętość zakwasu i odświeżyć go
kisuri
Cytat: Bosco

Udało mi się zapomnieć o otwarciu go 2 razy dziennie do wietrzenia. Zapomniałem na 2 dni. I patrzę, jak zniknęły bąbelki
Zostały mi tylko 2 łyżki. Wkrótce będę czytać, obliczając, jak zwiększyć objętość zakwasu i odświeżyć go
Witam ponownie!
Chcę Ci odpowiedzieć: po pierwsze, absolutnie nie trzeba go otwierać i sprawdzać. Z łatwością może stać przez tydzień bez otwierania i będzie działać dobrze. Trzymam go w porcelanowym naczyniu z pokrywką, aw wieczku jest malutki otwór. I nie otwieram go przez kilka dni i działa świetnie. A bąbelki w lodówce zawsze znikają, nawet jeśli ją otworzysz, czy nie.
I po co liczyć, jak zwiększyć ilość zakwasu? Wystarczy, że jak tylko pozostanie 1 łyżka, podaj 100 mąki + 100 wody, odstaw na 7 - 12 godzin i masz teraz 220-230 gramów zakwasu. Na chleb weź tyle, ile potrzebujesz, a resztę do lodówki. Ile potrzebujesz na jeden chleb?
kisuri
Po prostu, jeśli potrzebujesz dużo zakwasu na jeden chleb, możesz go nakarmić nie 100 i 100, ale na przykład 150 i 150.
Mona1
Skończyła się moja kultura startowa, przygotowana prawie miesiąc temu. Pozostała jedna łyżka. Dziś w tym samym półlitrowym słoju, w którym była ta łyżka, dodałem 100 g wody i taką samą ilość mąki, wymieszałem. Stoi już 8 godzin. Podwoiła się, a do wieczka jest tylko półtora centymetra. Jeśli wyrośnie do pokrywki, czy można je zamieszać, aby trochę się uspokoiło. Czy trzeba czekać 12 godzin? Mam 26 stopni w pokoju. Może na przykład zaczyn jest już gotowy na 10. A zanim włożysz go do lodówki, musisz go wymieszać, aby wydostał się nadmiar dwutlenku węgla, czy też umieścić go tak, jak jest, z bąbelkami.
Pamiętam, jak miksowałem to miesiąc temu. W przeciwnym razie nie zadziałało, ponieważ połowa została zabrana do ciasta, a reszta - do lodówki. Teraz nic nie wybiorę. Więc powinieneś mieszać?
orzech
Nie mieszam, stawiam na przedpokoju i tyle
Mona1
Cytat: orzech

Nie mieszam, stawiam na przedpokoju i tyle
Tak więc będę, zwłaszcza że jutro rano jeszcze dobiorę 40 g, abym mógł zacząć zakwas do pieczenia. Wtedy się wymieszać. To prawda, że ​​prawie dotarł do wieczka. Nie ucieknę z dnia na dzień, mam nadzieję, że mam 3 stopnie w lodówce.
kisuri
Cześć, Tanyusha!
Oczywiście możesz mieszać, dlaczego kwas miałby wyjść ze słoika ?! Mieszając po prostu uwalniamy nadmiar gazów, które już się uwolniły i tylko hamują dalszą fermentację. Zawsze mieszam przed schłodzeniem. Ale jeśli NIE mieszasz, nic specjalnego też się nie stanie.
Nie trzeba czekać 12 godzin. Jeśli zakwas wyrósł 2-2,5 razy (w ciągu 6-7 godzin), to wystarczająco sfermentował i można go włożyć do pieca do utwardzania na zimno.
Już robię to, co jest dla mnie wygodne i staram się nie dopuścić do jej oksyderacji, zwłaszcza jeśli w kuchni jest ciepło. I działa naprawdę dobrze.
Mona1
Cytat: kisuri

Cześć, Tanyusha!
Oczywiście możesz mieszać, dlaczego zaczyn miałby wychodzić z puszki ?! Mieszając po prostu uwalniamy nadmiar gazów, które już się uwolniły i tylko hamują dalszą fermentację. Zawsze mieszam przed schłodzeniem. Ale jeśli NIE mieszasz, nic specjalnego się też nie stanie.
Nie trzeba czekać 12 godzin. Jeśli zakwas wyrósł 2-2,5 razy (w ciągu 6-7 godzin), to wystarczająco sfermentował i można go włożyć do pieca do utwardzania na zimno.
Już robię to, co jest dla mnie wygodne i staram się nie dopuścić do jej oksyderacji, zwłaszcza jeśli w kuchni jest ciepło. I działa naprawdę dobrze.
Dziękuję, Irisha, już włożyłem go do lodówki. Minęło 11 godzin. po prostu zatrzymał się na ostatnie 2 godziny i praktycznie przestał rosnąć. Zwiększona od początku o 2,5 razy. Prawdopodobnie jak już przestała, to jej wystarczyło. Odstaw na zimno do rana, a jutro wezmę trochę na chleb.
kisuri
Tak, tak, najlepiej postawić go u szczytu aktywności, kiedy wzrósł do maksimum i zatrzymał się lub zaczął spadać. Ale jeśli włożysz to wszystko do h-k, to jutro, kiedy zabierzesz to na chleb, musisz go ponownie nakarmić i odczekać kilka godzin przed włożeniem ciasta lub ciasta, wiesz, prawda?
Mona1
Cytat: kisuri

Tak, tak, najlepiej postawić go u szczytu aktywności, kiedy wzrósł do maksimum i zatrzymał się lub zaczął spadać. Ale jeśli włożysz to wszystko do h-k, to jutro, kiedy zabierzesz to na chleb, musisz go ponownie nakarmić i odczekać kilka godzin przed włożeniem ciasta lub ciasta, wiesz, prawda?
Chcesz nakarmić te 40 gramów, które zabiorę? Wiem to. A reszta nie jest już potrzebna, prawda? Po prostu - wyjąłem słoik z lodówki, wziąłem 40 g i znowu ten słoik został natychmiast wstawiony do lodówki.
kisuri
Cytat: Mona1

Chcesz nakarmić te 40 gramów, które zabiorę? Wiem to. A reszta nie jest już potrzebna, prawda? Po prostu - wyjąłem słoik z lodówki, wziąłem 40 g i znowu ten słoik został natychmiast wstawiony do lodówki.
Dokładnie!
Bosco
Cytat: kisuri

Witam ponownie!
Chcę Ci odpowiedzieć: po pierwsze, absolutnie nie trzeba go otwierać i sprawdzać. Z łatwością może stać przez tydzień bez otwierania i będzie działać dobrze. Trzymam go w porcelanowym naczyniu z pokrywką, aw wieczku jest malutki otwór. I nie otwieram go przez kilka dni i działa świetnie. A bąbelki w lodówce zawsze znikają, nawet jeśli ją otworzysz, czy nie.
I po co liczyć, jak zwiększyć ilość zakwasu? Wystarczy, że jak tylko pozostanie 1 łyżka, podaj 100 mąki + 100 wody, odstaw na 7 - 12 godzin i masz teraz 220-230 gramów zakwasu. Na chleb weź tyle, ile potrzebujesz, a resztę do lodówki. Ile potrzebujesz na jeden chleb?
przepis wymaga 320 g zakwasu. w banku zostały 2 stoliki. łyżki zakwasu. Muszę się dowiedzieć, co wystarczy na chleb i co będzie przystawką przynajmniej kilka razy.Ale ten smakowy chleb jest bardzo duży. Dlatego starczyło mi to na ponad tydzień, więc pewnie raz w tygodniu będę go piec. Co jest miłe, chleb nie pleśnieje. Drożdże nie wytrzymałyby dla mnie zbyt wiele.
marinastom
Cześć wszystkim!
Czytam tylko do strony 15 z rzędu.
Zacząłem zakwas we wtorek 9 wieczorem. Przestrzegaj wszystkich punktów. Tak się złożyło, że trzecią „żywność uzupełniającą” zjadłem prawie 14 godzin później, dziś o 10 rano. Trzy godziny później był już prawie na szczycie (1 litrowe wiadro majonezu). Zmieszałem to, włożyłem ponownie. Po 2-3 godzinach ponownie na wierzch przykryłem go ściereczką pod gumką, dzięki czemu szmatka lekko się zabrudziła. Znowu to wymieszałem, położyłem na parapecie, tam wydaje się chłodniej. Pół godziny temu - płaska kopuła na palcu od krawędzi. Włożyłem to na razie do lodówki i do Ciebie. Czy coś schrzaniłem? Czy jest już za późno na pieczenie chleba? Czy ktoś z profesjonalistów może odpowiedzieć?
marinastom
Przeczytałem na tej stronie trochę wyżej niż moje pytanie, przepraszam za pośpiech w poprzednim. Coś zrozumiałem.
Jak obliczyć ilość zakwasu dla wymaganej ilości mąki? Na przykład, czy potrzebuję chleba zrobionego z 400g mąki?
Arka
Cytat: marinastom

Przeczytałem na tej stronie trochę wyżej niż moje pytanie, przepraszam za pośpiech w poprzednim. Coś zrozumiałem.
Jak obliczyć ilość zakwasu dla wymaganej ilości mąki? Na przykład, czy potrzebuję chleba zrobionego z 400g mąki?

jeśli biorąc pod uwagę zakwas, w przepisie chcemy w sumie 400 g mąki, to proponuję następujący przykład:
zakwas 200 g (100 wody + 100 mąki)
mąka 300 g
reszta to recepta
nie zapomnij odjąć 100 g / ml wody zawartej w starterze od płynu zgodnie z recepturą
Mona1
Cytat: marinastom

Przeczytałem na tej stronie trochę wyżej niż moje pytanie, przepraszam za pośpiech w poprzednim. Coś zrozumiałem.
Jak obliczyć ilość zakwasu dla wymaganej ilości mąki? Na przykład, czy potrzebuję chleba zrobionego z 400g mąki?
Wydaje mi się, że to wszystko jest wybrane doświadczalnie. Tutaj na przykład cały czas piekę chleb z 400 g mąki, z czego 200 g to pszenica i 200 g żyta. Przed użyciem startera wkładam 8 g sprasowanych drożdży.
Kiedy zrobiłem półprodukt żytni, zacząłem brać 40 g startera z lodówki + 100 g wody + 100 g mąki żytniej i nadal dodałem 4 g pras. drożdże do ciasta. I cały czas szarpał dach. Bardzo smaczny chleb, ale na dachu jest kilka sękatych zakrętów. Naprawdę uwielbiam skubać te niechlujstwa. Przez ilość mąki-płynu nic się nie zmieniło, obliczyłem wszystko, biorąc pod uwagę ilość mąki-wody na zakwasie. Pędzi mocno w górę. Dziś znowu kładę ten chleb. Zostawiłem wszystko tak samo, ale wziąłem starter nie 40, ale 30 g i prasy. zredukowane drożdże do 3 g. W rezultacie - idealny dach. ALE: to jest z moim zakwasem iz moimi tłoczonymi drożdżami, mąką, serwatką itp. I masz to wszystko swoje, może mąka jest bardziej sucha lub drożdże są bardziej aktywne. , to musisz kilka razy zawracać sobie głowę, aby się do tego przyzwyczaić. Ponownie, nie możesz w ogóle dodać drożdży, ale prawdopodobnie będziesz potrzebować więcej startera, a sprawdzanie potrwa dłużej. Taka ilość składników wystarczyła mi na upieczenie porządnego chleba w HP w trybie Rye, choć nie piekłem w wiadrze HP, ale w formie L7. Tutaj poszedłem zrobić zdjęcie:
Zakwas żytni (półprodukt)
Znowu starter może być młody lub już bardzo aktywny. Musisz także wziąć pod uwagę.
Tak więc nie ma jednoznacznego schematu obliczania dla wszystkich receptur, konieczne jest wybranie lub dostosowanie, jeśli używasz receptury z już wskazaną ilością zakwasu.
marinastom
Hurra! Pierwsze doświadczenie uważam za udane. Raport tutaj... Post 24.
Wielkie dzięki wszystkim!
Aha, i dali mi drugi BULK. Tak wspaniale! Podobnie jak medal za zasługi.
marinastom
Powiedz mi, jak szkodliwe są okresowe wzrosty temperatury w lodówce dla zaczynu? Chociaż ustawiłem go na minimum, nadal skacze. A ja patrzę, jak zaczyn „ożywa”. Czy możesz ją pokonać?
Mona1
Cytat: marinastom

Powiedz mi, jak szkodliwe są okresowe wzrosty temperatury w lodówce dla zaczynu? Chociaż ustawiłem go na minimum, nadal skacze. A ja patrzę, jak zaczyn „ożywa”. Czy możesz ją pokonać?
Nie wiem o podjazdach, cały czas jest zimno, jakieś 3 stopnie. Ale myślę, że możesz się schylić.Za każdym razem, gdy biorę część przystawki ze słoika, resztę mieszam.
marinastom
Umieściłem nawet termometr w zimnym pomieszczeniu. A wczoraj spojrzałem, zakwas bulgotał. Okazuje się, że było to +5, potem spadło.
kisuri
Cześć, marinastom.
Do 6-7 * C zakwas dobrze żyje w lodówce i nie musisz się wcale martwić. Nawet do 10 * nie będzie nadtlenki, ale wręcz przeciwnie, uważa się, że idealne warunki przechowywania kultury starterowej to od 6 do 12 stopni C, ponieważ zachowuje ona swój pierwotny skład cząsteczkowy. Tyle, że w zwykłych domowych warunkach trudno jest długo wytworzyć i utrzymać taką temperaturę. Dlatego zakwas jest przechowywany w zwykłej lodówce, w której temperatura wynosi od 3-4 do 6-7 stopni. Miałem 10 * w mojej starej lodówce w drzwiach, a zakwas żył dobrze. (To prawda, inne zepsute produkty)
marinastom
A jeśli mi wyjdzie na sucho? Jest taka zwinna! Czy to pójdzie z nią?
kisuri
W 5 * - co? Wymieszaj, wypuść nadmiar gazu, weź trochę więcej naczyń na wypadek, gdyby wydawało ci się, że wyjdzie. Przekonamy się za kilka dni. Przy 5 * nie ucieknie żadne żywe stworzenie. A zaczyn to żywa istota. Stopniowo się uspokoi i przejdzie w stan hibernacji. Trochę cierpliwości ...
Bosco
Jestem znowu wdzięczny
Nigdy wcześniej nie piekłam ciast, ponieważ przepisy zawsze zawierają DUŻO drożdży. Znalazłem ciasta na zakwasie.
Na tym zakwasie gotowałam takie ciasta, serniki, bułeczki. https://Mcooker-pln.tomathouse.com/in...on=com_smf&topic=163076.0
Tam zalecono po prostu przekarmienie zakwasu żytniego do pszenicy, co zrobiłem. A cudowny zaczyn działał dobrze! Nawet się nie spodziewałem. Rosło tak dobrze, a ciasto dobrze rosło! Ogólnie jestem nieopisanie zachwycony! Ciasta okazały się po prostu cudowne.
Jest pytanie. Zrobiła swoje zakwasy więcej, niż jest to konieczne zgodnie z przepisem, w nadziei, że będzie można je przechowywać i wykorzystywać jak półprodukt żytni. Czy to możliwe? czy będzie to nadtlenek? Podczas gdy resztki wkładamy do lodówki. Powiedz mi, czy ktoś ma przekarmiony zakwas pszenny z półproduktu żytniego żyjącego i przytomnego?
marinastom
Vika, (a może ktoś inny) takie pytanie.
🔗
Zakwas po raz pierwszy zrobiłem około dwa tygodnie temu. Tak się złożyło, że użyłem go dopiero trzy razy później. Stoi w lodówce (jak + 3) w wiaderku po majonezie, przykrytym szmatką, a pokrywką jest na górze. Ściereczka pod pokrywką wygląda jakby była wilgotna, a na powierzchni zakwas pokryty jest jakby skórką. Pachnie dobrze, jak tylko to dostaniesz, miejscami pojawiają się bąbelki. Czy to nic innego jak skorupa (nawet nie skorupa, ale gęstsza powierzchnia, kręta)?
orzech
przystań - lepiej zrobić małą dziurkę w pokrywce i zamknąć nią słoik, wtedy nie będzie skórki, a zaczyn zacznie oddychać
marinastom
Och, dzień dobry! Tak szczęśliwy!
Wystarczy mały otwór, czy się udusi? A potem będzie szkoda. „Jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy…”
orzech
Dzień dobry Nie, to się nie udusi, mam dziurkę o średnicy 3mm i zakwas jest taki dobry
Mona1
Cytat: marinastom

Och, dzień dobry! Tak szczęśliwy!
Wystarczy mały otwór, czy się udusi? A potem będzie szkoda. „Jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy…”
Zacisnąłem ją folią spożywczą, założyłem elastyczną opaskę i cienkim nożem przebiłem kilka otworów w folii. Nie mam skorupy na powierzchni, ale powierzchnia jest trochę szara, czy coś. I to najwyraźniej nie jest pleśń, są tylko 2-3 stopnie, po prostu trochę wysycha. A kiedy wybieram 30 g na chleb, mieszam wszystko, co pozostało i ponownie przykrywam tym filmem i - w lodówce. Oczywiście jest to również możliwe z pokrywką z otworem.
irinapanf
Proszę skonsultować się ze mną, pliiiz. O godzinie 14.00 tego dnia minęło pierwsze 12 godzin po karmieniu. Zakwas był w łazience, ale jest tylko 23 stopnie, więc nie widzę dużego wzrostu. Tak, kipi, ale „uciekać” jak inni, nie ma czegoś takiego. Pytanie brzmi, czy powinna być karmiona teraz, czy trzymać przez jakiś czas w cieplejszym miejscu?
Mona1
Cytat: irinapanf

Proszę skonsultować się ze mną, pliiiz. O godzinie 14.00 tego dnia minęło pierwsze 12 godzin po karmieniu. Zakwas był w łazience, ale jest tylko 23 stopnie, więc nie widzę dużego wzrostu.Tak, kipi, ale „uciekać” jak inni, nie ma czegoś takiego. Pytanie brzmi, czy powinna być karmiona teraz, czy trzymać przez jakiś czas w cieplejszym miejscu?
W porządku, nie martw się. Tak powinna się zachowywać. Cóż, to dopiero początek. Miałem jednak 25 stopni. Ale myślę, że to nie jest krytyczne. Jeśli się martwisz, przenieś się do nieco cieplejszego pomieszczenia.
Na stronach 22 i 23 moje zdjęcia zakwasu w słoiku, choć tam w jeden dzień (a nawet wtedy nie ucieka) i po dwóch dniach (też nie krytyczne). Jeśli upał wynosi 30 stopni, może być bardzo aktywny, ale nie. Chleb z nią idzie świetnie!
irinapanf
Dziękuję, pójdę się nakarmić.
Mona1
Cytat: irinapanf

Dziękuję, pójdę się nakarmić.
I pierwszego dnia poczułem zapach - jak zacieru, ale z upływem dnia przyjemnie było pachnieć owocowymi perfumami, a dzień później - tak cudownie pachnie zielonymi jabłkami. Więc nawet węchem możesz sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
irinapanf
Upiekłem trochę chleba, ale nie miałem wystarczająco kwaśności. Co należy zrobić, aby chleb był bardziej kwaśny?
Mona1
Cytat: irinapanf

Upiekłem chleb, ale nie miałem wystarczająco kwaśności. Co należy zrobić, aby chleb był bardziej kwaśny?
Robię taki chleb, niesamowicie pyszny, dodaje się tam 20 g naturalnego octu jabłkowego. Tutaj, spójrz, może ci się spodobać:
https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=109387.0
Wrzucam tylko około 3 g prasowanych drożdży + 30 g startera i podaję 100 g mąki żytniej + 100 g wody. Ogólnie jak zwykle. Drożdże - wkładam do ciasta, a zakwas - podczas wyrabiania w trybie żytnim.

Lub, jeśli chcesz mieć własny przepis na żyto lub pszenicę, dodaj go do swojego. Może nie 20 g, ale na przykład 10. A potem zorientuj się, może nadal potrzebujesz, jeśli chodzi o twój gust. Tylko ocet musi być naturalny, a nie esencja chemiczna.
Możesz również dodać kwaśne mleko, na przykład kefir lub serwatkę. Zastępuję nim jedną trzecią płynu (czasem połowę). Ponad połowa zwykle nie jest wymieniana.
irinapanf
Dziewczyny, powiedz mi. Wziąłem więc łyżkę zakwasu i dodałem mąkę i wodę. Postawiłem na wzrost. Kiedy jednak przybyła, zapadła noc i było już bardzo późno na upieczenie chleba. Wstawiłam do lodówki. Dzisiaj go wyciągnąłem. Jakie są moje działania teraz?
Mona1
Cytat: irinapanf

Dziewczyny, powiedz mi. Wziąłem więc łyżkę zakwasu i dodałem mąkę i wodę. Postawiłem na wzrost. Ale zanim przyjechała, zapadła noc i było już bardzo późno na upieczenie chleba. Wstawiłam do lodówki. Dzisiaj go wyciągnąłem. Jakie są moje działania teraz?
Niech pokój się rozgrzeje przez godzinę - i upiecz.
Bosco
Dostarczył półfabrykat 17 września. A teraz rozumiem, że już jest listopad. Chcę wyjaśnić, ten zaczyn trwa 2 miesiące, a potem trzeba zacząć nowy? znowu za 1 gram drożdży? Nigdy nie miałam go w dużej ilości, zawsze pozostały 2-3 łyżki, odświeżam całość, większość używam do chleba i znowu zostają 2-3 łyżki. Bardzo aktywny. Czy nadal musisz rozpocząć nowy? w tej już flora nie jest tym samym co się staje?
Jedyne, co w nim zauważyłem, to po włączeniu ogrzewania, jest na drzwiach lodówki, trochę wody tworzy się na powierzchni, tworzy się również na pokrywie słoika. Czy to normalne, czy nadal jest to znak, że potrzebny jest nowy? Ogólnie jestem zdezorientowany.
To najlepszy zaczyn! Darnitsky na nim to tylko bajka, pachnący chleb z nasionami jest niesamowity, pieczone na nim ciasta z dżemem jabłkowym. Wszystko robi dobrze.
kisuri
Cześć, Bosco!
Nie? Nie! Nie musisz zaczynać nowego! Ta kultura starterowa może wytrzymać do miesiąca w lodówce BEZ odświeżania. Następnie za każdym razem biorą łyżkę stołową, odświeżają TENĄ łyżkę, resztę wkładają do lodówki tak, jak jest, i można ją tam przechowywać do miesiąca. Gdy zostanie trochę, wszystko, co zostało, jest odświeżane - 200 + 200 - zabrane na chleb, a resztę - w lodówce. I tak może działać latami. To jest przepis.
Ale ja jestem taki jak ty nie Dużo zakwasu trzymam w lodówce, ostatnią łyżkę odświeżam 70 mąką + 70 wodą, stamtąd biorę 70g. na chleb. Mam jeszcze około 100-120 g zakwasu, trzymam w lodówce. Wystarcza średnio na 2 tygodnie. I tak od lipca.Zdarzyło mi się, że zakwas trzymałem przez miesiąc bez odświeżania, zgodnie z przepisem, a pod koniec miesiąca zaczął wyraźnie tracić trochę aktywności. Dlatego zdecydowałem się nie przechowywać go dłużej niż dwa lub trzy tygodnie, ale odświeżyć go wcześniej.
Czy teraz jest to jaśniejsze?
Robisz wszystko dobrze, a Twoja kultura startowa płaci za to aktywnością i dobrym chlebem.
A woda na powierzchni i ja trochę się formuje, a kolor na powierzchni lekko zmienia się na szarawy - to normalne. Po prostu zamieszaj i wszystko w porządku.
Nawiasem mówiąc, wciąż czekałem, aż ktoś odpowie na twoje pytanie dotyczące przekarmionej pszenicy. Ale najwyraźniej ludzie nie mają takiego doświadczenia. A ja nie. Myślę, że jeśli jesteś w tym dobry, zrób to! Nie bój się próbować zdobyć swojego doświadczenia! Wtedy nadal będziesz nas uczyć!
Swoją drogą, jak mogę zobaczyć zdjęcia twojego chleba! Bardzo interesujące .
marinastom
Ja też dzisiaj wziąłem zaczyn, zapieczętowany o godzinie 12.10. Na wierzchu jest trochę kondensacji, lekko szarawy, pachnie zacierem, pojedynczymi bąbelkami. Nie używany przez długi czas z różnych powodów. Zostało 200 g. Co zrobić: odświeżyć wszystko lub zostawić na chwilę, może resztę zużyję?
Valeria 12
Cytat: MariV

... Ludmiła zawarła w swoich kreacjach podręczniki Auermana i innych radzieckich publikacji, a także opisał wieloletnie doświadczenie w pieczeniu w Rosji. Brak wiedzy.
Oto link do Ludmiły 🔗
ale na Auerman https://Mcooker-pln.tomathouse.com/index.php@option=com_smf&topic=2602.
Dziękuje ci za linki
kisuri
Cytat: marinastom

Ja też dzisiaj wziąłem zaczyn, zapieczętowany o godzinie 12.10. Na wierzchu jest trochę kondensacji, lekko szarawy, pachnie zacierem, pojedynczymi bąbelkami. Nie używany przez długi czas z różnych powodów. Zostało 200 g. Co zrobić: odświeżyć wszystko lub zostawić na chwilę, może resztę zużyję?
Nie odświeżyłbym tego wszystkiego, chyba że potrzebujesz go dużo. Z 200 gramów startera, jeśli odpowiednio go odświeżysz, otrzymasz kilogram świeżego startera. Co z tym zrobisz?
Oddzieliłbym 50 gramów, odświeżyłbym i niestety resztę wyrzuciłbym. Stoi od miesiąca i jeśli będziesz go dalej trzymać, straci swoją siłę.

Wszystkie przepisy

© Mcooker: Najlepsze przepisy.

Mapa witryny

Radzimy przeczytać:

Wybór i obsługa wypiekaczy chleba